Tantumm
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Tantumm
-
Annaanna to dziś miałam podobna noc, a kurcze poprzednia była super i w ogóle super wczoraj był grzeczny a dziś znowu marudny strasznie. Cały dzień na rękach bo inaczej histeryzował. Ja jeszcze raz pomęczę temat kupek. J odkąd znowu karmię tylko piersią widzę , że mały ma dość rzadkie na tyle, że prawie całe w pieluchę się wchłaniają. Boję się, że to biegunka może być, chociaż czytałam w necie że takie mogą być. Ale mały jest tak marudny i teściowa zaczęła panikować, że może znowu nana bym mu dała bo w ogóle nie ma masy kałowej. A jak byłam u pediatry to nic ona na to jak jej powiedziałam, że rzadkie ale i tematu nie rozwijałyśmy ;/
-
Dziewczyny,może głupie pytanie ale co robią wasze dzieci jak nie śpią? Leżą grzecznie w lozeczko? Bo u nas albo rączki albo bujaczek ew chwilę na kocyku. No i przy piersi.
-
Anna a czemu już wprowadzasz nabiał skoro był mały uczulony? Czy tak trzeba właśnie?
-
Kostewcia, ja śpię z małym i czytałam w książkach że po prostu niektóre dzieci potrzebują bliskości bardziej i nie wolno jej odmawiać. Ale właśnie domyślam się, że później nie chce sam. Jednak znajomych synek też ryczał w gondoli chociaż spał od urodzenia w łóżeczku. Ja nie mam wózka w mieszkaniu więc korzystam tylko na spacerach. Wcześniej spał w ciągu dnia w kołysce teraz już ciężko go oszukać. Przez pierwszy miesiąc też spał na spacerach. Ja wkładam go w bujaczek i tak też czasami do łazienki noszę. Bawi się trochę zabawkami, a wibracje chyba mu dobrze na brzuszek robią bo często zaraz po takim leżakowaniu robi kupkę. Mój Stasiu to kruszynka przy waszych, jutro ma 2 mc waży 4300 i urósł 5 cm. Malinka mój brat był takim małym klocuszkiem jak się urodził, ważył 4500 g. Ale teraz gdy jest dorosły wcale nie jest jakiś wielki. Np. mój mąż jak się urodził ważył 33oo a jest wielki i duży.
-
Lea oh czy ja doczekam jak Stasiu tyle godzin prześpi:) Pewnie zaczęłabym się martwić :P Ja ubieram małego podobnie jak piszesz, ale też nigdy nie wiem czy jest dobrze, zwłaszcza, że ta pogoda jest taka zmienna i czasami jak zawieje to zimno. Najgorsze jest to, ze mały często płacze więc muszę go z tej gondoli wyciągać i wtedy boję się, że go wychłodzi. Zaglądam też w inne gondole i się okazuje, że każdy inaczej, czasami obudowane są całe a dziecko tylko w ubranku a czasami opatulone kocykami. No i nienawidzi zakładania czapeczki. W ogóle mam z nimi problem bo albo za duże albo za małe, a jak się wierci to zawsze ucho mu wyjdzie.
-
Lea to Maja śpi 9 h ciągiem? Mój też od 20 do ok 5 rano ale to z przerwami na karmienie co 3-4 h. Ja z nim śpię więc wyciągam pierś on ssie i dalej śpimy. W dzień to najczęściej na rękach, trochę na spacerze. Ale bardzo się broni przed snem. Dziś byliśmy u pediatry tak dla świętego spokoju. Lekarka powiedziała, że wg niej jest zdrowy i świadczy o tym tez fakt, że w nocy śpi. A jak coś dziecku dolega to głównie w nocy się nasila. Więc ten płacz to najwyraźniej kolka. Mamy na wszelki wypadek zbadać mocz i podejść do laryngologa żeby wykluczył zapalenie ucha. Bo czasami może np. mleko gdzieś się tam zawieruszyć. Ale to w nocy tez by go bolało. Mamy próbować dalej z Babilonem ale najlepiej samą pierś. No i mam ja nie jeść nic z mleka. A co do tej ciemieniuchy to jednak teściowa miała trochę rację jak wam pisałam, że masłem smarować i wyczesać. Na szczęście wystarczy czymś innym tłustym.
-
Dziewczyny z tą ciemieniuchą to wszędzie piszą, że najlepiej oliwką i później wyczesać. Mi wydaje się , że pomaga. Ja się strasznie boję o mojego synka, tak płacze strasznie. Bebilonem pluje, pierś pije nawet godzinę potrafi, ale potrafi się wyrwać z rykiem. Uspokoić go można jedynie kołysząc na rękach. Ale nie działa to zawsze szybko. A spacer to dla mnie ostatnio tragedni a, już nie wychodzę sama. Chwilę pośpi i płacze. Trzeba go kołysać żeby znowu przysnął. Jestem wykończona niestety:(
-
Dzięki dziewczyny, mój mały teraz robi takie bardziej rzadkie w kolorze brązowo- żółtym. Sama nie wiem czy to ok. Może dziś położna przyjdzie to się podpytam. Lea właśnie po sztucznym mleku jest pełno tych białych grudek a odkąd nie chce go pic nie ma prawie wcale. Lea mój mały taki "skok" ma od ponad tygodnia ;/. Oby u Ciebie było to chwilowe. Annaanna może u Tomusia to jednorazowy wyskok. U nas już norma niestety taka ładna pogoda a on nie chce spać ani chociaż leżeć cicho:)Próbowaliśmy w foteliku zamiast gondoli bo jest pod takim kątem że trochę widać więcej ale to nie ma znaczenia dla niego. Jak się tylko rozbudzi to na rączki.
-
Hej dziewczyny:) Lea pierwsze co zawsze myślimy to , ze głodnych ale wcale nie chce jeść, ssie pierś to się chwilę uspokaja. Dajemy butelkę i dalej nic nie chce jej pić. Jednak nie zapeszając odkąd odstawiłam krowie mleko i to sztuczne nan pro to jest jakby lepiej. Tyle , że nowego mleka nie chce w ogóle pić, nie smakuje mu wypluwa wręcz. Więc teraz się boję, że znowu za mało przybierze. Takie błędne koło. Już opadam z sił. Malinka to super, że po chrzcinach ok, dobrze, że tylko przy polewaniu płakał. Ja się boję, że całą mszę przepłacze. Mamy jeszcze miesiąc może się zmieni. Np. od kilku dni wydaje mi się, że zaczyna Stasiu lubić kąpiele bo wcześniej ryk jeden wielki. Dziewczyny a jak wyglądają kupki waszych pociech po samej piersi? Jaka konsystencja kolor? Bo u nas ciągle się zmienia.
-
Wczoraj byliśmy u pediatry, prawdopodobnie to kolka napadowa, mam przestać jeść produkty mleczne a małemu mleko zmieniła na bebilon pepti którego nie chce pić;/ Do tego mamy zakupić takie saszetki zwiększające kaloryczność mleka bo mały przybiera ale mógłby więcej. Mam nadzieję, ż eto pomoże bo płacze przeraźliwie.
-
Majka podziwiam że masz czas na przygotowania. Ja jestem do małego przyklejona. Może jakąś babke z pomocą męża upiekę. Dziś wieczorem idziemy do pediatry może coś zaradzi. Również życzę pogodnych i spokojnych świąt, pierwszych z maluszkami:)
-
Nasz pediatra niestety dziś ma wolne, może uda się na oddziale u teściowej. Chociaż w nocy mały spał normalnie ale rano znowu płacz, teraz trochę lepiej. Może to kolki max eh już sama nie wiem. Majka oby małej szybko przeszło. Lea wracajcie do zdrowia!
-
Ja jestem trochę przerażona jak mały tak od soboty ma napady płaczu, te kolki to było nic. Dziś wydawało mi się, że ciemiączko zapadnięte jest. Jutro idę do pediatry jak się uda. Robi dwie kupki rano i później jeszcze 2-3 takie kleksy robi. Nie wiem jak mu pomóc mam nadzieję, że to nic poważnego. Annaanna mój mały na początku spal pięknie, a teraz żaden smok nic nie pomaga, po prostu budzi się i ryk. W ogóle w dzień prawie nie śpi. Na leżaczku jeszcze poleży pobawi się ale na płasko w kołysce np. sekundy nie wytrzyma. Najchętniej podniosłabym mu w gondoli trochę tą leżankę.
-
Dziewczyny mój mały po spokojnym wczorajszym dniu znowu dziś płakał panicznie. Na spacerach wytrzymuje max 1 h dziś z tego połowę był na rękach na których od razu zasypiał. Dla mnie spacer to stres, sama nawet już nie wychodzę.
-
Annaanna mój mały ciągle wpycha sobie rączki do buzi na twarz, często się sam zadrapnie. Raz się przeraziłam bo ssał pierś i widzę, że zaczyna różowe mleko lecieć, a on sobie rozdrapał w buzi i trochę krwi poleciało.
-
Ja kupiłam ten co w linku Anna tylko w aptece dwa za 23 zl. Ale na razie maly placzsm reaguje. Mam tez butelki avent i też małemu nie podchodzą, wylewa sie mleko bokami. Dziś mały jest spokojniejszy, chyba jednak to wina diety mojej. Przesadziłam z tortem chyba.
-
Mąż kupił avant ale napisane jest ortodontyczny. W każdym razie w ogóle go włożyć nie mogę małemu do buzi:)
-
Dzięki Majka:) Impreza całkiem całkiem płakał ale później mężowi na rękach spał. Malinka a dokładnie jakiś konkretny model smoczka z tego avant? Ja mam jeden canpol i myślałam że mały po prostu jak zacznie płakać to nic mu nie pomaga. Malinka właśnie dokładnie tak mały zasypia na rękach ale jak go odkładam to zaraz się orientuje, że jest sam i płacz. Zobaczę czy to nie po moim jedzeniu właśnie. Dziś nie jem nic mlecznego i żadnych słodyczy.
-
Majka jeżeli chodzi o rytm dnia to mam tak samo, ciągle się zmienia. Annaanna mój dziś w nocy też płakał i mam bardzo podobnie nie może od beknąć nawet bo płacze. Bardzo marudny i płaczliwy jest. Powiedz mi proszę ile czasu mija od tego co zjesz do reakcji i po jakim czasie przechodzi . O ile to udało się zaobserwować.
-
No naprawdę te kupki są przerażające. Np. po butelkowym mleku dużo jest białych kawałków tłuszczu to ponoć normalne, ale mały raz je więcej raz mniej dziś udało nam się mu dać 40 ml tylko. Dlatego te kupki ciągle są inne. Jak nie robił 2 dni to chciałam żeby zrobił a jak za często też się martwię. To bym jakoś wszystko przeżyła, ale jak jest taki marudny i płaczliwy to od razu coś podejrzewam. No i ma krostki ale na twarzy, na ciele tylko sporadycznie, może to potówki bo jak płacze i się spina to też się poci no i twarz zawsze sobie usmaruje cycem.
-
Annaanna czyli odstawienie białka nic nie daje? Jak wysypka? Ja tak podejrzewam, ze Stasiu też może mieć alergię. Może objawy nie są tak nasilone bo ja po prostu generalnie mało tego białka jem zwierzęcego.
-
U nas dziś trochę "ładniejsza" kupka ale dalej wydaje mi się, że jest śluz. Mały jest naprawdę marudny, w dzień śpi tylko na rękach i przy piersi. Jak ssie pierś to w pewnym momencie z płaczem wyrywa. Nie wiem czy się najada, więc daję butelkę i jej też nie chce. Już sama nie wiem czy to kolka czy co. Dziś powinna przyjść położna to może coś doradzi, a tak czy inaczej musimy się wybrać do pediatry. Chociaż ostatnio pani doktor stwierdziła, że te pierwsze 3 mc dzieci po prostu takie są.
-
Dziewczyny ja się trochę martwię bo mały dziś rano zrobił dużą kupkę ze śluzem, a później jeszcze 3 razy takie kleksy. Boję się czy to nie biegunka. I czy wszystko ok. A to, że karmię raz piersią raz butlą to zmienia trochę wszystko. Bardzo się boję bo mały jest niespokojny.
-
Lea ja smaruję oliwką i pomaga, teściowa mówiła że się smaruje masłem i po jakimś czasie wyczesuje. Ale dla mnie smarowanie dziecka masłem jest raczej dziwne:P Wiem, że w aptece są maści i kremy na ciemieniuchę. U nas dziś impreza będzie z 12 osób aż się boję co to będzie, jak zacznie płakać pójdą sobie wszyscy.
-
Ja też słyszałam, że na brzuszku musi dziecko trochę czasu spędzić. W nocy lepiej nie bo nie ma się takiej kontroli. Ja ciągle z małym śpię w łóżku i trochę się boję czy się nie zsunie pod kołdrę. Lea mój synek też zawsze ma głowę w jedną lub drugą stronę, trochę oczywiście mnie to martwiło. Ale już wiem, że ok. Główkę czasami robi prosto jak stoję nad nim i się uśmiecham no i w bujaczku.