
inka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez inka
-
ja tez mialam Maje w szpitalu kilka dni na kroplówce...prawie cały czas trzymałam ją na rękach-okropne przezycie patrzeć jak maleństwo sie męczy....Objawy Mai był jednak mniej bolesne wiec nawet mi trudno sobie wybrazic co biedna Monika i B muszą przezywac. Kochani trzymajcie sie!!!!!cała ta sytaucja musi miec szczęsliwe zakonczenie! i mam nadzieje ze to juz niedługo!
-
-
Anetka...podaje ręke jako pedantka, tez mam bzika na punkcie sprzatania i moj K juz mnie goni ze przesadzam z tym wszystkim zamiast odpoczywac a po weselu zadowoleni, wytańczeni i pojedzeni... a ja mam termin 15-17 styczen
-
OlimpijkaWitajcie dziewczynyDzisiaj Dominik mial zmiane opatrunku i Starletka razem z nim plakala. Poprosila mnie zeby Wam napisac co i jak bo niestety net ma z orange a P zjada duzo bajtow.....Pozwole sobie zacytowac ja bo nie jestem w stanie nawet napisac tego..... "Dominuś pod kroplówką - niesamowicie płakał przy zmianie opatrunku a ja razem z nim :( lekarz wiele mi nie powiedział.... rany nie ropieją - w środę zmiana opatrunku czyli do środy jesteśmy w szpitalu na bank.... co dalej nie wiem :( przenieśli nas do innnej sali niestety i już nie jesteśmy sobie sami... Natalka strasznie płacze - dzisiaj idzie do lekarza bo twierdzi że boli ją ucho" "nie mogłam się uspokoić rano tak się trzęsłam i łzy mi leciały..." "nie wiem jak się to wszystko poskładało - ale cieszę się że chociaż mam kontakt z Wami bo nie wiem jak bym to zniosła nie wyrzucając z siebie tego bólu żalu itp" "Me :: 10:06:04 jaki stopien oparzenia??? starletka :: 10:06:13 pewnie 2 starletka :: 10:06:21 nie mówią :( starletka :: 10:06:59 bo wiedzą może B więcej bo widzą w jakim stanie jestem" "starletka :: 10:15:26 tak czasem siedzę i patrzę jak krople spływają w kroplówce a on śpi mi na rękach (bo tak większość czasu spędzamy) starletka :: 10:15:54 wtedy czuję każdą sekundę - ile jest warta i ile może się wydarzyć starletka :: 10:16:36 jednak na salach zimno bo dzieci mówią że na korytarzu cieplej" mi brak slow............. spokojnego poniedzialku cały czas doglądałam wiesci od Starletki...a teraz becze
-
Monika74Ewuknka gratuluję pierwszych kopniaczków.......Ale wiecie co dziewczyny. moja pierwsza ciążę , rzeczywiście uważałam za niesamowity wyjątkowy stan, za taki uroczysty okres w moim życiu, a teraz, kiedy mam juz dziecko i musze latac wokół niego( co nie móie ,że jest strasznie uciążliwe) to juz inaczej przeżywa sie tą ciążę, teraz musze sie dobrze czuć, być sprawna, i nie zastanawiac sie nad tym czy mi jest ciężko czy nie....., tylko wam i czasami mojemu mężusiowi moge pojęczeć , że coś tam mi dolega.... Drugą ciążą też sie bardzo cieszę, tym bardziej, że mieliśmy problemy i 2 poronienia zanim udało nam sie w nia zajść... ale jak mówie , nie ma juz tyle czasu by móc się rozkoszować tym czasem. Ja często zapominam , że jestem w ciąży........ Ale namieszałam, ale mam nadzieje ,że mnie zrozumiałyścieb Mam dokladnie takie same odczucia. Oczywiscie wciaz jest to stan wyjatkowy i mąz odciąza mnie jak tlyko moze...alemimo to nie ma tyle czasu na myslenie, czytanie, obijanie....ale dziekI temu czas szybciej leci:)
-
Staletko i ja myślami wciaz z Wami!!:( Mineralka-wszystkiego najlepszego!!!:36_4_12::36_4_11: mkarasowska-zdrówka dla Michasia-niech nam zdrowieje bidulek! A na weselu super, wybawilismy i wytancowalismy do 3 nad ranem, było sporo niespodzianek od naszej paczki dla pary młodej wiec atrakcji masa...no i to co mnie ucieszyło...jedzenie w moim stylu (bo weslee odbywało sie w góralskiej chacie). Maja naomiast na dwa dni zapomniala o rodzicach i dobrze sie bawila z dziadkami:)
-
dzięki za zyczonka dla Mai-przekazane;) Marci-nooo super ze sie udało....a swoja droga z ciekawosci pytalam lekarke ostanio o zwolnienie i powiedziala mi ze kazda kobieta cięzarna ma prawo isc na zwolnienie i powinna byc chroniona My wybawieni po weselu, wyspani (bo Maja spedzila weekend u babci, po raz pierwszy nota bene ale wyglada na to ze bez problemu mozemy ją zostawiac) i do tego dzis mieslimy dom pełen gosci-jak jedni wyszli wpadali natepni-i tak 4 rózne pary-hehehe,wiec padam pomału dzis... dobrej nocki-zmykam na film
-
czytam i nie wierze.....STARLETKO SIŁ DLA CIEBIE,A Dominiczkowi dużooooo zdrówka, niech szybko wraca do domku!!!jestesmy z Wami!!!! i po takiej wiadomosci to nawet nie mam ochoty nic wiecej napisac
-
Gajuniu!!!sto lat sto lat!!!!!!wszystkiego najlepszego skarbuniu!:) zmykam do fryzjera, miłego dnia ...buźki
-
:36_2_49::36_2_49::36_2_49:Madziara-gamoń ze mnie-juz widze suwaczek....jeszcze mamy troszke czasu do wieczoru panieńskiego;)
-
Hej Babolki Monika-koniecznie musisz sie pochawlic jak juz poznasz płec-zawsze chcialas miec 2 dziwczynki?? ja zawsze chcialam parke a teraz cos mnie naszło na drugą córeczke...ehhh Madziara-kiedy ten wielki dzien??jakis forumowy wieczór panieński trzeba Ci wyprawic:) Marci - współczuje z tym zwolnieniem, ja obie ciąze od 3 miesiaca spedzam na zwolnieniu ciągiem i moja lekarka nie widzi w tym problemu....sama mnie pytała przy pierwszym zwolnieniu czy chce juz odpocząc:)-wiec nie mialam nic przeciwko... ja równiez na Twoim miejscu spróbowałabym prywatnie....i moze cos tam podkoloruj o zmęczeniu,mdłosciach (bywa ze cięzarne mają je do konca ciązy)tzymam kciuki by sie udało!:) Anetka-wracasz do Polski na stałe?(przepraszam za dosciekliwosc,tak wywnioskowałam z postu o USG):) A my jutro (a własciwie to juz dzis) bawimy sie na weselu u przyjaciół- piewszy raz moja córeczka spedzi 2 dni bez nas -znając zycie to my to bardziej przezyjemy, hehe A TU MOJA KOCHANA MAINKA
-
wybacz Aniu-taka chwilowa cisza nastała:) No jest po godzinie 00-ciekawe czy Moniq w ramionach Morfeusza;)
-
Justys- no to brawo za sałatke ...a mnie zaraz jasny trafi z tą koszulą-co zdejme z deski wciąz pomięta (jakis francowaty materiał) skoro nikogo juz nie ma pozostało mi skonczyc ja prasowac i isc sie myc Nie wiem czy Wam mówiłam ale u mnie w łazience pływają rybki, Maja bedąc u dziadków(dziadek zapalony wędkarz) tak sie cieszyła z obecnosci rybek, ze dziadek na urodziny przywiózł Jej dwie:)-jutro odzyskają wolnosc-tyle ze w Wisle bedą miały bidulki szkołę przetrwania:) słodkich snów i dobrej nocki
-
Moniq-trzymam kciuki by udało Ci sie przed północa połozyc-ale znając ten typ nocnego marka(wiem po sobie) bedzie ciężko;)hehe Madus-wysłałam fociaki na pierwsza stroke-mam nadzieje ze doszły A tu nasza mała jubilatka i oczywiscie fasolinka (pod koniec 5 miemsiąca) swietująca urodziny siostrzyczki:) a koszula K ciagle czeka az ją wyprasuje...brrr dobrej nocki
-
znow tlyko na chwilke Jutro mamy wesele przyjacół wiec Maja po raz pierwszy na 1,5 dnia u dziadków...jakos nie mam tremy;) bo wiem ze z moją mamą nic Jej nie grozi:)bardziej szkoda mi mamy bo chyba wreszcie idą nam ząbki (czas najwyzszy) i żaba sie budzi w nocy Piękne fotki Szymci,Gajki i Zuzi no to sie rozpisałam -ide prasowac ciuchy na jutro buźka i miłego weekendu!
-
a ja sie witam i zmykam mamy strasznie sajgonowy tydzien Bylismy na Usg połówkowymi wszystko OK,a płec....no cóż mąz z lekarka mnie przekonali i chyba po raz drugi bedziemy miec niespodzianke:) (choc lekarka juz zna płec):) Pozdrawiam cieplutko i zmykam odpocząc... byle do poniedziałku:) Madziara-gratuluje córuni...ja tez bym chciala druga:)
-
dołączam do tych ktore cierpia na brak czasu...zaczyna mi to doskwierac:) Agnieszka-trzymajcie sie i Ty i dzidziuś, musi sie wszystko dobrze skonczyc...juz ja tam wiem jak to jest z NIE dzwiganiem w ciazy,ale trzymam kciuki by udało Ci sieodpoczywac chociazby podczas drzemki Aluni (ja ostanio znow padam z Maja popoludniami) Katia- my jechalismy długa trase w dzien a Maja i tak mimo to chrapała prawie cały czas Kronkis-piękne fotki reszte mamusiek całuje bo z nadrabianiem jestem daleko w tyle
-
Dominiczku-sto lat sto lat,rośnij duży, zdrowy i wesoły:)
-
Kochane moje-dziekujemy za zyczenia Od 2 próbowała sie zalogowac i mialam jakies problemy-ale poniewaz czasu brakowalo to na spokojnie teraz sie udało Ogólnie mamy sajgonowy tydzien...czyli urodziny Mai-dzis, rano USG, w pt. lekarz, badania,w sobote wesele i znajomi na weekend...wiec same widzicie Urodzinki sie udały-Madus-posle fotki jak siade na spokojnie, i tule do serducha w chwilach tęsknoty-mam nadzieje ze szybko zleci Co do płci naszego szkraba to ciagle nie znamy, ale wiadomosci sa lepsze bo wszystko w porządku po połówkowym USG.Dziecko pomierzone z kazdej strony i wszystko gra:)wiec kamien z serca.Płec zna lekarka, a ja na chwile obecną nabrałam ochote na kolejną niespodzianke:):)lekarka mnie przekonala ze to fajniejsza sprawa:)hehe, choc nie mowie ze przed porodem sie nie skusze:P Zmykam spac bo dziesiejszy dzien mnie wymęczył Buziaki dla wszystkich
-
to ja na dobitke Ann-cudne fotki, kolejny talent Ulinki sie ujawnił(mała Pani fotograf), zdjęcia zza kwiatów cudne Mada-sliczne zdjęcia cudnej rodzinki Anulka super masz dzieciaczki, a oczy Majuni boskie:) Emma-śliczna Lenka:) ZUZIU, SZYMONKU-MOC SERDECZNOSCI!!!
-
Madziara-super brzuszek :) Kochane, moj K tez z tych twardzieli a jak Majunia wyskoczyła z brzuszka to sie rozkleił...wiec gwarantuje ze połowie tych twardzieli ugną sie nózki i sie rozkleją jak zobaczą dzidziulce:) ...swoją drogą to był cudowny widok gdy trzymając małą łzy szczescia płynęły Mu po policzkach:)
-
Hej babeczki...nooo super rozkreciło nam sie forum Witam nowe mamuski:)fajnie jest nas coraz wiecej My wreszcie siadamy na tyłku w Krakowie-koniec podrózy wiec napewno i ja zaglądne częsciej Monika-nic sie nie martw i ja raczej z innego pokolenia;)...ale nawet takie dinazaury jak my moga sie tu fajnie czuc i pewnie jeszcze nie raz mimo ze w pewnym sensie doświadczone przy pierwszych pociechach nauczymy sie czegos nowego:) A nasza Majunia w srode konczy roczek...wiec mamy małe urwanie głowy. Fasolinka tez juz daje o sobie znac-zwłaszcza wieczorami sie wierci. Widziałam fajny brzuszek i moze to bedzie mobilizacja by reszta mamusiek wrzuciala nam fotki swojego
-
Olimpijka-wielkie gratki i buziak za odwage-czesem warto zaryzykować by sie spełnic w róznych rolach życiowych Aniołek-myśle ze to przejsciowe, moze Kacperek czuje potrzebe przytulenia a najblizszy kontakt miedzy wami przy cycusiu...sama musze powiedziec Ci ze jak dawniej Maja poproszona o ukochanie albo przytulenie zrobila to ale bez wiekszych emocji-tak od tygodnia poprostu non stop chce sie wieszac na szyi mojej albo K i ciagle przytula...sama od siebie, wiecm oze taki etap teraz maluchy mają, a dzis to juz wogóle mnie zaskoczyla bo chyba pierwszy raz od jakis 9-10 miesiecy przyszłado mnie, przytuliła sie i usnela na rękach (tak na zawołanie) Moniq-łacze sie bólu bo Maja tez ostanio swiruje przy jedzeniu-tyle ze Natankowi jeszcze jakos wytłumaczysz chocby taką metoda...a takiemu małemu gadowi nie bardzo Ostatnio oglądałam fotki z pierwszej stronki i musze Ci powiedziec ze wg mnie chyba Twoj Noaś sie zmienił najbardziej w ciągu tego roku...achhh te bujne włosy-Maja może pomarzyc:) Radosc-Twój maluszek tezma niezłą czuprynke:):)super fotki:) A za mna fajny dzien, przyjechała moja kuzynka z wiednia ktorej sporo nie widzialam, a teraz jest w ciazy i termin ma tylko 2 tygodnie po mnie wiec tematom nie było konca
-
Olimpijka-trzymaj sie dzielnie-kciuki zaciśniete!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Emma-ale fajnie ze zaglądnełas.....teraz obowiazkowo rób to cześciej:)i pokaz nam Lenke:) a do nas wpadł znajomy na kawke....a teraz czekam az Maja zasnie-choc rokowania nie najlepsze:)
-
Hej Kajetanku-buziak na kolejny miesiączek:) Paula-udanej imprezki Moniq-kazdemu nalezy sie czasem relaksik-a ze my tez wyrosniete dzieci to moze byc przy gierkach:) Aniołek-to ja przyłacze do Twojej kawki bo czekam az pralka skonczy prac:) u nas nocka fatalna-Mai cos sobie ubzdurałai od 2 dni o 3 nad ranem budzi sie i jakby chciala jesc...masakra