Skocz do zawartości
Forum

gmonia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gmonia

  1. jeśli chodzi o wózek, to kupiłam Jane Slalom Pro (Formuła Matrix: spacerówka + gondola/fotelik Matrix) - wygląda on tak jane, Wózek Slalom Pro , fotelik gondola matrix, : dino sklep dla dzieci : wózki, foteliki, maxi cosi,jane, mutsy, casualplay, łóżeczka Kolor tego wózka jest taki jak na zdjęciach po prawej (czerwono - zielony), materiały można przepinać dowolnie a nawet prać Oglądałam wczoraj jeszcze wózek Jane Carrera Aniversario (spac+gond +fot Rebel), jednak biorąc pod uwagę teren po jakim będę jeździła wózkiem od razu odpadł (koła piankowe bardzo malutkie) mimo, że jest bardzo leciutki (spacerówka waży 6kg) i zajmuje bardzo mało miejsca (składa się jak parasolka) Co do ceny to była duuuuuuuużo niższa niż ta, podana na stronce czy też na aukcjach allegro (trafiła się super okazja cenowa, stąd ta nagła decyzja) a wózki są nowe (były jeszcze w pudłach zapakowane, zafoliowane, itp.) Oczywiście wózek znalazłam na allegro, a że ten kto sprzedawał je jest z miejscowości obok pojechaliśmy zobaczyć na żywo no i się zdecydowaliśmy na zakup. Jakość materiałów powala w porównaniu do wózków, które oglądałam (m.in. Chicco, Bolder Implast, Quinny) dodatkowo bardzo fajnie się go prowadzi i jest lekki Jeśli o ciuszki chodzi, to te co kupiłam są z Anglii (ponad połowa z nich jest nowa z metkami, a reszta niby używane ale w idealnym stanie). Tak się złożyło, że oprócz wózków babka miała wystawione na aukcji też ciuszki więc przy okazji i je pooglądałam, podotykałam i w końcu kupiłam. Ciuszki są prześliczne - jak je przeglądałam czułam się jak małe dziecko, które zaraz będzie ubierać lale Więc ogólnie z zakupów jestem bardzo zadowolona jeśli o witaminki chodzi to gdzieś do 2-3 miesiąca brałam tylko folik a potem Feminatal N (zawiera wszystko, co kobieta w ciąży powinna dostarczać organizmowi), dodatkowo biorę magnez i potas ale to temu, że mam ich duży niedobór
  2. kurcze a ja sama siebie nie poznaję - słuchajcie w ramach odstresowania się kupiłam dzisiaj wózek normalnie nie wierzę, że już teraz to zrobiłam (miałam dopiero w okolicach maja - czerwca). Czasem potrafię nawet sama siebie zadziwić ale nie myślałam, że aż tak A i kupiłam taki, jaki mi się od zawsze podobał i marzył oprócz tego kupiłam 52szt ciuszków dla małej - normalnie nie mogłam sie oprzeć, tak mi się spodobały i mam nadzieję, że nie urosną jej już jajka, bo co ja z tym wtedy zrobię
  3. Justi zrobiłaś mi smaka na kebaba :) ja właśnie robię racuchy bo tak nas coś z moim M na nie naszło (jak widać nie tylko ja mam zachcianki - mój chłop też)
  4. Just Rzeszów na temat mojego porodu nie rozmawiałam jeszcze z ginem a on sam też nie poruszał tego tematu, może jeszcze na to za wcześnie? może nie chce mnie stresować choć pewnie wie, że to dla mnie trudne, sama nie wiem...wiem tylko tyle, że wybierając tego lekarza sugerowałam się opiniami - jest to jeden z najlepszych (o ile nie najlepszy) lekarzy w mojej okolicy (mimo tej ostatniej "wpadki" - zapewne nie chciał źle) Zresztą ostatnio strasznie modne stało się rodzenie przez cc (cesarki na życzenie, itp.), kurcze daleko szukać - nawet co niektóre moje znajome jak miały rodzić, to poprostu szły do jakiegoś specjalisty, dawały w łapę i dostawały zaświadczenie ze wskazaniem na cc, więc może to się stąd wzięło...ja do takich nie należę - niestety nie da się ukryć blizn po ostatnich operacjach czy też podrobić kart wypisów po pobytach w 3 różnych klinikach... Prawda jest taka, że jeśli chodzi o mój przypadek czeka go ciężki orzech do zgryzienia...mam tylko nadzieję, że podejmie decyzję, która będzie najlepsza zwłaszcza dla mojego dziecka
  5. MorrwaGmonia - no to kiepsko z tym twoim porodem. Czy w tym wypadku decyzja jest po twojej czy po lekarza stronie? ja chyba za bardzo nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie, ostateczną decyzję podejmie i tak lekarz...ale nie ukrywam, że jaka ona nie będzie już teraz wzbudza we mnie strach przed najgorszym:(
  6. Morrwa gmonia - gdzieś twój post zginął właśnie nie wiem co się stało...
  7. oczywiście też bardzo chciałabym rodzić naturalnie ale jest niestety ale... opinia mojego kardiologa - ze względów na dolegliwości kardiologiczne 50/50 jednak ze wskazaniem na cc opinia pulmunologa (niby wydana rok temu ale teraz i tak muszę znów do niego iść na konsultację i pewnie się nie zmieni) 100% cc decyzja gina - nie wiem co on sobie o tym wszystkim myśli...w każdym razie jest propagatorem porodów naturalnych (w sumie to mi odpowiada ) ale czasami "na siłę" chce, by kobieta rodziła naturalnie (ostatnio odmówił zaleconej cesarki, babka o mało się nie wykrwawiła takiego krwotoku dostała, ledwo ją odratowano bo w ostatniej chwili zrobił cc...) w moim przypadku poród naturalny to zbyt duży wysiłek (poprostu nie mogę przeć) i wiąże się z możliwością utraty prawego płuca (podczas porodu może dojść do jego pęknięcia, a to może pociągnąć za sobą niedotlenienie płodu...). Nawet znieczulenie podczas naturalnego nie rozwiąże problemu bo przeć i tak trzeba... z drugiej strony nie chcę kolejnej/kolejnych operacji... jedynie czego chcę to tego, by moje maleństwo urodziło się całe i zdrowe!!!
  8. oczywiście też bardzo chciałabym rodzić naturalnie ale jest niestety ale... opinia mojego kardiologa - ze względów na dolegliwości kardiologiczne 50/50 jednak ze wskazaniem na cc opinia pulmunologa (niby wydana rok temu ale teraz i tak muszę znów do niego iść na konsultację) 100% cc decyzja gina - nie wiem co on sobie o tym wszystkim myśli...w każdym razie jest propagatorem porodów naturalnych (w sumie to mi odpowiada ) ale czasami "na siłę" chce, by kobieta rodziła naturalnie (ostatnio odmówił zaleconej cesarki, babka o mało się nie wykrwawiła takiego krwotoku dostała, ledwo ją odratowano bo w ostatniej chwili zrobił cc...)
  9. u mnie mała strasznie szaleje i w sumie to praktycznie non stop się rusza a ostatnio jej ulubioną porą w której atakuje ze zdwojoną siłą są godziny 1-4 w nocy Normalnie spać przez nią nie mogę bo potrafi tak walnąć, że zwijam się z bólu Hmmm a co będzie dopiero jak przyjdzie na świat, skoro już teraz wariuje w nocy zamiast spać Karolek mnie prawa nerka nieraz strasznie boli ale to związane jest z tym, że mam piasek w nerkach i jak za mało płynów wypiję to łapią mnie straszne ataki bólu. Najlepiej będzie jak zrobisz sobie badania moczu no i powiesz o tym lekarzowi, na pewno coś doradzi... Just Rzeszów miejmy nadzieję, że w końcu maleństwo się pochwali kim jest a jeśli chodzi o poród to trochę o nim myślę, czasami mam takie napady strachu, że ktoś popełni błąd i może on albo dla mnie albo dla mojego dziecka skończyć się tragicznie...nie chodzi tu o sam fakt rodzenia, że boje się bólu czy coś w tym rodzaju tylko o sposób - cc czy naturalnie... nie rozmawiałam na temat porodu jeszcze z moim ginem bo jakoś tak jeszcze za wcześnie chyba, choć już sama nie wiem... ehhhhhhhh zresztą chyba za bardzo skomplikowane to wszystko jak dla mnie jest...
  10. Iwa jak znajdziesz to daj znać, może wypróbuję a wiecie na co ja mam straszną ochotę - na wielki puchar lodowy z owocami, polewą czekoladową i owocami, męczy mnie taki już od niedzieli :36_1_19:
  11. Iwa ale dajesz czadu hi hi hi boże, czego to nie wymyślą jeszcze
  12. drucilla super maleństwo!!! Felimena do łóżka marsz a i może zafunduj sobie dawkę czosnku...pomaga heh widzę, że wszystkie maleństwa reagują na słodycze - moja mała jest strasznie ruchliwa, więc nie muszę prowokować jej ruchów ale jak tylko zjem coś co w swoim składzie zawiera czekoladę to normalnie brzuch mi na wszystkie strony skacze
  13. Karolek gratulacje dziewuch jednak przybywa
  14. witam Was po weekendzie... widze, że głównym tematem od mojej ostatniej wizyty są ciuszki dla maluchów, wózki i badania jeśli o mnie chodzi, to pewnie zacznę zakupy dopiero po 26 tc. Teraz jedynie rozlądam się (i to bardziej za wózkami czy łóżeczkiem niż ciuchami), porównuję ceny, czytam opinie, itp. Normalnie tyle tego wszystkiego jest, że nie wiadomo co wybrać, a ceny? - normalnie masakra... jeśli chodzi o badania, to nie mogę mojemu ginowi niczego zarzucić, wysyła mnie non stop na jakieś - jejku ile ja już mam ich za sobą (heh chociaż pewnie jeszcze więcej przed ) mam grupę RH- więc miałam już dwa razy oznaczane przeciwciała (raz na samym początku ciąży - chyba w 6tc, a raz na ostatnią wizytę ok 18tc), oczywiście morfologia, mocz, poziom glukozy (testu obciążenia jeszcze nie miałam, ale pewnie za niedługo będzie mnie czekać) mam mieć robione na każdą wizytę, oprócz tego elektrolity (potas, sód, magnez) - ale to temu, że mam ich o dużo za mało. Robione też miałam OWA, TSH, HBS, HCV, cytologię... toksoplazmozy niby nie kazał mi robić, ale niestety z racji tej, że u teściów jest kot (włóczy się i zapładnia wszystkie okoliczne kocice) no i ostatnio moje siostry zafundowały sobie kociaka (wcześniej nigdy nie mieliśmy w domu) a wolę dmuchać na zimne więc zrobiłam sobie te badania sama co do kawki to nie pijam (tylko zbożowa jak już coś) bo niestety mam za wysokie ciśnienie i na lekach jestem
  15. czwarty tydzien Też masz nadciśnienie??? no niestety też...
  16. zanna co do zgagi to mój lekarz jest przeciwny zażywania jakichkolwiek leków w ciąży (no chyba, że nie ma już wyjścia) więc powiedział, że jak zgaga męczy to pomęczy aż w końcu sama przejdzie :) Także zostało mi jedynie picie mleka i jedzenie migdałów...
  17. Justi będzie dobrze, trzeba być dobrej myśli!!!!!!!!!!!!!!!
  18. Morrwa aż Ci zazdroszczę :)
  19. dziewczyny fajnie, że już wiecie ile Wasze maluchy ważą - ja muszę jeszcze trochę poczekać na te wieści bo dopiero 18 marca mam wizytę i ma być mega mierzenie małej, badanie przepływów, itp. na dodatek widzę, że kurcze każdej z nas coś dolega - mnie ostatnio oprócz potwornej zgagi na którą nic nie pomaga, leci non stop krew z nosa i żeby było śmiesznie z obu dziurek naraz Już nie wiem czy to może przez moje nadciśnienie czy coś innego, w każdym razie dziś obudziłam się o 6 rano cała we krwi, którą o mało się nie zachłysnęłam...
  20. czwarty gratulacje!!!!!!!!!!
  21. co do płci to ja miałam przeczucie, że będzie chłopak - cera mi się nie pogorszyła, ciągnie mnie w kierunku słonego i kwaśnego i odkąd w ciąży jestem nie mam wcale ochoty na słodycze (a jadłam je tonami), oprócz tego przynajmniej jak na razie wszystko idzie w brzuch a nie w uda i na boki aaaaa i dzidzia strasznie mocno kopie A tu niespodzianka - dziewucha chyba kiepska jestem w przepowiadaniu :36_2_27: w każdym razie zgadzam się Agak z Tobą - nie ważne jaka płeć, ważne żeby zdrowe było
  22. wow joannab ale masz wielkiego chłopa u nas jeden komp by nie przeszedł - chyba pobilibyśmy się o to kto, kiedy i jak długo ma z niego korzystać Każdy ma swojego laptopa a oprócz tego mamy jeszcze komputer, który mojemu M służy chyba tylko i wyłącznie do grania. No ale mąż pracuje w branży, więc ma hopla na tym punkcie...
  23. makaron (ziemniaków nie jadam wcale) farba czy tapeta?
  24. Morrwa Chłopcy górą! Gdzie te baby? he he przewaga prawie dwukrotna :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...