
laura04
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez laura04
-
Super.z ta poradnia laktacykna. U nas to fikcja. Jak dzwonilam raz.przy corci bo plakala.i od.wielu hodz nie jadla chwytala piers i wypluwala to mi doradzili dac herbate z butelki taka zwykla czarna tylko lekko zaparzona. Dziecku w 3 dobie zycia :o Tym razem w szpitalu niby jest doradztwo laktacyjne a jedyna pomoc wsparcie czy rade jaka dostalam to bylo jak zadzwonilam dzwonkiem bo malemu wypadla piers i nie mogl ponownie chwycic a mialam dwojke i bylam unieruchomona i nie moglam mu pomoc. Generalnie gdyby nie to ze córkę wykarmiłam rok i mam swoje doświadczenie pewnie nie karmiłabym nawet jednego dnia :( A mówią że po cc i przy bliźniętach szczególnie pomagaja przy karmieniu... Podziwiam Cię aniolmag z tym odciąganiem mnie laktator o wiele bardziej boli niż maluchy.
-
Nonto cięcie jest przerażające :( ale dają przeciwbólowe leki i na prawdę z godziny na godzinę jest lepiej aż trudno uwierzyć jak organizm się regeneruje. Ja zaraz po myślałam że miesiącami będę do siebie dochodzić a tu kilka dni i jest oki. Nie żałuję tej cc chociaż nie miałam wyboru,ale gdybym miała też bym chciała cc bo mam zdrowe dzieci a to jest najważniejsze. A z całą pewnością mogę powiedzieć że poród sn jest o wiele wiele lepszymoje pierwsze dziecko z naturalnego miało 4kg i i tak stwierdzam ze sn to jednak natura boli zdecydowanie mniej.... Różnica wagi nadal jest i pewnie długo będzie przy wypisie mała straciła tylko 50g i ważyła 2000 a synek więcej bo stracił 200g i ważył 2850. W pon miałam iść do ośrodka ich zważyć takie zalecenie ze szpitala,ale położna zaproponowała że przyjedzie z wagą i super.
-
Po cieciu jest 6 doba i jest juz ok boli ale funkcjonuje normalnie. Poczatek to byl koszmar,nie spodziewalam sie tego :( te 3 dni w szpitalu bylo zle wiec moge powiedziec ze u mnie po 3 dniach jakos mozna funkcjonowac. Maluchy byly 2 doby na neonatologii. To bylo smutne tym bardziej ze niby moglam do nich isc kiedy chce ale...albo byl obchos.albo zmiana polozny h albo kapali i przebierali no i mi bylo na poczatku trudno isc a jak poszlam zbierajac wszystkie sily i energie i mnie nie wpuszczali to....deprecha. Teraz karmie piersia ale dlugo mi zajelo. Po porodzie nie przystawili mi ich. Pierwszy raz dostalipiers jakos chyba po 20godz. Mleka nie bylo b dlugo. Ale na pore karmienia przystawialam je na dlugo a po tym dawalam mleko.strzykawka. teraz od wczoraj rana juz tylko moje mleko ;) W spaniu sobie absolutnie nie przeszkadzaja ;) ani placz ani jak sie traca nie robi na nich wrazenia.
-
Cieszcie sie dziewczyny z maluchow w brzuszku ten czas juz nie wroci. Moje maluchy sa mega slodkie patrze na nie i nie moge uwierzyc ze miescily sie w brzuszku Po wyjsciunze szpitala od razu 11kg mniej :) teraz moje slonka spia przytulone czółkami. Czasem chwytaja sie za łapki,a jak sa glodne to zjadaja sobie noski heheheh. Rozmijaja sie z jedzeniem niestey,czasem udaje sie karmic na raz ale czesto jedno spi nieprzytomnie a drugie sie domaga. Jak uda sie na raz to na raz spia i jest super. Co do porodu i cc to powrot do domu sprawil ze ozdrowialam. Rana przestala az tak bolec. Jesli macie jakies pytania co do porodu chetnie opowiem jak bylo u mnie.
-
Moja rana po cc jest zaskakujaco w porzadku kolor skory tylko przy szwach lekko czerwone. Tez mysle ze Twoja powinnas pokazac lekarzowi lub poloznej. Sutki bola bardzo uzywam bepanhen ale go nie zmywam,tak pisalo na radach ze szpitala. Moje piersi sa bombardowane prawie przez cala dobe bo raz jedno raz drugie. Czasem udaje mi sie przystawic dwojle na raz i tak jest super ale czesto sie rozmijaja i jednego nie da sie dobudzic :( Skore smaruje balsamem nivea i jest ok a myje na razie mydelkiem bambino,mam zel nivea ale...ajakos to mydelko mi pasuje poki co. A co do kikutkow to u nas za wczesnie bo maluchy dzis 6 dobe koncza. Nie sprawdzily mi sie temperamenty zauwazone z brzucha. Mala ktora niewiele sie ruszala jest krzykliwa aktywna i b zywotna,synek za to wiercil sie w brzuchu i kopal a teraz spokojniutki i cichutki.
-
Ja po pierwszej ciąży nosiłam pas neoprenowy z allegro na noc i brzuch całkowicie mi się wciągnął. Teraz też planuję ale to po połogu żeby sobie czegoś nie nabroic. Myślę że pasy poporodowe są za słabe ale zainwestuję w taki ja dzień pod ubfanie żeby wygląxać. Ale najpierw trzeba wyjść ze szpitala ;)
-
Hello.my już rozpakowani. Jest chłopak 3050 i dziewczynka 2050. Mieszkają na razie w inkubatorze chociaż mały by już nie musiał to nie chcą ich rozdzielać. Podoba mi się to....chociaż chciałabym mieć ich przy sobie. Są do siebie podobni ale inni. Już widać temperamenty-zgadza się z tym co było w brzusiu. Ja się czuję podle. Ból jest straszny po cc. Od teraz moje subiektywne zdanie jest takie że jednak co natura to natura i po sn dochodzi się szybciej do siebie (nawet po nacinaniu) ale bezpieczeństwo malców przede wszystkim i tak nie dałoby rady urodzić naturalnie więc nie ma co rozważać. Problem jest z karmieniem nie mam jeszcze mleka pozwalają mi przystawiać tylko co 3 godz młode ciągną b ładnie,ale później dają im tam mieszankę :( Nie wiem jak będzie ale będę walczyć.
-
Ola ja tez serdecznie gratuluje :* opis jest piękny miło się go czyta. Jesteß dzielna babka. Ja już też rozpakowana. W brzuszku mieszkał chłopiec i dziewczynka :) więc układ idealny. Miałam wczoraj wieczorem cc. Maluchy niestety nie są ze mną i zobaczyłam je dopiero dziś ale jestem dobrej myśli i mam nadzieję że lada moment a mi je przywiozą. Opiszę póżniej całą akcję bo teraz padam.... A oto moje stworki :)
-
Aniolmag aż się popłakałam tyle emocji szczęścia i strachu. Cieszę się że u Was wszystko już ok. Dobrze zrozumiałam że poród zakończył się cięciem? U kjie też planują cięcie w sumie chciałam le teraz boje się nieznanego.
-
Dziewczyny jak znajdziecie moment to opiszcie nam co i jak
-
Dziewczyny moje gratulacje!!!! Super że macie już swoje skarbeczki i śwęta w domu. Gaja i Kacper nie darowaliby sobie przegapić pierwszych świątecznych prezentów ;) My nadal w trójpaku. Codziennie jest inna decyzja i już nie wiem co jest grane. Moja córcia ma dziś urodziny a ja w tym szpitalu ciągle mam ochotę płakać że nie ma mnie w domu. Dziś pojawiła się szansa że jutro mnie wypuszcza na święta. Okaże się po badaniu bo w środe miaĺam 3cm więc jak rozwarcie się zwiększyło to pewnie zostanę hmmmm. Nie wiem co jest lepiej.....
-
Ja jeszcze w 3-paku :) ale skórcze rano miaĺam mocne dostałam jakieß leki i na razie leżę i liczę na każdy dzień dłużej....dla.tego malca co nie chce rosnąć uparciuszek. Zobaczymy... Jusia gratuluje Aleksandra ;) a z jakieggo powodu tak się pospieszył?
-
Paulaam ja wszystkie wątpliwości rozwiewam w inspekcji pracy. Możesz zadzwonić,albo udać się na darmowe porady z zakresu prawa pracy chyba takie coś jest w każdym mieście. Brzuszek jest super.... ;) A ja leżę już mnie boli pupa i kręgosłup masakra. Malucha czuję w dole tak nisko jakby miał sam wypaść,le dostaĺam taką wielką wkładkę że w razie czego będzie mieć miękkie lądowanie :)
-
Muszę to poprzeliczac najlepiej dzis. Na kadry srednio licze.... A 3 "macki" to 2 od serduszek a jedna od skórczy... Ja leżę nadal i czekamy. Każdy dzień na wagę złota.dla.tego mniejszeszego....zobaczymy do kiedy dotrzymam. Duże szanse się robią że caĺa 3 moich dzieci będzie urodzona tego samego dnia :o
-
-
Mammamiaa dla Ciebie ktg wvwersji multi calkiem na swiezonjeszcze pika ;)
-
Jest tv i książki ale sama wiesz....w tv nic....książkę ja chętnie ale ile można....w końcu przychodzi nuda. Ale zaczynam czerpać z niej satysfakcję bo pewnie następny raz jak mi się będzie nudzić to za jakieś kilka lat z tym moim domowym przedszkolem :o
-
Uuuu o tych urlopach to nie wiem a warto przeliczyc w koncu na dniach musze decyzje podjąć :o Może któraś z Was wie??? Dokładnie jedno to synek a drugie to kinder niespodzianka :)ale mam w domu już córkę więc.... mogą być obie opcje i dwóch synków mi pasuje i parka też. Co do mnie dzisiaj mnie nie tną. Czekają ile się da na moją naturalną akcję. A.co do organizacji po powrocie do domku będzie niełatwo bo jestem sama mąż ma pracę wujazdową. Pewnie będę chodzić na rzęsach i wyć ale...trzeba sobie radzic
-
Czyli jest dwoch chłopców,czy jeszcze nutka niepewnosci???? Ja nie wiem co jest drugie.ale tego się dowiem jak będzie po tej stronie brzucha :)
-
Z ktg różnie nie łatwa sprawa. Na ip mieli normalne wiec bylo raz jedno raz drugie koszmar unieruchomiona 2godz na kozetce brrr nie chce tego pamietac az nie moglam sie ruszyc cala.zdretwialam. Na oddziale jest takie że dwójkę mierzy na raz. Ale to nie łatwe bon3 zamontowac one zjezdzaja trzeba je przytrzymywac ale na łóżku o wiele wygodniej i wiadomo trwa o połowe krócej.
-
Na to wygląda ;) U mnie dzis ktg wykazało mocne dość regularne skórcze....o dziwo dla mnie jic się nie dzieje. Czuję lekki dyskomfort jak przy miesiączce i na tyle. Nie mogą się za bardzo rozhulać bo mam cc. Tylko że miałam nadzieję na chociaż kilka dni...żeby jeszcze to mniejsze podjadło i wiadomo. Zaraz idę na samolot i będzie decyzja. A w ogóle dostałabym tu świra bez netu w komórce,od wczoraj jestem sama w.pokoju i czas dłuuugo leci
-
Nie no u mnie jeśli chodzi o posiłki to zgroza,le wiadomo są dostawy z domu więc nie doskwiera mi to ;) Super że idziesz do domku. Nie ma to jak u siebie. Mnie właśnie ominął obchód po po godzinie na ktg myślałam że się posikam poleciałam do łazienki a tu o....następny pokój zaliczają. Ale na ktg pokazało mocne skórcze których o dziwo ja nie czuję, no czuję pewnoen dyskomfort ale nie skórcze..... to chyba dobrze.....natura jest łaskawa....
-
Nie śpimy, zwiedzamy :-) dla nocnych marków
laura04 odpowiedział(a) na malinka86 temat w 9 miesięcy, ciąża
Dziękuję dziewczyny! Izzi ja myślę że nie do końca zal to od nas. W końcu czemu zmienia nam się apetyt w ciąży? Muszą mieć na to wpływ np. Hormony... może dzidzia. A dopytywał podejrzewam w zw.z cukrzycą ciążową bo pewnie jesteś jeszcze przed testami więc być może tak kontroluje ten temat na tym etapie :) No i serdecznie gratuluję informacji o córeczce ;) Ja czekam dziś na obchód jak na ścięcie (albo cięcie :P) dowieam się czybdzis cc czy czekamy. Co do głównego tem.dzisiejsza nocka przespana w całości (oprócz 4wizyt siostrzyczek badających serduszka). Pierwsza przespana nocka od dawna może czas było się wyspać przed pojawieniem maleństw. -
Kasiu zobacymy....dziś po obchodzie będę pewnie wiedzieć co dla mnie szykują. A Ty nadal w szpitalu? Muszę powiedzieć Wam dziewczyny że tak jak zawsze jest to nieprzyjemne tak pobyt na patologii w moim szpitalu jest na prawde ok. Nie mam się do czego przyczepić,a tyle złego się słyszy... Ktg i usg trwa mega długo przy bliźniakach ale to pewnie wiecie :) Dzisiaj humor mam lepszy bo "wchłonęłam" już te dwie dawki sterydów więc boję się troszke mniej.
-
Proponuję zadać to pytanie do eksperta na forum do gi ekoliga i/lub pediatry. To co my Ci powiemy to tylko każdej z nas subiektywne zdanie i wiedza może nie koniecznoe zła, ale nie fachowa.