zawijka

Dzień kontrastów! do popołudnia słońce..upał..duszno.. A jakąś godzinę temu.. czarno, wicher.. i jak LUNĘŁO!! wow teraz mrok jakby już noc zapadała dobrze że juz wróciłam do domu z wypadu pracowo-zakupowego .. no nie ZNÓW LEJE! po prostu ściana wody. Cholender! Przecież są WAKACJE..co to ma być?? i lato już się legalnie zaczęło.. Ach.. czy ja się chwaliłam, że ostatnio z zespołem zabraliśmy się za pierwsze profesjonalne nagrania? nawet to nie tak źle brzmi na razie kilka piosenek..takie mini demo. Pozdrawiam.. i idę przykleić nos do okna.. niezły widok.. Pa

czaderskie bol..

cześć Klaudi z grubsza wyzdrowialam jeszcze jestem podejrzliwa wobec większości artykułów spożywczych..ale jest znaaacznie lepiej A dziś pod wieczór ruszamy pociągiem do teściów. Będzie rodzinna impreza - 18'ka mojej szwagierki i kilka innych okoliczności co się tam kumulują pod koniec czerwca. Wracam po weekendzie :) Teraz zbieram się do pracy .. OSTATNI DZIEŃ! Buziaki 80'tki!

taktownie pły...

ubiegać zgr..

wakacje (naturalnie) grz...

hejka.. Spędziliśmy ze znajomymi pół niedzieli.. zaliczyłam kilka publicznych kibelków i jakoś to przeżyłam. Było BAAARDZO miło..fajni są. A że są też oboje lekarzami (co z tego, że rehabilitantami) orzekli - Rotawirus. Wiece że jeszcze mnie trzyma? Na szczęście mam cudowną kierowniczkę. Kazała mi zostać w domu wczoraj i dziś - bez mruknięcia. Odpoczywam więc. POWOLI mi przechodzi. Temperatura przeszła. Nikomu nie życzę takich wrażeń o mój biedny brzuszek. Tak się tylko chwilkę zastanawiałam... czy osłabienie odporności i złapanie wiruska może być też "objawem" ciąży. Bo trochę się martwie jaki to może mieć wpływ jakby co.. łykam od 2 dni Smektę.. bo już nie szło wyżyć bez lekarstw.. No nic.. się okaże. POZDROWIONKA!!

juhu. Witam się i żegnam od razu. Czuję się nadal średnio..ale temperatura spadła. Ruszamy na ten spacer. Zobaczymy ile wytrzymam. BUZIAKI kochane Cmok dla Edi

mam dreszcze i lekki jadłowstręt... rozkoszna ta sobota po prostu! Oby przeszło jutro..bo umówiliśmy się z daaawno nie widzianymi znajomymi na spacer.. Dobrej nocy dziewczęta..

kulminacja ewe...

komisarz las...

pastuszek szn...

lądowisko opo...

trzymaj się anetka.. ja już zmykam do łóżka.. kiepsko się czuję dobrej nocy babeczki!

piesek na smyczy jak pragnę zdrowia... Odetnij to szyybkooo... może faktycznie pojedź z małą już do niego?

bądź twarda w tym postanowieniu. ale powalcz o niego.. o rodzinę. Nie poddaj się zbyt łatwo.

Anetka.. jeśli chcesz by Twoje małżeństwo miało dobrą przyszłość przed sobą.. to chyba musisz porządnie (czyli w miarę spokojnie i rzeczowo) pogadać z nim. O tym co dla niego jest ważniejsze. Dalsza relacja z mamusią czy nowe kobiety w jego życiu? No i zależnie od tego co powie.. albo jest szansa na wygrzebanie go z chorej relacji..albo.. kochana.. dla własnego dobra - odetnij się od niego póki nie jesteś jeszcze bardziej od niego uzależniona.. :( Wyobrażam sobie jakie to trudne.. myśleć nawet o tym. tym bardziej z małym dzieciaczkiem.. Ale jaka jest alternatywa? Mam nadzieję że CIĘ KOCHA.. i choć spróbuje coś zmienić... Ściskam

a on musi w tym Londynie być? Nie może się sprowadzić i z rodzinką mieszkać. A numer do mamusi wykasujesz mu wtedy z wszystkich telefonów a tak serio. Jesli to na odległość tak działa nawet.. to smutnie to wygląda. Smycz mamusi sięga daleko...

aneta1808 kochana gdyby tesciowej nie bylo byloby dobrze PRZEPROWADŹCIE SIE..gdzieś daleko od teściów wszelakich.. poza zasięg macek. Serio serio. Jak nie dla Ciebie.. to dla Nikolki.. Trzymam kciuki.

o rety Anetko.. gdzie Ty go znalazłaś? Kurcze.. czy tak da się zyć? Jak ty to znosisz? Przepraszam.. powinnam wspierać..ale trochę mnie to zszokowało. Mam nadzieję że będzie lepiej..ludzie mogą się zmianiać..jak się nad tym pracuje ŚCISKAM!

Anetko.. trzymam kciuki żeby z mężem się poukładało i żebyś się już lepiej czuła. nie dawaj się!! pozdrawiam!!

artretyzm paz...

wyjmowanie cho...

czołem babuchy wszelakie Witam Adumelkę drugą Martę Niech teraz koleżanki coś wymyślają - jak nas po imieniu zwać.. a rozróżniać Mnie ominął długi weekend. Dziś w pracy byłam - odrabialiśmy dzień który po Wielkanocy mieliśmy wolny. Jutro chętnych z okolic Pruszkowa zapraszam na mszę na której i po której śpiewać będę wraz z zespołem Godz 9.30 - stadion przy Bohaterów Warszawy 4. Już widzę tabuny chętnych Miłego weekendowania kochane. Niech Wasze pociechy będą zdrowe i grzeczne, mężowie czuli, pomocni i dowcipni A wy piękne, wypoczęte i pełne chęci do wszystkiego Amen. PS. Edi.. może odreagowujesz teraz całe to napięcie i mobilizację? taki spadek sił i motywacji.. Ściskam, żeby wszystko przeszło szybko.

wakacje żyw...