Skocz do zawartości
Forum

zawijka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zawijka

  1. Jestem . Cała zdrowa i w dwóch osobach Gin obejrzała fotki z USG, pogadała ze mną, pomacała.. i powiedziała, że jak na razie wszystko idzie dobrze. Na zwolnienie mogę iść kiedy tylko uznam że kiepsko się czuję - ale póki co wrócę do pracy po feriach. Wyszłam podniesiona na duchu (przeciwnie do poprzedniej wizyty) Dzieki Anetko i Alu za ciepłe słowa.. oby do września.. później będziemy się martwić co dalej..jak finansowo, organizacyjnie, przestrzennie sobie poradzimy. Byleśmy byli DOBRYMI rodzicami..będzie git! Alu..jeśli masz takie bóle głowy ciągłe..to faktycznie się przebadaj wszechstronnie. Oby nic poważnego. My - szczególnie kobietki chyba - jesteśmy mistrzyniami w udawaniu że jest OK i w ogóle chillout.. a nasze ciało po fakcie nie daje rady z tymi upchanymi emocjami i daje nam jakiegoś kopa. A to żołądek a to głowa.. Nie bagatelizujmy - już dwie moje przyjaciółki wylądowały po perypetiach z lekarzami u psychologów.. bo się okazało, że to psychofizjologiczne reakcje organizmu. Nie do śmiechu te historie. I nie chodzilo o jakieś koszmarne tragedie czy patologie. Normalne trudy codziennego życia i relacji z ludźmi. Tak się dzielę..bo mi ta refleksja wystrzeliła jak przeczytałam Ali wpis. Aniu - jak tam z meszkankiem? Inka - jak Maja? i Ty na polskiej ziemi? Pozdrawiam!!
  2. poprosze Artystę Cukiernika :)
  3. poproszę pasącą się żyrafę
  4. Aniu Podwójne gratulacje! Nowego domku mimo że trzeba w niego jeszcze trochę włożyć pracy - to świetna wiadomość! No i oczywiście dwuletniej Córeczki!! Julciu szkrabie - rośnij zdrowa, duża i mądra kolejny rok..i kolejne i kolejne! A na urodzinki - wspaniałej zabawy i tortu i prezentów życzę U mnie w porządku.. jakoś się trzymam..mimo różnistych wieczorów.. Jutro wizyta u Gin..zobaczymy co powie. No i mam ferie- więc się byczę..korzystam Pozdrowionka!!
  5. poproszę karkówkę pieczoną :P
  6. zawijka

    Wrześniówki 2010

    Witaj Madlene ! Widze, że za "robotę" wzięłyśmy się z naszymi mężami niemal tego samego dnia Aniu - ja mam lekkie ale dość przewlekłe mdłości.. jak na razie nie musiałam oddawać żadnego posiłku..ale nad niektórymi się zastanawiam i rezygnuję. W ogóle mam kawowstręt i herbatowstręt..i kilka innych też. Podobno chodzi o stężenie hormonów na początku ciąży.. u każdej trochę inaczej z nas. Tak samo z bolącymi piersiami, zapachami itp.. Różne natężenie bywa. Madlene - wątpię, żeby było coś nie tak z ciążą..nie martw się - to podobno "tak" przechodzi.. i to w różnym czasie ciąży Pozdrawiam Babeczki PS. Dziś wysprzątaliśmy z W. mieszkanie na błysk. Jestem z nas dumna. Ja oczywiście latałam ze szmatką.. W. z cieższym sprzętem
  7. zawijka

    Wrześniówki 2010

    dzidziulek.. mnie się też wydaje, że to powazna sprawa z kosmówką.. szczególnie teraz na początku powinnaś zrezygnować z pracy na trochę.. Jak się unormuje pewnie wrócisz! Trzymaj się kochana!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...