Skocz do zawartości
Forum

didianka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez didianka

  1. Witam sie nareszcie niby weekend i mozna odpoczac a ja jakos bardzej zmeczona :) ale spoko - zdrowko moje jako tako - tylko te cukry coraz gorsze... nic to... trzeba brac ta insulnke i niestety ciagle zwiekszac dawki i juz... dobrze ze to kontroluje bo by inaczej bylo gorzej :) dziewczyny trzymam za was kciuki z tymi nerkami i skorczami i w ogole ktora tam cos jeszcze ma - bo ultra zdrowej chyba nie spotkalam :) Moje pierwsze dziecko rowniez urodzilo sie z wloskami - ciemnymi - teraz jest blondynem... ciekawa jaka bedzie Joasia :) obiadek prawie gotowy - wieczorem jade do mamy - zglosze sie pozniej pozdrawiam
  2. sobota sobota - imieniny kota :) my rano bylismy na basenie - Tomcio plywac sie nawet uczy z moim mezusiem :) ja naszczescie jako obserwator - bo boje sie basenowych zarazkow... rano obudzil mnie bol w podbrzuszu i "kamien" w brzuchu czyli jakies skurcze - wszystko minelo po dawce magnezu - ale chyba w pon bede dzwonic do gina jak sie powtorzy... culry gorsze gardlo lepsze... ogolnie ok milego popoludnia zyczeeeeee
  3. hejo - zglaszam sie wieczorkiem dzien minal nawet spokojnie - synus grzeczny az dziwo - chyba nareszcie mu minela infekcja :) ciesze sie ze u was jako tako ze zdrowiem - mam nadzieje ze u Asiuli tez dobrze :) zycze milego wieczorku i ide dalej leczyc to gardlo - bo sama nie wiem czy mi lepiej czy gorzej - paaaaaaaaaaa
  4. Witajcie :) ja tylko przelotem ale pisze i zawiadamiam ze kolejny kryzys mamy za soba... chyba te bole brzucha i brzydkie kupki sie skonczyly - dzis bez sladu i wrocil apetyt!! wlasnie konczy sie drugi dzien spokoju... co stres moze z dzieckiem zrobic... mam nadzieje ze chorobka szybko nie wroci :) Pozdrawiam wszystkie mamy
  5. Witam z rana!! U nas spoko - obiadek sie gotuje, jedno dziecko w przedszkolu - drugie w brzuszku :) a ja dzis relaks do 14... bo ide po synka do przedszkola a potem?? kto wie?? wczoraj wieczorem nagle zaczelo mnie bolec dziwnie gardlo - w rejonie krtani po jednej stronie - tak jak by cos tam mi sie wbilo albo cos - zadnych innych objawow - poprostu mi przeszkadza jakby sie cos przykleilo - moze to jakas reakcja alergiczna?? ja to mam dziwne jakies przypadki w tej ciazy... a tak to zycze milego dnia :)
  6. mafinkadidiankaA z Tomkiem to nie można było zacisnąć trochę nóg i rodzić w sylwestra no co ty - nie dalo sie - poszlo szybko bo w 8 godzin!! a pozatym na sylwka bylam w domku :) Asiula - trzymam kciuki - na pewno wszystko sie ulozy!!
  7. mafinkadidanka Twój Tomuś to też rocznik 2007? Jest Nas już tu całkiem spore grono mamusiek z tego roku Tak Tomcio to tez rocznik 2007 - 28 grudnia - ledwo zdazylam - hahaha Mafinko - nie zlosc sie ze tak o tych wkluciach pisalam - poprostu chcialam was na duchu podniesc!! Nie ma co - kazdej cos dolega... ja mam problemy z wlosami i cukrzyca... i t d trzeba mimo to jakos pchac ten wozek bo zawsze moze byc gorzej - jak to mawia moj tato!! calusy
  8. Hejo - zglaszam sie z rana... ale uu nas leje - a mialam isc kupic nowe firanki na swieta - bo nie chce mi sie prac tych co wisza... no dobra zartuje - znudzily mi sie... Witaminkaa - z obrona bedzie dobrze - zobaczysz lepiej teraz bo potem bedziesz juz kulka lazaca i nie bedziesz miala sily - a teraz i glowa swieza - tylko sie nie stresuj i bedzie dobrze!! Dziewczyny - w sumie chyba nie ma na co narzekac tak na serio - kilka nalkuc to nie tragedia - dobrze ze o nas jako tako dbaja ci lekarze :) jak bylam w poradni diabetologicznej to sie nasluchalam jak ciezko cukrzyczkom zajsc w ciaze i w ogole jedna to zeby miec dziecko zrezygnowala z pracy i zyje wedlug schematu zywieniowego tylko po to zeby zajsc w ciaze... a ile innych przypadkow jest?? narzekamjmy wiwc bo nam wolno ale z umiarem bo nie jest zle!! :) i tym optymistycznym akcentem.... życze milego dnia!!
  9. jesli o mnie chodzi to mam rozne okresy w zyciu - raz mnie zrzera ambicja a raz to bym tylko w domku byla i zajmowala sie nim... tak bylo na na urlopie wychowawczym - wcale mi sie do pracy nie speiszylo... i dobrze bo sobie Tomcia do roku podchowalam - ciekawe jak bedzie teraz... mysle ze chwile na wychowawczym znowu posiedze - cztery miesiace to za malo dla dziecka zeby wracac do pracy... no nie??
  10. ja tez jestem zadowolona z postepow Tomcia jako przedszkolaka - i mowi ladnie i sprzata sam i jest coraz bardziej samodzielny... tylko tego stresu mi zal... ael coz life is brutal :)
  11. Witaj Monik - prosze nie stresuj sie - teraz jestes juz na takim etapie ciazy ze raczej nic nie zaszkodzi dziecku juz bardzo - nawet anty biotyk... moja kolezanka miala angine w ostatnich dniach przed porodem i wszystko sie dobrze ulozylo - nie warto sie zamartwiac bo to bardziej dziecku szkodzi niz jakies leki uszy do gory!!
  12. Szani - wiesz jak to jest z wychodzeniem na zdjeciach dobra na tym koniec czarnowictwa :) buziaki
  13. Dziewczeta - dla pocieszenia - stwierdzam ze wszystko zalezy od dnia... mialam juz gorsze tygodnie ze nie moglam chodzic i czulam sie duzo gorzej... wszystko zalezy od tego jak ulozy sie dzidzia... np moja dzis chyba lepiej bo mam nieco mniejsza zgage... a apropos zgagi moja mama twierdzi ze jak sie ma zgage w ciazy to wloski dziecku rosna... nie ma jak stare przesady.... calusy
  14. piekne zdjecia i fajowe atrakcjie - moje przedszkole pod tym wzgledem nie bardzo - no ale trudno... Tomcio cos nie za bardzo akceptuje takie akcje typu Mikolaj w przedszkolu - chyba potrzebuje wiecej czasu zeby to przezyc... no taka mala beksa jest nadal i juz... moze w koncu sie przelamie? pozdrawiam
  15. ja sie poprostu szykuje na najgorsze :) Tomus chcial bardziej siostre - wierze ze bedzie dobrze - z ta poduszka zartowalam a jak dobrze pojdzie to bede miala dla niego duzo czasu - przeciez noworotki duzo spia... mam nadzieje... i prosze mnie tu pocieszac!!! ;) calusy
  16. kwiatuszek9876SZani wrzuce później fotki . Urodzinki się udały A następna to Agi Patrycja ma dziś urodzinki Didianka nie martw się napewno Tomuś zakceptuje rodzeństwo zaakceptuje predzej lub pozniej... byle jej poduszka nie udusil pozdrawiammmm
  17. JomiraA ja wlasnie jestem w trakcie wykopywania Miska za drzwi, jest na etapie butow i kurtki, wiec lada moment wyleci... A pozniej nie wiem, walnac sie jeszcze czy nie?Didianko, a Ty masz termin na 2 czy 1 lutego? moj termin z miesiaczki to 1 luty - ale usg mnie mowi ze 6 lub 10 luty wiec kto to wie?? bylam w pracy oczywiscie niepotrzebnie ale zawsze to pretekst zeby mnie zobaczyc :) - szef zapomnial mi oddzwonic ze nie jestem potrzebna... spoko pozdro :)
  18. hejo zglaszam sie z rana - dzis jako tako... spalam nawet dobrze az do.. 518 gdy moj pierworodny zarzadal towarzysza do nocnika czyli mnie :) - jakos dspalam do 615 i sie platam juz... ale dzis mgla u nas - musze leciec na chwilke do pracy ciekawe co ode mnie chca?? :P jezeli chodzi o sily to mam roznie - wiadomo - drugie dziecko tez mnie potrzebuje jak wroci z przedszkola - ale zazwyczaj kolo 16 mam kryzys i potem to juz sie wlucze i laze jak hipopotam :) pozdrawiaaaaaam
  19. Szani - czasem sie boje uplywajacych dni bo nie wiem jak ja sobie poradze z dwojka dzieci :) - ale coz sama chcialam pozdrawiaam no i czekamy na zdjeciaaaaaaaaaaaa
  20. Hejo - dzwonilam do swojego gina i mi pozwolil renie - nawet 10 dziennie wiec jakos mi sie pewnie poprawi - wytlumaczyl mi ze renie jest bezpieczne bo nie wchlania sie nigdzie dalej tylko w zoladku - wiec walcze mimo ze to wstretne.... mleka zimnego nie moge bo zabrani mi dieta cukrzycowa, co zrobic... a jak piszecie o tych robotkach recznych to mnie bierze nostalgia za pierwsza ciaza kiedy mialam kupe wolnego czasu i robilam tysiace sudoku :) - moj maz sie bal ze dziecko sie urodzi z sudoku na czole tak czy siak korzystajcie z wolnych chwil - pozniej nie bedzie tak zle ale moze byc juz calkiem inaczej... moj pierworodny spi - odstawil swoj bunt i fochy jak codzien i teraz jest najslodszy na swiecie - no bo spi...pozdro
  21. Dziewczyny ratujcie mam mega zgage - nie dam rady nic jesc!! a tu dieta cukrzycowa wyliczona i musze... ratunku!!! a co do nocnika Tomcio umie od kwietnia pieknie siusiac do nocnika - nauczylismy metoda prob i bledow - nagrodami i w koncu sie przekonal :) Pozdrawiam i prosze o odpowiedz o tej zgadze!!
  22. Witam i ja mnie tradycynjie obudzil syn na nasze poranne siusiu... no i od 6 nie spie :) ale sniadanko zjedlismy razem no i oczywiscie wyprawilam meza i synka do przedszkola i pracy... troche posprzatalam i jestem - dzis troche wolniejszy dzien i zamierzam sie wylegiwac :) Solange - co do skurczow to znam twoj bol - moje zaczely sie juz okolo 8 tygodni temu - byly czasem tak dukuczliwe ze nie moglam chodzic lub wyjsc z wanny :) ale dostalam magnez 2x3 razy dzienie i jakos funkcjonuje :)
  23. Kwiatuszku - wiem ze powinnam to skonsultowac - poczekam chyba ze 2 dni i zobacze czy nie "sciemnia" bo on umie gupotki mi wciskac... zeby swoje ugrać... poki co daje oslone - acidobaby - taki priobiotyk - jak mu sie nie ustabilizuje to pod koniec tygodnia pojde :) pozatym mi nie choruje prawie - od wrzesnia opuscil tylko 2 dni... bo go cos bralo ale w koncu obylo sie bez antybiotyku... tylko chyrlal 2 tygodnie, teraz jest spoko - tylko ze nas wykorzystuje i ciagle gada ze jest chory ... pozdrawiammmm :)
  24. Nie wiele sie tam zmienilo od 40 lat... U mnie porod moze nie mialam najgorszy bo nie bylo komplikacji ( i warunki obskurne) ale po porodzie bylo kiepsko - waruki lokalowe nawet znosne (sala 8 osobowa) mimo tego ze jedna toaleta na korytarzu oddalona od sali o 50 m. po porodzie nie da rady chodzic zbyt daleko, prysznic jak za krola ćwieczka i tak dalej... ale chyba najgorsze byly pielegniarki traktujace przedmotowo - nie uczace karmienia i robiace laske ze wszystkiego - mialam pelne piersi pokarmu a te mi dziecko glukoza dokarmialy i t d po co to przezywac jak gdzie indziej jest ponoc po ludzku?? a sa lepsze oddzialy dla noworodkow niz na Kopernika wlasnie - na Ujastku maja najnowszy sprzet i dobrych lekarzy tak czy siak wybor nalezy do ciebie - ja przezylam i dziekuje... pozatym Ujastek mam blizej - a w dobie remontow ulic to tez wazny argument :)
  25. Witajcie moje mile :) Dosyć długo sie wam przygladam ale teraz postanowilam dolączyć razem z moim przedszkolakiem Tomusiem :) Na wstepie mam pytanko - moze ktoras wie co robic... Moj synek ostatnio czesto skarzy sie na bole brzuszka, ma rozne kupki i biegunki - ostatnio nawet przeszedl (razem z niami) mala rewolucje wiruskowa... myslalam ze to wszystko przez tego wirusa ale obawiam sie ze to chyba cos wiecej... no i w ogle nie chce jesc... a kiedys jadal chetnie nawet sam... no i sama nie wiem - czy to przez stres w przedszkolu bo dosc ciezko przechodzil aklimatyzacje, i boje sie ze trochu zmysla...ostatnio cos duzo ma tych przezyc - moja ciaza plus te mikolajki plus ta nasza wirusowka ( lezelismy jak skory z dziada i nas bolaly brzuchy - moze sie nasluchal i w ogole?) - czy moze to cos powazniejszego i trzeba by zrobic rekonesans lekarski... bo mial skaze bialkowa i w ogole nie jest grubasem Pozdrawiam was serdecznie i postaram sie czesciej pisac :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...