Skocz do zawartości
Forum

MarteczkaJ

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MarteczkaJ

  1. monika26siehej dziewczyny ja mam pytanie ,czy jak lekarz robił wam te 40 min usg przeziernosc karku i pomiar kosci nosowej to placiłyscie wiecej za badanie ,za ponad tydzien ide wlasnie na takie ,a zmieniam lekarza bo moj to ma tragiczny sprzet i nie potrafi tego zrobic i chcialam sie zorientować :)a takie badania juz za wami :) U mojego lekarza w Krakowie (chodzę prywatnie) zwykłe usg nie-ciążowe kosztuje 100zł, a ciążowe - czyli właśnie takie z pomiarami itd - 200zł. Drogo, ale przynajmniej mam przychodnię w dogodnym miejscu i nie chciało mi się szukać innej z obcym lekarzem.
  2. kasialukaszoWitaj Marteczka :) A ostatnia@ kiedy? Ktory to tydzien? Termin wg usg czy om?:) OM 3.11, termin wg om 10.08, ale wg usg 6.08. Teraz jesteśmy pod koniec 13. tygodnia hahaha to już II trymestr :) No ale koniec pogaduch, muszę się pouczyć, jutro mam egzamin. Na pocieszenie kupiłam sobie mufinkę z jagodami
  3. Witajcie, ja mimo braku typowych dolegliwości ciążowych, czyli mdłości porannych czuję się strasznie rozbita i nic mi się nie chce. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że jestem w trakcie sesji i zamiast się uczyć, to snuję się po domu i tylko podjadam. Zła jestem na siebie za to :( A w dodatku samotna, bo małżonek w sanatorium i nawet nie mam się do kogo przytulić i nie ma kto na mnie nakrzyczeć, żebym się wzięła w garść... A tak a propos, jestem tu nowa. Termin mam na 6 lub 10 sierpnia. Ostatnio byłam na usg i widziałam jak dzidziuś się wierci w brzuchu, bączek jeden :)
  4. Witajcie, chciałam się podzielić moją "tajemnicą" :) Staraliśmy się o bobaska prawie rok, wciąż myśleliśmy o tym, kiedy należy już iść z tym do profesjonalisty, i... po długim biciu się z myślami, zdecydowałam jeszcze spróbować magicznego żelu ułatwiającego zapłodnienie. Z dużą nieufnością traktowałam reklamy, bo i też preparat dostępny tylko w internecie, więc może być podejrzane... Ale ponieważ co nieco o ludzkiej biologii wiem uznałam, że można spróbować - na pewno nie zaszkodzi. I tak zawsze używaliśmy jakiegoś lubrykantu, bo taka była potrzeba. No i UDAŁO SIĘ chyba po 2 użyciu! Prawda więc jest taka, że czasem problemem nie jest jedna osoba, ale tzw. problem techniczny :) Okazuje się, że dostępne w sklepach żele popularne intymne wręcz mogą utrudniać plemnikom poruszanie się, a ten żel to ułatwił. Takie proste i czemu nie wpadłam na to wcześniej! Polecam, za żel zapłaciłam 69zł, nazywa się Conceive Plus. Polecam dla tych, którzy są zdrowi, a nie wiedzieć czemu dzidzia nie wychodzi... P.S.Druga teoria jest taka, że do poczęcia przyczyniło się nowe łóżko po przemeblowaniu sypialni :)
  5. Witam wszystkich, jestem oczekującą jeszcze-nie-mamą z Krakowa. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...