Skocz do zawartości
Forum

izzik1984

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez izzik1984

  1. gołąbki woda gazowana czy woda niegazowana
  2. lubię lubisz chodzić do pracy?
  3. Moja mała tez tak miała że wszędzie za mną chodziła, nie mogłam nawet na minute wyjść z pokoju bo był płacz. Teraz ma prawie roczek i już jest troszkę lepiej. Zaczęła bawić się z dziećmi i już nie reaguje tak histerycznie gdy wyjdę na chwilę. Taki etap przechodzi większość niemowlaków. Nazywa się to "lęk separacyjny". Tutaj możesz sobie trochę o tym poczytać - Dziecięce trwogi – lęk separacyjny - Ciążowy.pl Dużo cierpliwości i z czasem samo przejdzie:)
  4. izzik1984

    Marzec 2012

    MałyHipek tu masz link do tego sernika, może Tobie wyjdzie taki jak trzeba :) Hot Chocolate & Cold Mint: Sernik kokosowy z musem czekoladowym Z tego co wiem to tylko bita śmietana rozpuszcza lukier, ale zrobię jednak masę maślaną. Będę spokojniejsza. A ten lukier Ci się trzymał dobrze do niedzieli? Bo bym sobie dekoracje ulepiła dzień wcześniej, owinęła folią spożywczą i przykleiła w niedzielę rano. Bo boje się że w niedziele się ze wszystkim nie wyrobie.
  5. izzik1984

    Marzec 2012

    Trzeba przykleić klejem spożywczym, albo lukrem z białek tak jak zrobił MałyHpiek, ale tylko jeśli pokrywasz tort lukrem plastycznym. Jeśli na tort dajesz tylko masę śmietanową to wystarczy położyć na nią kwiatuszki, nie trzeba przyklejać. Jak robiłam bitą śmietanę do ciasta "trzy bit" to dodawałam rozpuszczoną żelatynę. Teraz do śmietany 30% jest jeszcze serek mascarpone, ale dodam łyżeczkę żelatyny rozpuszczonej w trzech stołowych łyżkach wody. Galaretki nie będę dawać. Tym bardziej że potrzebuję biały krem, bo biszkopt będzie fioletowy:)
  6. izzik1984

    Marzec 2012

    Własnie tez nalazłam tone przepisów na bitą śmietanę z mascarpone i nie wiedziałam który będzie dobry. Lukier też znalazłam na tej samej stronce co Ty. Sposób położenia lukru też na tej stronce. Właśnie się zastanawiałam jak poprzyczepiam dekorację, więc dzięki za podpowiedź. Lukier z białek robiłam do ciasteczek. Barwniki już sobie zakupiłam :) Też czasami realizuję napotkane w internecie przepisy. Zazwyczaj jest wszystko ok ale zdarzyło mi się, zwłaszcza przy ciastach, że pomimo postępowania zgodnie z przepisem wychodziło mi coś nie tak. Kiedyś strasznie napaliłam się na kokosowy sernik z musem czekoladowym który gdzieś znalazłam. Ale wyszedł mi jakiś ten ser zbyt rzadki, więc się rozwalał. Zastanawiałam się czy jak zrobię tort późnym wieczorem, a masę maślaną i lukier położę rano, czy to będzie ok? I zastanawiałam się czy zamiast masy maślanej nie użyć budyniowej? Wie może ktoś która się lepiej sprawdzi? bejbelaczek współczuję i szybkiego powrotu do zdrówka życzę. Moja mała jak była chora to tylko przez 4 dni miała gorączkę do 40st, i miałam dość. A co dopiero Ty, z trójką dzieciaków i w ciąży. dbaj o siebie.
  7. izzik1984

    Marzec 2012

    Franti Lenka wygląda przesłodko, moja mała dostała takiego kwiatka drewnianego co się obraca, też taką radość miała że hoho . Katarzyna ja gotuję czasem małej budyń na mleku krowim. I jak na razie jest ok. Nie zauważyłam żadnych oznak alergii. MałyHipek myślałam właśnie o kremie do tortu na bazie bitej śmietany i mascarpone ale nie mam żadnego sprawdzonego przepisu. Może podzielisz się Twoim . Chętnie wypróbuje :) Ja też będę robić tort pokryty lukrem plastycznym do tego własnoręcznie robione kwiatuszki i motylki :) O rowerku myślałam takim z rączka do prowadzenia i z daszkiem, ale widziałam różne modele z różnych firm i zdecydować się nie mogę.
  8. izzik1984

    Marzec 2012

    No i z kolczyków nici. Mała wczoraj strasznego kataru dostała a czytałam że powinno się uszy przebijać jak dziecko jest zupełnie zdrowe, bo przebicie uszu obniża odporność dziecka. Więc sobie na razie darujemy, bo boje się żeby się po tym rozchorowała. A tym bardziej że teraz taka pogoda w kratkę i wirusów pełno. Katarzyna ja tort robię sama a na torcie będzie napis 'ROCZEK NIKOLI' dla mnie tyle wystarczy:) choć widziałam że ludzie całe dedykacje na tortach piszą ale mnie się tak nie podoba. To rzecz gustu. ja też chce kupić małej rowerek ale nie wiem jaki. Może ma ktoś jakiś sprawdzony model?
  9. izzik1984

    Marzec 2012

    No właśnie jeszcze nie przebite. Wybieramy się w piątek. Też się troszkę boję, ale szwagierki przebijały swoim dziewczynom mniej więcej w tym samym wieku i problemów nie miały. Co do min to mamy to samo, hehe normalnie jakby w teatrze grała. A jaki wzrok czasami ma, jak coś jest nie po jej myśli. Gdyby potrafił zabijać to z miejsca by się padło ;p Aż strach pomyśleć co będzie potem, jak teraz już tak broi. Normalnie jeszcze nie mówi a już się kuci o swoje. Może to taki rocznik, że te dziewczyny takie łobuziary;p
  10. izzik1984

    Marzec 2012

    Lekarka kazała dawać witaminę D . Na razie daję, a jak pojedziemy na szczepienie w kwietniu to zapytam czy podawać nadal. Ale wydaje mi się że już nie będzie potrzeby. U nas pogoda super 24 w słonku. Mała zadowolona, bo może spacerować po dworze. Strasznie tym zafascynowana. Umęczyła się na dworze i później padła w domu jak kawka;) Ostatnio jej ulubiona zabawa to chowany. Mama się chowa, a ona raz dwa mamę znajduje. Albo sama zakrywa się czym się da i się chowa:) No i mamy postęp, pokazuje już gdzie jest oko i nosek.
  11. nie mam masz czerwony lakier do paznokci?
  12. izzik1984

    Marzec 2012

    Miska współczuję tych dojazdów i to jeszcze środkami komunikacji publicznej, z gromadką dzieci. Pół dnia stracone na dojazdy. Ja nosze okulary od trzeciej klasy podstawówki, mój brat był jeszcze mniejszy jak zaczął je nosić. Wada trochę zmalała, ale nadal mam okulary do czytania i telewizji. Pamiętam że jak byłam dzieckiem to te okulary były moim przekleństwem. Specjalnie ich zapominałam do szkoły zabrać :) MałyHipek córce mojego też teraz wypadają mleczaki, ale nic nie boli. Nawet nie wie kiedy i już ząb nowy rośnie. Katarzyna tak jak pisze bejbelaczek nie ma idealnych małżeństw. Przynajmniej ja takiego nie znam. Wszystko tylko zależy od ludzi, czy obydwoje się starają, rozumieją się wzajemnie, szanują się i czy obydwoje się kochają. U każdego jest raz lepiej raz gorzej. Trzeba dużo chęci, cierpliwości i kompromisów z obydwu stron :) Dasz sobie rade tylko więcej wiary w siebie. Już się nie mogę doczekać wiosny. W końcu będę się mogła wybrać z mała do Krakowa i spotkać z dziewczynami. Albo gdzieś na zakupy ją zabrać. Już nie wiem co mam ze sobą robić, tylko siedzenie w domu. Non stop tylko sprzątanie, gotowanie i Nikola i tak w kółko. No i raz w tygodni zakupy spożywcze, i tyle. Tatuś ostatnio pracuje od rana do nocy i przyjeżdża po 21 do domu tylko zjeść, wykąpać się, do spania i rano znowu do pracy. Więc z utęsknieniem czekam wiosny:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...