Skocz do zawartości
Forum

mpearl

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez mpearl

  1. zabolek12385heheh dobre :)roznie lozeczka maja jedna 2 jedna 3 szczeble wyciagane. moja mloda chyba cos bierza bo marudna i jakas taka ciepla. cholipka obym zduzila to w zarodku. O widzisz, nawet nie wiedziam. Wiem, ze w moim sotatnim nie było wyciąganych tylko przedni panel był obniżany (czego nie polecam, bo jest bezużyteczne), więc piłką wycięłam 2 szczebelki, i teraz ciągle się głowie jak ja je przymocuję justaz85witam ja właśnie dzisiaj odebrałam wyniki badań - w tym glukozę na czczo 4,97 mmol/l po 1h (i 50 g glukozy) 6,72 mmol/lna czczo jest w normie (3,9-6,2) ale po godzinie nie wiem bo tam norm niestety nie ma, ale wydaje mi się, że jest ok może króraś z was się trochę w tym orientuje? no w mocz tak jak myśałam coś znaleźli - liczne nabłonki wielokątne, pojedyncze ziarna skrobi, dość liczne kryształy polekowe???? (ja też mam przy tym znak zapytania wystawiony przez laboratorium) i do tego za dużo wapnia (czyli jednak lekarz dobrze widział na usg, że jest zwapnienie jednej nerki ) reszta wyników na szczęście wyszło dobrze o i udało mi się dostać duplikaty tych badań co mi się zapodziały Na wynikach się nie znam, więc ni pomogę:(
  2. cirija mam problem bo u siebie w sypialni mam kolor wenge a wszystkie mebelki dla małego olcha i nie wiem jaki kolor łóżeczka bo zakładam że z poczatku pół roku co najmniej chce zeby Mały spał z nami a potem przestawić łóżeczko no i mam sporo wymagań do tego łóżeczka 140/70 i szuflada i 3 poziomy ustawienia dna i 3 szczebelki wyjmowane i do przekształcenia w normalne łóżko plus dodatkowo opcja że przy normalnym łóżku powinna być barierka koniecznie i jest jedno jedyne łóżeczko gdzieś tam m. znalazł że mi wszystko to spełnia A czemu 3 szczebelki wyciagane a nie 2? Bo znam dziecię które potrafiło przez dziurke bez 2 szczebelek znależć się na podłodze... Małgośka35ciri To prędzej ja mieszam . czytając Wasze posty zrozumiałam że szukasz w necie tego łóżeczka i że z pomocą july12 coś właśnie znalazłaś. Chciałam zobaczyć linka rzekomego łóżeczka Nooo przepraszam ze mieszam. Pod wieczór jestem jakaś.....nieprzytomna. A Co WY w ciąży jesteście czy co????
  3. Ja również się witam:) Ciri jeszcze trochę urosną jak mleczko sie pojawi a zmniejszą się jak przestaniesz karmić July welcome back:) nerwy już minęły? Ja też sie potrafię zasapać na maksa, ale dusznością bym tego nie nazwała Elus u mnie też księgowa więc nie pomogę:( Malgośka je też różnie tyję: 1 trym +3, 4 msc +4 a teraz przez ost. 4 tygodnie +2 wiec razem +9, tragedii nie ma i tego się będe trzymać. A ja po upuszczeniu krwi z palca, pani w lab. stwierdziła że jeśli tylko morfologia to nie ma sensu w żyłę się wkłuwać i git bo razem z moczem zapłaciłam 10 zł
  4. Małgośka35Dzień Dobry!mpearl dlaczego życzysz udanego tygodnia - zamierzasz zniknąć aż na tydzień?? Ja dzisiaj jestem nie do życia. Te zawroty głowy mnie rozwalają! Ciekawe jak długo to potrwa. Do tego spać się chce jak cholera. Pogoda tez nie nastraja ... ech... chyba mam zły dzień - i to jeszcze poniedziałek - to i cały tydzień będę taki miała. Muszę się jakoś przestroić - może pomoże. Życzę przy poniedziałku właśnie:) A robiłaś ostatnio wyniki? Może to cukier albo tarczyca? Ja bym zadzwoniła do lekarza z tym...
  5. Małgośka35mpearl nacieszyłas się już mężęm?? Tak, 2 razy Hosa-Mosaojj tak zabawne... a np.,Mamo a po co Nince te grzechotki!,ciuszki i cmoczki? to wsumie zwyczajne pytanie..albo ostanie dosc "dziwne" Mamo jak bd rodzic Ninke skad ona ci wyjdzie!? z z Boku? z boku? elus.dreptusmusze Wam sie pochwalic!! Kupiłam pierwsza rzecz:) rozwe bodziaki z falbanka na upały:) az jestem z siebie dumna:) brawo!!! fajnie sie patrzy/kupuje na te dziewczyńskie rzeczy. co do ubranek, to ja też myśląc że dzidzia (Hania) będzie duża nie kupiłam nic na 56, i rzeczywiście była duża 6- cm, ale moja mam leciała do sklepu kupić mniejsze ciuszki, bo w za dużych workach to nie wygodnie było. I dzień dobry. Udanego tygodnia życzę
  6. maksiu119Hej ciężarówki Ależ tu cisza:( U nas dziś piękna słoneczna pogoda z tym że silny wiatr i aż strach wychodzić na dwór. Nic dzś mi się nie chce.M zrobił obiadek. A po obiadku poszliśmy spać Młody jeszcze śpi. Mała szaleje jak tylko się położe. We wtorek mam wizytę i będę wiedziała jaką miałam glukoze i mocz No i mamy zaproszenie we wtorek na urodziny do teściowej wiec muszę iść na wizytę o 13. Mam nadzieję że gin potwierdzi że cóerczka w brzuszku mieszka Miłej końcówi niedzieli wam życzę. Buziaki To powodzenia na wizycie, ja mam w czwartek z usg połówkowym i też musze morfologię i mocz zrobić do tego czasu.
  7. Małgośka35Dziewczyny - jaki rozmiar ubranek najbezpieczniej kupować na porodówkę. Jak długo te ubranka posłużą zanim dziecko z nich wyrośnie? Bo nie wiem ile tych kompletów musi być. najbezpieczniej 56cm, ale sa też na 50 cm. Ja dla hani mialam na początek 3 zmiany. z tym, że nie do szpitala, bo u nas w swoje ubierasz dopiero na wyjscie, a w szpitalu-szpitalne. a później to w zależności jak duże dziecko bedzie jak sie urodzi, bo moja hania miała 60 cm i te ubranka wystarczyły na jakieś 2,3 tygodnie i trzeba było na 62 cm zakładać I fajna taka niedziela;)
  8. mpearl

    Sierpień 2009

    Ana współczuję:( oby Małemu szybko przeszło. Ja niedospana, Hania od 4 co chwile popłakiwała i nie mogłam jej dobudzić, a jak chciałam jej pomóc to się darła: nie potrzebuję przytulać, nie przykrywaj mnie, nie chcę pić, nie chcę do mamy łóżka, chcę płakać, itd. i co chwileprzysnęła to zaraz znowu płakała i jak w końcu zasnęła mocniej to o 5:30 r. wrócił z meczu (nie było go od wtorku) i na nowo nas obudził. No ale zasnęliśmy i o 8 pobudka, i teraz głowa mnie trochę boli. Ech.. Miłej niedzieli:)
  9. Co do katarków to można zrobić sobie inhalację, no pół szkl. gorącej wody - 1 łyżka majeranku, i można to np. wlać do termosu i wąchać.
  10. Dzień dobry:) Mój mąż już w domu, ale śpi bo o 5 dopiero wrócił. Słoneczko świeci, tylko wiatr coś wieje. Troche nie wyspana jestem, bo Hania budziłą mnie od 4 co chwilę i popłakiwała przez sen i nie mogła się wybudzić bidulka mała się umęczyła... Hosa-Mosajak tam Sobota minela???U mnie jak zwykle duza sprzatania krzatania sie... dzis odpowiadalam na "powazne" pytania mojej Corki.?! ooooo byly niezle.... na koniec oczywiscie M. mnie wkurzyl..... i NINKA sie wkurza...w brzuszku i szybciej sie rusza.... A jakie? I która pytała? Dzieci są zajebiste z tymi pytaniami:) Małgośka35Ale się wkurzyłam!!! Pisałam do Was post - tyle się napisałam a tu strona wygasła!!! i wiadomość przepadła!!! W takim razie życzę tylko miłej niedzieli i dużo zdrówka. Oj,mi też się to zdarza, i często robię tak, że jak dużo piszę to w między czasie kopiuje sobie napisaną treść do pamięci i później tylko wklej i już mam to co pisałam. Ja mam internet z sieci komórkowej i on często zawodzi, więc się zabezpieczam :)
  11. Dzień dobry:) Widzę że mamuśki chore:( Ja też całkiem zdrowa nie jestem, gardło trochę boli i katar w nosie. Musimy się kurować. ja niedługo się zbieram od teściów, dzisiaj w nocy małż przyjeżdża:) doczekać się nie mogę:) July co tam się wczoraj wydarzyło? Małgośka czyli Ty nogi do samej ziemi masz? A wysoka jesteś? Byłam wczoraj z moją starszą córą w kinie w galaxy:) ale dojechać do centrum, to niezłe wyzwanie! ciągłe remonty, szok! Miłej soboty:) A lotto wysłane, bo dzisiaj 40 mln:)
  12. Małgośka35Dzień Dobry:) Wszystkim ciężarnym życzę miłego, ciepłego dnia - bez podsikiwania i krwi z nosa - hiihihi Szczecin i pod Szczecinem pada śnieg! A już miałam taką nadzieję na wiosenne zapachy:( Ech... a ja się wybieram właśnie w okolice... dobrze że zimowe opony mam:) Hosa-Mosa Nina też mi się podoba, ale mojemu mężowi nie bardzo... Wiecie co? Ja nie mam problemu z wypiciem tej glukozy na czczo, ale słyszałam ze dziewczyny biorą cytrynę. Trzeba ją wypić w ciągu 1 minuty (chyba?) i krew badaja po 1 godzinie i po 2 i te 3 wyniki dają tzw. krzywą cukrzycową:) i to badanie robi się także jak ktoś choruje na cukrzyce, nie tylko w ciąży. I trzeba 2 godziny siedzieć, bo przy ruchu fizycznym trzustka pracuje i wynik może być oszukany. Ja zawsze książkę pod pachę brałam i chcąc nie chcąc trzeba czekać. No to się powymądrzałam Cir silne mięśnie są bardzo ważne A ja robię Nastuśce wolne w szkole i jadę do teściów na 3 dni, trochę sobie odpocznę, bo też nie chce mi się samej w domu siedzieć, a r. dopiero w sobote w nocy przyjedzie. Może uda mi się do kina wyskoczyć?
  13. elus.dreptusja tez mmialam 3 usuwany jak dziecko, moja siostra dwa lata temu pozbyła sie wszystkich ona nawet potrafila miec angine po tym jak zmokła w lecie!! teraz choruje sproadycznie ja tez przestałam po tym chorowac i chrapac:) No ja miałam podobnie:) elus.dreptusboje sie tylko samego zabiegu bo jest w znieczuleniu miejscowym i czopek z głupim jasiem, tak przynajmniej zrozumialam lekarza mam nadzieje ze Tomus nie bedzie mial traumy po tym szpitalu to nie robią takim maluchom w narkozie? w szoku jestem. Ja miałam co prawda robione prywatnie ale znieczulenie było takie, że nic nie pamiętam, nie była to pełna narkoza ale jakieś tam inne cholerstwo, grunt, że nic nie pamiętam. Nie możesz się domagać narkozy?
  14. elus.dreptus18 kwietnia mamy zabieg jego usuniecia:) jej to moze dziwnie zabrzmi ale nie moge sie doczekac! wiąze w tym ogromne nadzieje na poprawe jego zdrowia No właśnie! Nie dziwię Ci się, bo to na pewno polepszy sytuację. Wszystkie dzieci które znam z tym, po usunięciu była znaczna poprawa. A tak to dzieciaczek nie może nawet odporności porządnej złapać:) Ja przed urodzeniem Hani miałam usuwane 2 migdały, bo tak to raz w miesiącu chora byłam, a od tego czasu odpukać luz, może raz czy dwa jakiś antybiotyk brałam?
  15. :) Co mama to inne wiadomości:) No tak ten 3 migdał to cholerstwo, a kiedy to usunięcie?
  16. wg mojej wiedzy to biały/przezroczysty to wirusowy a żółty/zielony to bakteryjny. Pogoda tak zmienna i zdradliwa teraz, a do tego Twój mały pewnie przeżywał pójście do przedszkola to i odporność spada wtedy... dzicie chorują, nie ma siły żeby nie. A Tomuś ogólnie chorowity czy raczej mało choruje?
  17. Oj to współczuję. Moja Hania w domu siedzi i też jakiś wirusik ja dopadł. Stan podgorączkowy od tygodnia i zatkany nos. Dostała groprinosin i zobaczymy. Starsza też coś kicha, chyba posdkoczę z nimi na spacer nad morze, może morze pomoże?
  18. Hello Jak tam humorek? Tomus przedszkoluje się?
  19. elus.dreptusprzepraszam za to co napisze ale dziewczyny nie łudźcie sie ze jak przytyjecie po 20-30 kilo to to wszystko zostanie wyssane z mlekiem . . . to jest niemozliwe! No, niestety tak jest. ! ciąża +23kg - 2 lata żeby schudnąć, 2 ciąża 18 kg - 8 miesięcy z tym że w tym 3 misiące restrykcyjnej diety! Teraz na razi +8, więc zobaczymy:) Małgośka35elus.dreptus Przyznam - że spanikowałam. Ja nie rodziłam wcześniej i nie wiem jak wyglądają bóle porodowe - tym bardziej, że moja siostrzyczka która urodziła dwoje dzieci stwierdziła, że w ciąży nie powinno nic mnie boleć - bo ja nic nie bolało. Wszystko wskazywało na rozwarcie. Lekarz na Izbie przyjęć opisał że rozwarcie nie boli i wiążę się ściśle ze skróceniem szyjki macicy. Ciekawa jestem czy te kości się zejdą po porodzie - czy przybędzie mi w obwodzie pare cm:) Ja też mam takie bóle jakby rozchodzenie się miednicy, nie codziennie ale już zaczynam jak kaczka chodzić. Poza tym Małgosiu nie oszukujmy się - w naszym wieku ciąże nie znosi się bezboleśnie Ja mam 34:) july12ciri gratuluję Synusia Ale takie długonogie jak nasze to gdzie bedą lepiej sie sprawdzały, w obronie, czy w ataku? Ja się zaczynam obawiać, że jak będe takie podobne do ojców, to będą musieli zasilić drużyny siatkówki, albo koszykówki, bo do piłki nożnej gracze po 215 cm wzrostu to jakoś dziwnie Za duże opory powietrza przy bieganiu A na bramke się nie nadadzą? Moje dzieci też duże bo i mąż właśnie 215 cm ma:) do tego moje 175 i mamy rodzinę wielkoloudów:) W pon. byłam z Hanią u nowej lekarki i ona jak ją zobaczyła to zaczęła wypytywać, a ona nic:) (chociaż normalnie dużo mówi) i dopiero jak zobaczyła w książeczkę że ona ma 2,5 roku to się zdziwiła i mówiła że myślała że ma 4! july12elus.dreptus w ogole nie mam potrzeby kupowania hehe , dokładnie. Uwierzycie, że ja nie kupiłam jeszcze nic? Ani jednej rzeczy. Nawet za bardzo oglądacmi sie nie chce, chociaż powinnam już się zacząć oglądać, przynajmniej za wózkiem.Tak w ogóle to WiTAM WIECZORYNKI :* Ja dopiero teraz coś tam patrzę, ale też nic nie kupiłam. Fakt, że dużo rzeczy mam. Zresztą, bez wariacji dziewczyny - jeszcze 4 miesiące i jeśli nie musisz czekać na zamówione rzeczy dłużej niż 3 miesiące to można jeszcze się wstrzymać:) I dzien dobry:) Dzisiaj humor już lepszy, oby tak dalej:)
  20. Zabolek zdrówka kobieto, nie daj się:) Ciri, July cieszę si ę że dzidziorki-pisiorki zdrowe i duże i rosną jak na drożdżach:) Ja mam prenatalne w następny czwartek dopiero. Z tym chudnięciem to różnie jest, ja mam problemy z powrotem do wagi sprzed ciąży, fakt że karmienie nie szło mi tak jak chciałam, i to pewnie się przyczyniło, ale za każdym razem było trudno. Witam NOWE LIPCÓWECZKI, fajnie, że nas tak dużo, bo jak zaobserwowałam na innych wątkach to u nas bardzo dużo postów już jest. Ja totalnie bez humoru, juz 2 dzień. A dzisiaj mąż pojechał na 5 dni do stolicy i jakoś mi tak byle jak bez niego:(
  21. july12mpearl To musisz wyłączyc telefon Ale to tak ogólnie jest cięzki okres czy w ciązy tak?Powiem Ci że troche mnie to podłamuje, bo zawsze między nami było super. Pobralismy sie apre miesięcy wczesniej, i też było super, a potem ciąża, której nie planowalismy, ale cieszymy się, bo rok w ta czy w tą to nie różnica. I teraz ja jestem 5 razy bardziej nerwowa, a mój mąż, ktory dotychczas był aniołem, najbardziej kochanym wyrozumiałym troskliwym i opiekuńczym facetem jakiego znam, totalnie sie zmienił. Ja mam wrażenie że po prostu nie dojrzał, i być może już zaczyna być zazdrosny. Mielismy z tą ciążą troche przebojów, stresu, płaczu, jasnie pan przestał być pępkiem mojego świata, w chwili kiedy sobie uświdomiłam, że jest mi naprawde przykro, ze nie umie uszanowac tego, że ja w tej ciązy extremalnie szybko sie denerwuje, i nieadekwatnie do sytuacji. Zamiast się zamknąć, żeby nie podkręcać atmosfery, powodował takie sytuacje, że mi ręce opadały, ze dureń nie pomysli, ze denerwując mnie robi krzywde własnemu dziecku. I w ten sposób zaczęlismy sie oddalać. Teraz działa mi na nerwy wszystko z nim związane. Niefajnie jest, ale ilekroć próbuje się jakos przemóc, wykazac odrobinę dobrej woli, wykonac jakiś ciepły gets, to on znowu coś wymysli. Uparty jak osioł, i czasem naprawde zachwouje sie jak dzieciak. A ja jestem coraz bardziej rozczarowana. Oj, to niefajnie, że masz takie odczucia. Ciąża i wczesne rodzicielstwo w ogóle dla każdego związku jest dużym wyzwaniem. To taki crash-test dla związku. Tym bardziej jak do tej pory byliście sami a teraz jest ktoś jeszcze. Ja wiem że na pewno nie wolno zaniedbywac swojego związku tak samo jak swojego dziecka i trzeba rozmawiac mój Mąż to się ciągle śmieje ze mnie że w ciąży mam cięty język i zero hamulców żeby coś komuś powiedziec, ale on to już raz przeżył i wiedział czego się spodziewac, więc teraz mamy luz, tzn. on ma , bo ja to nie koniecznie:)
  22. july12zabolek12385przez ta nasza ciri wzielam sie za liste rzeczy i szok mnie ogarnal. myslalam ze troche mniej tego mam ale sie przeliczylam. .Jesli Cię to pocieszy, to ja nic mem NIC, kompletnie NIC. Ani jednej rzeczy, nic mi się raczej w spadku od kolezanek nie dostanie bo te, ktore maja dzieci , to już raczej rozdały w świat swoim siostrom i szwagierkom, moje kuzynki maja małe dzieci i zaraz planuja kolejne, szczerze wątpie, żebym dostała cokolwiek co jakoś skurczyłoby listę zakupów. Njawyżej pare ciuszków, takich w ramach prezentu przy pierwszych odwiedzinach u dzidziusia i tyle. Współczuję Wam szczerze, bo wiem jak to jest. Jak rodziłam hanię to Nastusia miała 9 lat a ja już zdążyłam zapomnieć gdzie i co oddałam i poza kilkoma ciuszkami i małą komodą na ubrania nic nie zostawiłam:( ale teraz byłam mądrzejsza i w myśl zasady, ze może jeszcze jedno dziecię będzie zostawiłam dosłownie wszystko. Ale też mnie czeka przegląd tych rzeczy bo pewnei kilka trzeba będzie kupic nowe, np. jakis kocyk, pieluszki tetrowe, może jakieś bodziaki dokupić? no zobaczymy, ale to i tak nie wczesniej niż w maju, bo dopiero wtedy jedziemy do moich rodziców a tam wszystko jest.
  23. july12mpearlJa Ci powiem, że też lubię jak mąż wyjeżdża na chwilę, jakoś tak inaczej dzień sobie układam - czyt. po siebie byle nie trwało to za długo, bo zaczynam szybko tęsknić:) No mój niestety nie da mi się stęsknic ( chociaz bardzo bym chciała, to by może troche poprawiło klimat) bo upierdliwie dzwoni, relacjonuje każdą minute swojego czasu, zadaje miliony pytań, i ja czuję sie jak na przesłuchaniu. Cięzko od niego odpocząć. Troche mnie to martwi, bo nam sie bardzo ostatnio popsuł klimat. Wiem że chwila rozłąki a pewno by pomogła, ale co to za rozłąka, skoro ten upierdliwy telefon wiecznie dzwoni. To musisz wyłączyc telefon Ale to tak ogólnie jest cięzki okres czy w ciązy tak?
  24. july12U mnie fizycznie lepiej, a psychicznie- wstyd przyznac- lepiej, gdyz małżonek mój na wyjeździe kilkudniowym, i jakoś mi tak luźniej psychicznie jak go nie ma. Ostatnio mi strasznie działa na nerwy, i teraz szczęśliwie odpoczywam ( znaczy psychicznie) bo roboty i tak mam duzo. Ja Ci powiem, że też lubię jak mąż wyjeżdża na chwilę, jakoś tak inaczej dzień sobie układam - czyt. po siebie byle nie trwało to za długo, bo zaczynam szybko tęsknić:) zabolek12385piekne hafciki :) ja tu uwielbiam takie rzeczy szkoda ze dwie lewe raczki posiadam heheu mnie humor taki sobie a samopocucie fizyczne jeszcze gorsze bo nie wyspana. kurcze przez ta nasza ciri wzielam sie za liste rzeczy i szok mnie ogarnal. myslalam ze troche mniej tego mam ale sie przeliczylam. a lista robiona rano wiec umysl tez nie ten wiec sadze ze wiele zapomnialam. Ty własciwie to musisz wszystko od początku kupić, bo nie dość że dwójka to jeszcze chłopaki. Ale za to za jednym zamachem masz dwójkę odchowaną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...