NATKA08

czesć witamy serdecznie

monabargaNATKA08monabargaBardzo się cieszę za wyróżnienie...taaaaaaaaaaak baaaaaaaaaaardzo chcieliśmy wygrać tę książkę:) Bardzo dziękujemy!!!!! Oczywiście gratulacje dla pozostałych wygranych!!!!no to miałaś szczęście kochana Oj wielkie i bardzo się cieszę, ale mam tak okropne zapalnie gardła (jeszcze nigdy tak mnie nie bolało) że wygrane naprawdę osłodziły mi ostatnie 3 dni bólu oj to strasznie mi przykro ę tak cierpisz zdrówka ci życzę

monabargaBardzo się cieszę za wyróżnienie...taaaaaaaaaaak baaaaaaaaaaardzo chcieliśmy wygrać tę książkę:) Bardzo dziękujemy!!!!! Oczywiście gratulacje dla pozostałych wygranych!!!! no to miałaś szczęście kochana

gratulacje dziewczyny

RedakcjaBędą Kochani i nowy konkursik także. Wybaczcie opóźnienie 7 godzin w szpitalu z psiakiem, na szczęście wszystko ok po prostu kroplówki nie przyspieszymy.Wybaczcie czekamy oczywiście są rzeczy ważne i mniej ważne

mosiai jeszcze konkurs dla każdej z nasna najpiękniejszy koszyczek wielkanocny oj mosiu ty to masz pomysły w deche super pomysł

biedne ptaszyska zmarzną

monabargaNATKA08monabargaBardzo mi się podoba pisanka Nataszki:)a ty czemu się ociągasz maluj jajka he he he no właśnie trzeba się wziąć do roboty!!!!! no właśnie

dziewczyny u mnie rzeżucha już taka duża w tym roku jakoś szybko urosła

dziś robiłam rybkę po grecku

wiesz co drugi sąsiad który mieszka bliżej niego już go straszył to zmieniło się to że robi to wieczorem jak u nas już straż miejska jest nieczynna albo w weekend mam nadzieję ze coś zmieni ta nowa ustawa o zagospodarowaniu odpadów która ma wejść od 1 lipca. obawiam się tylko że dla niego jest też ważny odzysk energii ze śmieci

dziewczyny rady wasze są naprawdę mądre i cenne tylko sprawa jest tego rodzaju że ten sąsiad to jakby kuzyn a poza tym mieszkamy w małej miejscowości w której wszyscy się znają więc nie chce aby mnie znienawidzili i tak za to że śmiałam zwrócić uwagę i powiedzieć żeby tego nie robił zostałam kimś złym a co by było jakbym sprawę zgłosiła na straż miejską nie chce nawet o tym myśleć

ArisaUlala paszteciki boskie..przepis sobie zapisałam. A omlet wymiata. NATKA jak zwykle pycha...uwielbiam wszystko co z makaronem. Otka oj...narobiłaś smaka na bigos.Spaghetti Była jeszcze zupka ale nie zdąrzyłam foty zrobić. ArisaNATKA08Arisa twój makaronik palce lizać przyznaj się pozazdrościłaś ha ha haprzyznaje się bez bicia..pozazdrościłam. no tak myślałam ale wiesz co bilans się wyrównał bo ja ostatnio pozazdrościłam ci sałatki z makreli którą po prostu musiałam zrobić

Ulla też się zastanawiam moja Natasza juz przezywa ze zajączek sobie łapki odmrozi

Arisa twój makaronik palce lizać przyznaj się pozazdrościłaś ha ha ha

hej mam problem z sąsiadem który spala w piecu wszystko co się da spalić a jak sie nie da w piecu to ma na podwórku metalową beczkę, do niej kituje rożne paskudztwa i spala już rozmawiałam z nim o tym nawet przeprowadziłam w okolicy akcje typu nie spalaj śmieci były ulotki i plakaty z info o szkodliwym działaniu tego dymu na zdrowie a on i tak swoje czasami to tak nakopci że świata nie widać. czy któraś z was tez czegoś takiego doświadcza? a może macie jakiś sposób na takiego sąsiada?

jakie woj. bo u mnie w mazowieckim przestało padać ale w nocy to tyle śniegu przybyło że szoki lekko mrozi więc póki co jesteśmy skazani na zimę a ja sobie nie wyobrażam takiej Wielkanocy

pogoda fatalna i nie wiadomo jak będzie w święta słyszałyście już jakieś prognozy?

malnadJa właśnie tworzę palmę na konkurs na jarmarku u nas w miasteczku więc może i tu konkurs na palemkę:) taka palma to naprawdę trudna sprawa wiec tylko nieliczni mają szansę tylko ci co się tym zajmują __________________

taka palma to naprawdę trudna sprawa wiec tylko nieliczni mają szansę tylko ci co się tym zajmują

monabargaBardzo mi się podoba pisanka Nataszki:) a ty czemu się ociągasz maluj jajka he he he

babcia.happyNigdy nie sądziłam, że będę zajmowała się właśnie pszczołami.Ale robił to ktoś z rodziny i temat był dość bliski,niestety żądlenie nie było przyjemne.Najpierw była praca przy miodobraniu, natomiast to co dzieje się w ulu wcale mnie nie interesowało.Byłą praca zawodowa, 2 córki , tak że wcześniej nawet nie było za wiele możliwości. Brat podarował nam parę uli i dopiero w 1995 r, poważnie zajęłam się zdobywaniem wiedzy pszczelarskiej. Jest to temat rozległy, gdyż tyle się dzieje obecnie w świecie przyrody, a może nie tyle dzieje się samoistnie co człowiek niszczy i niby w dobrej wierze poprawia. Nagminnie wycinane są piękne lipy i akacje, środki ochrony roślin, nie zawsze przyjazne owadom, dochodzą jeszcze rośliny modyfikowane genetycznie. Nigdy nie ma pewności, czy zazimowane rodziny przeżyją. Z niecierpliwością czekamy na wiosnę. Powiem tylko, że m-ce od maja do sierpnia to czas wytężonej pracy. Trzeba jak najlepiej zaplanować,co będziemy robić, ale jesteśmy jakby uzależnieni od warunków atmosferycznych.Przypada pora kwitnienia np. rzepaku a tu leje jak z cebra i jest chłodno.. Ciekawa jest też biologia rodziny pszczelej, harmonia prac tych małych istot często zadziwia. mi ten temat też jest bliski tzn zagrożenia jakie czyhają dziś na pszczoły i nie tylko na nie to plaga współczesnych czasów i dopóki człowiek się nie opamięta to nic dobrego z tego nie będzie

u mnie śnieg wciąż pada i mróz jak w środku zimy jeszcze takiego 1 dnia wiosny nie widziałam

spełniaj się teraz w roli najpiękniejszej jaka w życiu może spotkać kobietę i niczym więcej się nie przejmuj najważniejsza jest teraz twoja malutka Laurunia i ty bo musisz wypocząć po tym wszystkim pewnie padasz ze zmęczenia co?

pada jak w styczniu, mrozi jak w lutym, a ja na przekór tej pogodzie siałam dziś astry i arbuzy, pogoda nie zachęca do takich prac ale w końcu zrobi się ciepło i trzeba będzie coś sadzić w tym ogrodzie. a wy jak już coś robicie w tym kierunku?