
kasiawawa
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kasiawawa
-
Rudzia- kochana spokojnie, nie denerwuj się, jak wróci i bezie miał kaca to zabierz całe picie :) i nic nie mów, a nie uprzedził cie nawet? a teraz nie rób awanturym, pijanemu to bez sensu no dziewczyny pełnia już jutro, rodzimy :)
-
Calineczka- ja do pupy mam linomag, przy pierwszym sprawdził się rewelacyjnie, ale każda skóra inna, synek sie raz odparzył po sudocremie Małolatka- nie podawaj numeru teelfonu, współczuje ci takich akcji, ja kupiłam pampersy a tam coś około 90 pieluch w paczce Filipka- do mnie dzis szef zadzwonił bo mu sie też śniło :) a czeresnie jem kilogramami :) Annaz- oj zjadłabym zupe szczawiową ale tlyko ja lubie wiec mi sie gotowac nie chce, na deser to ja kilogram czeresni wcięłam :) Mamaola- mam takiego śpiocha w domu, i żąłuje ze synek nie poszedł w jego ślady, i wiem ze korci ale nie ruszaj, bo chłop się szybko od pracy domowej odzwyzcaja Adria- pomidorki mozęsz jeśc ale nie na początku, zresztą przez meisiac raczej bym sie wystrzegała a potem obserwowała, troche jak z rozszerzeniem menu dziecka- 2-3 dni coś jeśc i obserwować Sadza- współczuje- dla mnie siedzenie to jedna z najgorszych pozycji Rudzia- głowka do góry, nie denerwuj sie, wiem ze łatwo powiedzieć, mój własnie na nioc do pracy poszedł no ale podobno pod teelfonem, w dzien nie mogłam się dodzwonić mam dośc mojego domu- on jest dla nas za duży, odkurzanie trwa normalnie prawie godzine, mi zajmuje teraz znacznie wiecej bo musze odpoczywac, mycie podgłó- tu mój dzielny syn "pomagał" efekt że było tyle wody ze wzięłam go na góre i tam godzine siedzieliśmy a na dole otworzylam opkna żeby schło potem bawiliśmy się w dentyste z plasteliny- potem rysowalismy i ciął nożyczkami i zszywkami zszywał i oczywiście skaleczył sie - ranka ma 3 mm długości a płaczu było jakby nie wiem co, 3 magiczne plasterki, gorzej ze w kapieli wszytsko odpadało- wzięłam taśme klejąca iz akleiłam :)
-
wiecie ja mam czasem mocny ból w dole na krocze i na pupe i sama nie wiem co to jednak nie łudze się chociaż jutro pełnia
-
Adria- mi dookoła wszyscy mówią ze widac że się opuścił juz od jakiegoś zcasu, ja też widze i czuję, raz że jak u Iwony- nie mam problemów z oddychaniem a i zgaga to rzadkośc a dwa jak mała ma czkwakę to czuje to baaaaardzo nisko i brzuszek sie nie rusza :)
-
dzisiaj rosół drobiowy, nalesniki dla młodego dla nas ziemniaczki, kotlet i sałatka z pomidorów malinowych- uwielbiam :) robie też nózki w galarecie i sałatke jarzynową na weekend :) ja lubie gotowac a korzystam z doświadczenia i własnego i mamy i dzieki temu jest szybciej, poza tym mam doświadczenia mamy pracujacej a jednoczesnie mamy 5 latniego chłopca
-
Adria- zazdroszcze pogody, u mnie mrzy i ciemno Natalia- też uważam ze za krótki jest macierzyński a i tak jest dłużej niż jak się Julek urodził, mycie podłóg -odpadam nawet mopem mi nie idzie idę bo mi syn biżuterie sprzedaje
-
Natalia- a dla mnie to wyzwanie, nawet ciasta z torebki nie zawsze mi wcyhodza nie umiem ciast i nie lubie powiem szczerze ich robić gotowanie chętnie :)
-
cześć :) humorek mam lepszy, mąz nie pojedzie raczej :) chociaż wczoraj mieliśmy wieczorem lekkie spięcie Filipka- jak chcesz mieć stacjonarny z tpsa to musisz podpisac z nimi umowe i w ciągu niecałego roku powinni cie podłaczyć, gratuluje roweru :) Mamaola- i lekarz ma racje- teraz boli to podczas porodu bedzie mniej bolało :) Karola- jeszcze chwila i po nauce, ja w pierwszej ciązy zdawałam egzamin ze tak powiem zawodowy - trwał 8 godzin pisemny i 8 godzin ustny- to był 34 tc :) współćzuje co do prostych obiadów- ja robie je w okolicach śniadania bo wtedy mam jeszcze energii duzo wczoraj ze złości umyłam wiekszosc okien powiesiłam czyste firnanki, wyczyściłam 2 łazienki, wszytskie kurze w domu,z robiłam 30 słoików z truskawkami do tego rozegrałam kilka wojen z bakuganami i z shaoiln- pojedynek mistrzów, zagralam tysiac razy w gry planszowe i rysowalismy duuzo moje dziecko po prostu nie było wczoraj na dworze przez deszcz ktory lał, jak by tylko padało to mamy kalosze i sztormiak ale wyjsć sie po prostu nie dało zrobiliśmy jeszcze zakupy i odwiedzilismy przedszkole (jestem tam w radzie rodziców) dzisiaj plany spokojniejsze ale musimy dośc daleko jechać że tak powiem do miasta :)
-
już mi troche lepiej - ale ta pogoda- pada i pada a mieliśmy dzisiaj namiot w ogrodie rozbiajć żeby tam spać :) nie tak łatwo ogarnąc 5 latka który ma energii 1000000 razy więcej niż ja :) u mnie mama zaczyna jeździć samochodem :) ma prawo ajzdy opd 30 lat ale nie jeździła, teraz trenuje z instruktorem aby do nas dojeżdżac samochodem a obiad mam dzisiaj prosty- kotlety schabowe z pomidorem i serem żółtym mizeria i kluski śląskie :) i krupnik
-
nadal mi smutno choc maz chyba nie pojedzie
-
jestem dzisiaj bardz smutna bo prawdopodobnie w przyszłym tygodniou maz wyjedzie w delegacje w południe było to pewne a po południu zaczął mówić ze spóbuje pogadac z szefem
-
zastanawia mnie mój suwaczek mówi ze to 38 tydz i 1 dzien a jednoczesnie ze 17 do konca
-
Natalia- mi na początku leciała krew z nosa dośc często ale to było z przemęczenia, teraz nic sie nie dzieje Adria, Rudzia - aj współczuje nocki ale moze to dobrze- przygotowywujesz sie powoli to lżej będzie rodzić Adria- dzisiaj mamy bakugany :) i wizyte u babci, no i mecz Nigeria- Korea choć on uparcie twierdzi ze to Japonia bo takie mają twarze Natalia- w pierwszej ciązy używałam głownie musteli na rozstępy i... mam rozstepy, w tej nic i zero nowych, to chyba zależy od skóry Saradaria- przystopowałas ale to nie dlateg o wszytsko się czepia- tylko blizej konca, podziwiam Cie że masz 2 latka pod bokiem, jak sobie przypomne jaki był 2 letni Julek to aż mi się słabo robi :) ja już obiadek gotowy, pranie sie pierze, firnaki się mocza w wannie w pralni, synek własnie wszedł do łóżeczka Hani tylko śniadania nie zjadłam i teraz idę to zrobić
-
Agatcha- to przyjedź do mnie jak nie wiesz co zrobić, tu pewien 5 latek ma sporo ciekawych pomysłów :)no ja wstałam chwile po 5 :) i mocno trzymam kciuki aby wiedza teoretyczna przydała sie podczas praktyki :) Julek jeszcze śpi i też powinnam spać :) a do tego głodna jestem jak cholera, chyba położe sie i poczekam az młody wstanie i razem coś zjemy, ja jajecznice :)
-
Dzisiaj Dzień Ojca :) Natalia- będzie dobrze na wizycie, i fajne spotkanie ci się szykuje z koleżanką ciężarówką :) Mamaola- a wiesiołek to jak pomaga? nie słyszałam Małolatka- daj znac po wizycie dzisiaj to ja spać nie mogłam, kręgosłup mnie boli jak cholera, jedziemy dzisiaj do babci i dziadka z Julkiem ale na chwile żeby przed korkami wrócić do domu :) mam plan przygotowac okna do mycia :)
-
Slim lady- sama nie wiem- o tym ze głowka nisko to już wiem od pewnego czasu i niżej zejśc nie może bo ją dzieli już tylko 4,5 cm szyjki, bardzo dziwne uczucie i niezbyt przyjemne, to nawet nie boli tylko tak ... no dziwnie i uważaj z tym zebem
-
Guga- moj jak miał 13 msc ważył 9,5 kg :) ale wiesz czy wejdzie w ciuszki czy nie to wzrost i waga się liczy :) spokojhnej nocy a u mnie córcia miewa czkawke ostatnio choć rusza sie inaczej- tak raczej przesuwa sie
-
Saradaria- no to mamy podobnych teściów :) a Sara ładnie wazy, mój ma 5 lat a wazy 17,5kg :) ale on to chudzinka :) Adria- ja już nie mam miejsca w zamrażarce wiec musze w słopiki te truskawki, będzie zimą dla synka jak znalazł bo córeczka będzie jeszcze za mała :) Slim lady- ale jak będziesz karmiła to znieczulenie też nie wskazane, chyba nawet predzej teraz, może dasz radę bez, pamietam jak młody miał ze 3 tygodnie a mnie wieczorem ząb rozbolał oj strasznie było, ja przez cała ciąże chodziłam i nie brałam znieczulenia chociaż wydawało mi się ze sie nie da :) KArola- oj to cieszy jak wszytsko się ustawi, a blondyna wkurzajaca i lekarzem też bym się wkurzyła- mnie tak potraktowała pani ze szpitala- ze bez badania Filipka- ja mam kochanych rodziców ale nie mieszkaja blisko mnie, oboje pracują i nie bardzo mogą przyjeżdżać, ja rozumiem , ale Julka chętnie by do siebie już wzięli tylko ze ja chcę go mieć jeszcze przy sobie, chociaz jestem zmeczona to jednak nasze ostatnie chwile tylko razem, jeszcze nie wiem co z morzem kurcze tak mnie jakoś boli brzuch i do tego jakby pupa, dziwne uczucie, wieczorem jak budowaliśmy z klocków to miałam wrażenie jakbym na córce usiadła- nie do opisania
-
Małolatka-taa pewnie, położysz się jak maluch zaśnie, tylko kochana kto w tym czasie naszykuje coś do jedzenia, pranie prasowanie :) a jakby to były tylo 2 pobudki w nocy to ja moge wstawac :) dzieci butelkowe tak sypiają, te na piersi nie Adria- okien to Ty pod żadnym pozorem nie myj bo to niebezpieczne, weź się za mycie podłóg :) Guga- to chętnie wezmę Twój centymetr, ja sie nie ludze, lekarz na USg dopochwowym, dbrze szyjke obejrzał Sadza- to jest coś czego w polskich szpitalach nie rozumiem, sama leżałam na patologii dwukrotnie, za drugim razem z przenoszoną ciąża a na łozku obok dziewczyna co na podtrzymaniu na samym początku była- i po 2 poronieniach, dawaj znać jak skurcze :) Adria- mnie synek z tamtych lat nie poznaje nawet :) jak mu pokazuje zdjecia ślubne :) mus truskawkowy brzmi pysznie ale mój małzonek powiedział ze na truskawki nie moze już patrzec, robie przetwory :) Slim lady to biegnij do dentysty, ja z synkeim uporaliśmy się z zebami już przed porodem, wydałam mnóstwo peineidzy ale mamy spokój na dłuzszy zcas Annaz- i u mnie prasowanie leży i czeka, zniosłam na dół aby nie zapomnieć wojna się zakonczyła i bawiliśmy sie w fryzjera- ja byłam klientką teraz na głowie mam pół tubki pianki do włosów ale było miw szytsko jedno- on się cieszył a ja mogłam siedziec chociaż siedzenie na ziemi w kokardke jest trudne
-
a mi się oczy zamykają a tu wojna trwa :) nawet wpadłam na pomysł ze bajke włączyłam ale nic z tego :) moja armia już gotowa na kolejną rundę a synek swoją jeszcze szkoli Filipka- chyba bardziej masz mame pod ręką niż ja :) ale ja nie narzekam
-
Filipka- ja nie mam komfortu ze ktoś za mnie coś zrobi w domu czy z Julkiem, nocuje w domu i cały dzień jestem z nim sama i szczerze to bym go teraz nie oddała do mamy bo to nasze ostatnie chwile razem boli mnie brzuch, skacze ciśnienie ale nie mam wyjscia- dzisiaj wygrałam w biegach :) Mamaola- nikt bez wskazań medycznych ciązy nie zakończy przed terminem a ja jednak jeszcze mam czas, Ty się oszczędzaj lepiej Guga- pewnie ci sie skraca, rozwiera skoro masz takie bóle a teraz zmykam ide obiad konczyć
-
Filipka- nie wiem jeszcze co zrobię :) to jedyne co mnie pociesza to fakt że jak przenoszę to położa mnie wcześniej do szpitala, wtedy Julka zawioze do rodziców i spokojnie urodzę, ale bycia na noc samą to się już boja Rudzia- oj współczuje bo wiem ajki to koszmar taka nocka, u mnie raz lepiej raz gorzej
-
Filipka- pociesze cie że mam podobnie, jedynie Julek zdrowy ale mąz wychodzi rano, wraca popołudniu i jest zmęczony, do lekarzy wszędzie ciągam synka, rodzice mieszkają dość daleko a mąz znowu w weekend pracuje na noce cynka- super wieści ze ci się skraca i ze ejst szansa na naturalny poród :) Mamaola- daj znać jak po nocy ja dzisiaj jadę znowu na badania- ale nie narzekam bo do kłucia sie przwyczaiłam
-
Slim-lady- ech ja nie wierze, w ciązy po terminie nie ejst lekko, w pierwszej termin miałam na 12 a urodziłam z oksytocyna na 2 pompy 26!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, to jest 14 dni po terminie, nie było to fajne ja miałam skrobanke bo łozysko się po prostu rozleciało i musieli mnie czyścić, mały był cały wysuszony, potem doszło zapalenie...ech szkoda gadac
-
Adria- ale lewatywa to nic złego, ja poprzednim razem szłam do porodu z patologii- i zapytali czy chce- chciałam, dostałam sprzęt i sama się obsłużyłam, przynajmniej ten komfort miałam zapewnuiony Saradaria- niestety rozsądek musi brac górę w takich sytuacjach , ważne że ktoś obok jest Guga- przwyczajaj się i ucz piosenek :) wiecie co- tak się zastanawiam czemu ja mam tak oporny organizm i nie skraca mi się szyjka, biegam, skacze i latam po schodach, gram w piłke i muszki fly :) wszyscy dookoła patrza i pukają się w głowę skad ja mam tyle energii i siły i nic- nie wierze że rucvh w czymś pomaga, mi nie pomaga