-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katia2902
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11
-
Kiedy dziecko próbuje wychować rodziców
katia2902 odpowiedział(a) na Margeritka temat w Kącik dla mam
Moja jeszcze nie ma 1,5 roku a już jak coś jest nie po jej myśli lub czegoś się zabroni to się wścieka, rzuca na podłogę i rzuca przedmiotami oczywiście płacząc... Jest za mała żeby zrozumieć tłumaczenia, chyba nas testuje i jedyną metodą jest olewanie jej zachowania. Po kilku próbach wymuszenia czegoś odpuszcza, ale nie chciałabym żeby tak dalej robiła bo wyprowadza mnie to bardzo z równowagi :( Też tak miałyście? -
Zyrtec to to samo co alertec, tylko ten drugi jest sporo tańszy. Moja od kilku miesięcy bierze - jak to z lekami - jeśli są potrzebne to trzeba zażywać. Jeśli nie wierzysz lekarzowi to lepiej idź do innego, ale nie decyduj sama o tym jakie leki podawać czy nie podawać dziecku jeśli nie jesteś lekarzem. Swoją drogą nie wiem co słyszałaś o ty leku, bo ja nic nie słyszałam, ale jak przeczytasz ulotkę nawet aspiryny to można się przestraszyć skutków ubocznych...
-
Ja zawsze znajdowałam pracę tylko z ogłoszeń w serwisach internetowych z ogłoszeniami o pracę. Gazet nie warto kupować, bo w necie jest to samo. Ale tak naprawdę zależy dużo w jakim charakterze szukamy pracy bo jak ktoś chce pracować w sklepie to łatwiej znajdzie szukając kartek wywieszonych na sklepach, a inżynier może szukać też pracy poprzez serwisy branżowe.
-
Stwierdzanie zaburzeń u dzieci i dorosłych - nie za często?
katia2902 odpowiedział(a) na Ulla temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Mogę przytoczyć przykład nadmiernego "wykrywania" nibynieprawidłowości. Jakimś cudem z kim nie rozmawiam to gdy wykonywał usg bioderek dziecka tam gdzie ja to okazywało się, że są jakieś małe problemy, że trzeba szeroko pieluchować i iść jeszcze na dwie wizyty kontrolne. Każda wizyta trwała około 4 minut, a ta przychodnia dostawała kasę z NFZ za każdego pacjenta po 3 razy poświęcając mu łącznie 12 minut... No czysty zysk i naprawdę nie znam rodziców, którym by tam powiedzieli, że ich dziecko jest w pełni zdrowe... -
Ile miesięcy miało Twoje dziecko przy chrzcie?
katia2902 odpowiedział(a) na Margeritka temat w Kącik dla mam
Ulla no co ty nie wiesz jak przekonać księdza do ochrzczenia dziecka? Wystarczy większa "co łaska" i wszystko da się zrobić :) -
Zawsze chodziłam na wybory i uważam to za swój obowiązek. Niestety nie znam partii i kandydatów na których chciałabym zagłosować. Nie chce już wybierać mniejszego zła, więc oddam nieważny głos :(
-
Ja myślę o drugim dziecku tzn chciałabym, ale na dzien dzisiejszy wydaje mi sie to wszystko za trudne do realizacji, bo nie mamy rodziny do pomocy, więc trzeba się liczyć z kosztami opieki. Macie rację, że dzieci są najważniejsze, ale ja nie umiem być nieodpowiedzialna i pod wpływem impulsu po prostu "zrobić sobie dzieciaka" bo mam na to ochotę nie myśląc w ogóle o przyszłości i warunkach życia. Decyzja o posiadaniu dziecka/ dzieci to w dzisiejszych czasach najtrudniejsza decyzja w życiu. Kiedyś ludzie mieli więcej dzieci bo wszyscy mieli pracę, mieszkania i żadnych kredytów, a dziś są inne realia.
-
Ile miesięcy miało Twoje dziecko przy chrzcie?
katia2902 odpowiedział(a) na Margeritka temat w Kącik dla mam
Ja uważam że najlepszy moment na ewentualny chrzest to 18 lat, kiedy człowiek jest świadomy swoich poglądów i wiary i sam decyduje czy chce należeć do kościoła czy tez nie chce. Każde inne działanie jest łamaniem fundamentalnego prawa człowieka do wolności światopoglądu i wolności w podejmowaniu decyzji, bo niestety raz zapisany do kościoła człowiek poprzez chrzest nie ma możliwości wypisania się z tej instytucji (apostazja nie wymazuje chrztu). Dlatego nie mam zamiaru chrzcić swojej córki i jednocześnie mam żal do moich rodziców, że wbrew mojej woli widnieję w statystykach jako chrześcijanin. -
HELLO KITTY - miła maskotka czy znak niebezpiecznej subkultury?
katia2902 odpowiedział(a) na domi81 temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
Jaki portal taki artykuł - takie rzeczy to tylko na frondzie... Więcej nie skomentuję, bo mnie szlag trafia, że ludzie czytają takie głupoty i jeszcze się zastanawiają czy postać małego kotka to symbol szatana... Nie no zabierzcie dzieciom ubranka z kotkiem i ubierzcie w takie z Jezusem, to nie będziecie mieli wątpliwości... -
Tiaaa. Prawo pracy istnieje formalnie, ale niewiele ma wspólnego z realnym życiem. Jak by któraś powiedziała, że odmawia wyjazdu na szkolenie to wyleci przy najbliższej okazji, nie mówiąc już o takich oczywistościach jak za częste zwolnienia lekarskie - co z tego, że się należą - bierzesz często to wylatujesz... Ostatnio kolega mi opowiadał jak to jego żonie pracującej w urzędzie powiedziano, że jeśli pójdzie na urlop wychowawczy to już nie może liczyć na powrót. Jeśli w urzędach tak jest, to jak ma być w małych firemkach czy korporacjach? Na pocieszenie powiem, że np. w Austrii bardzo przestrzega sie przepisów pracy i tam obowiązkiem obywatela jest donosić w sytuacji gdy wiemy, że jakiś pracownik ma np. niepłacone nadgodziny. Może u nas za kilkanaście lat też tak będzie.
-
Wczoraj wróciłam z 3-dniowego szkolenia,a w poniedziałek jadę na 2-dniowe. Najmilszy moment był wtedy kiedy zobaczyłam męża z córką na stacji kolejowej i mimo ciężkiej torby miałam ochotę pofrunąć do nich jak najszybciej. Mała bardzo się cieszyła na mój widok, co było dla mnie niespodzianką, bo spodziewałam się raczej obrazy majestatu jak to czasem bywa kiedy ją odbieram ze żłobka :) Najgorzej będzie z tym 5-dniowym, ale to dopiero w maju, wcześniej jedna 3-dniówka. Najważniejsza jest motywacja - chcę pracować tu gdzie pracuję, więc muszę zaliczyć szkolenia i zdać egzaminy. A dziecko w tym czasie ma dobrą opiekę. Koniec kropka.
-
Ja jestem nastawiona pozytywnie - muszę teraz jeździć na szkolenia, ale to się kiedyś skończy i będę mieć potem ciekawą pracę bez wyjazdów, na której bardzo bardzo mi zależy. Patrząc z mojego punktu widzenia - osoby, która była w ciągłej delegacji przez pół roku czy dłużej i wracała na weekendy, to teraz jest rewelacyjnie i cieszę się, że mam normalną pracę :) Nie radzę nowo przyjętej osobie buntować się i pokazywać już na początku, że nie mogę sprostać oczekiwaniom, bo mam dziecko... Ja staram się, by dziecko na okresie próbnym jak najmniej "przeszkadzało" w pracy, czyli jak najmniej zwolnień i urlopów z powodu choroby dziecka, bo tacy, którzy pokazują pracodawcy, że musi poczekać, bo dziecko jest najważniejsze nie mają szansy się utrzymać w pracy. W mojej sytuacji jest to bardzo trudne, bo nie mam na stałe pomocy babci czy cioci, ale kombinuję jak się da, żeby przywileje rodzicielskie wykorzystywać z umiarem i czasem wolę kogoś zatrudnić do opieki niż iść na zwolnienie. A zwolnienia bierzemy z mężem na zmianę - on też jest na okresie próbnym w nowej pracy, ale na szczęście już nigdzie nie wyjeżdża :)
-
Na przykład pasjonata podróżnika, który odkrywa świat i w ciekawy sposób to opisuje, albo pasjonata inżyniera, który potrafi w przystępny sposób opisywać ciekawostki ze swojej dziedziny. Podziwiam ludzi, którzy mają jakieś ciekawe zainteresowania, poświęcają się im i potrafią o nich opowiadać, ale niestety łatwiej znajduję książki takich hobbystów niż blogi. Może ja po prostu nie lubię formy blogowej i dlatego nie szukam :)
-
Ja nie pisze ani nie czytam blogów, bo jeszcze nie spotkałam żadnego ciekawego. Nie rozumiem sensu czytania czyichś opisów o swoim codziennym życiu, bo mnie to po prostu nie ciekawi. Myślę, że zainteresowałby mnie blog na jakiś konkretny temat człowieka - pasjonata, ale jeszcze mi się taki blog nie nawinął :(
-
Dzina, ja mam przed sobą takich wyjazdów 2-3 dniowych z dziesięć i jeden 5-cio dniowy, zatem mogę Cię pocieszyć, że inni mają gorzej...
-
Pieluchomajtki czy majtki poporodowe
katia2902 odpowiedział(a) na samotka temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
U mnie się super sprawdziły majtki fizelinowe plus podkłady poporodowe. Miałam tego 2 paczki i mi jeszcze te majtki zostały. Natomiast muszę od siebie dodać, że wcale nie jest normą badanie krocza po porodzie - ja nie miałam żadnych oględzin ani badań, dopiero pierwszy raz zajrzała mi "tam" położna środowiskowa w domu... -
Moje dziecko nie używało, ale za to ja używałam przed usuwaniem pieprzyków. Rzeczywiście działa, ale najlepiej na twarzy - czułam sztywność znieczulenia, natomiast na skórze w miejscu miękkim np.: na ręku efekt był gorszy. Nie użyłam tego w przypadku córki, bo nigdy nie wiedziałam czy będzie szczepienie w nogę czy rękę i w które miejsce, zresztą przy szczepieniu nie boli ukłucie tylko rozchodzenie się wszczepianego świństwa.
-
No cóż, nie wiem czy porady z artykułu są przydatne, ale na pewno należy rozmawiać o swoich oczekiwaniach i podziale obowiązków. Wszystko zależy od sytuacji, czy obie osoby pracują, czy jedna jest w domu. Ja nie mam tego problemu, bo oczywiste jest dla nas obojga, że kiedy oboje pracujemy to oboje wykonujemy obowiązki domowe, a kiedy jedno siedzi w domu, to prac domowych wykonuje więcej. Dochodzi jeszcze sprawa moich problemów z kręgosłupem - kiedy dopada mnie ból, to wykonuję tylko prace lekkie, a całą resztę ogarnia mąż. Zatem nie ma stałych zasad - decyduje aktualna sytuacja, ale najważniejsze jest to, że się o to nie kłócimy, tylko wspólnie sprzątamy.
-
Co sądzicie o tym zestawie wypoczynkowym do salonu?
katia2902 odpowiedział(a) na Ola90 temat w Kącik dla mam
Nie umiałabym kupić zestawu wypoczynkowego bez wypróbowania jak mój tyłek się w nim czuje :) dlatego polecam na żywo przymierzyć swoje cztery litery i się przekonać czy za ceną idzie też wygoda, bo to chyba najważniejsze. Sama mam skórzany komplet (nie chciałam, ale był tańszy niż materiałowe) i bardzo sobie to chwalę zwłaszcza przy dziecku, które czasem coś tam może rozlać albo rozpaćkać. Wystarczy mokra szmatka i po sprawie :) Polecam jednak jasne kolory, bo nie widać na nich kurzu i nie ma ryzyka odbarwienia przy konkretniejszym czyszczeniu. -
Jestem z mężem 8 lat, mieszkamy razem od 7 lat,a po ślubie 4 lata i nie zauważam żadnych oznak kryzysu ani symptomów rozpadania związku :) Myślę, że jak ludzie się dopasowali to będą razem bez względu na wszystko, a jak od początku były wątpliwości co do sensowności ich bycia razem, albo pobrali się tylko z powodu ciąży, to prędzej czy później się rozstaną. Znam takie małżeństwo, że na ich ślubie czułam się dziwnie wiedząc, że oni nie powinni być razem i jedynym powodem ślubu jest ciąża. Wiele lat są wciąż razem wyzywając się od najgorszych... Ja już bym wolała się rozejść niż tak żyć, ale nie zdziwię się jak dopiero za kilka lat ta bańka pęknie i już nie będą mogli na siebie patrzeć...
-
Natka08 nie łam się i myśl pozytywnie. Ja też nie miałam do czego wracać i byłam załamana, że w mojej branży nie znajdę pracy, którą mogłabym pogodzić z macierzyństwem. Znalazłam duuużo lepszą pracę niż miałam wcześniej, więc trzeba wierzyć i szukać do skutku :) Powodzenia!
-
Każdy robi jak uważa - ja tylko informacyjnie podaje linka gdzie policzono zgłoszone przypadki śmiertelne i ciężkie powikłania po szczepionkach (to są tylko zgłoszone przypadki a nie wszystkie) i prevenar 13 jest ze wszystkich szczepionek najgorszą trucizną: w latach 2010-2013 zgłoszono 149 zgonów i 1508 ciężkich powikłań po tej szczepionce (w powikłaniach gorsza jest tylko szczepionka na grypę - 3491 przypadków). http://wolnemedia.net/zdrowie/nowoczesne-szczepionki-czy-sa-bezpieczne/
-
Przechowywanie ugotowanych słoiczków dla dziecka
katia2902 odpowiedział(a) na Ulla temat w Kącik dla mam
Jeśli temperatura w zamrażalniku jest -18 to można przechowywać kilka miesięcy. -
Co do aborcji w Wigilię to była tylko głupia prowokacja. Ale jeśli chodzi o wątek sprzedaży alkoholu ciężarnym to prawo jest jasne - nie zabrania tego, a odmowa sprzedaży towaru bez powodu jest wykroczeniem.
-
Sandy nasz rodzimy rzepakowy jest dużo bardziej wartościowy od oliwy z oliwek i nie ma smaku, więc powinien się sprawdzić. Tak naprawdę najlepiej kiedy się podaje różne tłuszcze zamiennie, więc z masłem też koniecznie spróbuj.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11