-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dziabdol
-
czesc,ja mam tez tak jak ulla,z tym,ze nie bardzo mam sie gdzie i jak wyrwac.maz pracuje ciagle na noce w ochronie,w weekendy wogole nie wraca,bo sam utrzymuje dom.mieszkam na wsi os 7lat,nie mam tu znajomych,jestem naplywowa wiec obca.ratuje mnie internet,ksiazki.doluje pogoda,tesciowa mieszkajaca z nami i wogole jest do bani
-
moje dziecie usypia kolo 20,kolo 23 przelazi do nas do sypialni,wstaje kolo 6-7rano,odkad jest spie caly czas na czuwaniu.a odnosnie dola to moj maz ma kolejna noc a mial miec wolne i nie wie kiedy bedzie w koncu spal w domu.mowie wam,co za popieprzona firma to szok-pracuje w ochroniea co tak cicho wogole,jest tam kto
-
Mamy, które nie pracują, zajmują się dziećmi i domem - zapraszam
dziabdol odpowiedział(a) na Edzia temat w Kącik dla mam
czesc,wlasnie przegladam forum i tu sie zatrzymalam.nie pracuje zawodowo,maz tak,siedze w domu z 3,5letnia amelka,nie mam znajomych w tej wsi bo jestem naplywowa wiec dla nich obca,rodzina 500km ode mnie.fajnie,co -
czesc,swoja corke chrzcilam tez w okolicach 2lat,obecnie ma3,5.nie widze problemu,zeby zrobic to w momencie odpowiednim dla rodzicow.wg mnie powinno byc dziecko chrzczone nie ze wzgledu na ludzi,ale wg przekonan rodzicow,to kwestia wiary.jestem po rozwodzie,teraz mam tylko cywilny i ksiadz nie bral tego nawet pod uwage,
-
oj,dziewczyny mam takiego dola,ze hej
-
dzis ,teraz wlasnie na jedynce leci oskar i pani roza,ogladalyscie lub czytalyscie,polecam
-
czesc dziewczyny,jesli ktoras szuka miejsca nad morzem na nadchodzace lato,to moze skorzysta z mojej oferty.mam domki w jaroslawcu i pokoje,chetne prosze o kontakt na priva
-
czesc dziewczyny.u mnie nad morzem tez pada,pogoda ogolnie do niczego.o widze,ze ktos tu leczo robi,oj lubie,bardzo lubieale i dupka rosnieczy ktos kiedys spotkal sie ze stwierdzeniem,ze delikatnie mowiac za pozno juz na takie male dziecko?bo ja tak
-
czesc,witaj,to fajnie miec wiecej niz jedno dziecko,tez bym chciala,ale coz...milo mi cie powitac
-
amity,gdzie sie podziewasz
-
tak,jeszcze troche i bede juz w tematach na biezaco,moja corka co noc spi z nami,moge ja odnosic,usnie na 15min i od nowa,czasem odpuszczam,bo chodzimy tak cala noc.tez mamy duze lozko,wiec jakos sie spi.a tak wogole to odkad jest amelka nie przespalam nocy,jestem wciaz na czuwaniu
-
jasne,dzieki za odpowiedz,musze tych postow jeszcze nazbierac
-
dziewczyny,jeszcze jestem tu zielona,mam pytanie,co ta sailosc podziekowan w postach,bo u was widze
-
martek,jak tam zdrowko,mam nadzieje ze sie polepszylo
-
czesc bozenko,mam nadzieje,ze opanowaliscie sytuacje z malutkim i juz po marudzeniu,pewnie zmeczony,moja mala spi,dopiero co zasnela.kolo 22przyjdzie do mnie spac,tak mam co noc.siedze dalej sama,mezowi doszla kolejna zmiana,bedzie na pare godzin w niedziele,moze od przyszlego tygodnia zacznie nocowac w domu.cholery juz dostaje,ze sie brzydko wyraze.a co do mieszkania nad morzem,to rzadko je widuje,latem biegam kolo swoich turystow,nawet na plaze nie zagladam,a teraz takie sztormy,ze mewy bez pior lataja:)
-
o,widze,ze i nastroj mamy podobny
-
mieszkam 3km od jaroslawca,srodkowe pomorze,a co do meza to trudno mi sie przestawic,bo zaczal prace w ochronie,teraz nie ma go do soboty od przedwczoraj,i kota dostaje bo nie mam sie do kogo odezwac.moja corcia,owszem nawija,ale we wlasnym jezyku przewaznie
-
szczerze mowiac i ja dzis nie bylam nigdzie,bo nie chcialam i malej przeziebic,a dwa nie przepadam za rodzinka meza.kuruj sie,herbatka i te inne sprawy,a i kota nie zaraz:)
-
witajcie dziewczyny,milo mi ze odpowiedzialyscie,martek,bozena,czekam na posty od was,inne dziewczyny tez zapraszam,oczywiscie.jak tam po wszystkich swietych,pogoda nad morzem do bani,wogole dla mnie caly ten dzien byl przytlaczjacy,teraz mala juz spi a ja siedze sama,bo maz ma kolejna nocke w pracy,wroci dopiero w sobote
-
hej,witaj,ciesze sie ze jestes,bardzo chetnie poklikam.jak pisalam jestem po 40,amelka ma 3,5roku,nie pracuje zawodowo,mieszkam nad morzem,lubie czytac,pochodze z lowicza.zapraszam do wymiany doswiadczen i rozmow nie tylko o dzieciach,choc swiat kreci sie wokol nich:)
-
witam,jestem po 40,mam 3,5letnia corke,chce zaprosic do rozmowy mamy w moim wieku i nie tylko,odezwijcie sie dziewczyny
-
Mąż non stop w pracy, ja sama z dziećmi
dziabdol odpowiedział(a) na meren_ree temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
meren_reeMam problem - mąż pracuje w firmie gdzie chyba wszyscy przychodzą do pracy nawet jak mają wolny dzień (praca siedem dni w tygodniu), przed inwentaryzacją praca od rana do późnych godzin wieczornych (nie płatnych).dziś praca na noc i do tego od rana do pracy. Nie wytrzymuję już życia w samotności. Mam dzieci i wiem, że on też chciałby spędzać z nimi czas wolny...którego nie ma. Wszystko robię sama,np. jak jest kiepska pogoda to musze kombinowac jak zakupy zrobić, wszystko z dzieciakami. Nawet ich rozwój nie cieszy tak jakby to było przeżywać z mężem te wszystkie chwile. Nie umiem sobie radzić z tą sytuacją. Zamiast dobrego słowa, mam do niego żal, że go nie ma. Wiem, że jak on się zbuntuje wśród tych lizusów, karierowiczów to go wywalą, a znaleźć pracę ciężko. Wściekła jestem na ludzi, tzw. singli i lizusów, którzy nie mając swojego życia, topią smutki w pracy, pokazując prezesom, ze można poświęcic się pracy.A gdzie w tym wszystkim rodzina??? witaj,ja tez siedze sama,maz pracuje od pierwszego,do tej pory byl zawsze z nami,mam 3,5roczna corke.trafilo sie,ze zostajemy same np od ptk do poniedz.niby niewiele,ale nie mam prawka,nie mam tu nikogo bliskiego(rodzina 500km odemnie)i wariuje tu,teraz mala chorowala to nawet nie moglismy wyjsc,godziny ciagna sie w nieskonczonosc,moze ktos jest w podobnym polozeniu i sie do mnie odezwie