Maniulka

Powiem Ci KaiKa, że nie myślałam, żeby dziewczynce też dać imię na M :) Mąż chce Kornelię, więc już nie będę mu w głowie mieszała Jak będzie synek, to będzie 3xM :) Tez mi się imię Mirosław na początku nie podobało (babcia mu takie wymyśliła :) Po 5 latach się przyzwyczaiłam i jest tak inaczej :)

450

mam masz migdałowe mleczko do ciała??

Pierwsze objawy, to bolące piersi i senność... tam gdzie stałam mogłam zasnąć. Ja zrobiłam bhcg dopiero jak mi się miesiączka spóźniała 10 dni. Wcześniej zrobiłam test domowy i był pozytywny. Poczekaj jeszcze trochę, bo organizm lubi płatać figle. Też bardzo czekałam na 2 kreseczki i nie raz miesiączka mi się spóźniała, piersi bolały, ja robiłam test a tam negatyw :/ Test z krwi Ci prawdę powie:)

_Alfa_Noo szukam takiego imienia żeby nie miało to to co drugie dziecko. Kiedyś chciałam Franka ale kilka moich koleżanek ma synków o tym imieniu i była D też tak dała. Poza tym nie chcę imion, które dali dzieciom nasi znajomi. Jest Wiktor, Franek właśnie, Julki, Majki.. Też tak szukałam imion dla dziecka:) W rodzinie i wśród znajomych nie ma Kornelki i Miłosza, więc nic już nie zmieniam :p

Mieszko... hmmmm ładnie :)

Do mnie czasami ktoś powie "Marcioszka", i też tego nie lubię bo brzmi to podobnie do Matrioszka- jak te ruskie babki

Była taka książeczka "Marcelino chleb i wino" i też nie lubię jak tak do mnie mówią :)

Martynek, większość z tych zabobonów mnie dotyczy:) Ale ja i tak jakoś czuję, że będzie dziewuszka:) Tym bardziej, że na prenatalnych mi powiedział, że może to być dziewczynka, ale pewny nie jest:) Dziecko tak się ruszało na badaniach, że lekarz kilka razy robił pomiary, bo ciągle się w ostatniej chwili przekręciło:) Takie adhd to po tatusiu ma

Ja mam na imię Marta; mój tato woła na mnie Martynka, mama Marcia, bratanek i część znajomych Mania; mąż Martyś, w pracy Martitta i Martusia :) Piękne imiona

KaiKa, mój mąż też ma na imię Mirek

A co do imion dziewuszki, to u mnie też się mało komu podobają nasze wybory:/ Dziewczynce chciałam dać na imię Julia, ale mój mąż uparł się, że chcę Kornelia. W sumie to imię też mi się podoba, więc się zgodziłam na Kornelię:) Cała rodzina męża chce, żeby dziewczynka miała na imię Aniela, po zmarłej 2 lata temu teściowej. No ale przepraszam bardzo, ja nie chcę, żeby moje dziecko było "pamiątką" dla rodziny męża, a poza tym, mi się to imię nie za bardzo podoba, więc odpada (oj się obrażą, jak się okaże, że będzie dziewczynka a my damy jej inne imię :) Moje dziecko, moja decyzja... Co do chłopca, ja bardzo chcę, żeby mój synek miał na imię Miłosz i tu też jest problem... Mojej mamie się nie podoba, mojemu mężowi też nie, reszta rodziny też tak dziwnie reaguje. Ale i tak będzie Miłosz;) Ja cały czas czuję, że będzie dziewczynka, a mój mąż nie przyjmuje do siebie tego, że będzie baba;p I cały czas jak mówi do brzuszka to w rodzaju męskim :) Za 3 tygodnie powinnam już wiedzieć na 100%, o ile się nie skryje ze swoją płcią :)

Witaj elaa!! Zapraszamy serdecznie!! Zaglądaj do nas często!! Czuj się swobodnie

Cześć Dziewuszki!! Ależ mam zaległości przez tą pracę :/ Zanim przejrzę na forum wpisy, to już nie pamiętam, co komu ma się urodzić ;) Dzisiaj musiałam wyjść wcześniej w pracy, bo mi się w głowie kręciło i nogi miałam jak z waty:( Macie tak?? Dosłownie przez parę sekund czułam się jakbym miała zaraz zemdleć... Kumpel wyprowadził mnie na dwór, posiedziałam na murku i wszystko wróciło do normy... Szwagier po mnie przyjechał, bo bałam się sama wsiadać za kierownicę... Wizytę mam dopiero 1 października, jutro jadę robić wyniki to zaczepie jakiegoś lekarza i zapytam od czego tak się może dziać...

nie mam masz fioletowy płaszcz??

gagaja11, nie daj się przeziębieniu!! Ale teraz paskudny okres!! Tylko kocyk i bambosze i żeby ktoś herbatkę z cytrynką przynosił, ooo to by było życie :P

KaiKa, ja tak mam, że jak się przejdę po schodach to łapie mnie zadyszka i kołatanie serducha. Wcześniej tak nie miałam, a teraz zwalam winę na ciążę, że się niby szybciej męczę :) Mieszkam i pracuję na 3 piętrze i kiedyś nie męczyłam się tak bardzo wchodzeniem po schodach jak teraz... Także chyba lepiej nie będzie

KaiKa, to super!! To mamy pierwszego faceta na marzec:) Ja dopiero za 3 tygodnie zobaczę swoją dzidzie, jak to przetrwać??

mam masz bluzę z kapturem??

Weri, podziwiam Twój spokój!! Ale dobrze, że już lepiej:) Oby z dnia na dzień to paskudne przeziębienie Ci odpuszczało!! Wczoraj z M byliśmy w kinie na Jesteś Bogiem... i powiem Wam, że wzruszył mnie ten film (a zwłaszcza teraz, gdy o łzy u mnie nie trudno). Słyszałam o Paktofonice, słyszałam ich parę kawałków, ale nie znałam całej tej historii... No życie... Widziała któraś z Was ten film??

Weri_Alfa_Jaka pogoda! Gdzie! U mnie deszcz, wieje i zimno :( Zastanawiam się czy nie odkurzyć butów po kolano :(Ja już to zrobiłam, mam takie cienkie ze skóry. Dziewcyzny nie dajcie sie nabrac na pogode jest zdradliwa. Ja sie kuruje, w piatek zaczelo sie od gardla w niedziele podleczylam czyli wczoraj ale wieczorem zaatakowal mnie kaszel suchy, a dzis rano katar dostalam skurczy i plamienia z krwawieniem;( Bylam u lekarza ginekologa i u internisty, musz ewyleczyc infekcje a co do gina mojego akurat nie bylo ale jutro - pojutrze znowu czeka mnie wizyta. Krwawienie jest z macicy musimy zatrzymac, biore teraz jeszcze wiecej duphastonu, magnez 3 rayz dziennie i nospe no i leże.. Dzidzius ok ma juz 10 cm od główki do pupy główka 3,5 cm. boli mnie caly czas przy pachwinach. Szyjka macicy na szczescie ok 5 cm, wierze ze bedzie dobrze. Jakie syropy mozna w ciązy internistka srednio zorientowana b tez poszlam z ulicy do niej mojej babki nie bylo, z lekarzem dzisiaj na telefon bylam i zadzwonil do przychodni i ustawil mi wizyte. Czuje sie bezpiecznie z nim na szczescie i wierze ze bedzie ok. Ale swoje dzisiaj i tak wyryczałam. Teraz lezymy slucham sobie muzyczki baby einstein i staram sie relaxować. Nie jest lekko kurcze. Weri, wszystko będzie dobrze!! Wiem, że łatwo mi pisać, ale musisz jak najmniej się denerwować!! Masz dobrych lekarzy wokół siebie, więc Ci pomogą!! Sama dobrze wiesz, że nie może być inaczej, jak tylko dobrze!! Daj znać kobietko jak się czujesz !! Mocno trzymam kciuki, żeby wszystko wróciło do normy!!

Mały Głód- miało być :) Piszę na komórce i mi ciężko w tym zminiaturyzowanym świecie się poruszać :(

_Alfa_No ja już kobity w jesiennych grubszych płaszczykach widziałam. Teraz to kalosze idą w ruch, bo pada ciągle :/ Coś mi burknęło na dole Nie wiem co to? To mały głóg Ci burknął

Z tymi kopniakami, to też mam wrażenie, że coraz wyraźniej czuję, że dzidzia zaczyna coraz mocniej dawać znać o sobie z zaświatów

Słoneczko ale chyba jest chłodno :/