Skocz do zawartości
Forum

kaja09

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaja09

  1. kaja09

    Sierpień 2009

    a tak na marginesie...sorry jesli jestem wscibska, ale to jego pierwsze dziecko?/ malzenstwo? moze ma jakies zle wspomnienia???
  2. kaja09

    Sierpień 2009

    tak!!! Afryka!! i nie zapomnij mu spakowac cieplych ubran!!!!:)
  3. kaja09

    Sierpień 2009

    monia668775witam kochane oj widze, ze tutaj smutno promyczku moze twój facet jeszcze nie moze przyzwyczaic sie do mysali , że zostanie facetem i przerasta go to. Moze potrzebuje troszke czasu .Trzymaj się ciepło i nie stresuj sie bo to nie jest dobre. A ja pozdrawiam wszystkie forumowiczki! Witaj Monia! Dobrze,ze troche go wytlumaczylas i uspokoilas mnie troche bo ja Wam mowie...karkiem zostalam w tej ciazy! tylko mi dresy i kij dajcie!!! chodze,rzygam i ofiary szukam!!!...agresor normalnie!:)...myslicie,ze to bedzie dziewczynka?:36_2_49:
  4. kaja09

    Sierpień 2009

    RONIA! robimy zjazd mini ciezarowek w wawie!!! ja moge byc naczelna rzygajaca,ale nie chce odbierac palmy pierwszenstwa promyczkowi. mysle ze ten 36-letni samiec nie wie w jakie hormonalne mrowisko wsadzil kij, oj nie wie...zrobimy z nim porzadek...chocby wirtualny;)
  5. kaja09

    Sierpień 2009

    Promyczku, ja mialam lzy w oczach,jak zobaczylam migajace 2 komorki serduszka...strasznie zalowalam,ze moj maz tego nie widzi,na nastepne usg mu pow,ze juz ma nie prosic o wolne w pracy tylko dzw ranoe,ze chory i juz,bo musi to zobaczyc...tak sobie mysle,moze i Ty zabierz swojego na to usg, zobaczysz jego reakcje..albo go ruszy i cos w nim peknie albo...wszystko wyczytasz z jego oczu, jestes jego zona...moj mial CHOLERNEGO CYKORA na pierwszym usg i bardzo sie wzruszyl widzac JAJO PLODOWE, bez zarodka jeszcze:) bardziej pamietam jego mine niz to cale badanie:) a co do kw foliowego: MASZ GO BRAC CHOLERA!!! JA TEZ WYMIOTUJE I DLATEGO BIORE TUZ PRZED SPANIEM I JAK RANO PUSZCZAM PAWIE PO OKOLICY TO JUZ WIEM,ZE SIE WCHLONAL PRZYNALNMIEJ!!!!
  6. kaja09

    Sierpień 2009

    Rany!!! 36 lat a mysli,ze co on? A co,sila sie zenil? po co slub bral? ja tez mam 27 lat:) i dzidziusiowy dzwon bil mi juz tak glosno,ze nic innego nie slyszalam!!! jak pojechalam na chrzciny do coroni kuzynki to...sie tak rozryczlam,jak zobaczylam malenka, ze juz jasne bylo, albo bedzie dzidzia albo sie udusze:) zwiazek sam w sobie jest zobowiazaniem,luznych zwiazkow nie ma, a jak chce luzu to mu powiedz,ze luzna to jest SRACZKA! W malzenstwie pracuje sie razem na jedno konto,a jak chce "wolnosci"niech stawia zagiel i lapie wiatr, jak bym go wykopala raz dwa! szkoda Twojego zdrowia, a sliczna i kochana jestes, i to on powinien kolo ciebie skakac i cie na rekach nosic!
  7. kaja09

    Sierpień 2009

    o,wlasnie doczytalm,zes z Warszawy:)...daleko :( Ronia! ja bym na pawia nie czekala, wlasnie sie wyzalilam kolezance w smsie ze mdli, a ona mi odpisala,ze na szcz nie wie co to mdlosci a ma cuuuudnego 3-letniego synka:) poza tym ja pamietam,jak sie zalilam na usg 15.12,ze zadnych objawow nie mam,ze mnie od fajek nie odrzuca,ze nie mdli ani spac sie nie chce,i ze gdyby nie 7 testow pozytywnych to bym nie wierzyla,ze ciaza, a lekarka sie smiala i pow,ze pierwszy raz ma pacjentke,ktora narzeka na brak doleglowosci!!!! ..i na drugi dzien wstalam poszlam umyc zeby i puscilam pawia giganta!!!! od 16-ego mdli caly czas!!! ale od 2-3 dni jakos mniej, i dobrze,bo myslalam,ze umre!
  8. kaja09

    Sierpień 2009

    Promyczku,a jak Cie ten lekarz badal macice jak usg nie mialas? ja nie mialam zadnego badania ginekologicznego tutaj, tylko usg i po usg powiedzieli mi,ze wsz ok,na usg wszystko widac, wiec radze spokojnie poczekac i sie nie denerwuj (czytalam,ze stres tez wzmaga wymioty i moze baaardzo pogorszyc samopoczucie w ciazy). A tak na marginesie, to gdzie mieszkasz?
  9. kaja09

    Sierpień 2009

    o rany!!!! nic tylko sie cieszyc ze rzygamy!!!! ale super!!!! hehehe!!! szczescie w nieszczesciu bym powiedziala...a ztymi owocami to cos jest,bo wczesniej jak kupilam to lezaly i lezaly i zesmy w koncu z mezem jedli,zeby nie bylo, ze jedzennie wywalamy, a teraz same znikaja jakos:)
  10. kaja09

    Sierpień 2009

    Hej Ronia! Ale masz dobrze,ze nie wymiotujesz! A co do tego,ze jak sie wymiotuje to mniejsze ryzyko poronienia-nie sadze by to mialo cos wspolnego, moja mama nie wymiotowala ani raz ani ze mna ani z bratem, moja kuzynka tez nie...wychodzi na to ze ja jestem jedyna rzygajaca w rodzinie...oprocz tesciowej:) podobno wymiotuje sie na chlopaka;) zobaczymy:) narzaie wchodza mi owoce,zwlaszcza KIWI KIWI KIWI! wcz zjadlam 10!!!!LOL Szukaj lekarza szybciutko,bo dzidzia rosnie a mama sie opierdziela i se herbatki robi! ;) Buziaki dla Was!
  11. kaja09

    Sierpień 2009

    Promyczku!!! Jezeli to nie jest sprawa szalejacych hormonow i on naprawde jest taki jak piszesz, to KOP GO W DUPE JAK NAJSZYBCIEJ!!!!! Dzidzia bedzie potrzebowac ciepelka i milosci, wystarczy na poczatek Twoja:) a z takim za przeproszeniem palantem i egoista,to czego sie to maleństwo nauczy???Ile on ma lat? Moj brat lepiej sie zajmowal dzieckiem "kolezanki" ktora wpadla z takim jednym co ja olal, a mial wtedy 18 lat!!! Szkoda slow,jezeli sam nie wychodzi z inicjatywa,nie odzywa sie do Ciebie nawet w Sylwestra,olej go!!!niech se szuka sprzataczki, kucharki i sexbomby w jednym! Tak mi Cie zal promyczku...czy on zawsze sie tak zachowywal? dawno sie pobraliscie? dlugo byliwscie przed slubem? no i ...czy oboje chcieliscie tego dzidziusia? przepraszam,ze tak pisze,ale staram sie nie oceniac mimo wszystko i zrozumiec jego zachowanie zanim powiesze na nim wszystkie psy:) Moj w prawdzie sie nastawial na dzidzie za jakies 2 lata, ale bardzo sie ladnie zachowal ak sie dow,ze bedzie szybciej, a ja sie balam mu pow,a teraz jak w kolko mi zle i rzygam,to on sam pow, ze znow jest tak,ze to on jest tym co sie tak naprawde cieszy :) ...przed slubem tez bylam chora i ryczalam :)
  12. kaja09

    Sierpień 2009

    HAPPY NEW YEAR!!!! Kobietki kochane! Życzę Wam aby sie spełniło wszystko, o czym tylko marzycie i abyście mogly patrzeć na słodkie buźki Waszych Maleństw jak w następną Gwiazdkę zobaczą swoją pierwszą w życiu choinkę :) Hej Dziewczynki!!! Jak tam nastroje w Nowym Roku??? Jak po Sylwstrze? Ja spedzałam na kanapie i nawet nawet bylo bo nie wymiotowalam ani raz! :) A od dwoch dni tylko z rana...ufff co za ulga! A jak u Was? Promyczku, jak sie czujesz??? Mam nadz,ze juz lepiej?
  13. kaja09

    Sierpień 2009

    hehe! moj sie znow martwi, ze sie odwodnie i chyba ma troche racji, bo od 5 godz wypilam pol szkl wody, zjadlam jogurt i skonczylo sie nad muszla...myslalam,ze dziecko zwroce normalnie!!! okropne! az mi krew z nosa poleciala z wysilku!!! ehhhh....leze, nie ruszam sie...i szczerze to bym chetnie zjadla,ugotowala...ale nie moge :(
  14. kaja09

    Sierpień 2009

    no co Ty,Promyczku! Glowa do gory! My mielismy wczoraj pierwsza rocznice slubu, no i fakt,ze nie liczylam na huczne szalenstwo, i moj maz kupil mi kwiaty, sobie wino i ...usiadl w fotelu i przestal sie odzywac!!!!! pokazalam mu zdjecie dzidzi, popatrzyl (jakies pol godz) i dalej cisza...poszlam spac/ryczec...przyszedl i sie pyta czemu rycze,ja ze ma mnie przytulic,on,ze a co to zmieni, ja w ryk jeszcze bardziej i dupa. po rocznicy.poszedl na sofe patrzec w sciane, ja na fotel, patrzec w ta sama sciane. w koncu, ze w pracy mu zle mi powiedzial! no ta ja ze w d... mam jego prace bo dzis rocznica.cisza. ostatecznie zasnelismy przytuleni,tez nie sprzatam,bo SIE ZLE CZUJE i nie gotuje,BO SIE ZLE CZUJE i jak narazie moj sie o to nie czepia,kaze mi odpoczywac, widze,ze sia bardzo hamuje bo ciaza,ale tez jak sie zdenerwuje to potrafi mi dowalic do zywego, nie ma co sie zamartwiac,pewne rzeczy mowi sie w zlosci i czasem nawet sie nie pamieta,ze sie cos takiego powiedzialo, a u nas szaleja hormony i to tez niczego nie ulatwia,ani nam ani mezulkom...mam nadz,ze to chwilowe i ze minie,a jak nie, to tak jak mowilam, kopiemy ich wszytkich w 4litery i lecimy z bobasami na Kanary ;)
  15. kaja09

    Sierpień 2009

    Ale tu dzis cisza..odpoczywaja ciezarowki...albo sie na sylwestra szykuja...a ja leze...mdli...nie jem...nie sprzatam...a roboty,ze hoooo....
  16. kaja09

    Sierpień 2009

    Witajcie! Karol27! dziekuje bardzo za mile slowa! od rana siedze i sie wpatruje w to zdjecie...tez sie naczytalam,az chyba za duzo i potem czlowiek ma w glowie same czarne scenariusze- juz nie czytam,przegladam strony z rzeczami dla bobaskow i mamus ciezarnych -to mnie bardziej relaksuje;) A Wam jak mija dzien? Ja sie ciesze,ze jeszcze mam wolne, bo mdlosci sie utrzymuja, a w poniedzialek do pracy...nie wyobrazam sobie tego :( Tymczasem, dodalam zdjecie Juniora (a moze Juniorki;) do mojego albumu, wiec jak chcecie to zerknijcie :) Nisetety nie wiem,jak je dodac,by bylo widac od razu na forum... Buziaki!
  17. kaja09

    Sierpień 2009

    alisssNo prosze, a mi sie chyba dopiero zaczyna... Jak Was tak cztam to ja mam zawsze wszystko na odwrot. Do tej pory zero objawow a tu dzis nagle po sniadanku BLLLLLLLEEEEEEEE. Koniec 8 tygodnia, pojmujecie????? A potem caly dzien mdlosci ze ledwo w pracy wytrzymalam. A juz myslalam ze mnie ominie. Ale nic zobaczymy jak bedzie jutro. Dzis mialam pierwsze spotkanie z midwife, milo, pelno papierzysk do wypelniania, a pierwsze usg dopiero pomiedzy 10 a 14 tyg wiec nic jeszcze nie wiem. Zrobili badanie moczu i pobrali krewzeby sprawdzic czy nie ma anemii i czy ciaza z ryzykiem (pierwsze slyszalam, ale ponoc mozna z krwi sprawdzic). Teraz tylko czekam. Czesc Alisss! Ja dzis mialam 2 scan a spotkania z midwife jeszcze nie mialam, na razie potwierdzili ciaze pow,ze jest wsz ok i ze nie blizniaki oraz na podstawie wielkosci dzidzi obliczyli date porodu i kazali czekac na list,a spotkanie z midwife ma byc dop ok 12tc...widocznie nie wszedzie jest tak samo...krwi nie pobierali, pow,ze po 12tc a mocz wzieli bo pecherz mnie boli i umieram jak mam siku zrobic :(
  18. kaja09

    Sierpień 2009

    IwaCześć dziewczyny, Tak was podczytuje i się cieszę, że wymioty, a przynajmniej najgorszą ich część mam już za sobą (jestem lipcówką), zobaczycie i wy się doczekacie, już nie długo. Ja wymiotowałam nie zależnie od pory dnia i nocy, teraz zdarza mi się to już rzadko. Wymiotów nie wspominam najgorzej, najgorsze były same nudności, 10 min nad sedesikiem, a dokładnie ja na sedesiku a buzia w umywalce, bo do tego miałam problemy z trzymaniem moczu. Ech współczucia, ale już niedługo. Iwa! Dzieki za slowa wsparcia! u mnie mdlosci zaczely sie 2 tyg temu. Dokladnie tak jak mowisz,Iwa-najgorsze sa same nudnosci...strasznie meczy i nie ma jak sobie pomoc...a mi jeszcze rodzinka jedynie mowi "no trudno, takie uroki ciazy"...tylko,ze moja mama nie miala mdlosci ani ze mna ani z moim bratem...jak narazie to moj mezulek jest najkochanszy i mi najbardziej wspolczuje,mama bagatelizuje, pewnie chce mi poprawic humor,ale mnie drazni no i tez mam momenty,ze siedze na kibelku- bo pecherz boli z miska na kolanach (za daleko mam do umywalki;) Pocieszam sie,ze jeszcze troche i minie...bleee
  19. kaja09

    Sierpień 2009

    promyczek001no hej leżę i jęczę... chyba hormony mi uderzyły dziś mocno bo miałam chwilę, że siedziałam i wyłam jak głupia niestety dalej mam wymioty ale próbuję się powstrzymywać, nawet zupa mi nie wchodzi a wcześniej pomagała zdecydowałam że jutro jak coś jadę na ostry dyżur, zobaczymy co lekarze powiedzą Witaj Promyczku! Nic sie nie martw, ja tez mam takie momenty i zawsze mi pozniej maz opowiada, jak to sie poryczalam,bo nikt mnie nie rozumie i zawsze mnie tym rozsmiesza :)Na szczescie moj ma jako taki dystans i tara sie nie brac do siebie moich wszystkich nastrojow, bo az mi go zal jak na siebie patrze czasem...tym bardziej,ze on raczej myslal o dzidzi za "jakis rok lub dwa" i to ja chcialam "juz zaraz teraz", no ale staje na wysokosci zadania i stara sie bardzo...jak narazie ...a co do wymiotow-ja staram sie unikac wszelkich zapachow, jem tylko wtedy gdy mnie najdzie ochota,a nie "bo trzeba", np wcz na sniadanie ugryzlam bulke, potem dlugo dlugo nic, lyzka zupki a o 23.00 moj maz lecial po kebaba z frytkami bo "tylko tego nie zwymiotuje" no i byl PYYYYCHA!!! A JAKIE FRYTUNIE!!!! ..i nie wymiotowalam!!!!! Dzidzia jest malenka i jeszcze tyle nie potrzebuje, ma swoje zolteczko i troche Twoich zapasow, wiec jej sie krzywda nie dzieje:) no i popijac wode- malenkimi lyczkami, dopoki nie bedziesz w stanie zjesc/wypic nic innego :) mam nadz,ze sie szybciutko poprawi, jeszcze tylko gora 4 tyg, potem zgaga, bol plecow, spuchniete nogi, porod, a potem to juz LUZIK, nieprzespane nocki itp :36_2_49:
  20. kaja09

    Sierpień 2009

    WITAM WAS KOBIETKI!!! Wlasnie wrocilam z usg!!!! Dzis po raz pierwszy widzialam juniora!!!! Ma 10 mm i serduszko miga mu jak szalone!!!! ALE SIE CIESZE!!!dzis 7 tydz,2 dz ciąży i termin mam na 15.08 powiedzialam o calodziennych mdlosciach i powiedzieli mi, ze tak moze byc do 12 tyg i jak sie nie pije to sie zageszcza mocz i wtedy moze sie zrobic zapalenie pecherza w dodatku (strasznie piecze i boli) i ze jak nie moge pic, to mam pic sama mineralna wode, niegazowana ( nie soki itp) by nawodnic szybko organizm i uzupelnic elekrtolity i mineraly i rozcienczyc mocz.wode mam pic po lyku, a nie pol szklanki na raz. na wszelki wypadek pobrali probke moczu do badania i jak sa jakies bakterie to mi dada leki, wiec po raz kolejny tym ktore mowia,ze w Anglii opieka nad ciezarnymi jest marna mowie- nie prawda. Roni, pytalam o ta cyste/torbiel bo jest rownie duza co jajo plodowe i mi pani powiedziala,ze to typowa cysta ciazowa i bardzo wiele kobiet je ma, najczesciej znikaja razem z mdlosciami, ok12tc, kiedy spada poziom hormonu odpow za tw lozyska (hcg). To przez ten hormon tez wmiotujemy i mamy wszystkkie dolegliwosci we wczesnej ciazy. Zdjecie bedzie jak znajde kabel do aparatu :*
  21. kaja09

    Sierpień 2009

    roniaTak chociaż u mnie teraz jakby mniej ;/ Ja mam torbiel na dodatek ponad 4cm ;/;/ I jade na duphastonie na podtrzymanie. A na bóle lekarz napewno powie ci że macica i więzadła się rozciągają :) JA TEZ MAM TORBIEL! 2 tyg temu miala 2 cm i pow,ze mam sie nie martwic, ze moze sie sama wchlonie i beda monitorowac i kazali mi przyjsc za 2 tyg jeszcze raz.
  22. kaja09

    Sierpień 2009

    roniawanilijko niedyskretne pytanie ale co się stało Twojemu aniołkowi ? :(kaja tak tylko dzidzia jakas mala była aż 7,1mm wzorstu co wskazywało na 6t4d czy jakoś tak. Biorąc poprawkę -/+ 4 dni to dobrze chociaz ja się zmartwiłam że małe. W każdym razie czynność serca była widoczna już nawet bez powiększenia a jaka powinna byc duza? u mnie to jaja ogolnie, bo z suwaka mi pokazywalo 5/6 tc a na usg 4/5 to dopiero rozbieznosc! ale ja se to tlumacze, ze bralam pigulki, jak odstawilam w pazdzierniku to okresu raz wcale nie dost i dop dost w listop no wiec nie mam bladego pojecia kiedy mialam owulacje
  23. kaja09

    Sierpień 2009

    A tak poza tematem...to tez mialyscie te bole w dole brzusia? ja mam od owulacji caly czas...jakies takie niby okresowe niby jajniki niby sama nie wiem...lekarz pow,ze sie macica rozciaga i dlatego...macie/mialyscie tak?
  24. kaja09

    Sierpień 2009

    roniaPaw cofnięty chyba nie jest dobry Widziałam bijące serducho dokładnie tydzień temu. :) ej..no to jak tydz temu, to bylas w 7 tyg i 2 dni a ja jestem w 7 tc i 1 dzzien to juz POWINNO BYC WIDAC!!!!
  25. kaja09

    Sierpień 2009

    roniaPaw cofnięty chyba nie jest dobry Widziałam bijące serducho dokładnie tydzień temu. :) CO TY?! PYYYYCHA!!!:36_2_49: Ale Ci zazdroszcze...ide...moze mnie wpuszcza wczesniaj
×
×
  • Dodaj nową pozycję...