-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Maritta
-
Wy się kłócicie, a ja nie mam nawet komu posmęcić - Małżonek 2-gi dzień się meczuje po pracy! Facetom jakoś te ciąże i dzieci jakoś łatwiej mijają
-
Toxo jeśli się nie przechodziło, nie ma co się zamartwiać. Ja myślałam, że będę miała przeciwciała, bo dużo z kotami pracowałam, a tu przeciwciał brak. Ale uważać trzeba!!!Na pewno nie wolno sprzątać kociej kuwety, bo toxo od kota można złapać najcz. z kałem. Mięso surowe oczywiście, ale też niedogotowane, niedosmażone, niedogrilowane itp. No i po obróbce mięsa deska do dezynfekcji :) Ale tę jak pisała Agata warzywa i owoce - te np. jak leżą na ziemi mogą być zanieczyszczone oocystami z kału kociego! To tyle mam nadzieje, że nie zanudziłam
-
A ja dziś ugotowałam spagetti - Junior powiedział tylko "Nie pachnie" i odwrócił się na pięcie, a ja wolałam pomidorki z cebulką i jogurtem :) Nie wiem czy u Was się je coś takiego, ja uwielbiam i korzystam z ostatnich pomidorów! I wreszcie coś w TV mogę obejrzeć! :) Ostatnio nawet nie włączałam! Katar już mi się dzięki Bogu skończył i wreszcie lepiej się czuję, a Junior nie chodzi do przedszkola bo też jakiś minimalny katar ma, więc niech sobie trochę z mamusią posiedzi! Powiem Wam, że chyba niedługo przechodzę na ciążówki. Ociągam się, ale już nie mam sumienia malucha ściskać w spodniach! Niedługo nie będzie wyjścia! Dorcia - nie wiem co to, ale Nospa chyba najlepsze wyjście, ja biorę Forte codziennie 1/2 tabl. Daj znać czy lepiej?? Malagaaa - brzuszek pierwsza klasa! Monika - faktycznie niezaciekawie, a czy to wina braku śniadania, czy nie to pewnie ciężko powiedzieć, ale dla świętego spokoju wsuwaj te śniadanka! Dziewczynki, które dziś na usg - prosimy o info, a może wreszcie jakaś księżniczka się pojawi! Agata - ja Duphaston jeszcze mam brać, pewnie do ok 20 tygodnia! Dobrze tylko, że zmniejszyła mi dawkę na 2xdz, bo po wyższych "puchłam" w oczach!!! Ja chyba na spacerek skoczę, bo pogoda piękna!!!:)
-
Oj dyskusja się rozwija, ale chyba chodzi o to żeby na tym forum miło czas spędzić z innymi mamuśkami. Każda z nas ma swoje metody i warto czasami ich posłuchać, a nawet zastosować - np. nie mogłam namówić Juniora na nocnik i koleżanka podsunęła mi książkę. Szczerze powiedziawszy nie miałam ani czasu, ani ochoty jej czytać Aż tu poczytałam, zastosowałam i zadziałało! I jestem jej bardzo wdzięczna, że mnie przekonała! Ja za wszystkie rady dziękuję, ale czy je zastosuję to zależy ode mnie W każdym razie ja wchodzę tu żeby z kwietniowymi mamuśkami dobrą wirtualną kawkę wypić! Jakoś raźniej ..... Inka - ja też myślę, że wskazanie do usg było - rozwarstwienie!!! Moja koleżanka jest lekarzem i usg co 4 tg. ma. I jak czegoś nie były pewne to i następnego dnia szła na powtórne badanie usg! A Ty bierzesz Duphaston? Bo nie pamiętam Jibo - chyba małe szanse na wchłonięcie siusiaka Dorcia - coś ostatnio nic ciekawego Ci się nie śni! Mi śnił się dziś rozwód z moim byłym chłopakiem, i tak strasznie mi szkoda było w tym śnie, że się rozstajemy
-
Malagaaa - a nie trafiałaś :) Mój był akurat na mieszanym jedzeniu, były i słoiki i normalne jedzenie, i jabłka wcinał dużo wcześniej, bo miał problemy z kupą! Ja myślę, że mam bardziej tolerancyjne podejście do wychowywania dzieci i innych mam, tego nauczyło mnie macierzyństwo! A może to starość, kto to wie! Po porostu, każde dziecko i matka inne!
-
Wiesz Malagaaa ja uważam, że ani przy żywieniu, wychowaniu, alergiach i wszystkim co związane z dziećmi nie ma reguł! Każde dziecko od samego początku jest inne! I taki to urok Jedno wiem - mnie macierzyństwo nauczyło CIERPLIWOŚCI!
-
Ania - raczej nie dam się przekonać, bo ja już swoje lata mam! :) A powiem Ci, że mój dla odmiany przez pierwszy miesiąc spał ok, ale od 3 m-ca Maaasakra! Pędzę, bo z drugiego pokoju :"MAMAAAA, choć!!!!!"
-
A i ze względów praktyczno-oszczędnościowych, to oczywiście chłopczyk! A ja dla dziewczynki mogłabym zaszaleć z ubrankami :)))
-
Dorcia - mąż szczęśliwy oczywiście, tym to synów nigdy mało Ale córcia to zawsze córcia, a mi się zawsze marzyły kucyki, spineczki i sukieneczki! Mąż mówi, że jeszcze raz spróbujemy, ale ja już na to się nie piszę A wszyscy mi chłopca wróżyli, więc się sprawdziło! Oby tylko zdrowe było!
-
Dorcia - ja Ci zazdroszczę tej figury, bo nic poza brzuchem nie masz! A brzuch musi być, przecież to ciąża! I tak Cię przebiję w 9 m-cu, bo pewnie będę jak dorodna słonica
-
Ania - ja karmiłam do roku, a potem do 1,5 roku tylko w nocy, bo nie chciał odpuścić i mamę przy sobie chociaż w nocy chciał mieć! Ale po takich nockach normalne funkcjonowanie w pracy graniczy z cudem! :( I kiedyś parę miesięcy temu narzekałam, że Junior wstaje o 6.00. Po czym przemieniło mu się i wstawał przez kilka tygodni o ...... 5.00-5.30! Teraz nie narzekam, niech będzie już ta 6.30, bo i tak z domu musimy o 7.20 wyjść. Zmieniłam mój zegar i chodzę wcześnie spać, a rano jestem gotowa na ewentualną pobudkę!
-
Agatko - moje szczęście numer 1 ma 2 lata i 9 m-cy Ania - ja Cię rozumiem, niestety! Mój śpi od 21 do max 7. I w dzień też idzie spać (1 h), ale ja uważam że w tym wieku to dobrze - zresztą mój chodzi do przedszkola i tam wszystkie dzieci i te trochę starsze też mają drzemkę! A a propos matek, to ja zauważyłam tendencję nie do narzekania, ale do mówienia: "Niemożliwe, co z tym twoim jest nie tak, moje dziecko przesypia całe noce od 3 m-ca"! I pewnie są takie przypadki ( patrz Malagaa ), ale ja przyłapałam kilka znajomych na tego typu kłamstwie I śmiać mi się chce, bo ja otwarcie mówię, że miałam przekichane i nadal jeszcze trochę mam! Ale takie to uroki macierzyństwa! Zobaczysz, że nasze modele numer 2 będą spały jak susły, bez kolek, wrzasków i innych takich!!! Ale jakby co to jesteśmy zahartowane! Malagaaa - ja nie wiem jak Ty to wszystko widzisz, ale dzięki za objaśnienia! Ja robię zamarynowanego kurczaka, podsmażam dodaję pora i krótko jeszcze duszę. Potem wrzucam ugotowany ryż z kurkumą! Ale w ciąży pierś z kurczaka mi słabo wchodzi więc pochłonęłam 2 porcje, ale wybrałam ryż z porem bez kurczaka! A i zazdroszczę takiego grzecznego dziecka, mój mnie intensywnie eksploatuje! Monika - fajnego masz tego doktorka, moja jest super ale przyjmuje tylko prywatnie, niestety!
-
Aniu, niby mówi, że na 100%, ale chyba boją się odpowiedzialności i nie dziwię się. Póki co ubrań mam nie kupować, tylko poczekać za miesiąc! Bo z tymi płciami to różnie bywa :)
-
Idę szykować obiadek - u mnie rosół z makaronem literkowym i kurczak z porem i ryżem! Zapomniałam już o tym kurczaku, kiedyś robiłam go 2x w tygodniu. A teraz już ze 2 lata go nie było! Zawijam rękawy, bo Junior już się wierci i zaraz pewnie wstanie! Ania - kolorowych snów! Niech Ci się przyśni coś miłego! Może coś z repertuaru naszej mistrzyni zakręconych snów, czyli Dorci!
-
Ja też nie wiem co jest gdzie :) na moje oko to widok od du...y strony :) Ale zobaczcie, że na podpisie mały znak zapytania jest - może siusiak zaniknie :) Malagaaa - jesteś niemożliwa :)
-
Malagaaa - właśnie doczytałam! Proszę się w tej chwili położyć!:) Nie ma co się stresować, ale lepiej dmuchać na zimne!!!
-
A to Junior numer 2
-
Dorcia - podobno w normie:) porównywałam z usg Juniora w 17 tyg. miał 236 g, więc chyba ok Ale u nas duże dzieci! I serduszko ślicznie się ruszało, i nogę na nogę sobie mały gwiazdor założył A foty też mam z płcią, ale ja tam siusiaka nie widzę! Może jutro jakąś fotkę usg pstryknę, ale nic tam szczególnego nie ma!
-
A Dorcia jeszcz chciałam Ci napisać, że super że wracacie do PL Mamusia i reszta rodziny z pewnością dobrze się Tobą i maleństwem zaopiekują. Nasi rodzice mimo, że tylko 100 km od nas mieszkają to i tak mi ich brakowało strasznie jak Junior był mały! I nie ma to jak mieć mamusię w połogu! Największy skarb! Ja byłam niestety prawie cały czas sama i czasami padałam, a tu płaczące dziecko. Dobrzy dziadkowie to błogosławieństwo!! Jak mama mnie odwiedzała to regenerowałam się jak w spa :)
-
Malagaaa - GRATULACJE!!! Dostarczyłaś dzidzi kakao, a tu tak ślicznie się odwzajemnia :) Mały smakosz/smakoszka!!!! Dorcia - ale Cię wysadziło :) Piękny brzusio! No i cała reszta też :) W każdym razie zazdroszczę!!! Agatko - Gratuluję siusiaka! i oczywiście, że zdrowo się rozwija! Ja do mojej ginekolog mówię, że nie mogę uwierzyć, że taki mały cud w brzuchu! A ona na to, że za każdym razem jak widzi dzidzię na usg to też nie może w ten cud uwierzyć
-
Witam Brzucholinki Ja mam taki katar, że masakra a do tego wczoraj jeszcze mi przez cały czas krew z nosa leciała :( Ledwo żyję, ale i tak od dzisiaj jestem an L4!!!! Trochę mi szkoda pracy itd. ale syncio najważniejszy! :) Gin w piątek powiedział mi, że mam przodujące łożysko i w poprzedniej ciąży też różnie bywało, więc mam trochę zwolnić i leniuchować! Ale junior też trochę zachrypnięty, więc został dziś z mamusią! :) Jeszcze nie nadrobiłam, ale postaram się Ja też mam suche miejsca między palcami i po odwiedzinach u wielu różnych dermatologów dowiedziałam się, że to się pięknie nazywa "dermatoza kontaktowa", czyli najczęściej uczulenie na detergenty! Maść ze sterydem działa super, ale w naszym stanie raczej nie!! I w poprzedniej ciąży też wszystkie problemy dermatologiczne się odezwały, ale takie to uroki ciąży Pozdrawiam cieplutko i doczytuję resztę!!!
-
Tylko na chwilkę! Donoszę, że maluch ma całe 146 g i na 99% będzie mały mężczyzna :) Tak więc z Zośki nici
-
Witam Brzuchalki Ja oczywiście zarobiona, ale staram się przeczytać te Wasze eseje!! Tak trzymać! Pierwsza strona oczywiście robi wrażenie! Wczoraj ostatniego ząbka wyleczyłam i już wszystkie zdrowiusieńkie! :) A jutro gin - może coś podejrzę! Rośnijcie zdrowo!
-
Oj dajcie spokój z tą Amelią - po placu zabaw biega mnóstwo dziewczynek o tym imieniu! I nawet rodzicom mojej chrześnicy nie powiedziałam z czym mi się kojarzy, bo oni z tych co zaraz by focha mieli :) A wiele osób z filmem Amelia kojarzy:)
-
Malagaaa ma chyba klawiaturę, która błyskawicznie przelewa myśli!!! :)