-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kajocha
-
kwiaciarkano, nie widzialas Go troche Moj Kuba juz duzy,ale jak go nie widzialam 2 tyg na wakacje, jak wrocil to nie moglam sie nim nacieszyc :)Kajocha , dziewczyny poszalalyscie z tymi dupami no heheh ja sie w sms-ach nie wyplace ! :wink2: Juz musze 12 wyslac bo jak nie to ..... heheheh, dobre to hehe :) wysyłaj kochana wysyłaj ;)
-
kwiaciarkaheh kurde teraz bedziesz mnie trzymac za slowo z ta najwieksza lesna choinką hahah chyba bede musiala dziure w dachu wyrabac heh Asia o nie! dupy doszly Dziubalo no przegieli z tymi wynikami, ze musisz caly weekend czekac. Ale ja mysle ze wszystko ok, jakby cos nie tak bylo,to lekarka by nie wziela sobie ich na weekend. Dzieci najedzone, teraz czekam na kochanego malzyka z obiadkiem ... kurcze i to jest kochająca żonka ;) z obiadkiem czeka :)
-
kwiaciarkaho ho ho , mikolaja widzialam !! hahahaNom,zdaje relacje ze szkoly !!! Kubas nie dostal zadnej uwagi, ale malo brakowalo. Dostal serduszko. Byl taki grzeczny czy pani boi sie mojego P. hahah Bo on potrafi powiedziec do sluchu. Grzeczny z niego ogolnie chlop, ale ja trzeba to i opitoli odpowiednio. No wolalabym zeby nie bala sie P. jak Kuba niegrzeczny to niech nam mowi, ale bez przesady jak wczoraj. Ciesze sie ,ze narazie spokoj. też się cieszę :)
-
RenataOsloszkoda, ze czasu dziś nie mam, bo chętnie bym w dyskusje weszła ;)Kwiatek mnie zastanawia dzielenie się opłatkiem wbrew sobie??? niby dlaczego nie powiesz mamie A, że Ty tak robic nie bedziesz, bo Twoje przekonania są inne??? A swoją drogą, może powiesz, że się czepiam, ale... nie tak dawno napisałąś, że rodziców A na oczy nie widziałaś... właśnie !!!!!!!!!!1
-
kwiatek1976jesli ktos zbyt emocjonalnie podchodzi do tego tematu to sory, ale raczej ty.... to ty piszesz ze to cie razi, ze ja niby ironizuje,itp. juz pisałam kwiaciarce na temat tego, ze z niczego nie ironizuje. przeczytaj dokładnie moje wypowiedzi, moze wtedy bedziesz miała wiecej dystansu, bo tego tez, sory, ale tobie raczej brakuje.... czytam bardzo dokładnie i nie brakuje mi dystansu ! Boli mnie jedynie i razi to jakie masz podejście i jak komentujesz wiarę chrześcijańską a reszty komentować nie bede bo zwyczajnie nie rozumiesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Kwiatku tolerancja tolerancją, ale tak jak pisze Kwiaciakra ironizujesz naszą wiarę... ja Twoich przkonań nie ironizuję. Jak widać nie z każdym idzie o wszystkim porozmawiać. Zbyt emocjonalnie traktujesz nasz wypowiedzi. Nikt Cie nie atakuje, nie nerwami !! Ja to już za niedługo nie bede wiedziała co mogę się Ciebie zapytać a czego lepiej nie pisać !!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wchodzę w relacje między Tobą a mamą twojego lubego... Zdanie na temat opłatka wyraziłam ! Choinek możesz mieć 1000 i jedną więcej ! Na N. nie raz miałysmy burzliwe dyskusje i jakoś nikt tak nerowo do nich nie podchodził... Więcej luzu i dystansu :) Nikt Ci nic nie narzuca.
-
Idem Lipcófffe mamuśki :) Wrócem niedługo ;)
-
kwiatek1976my sie opłatkiem nie dzielimy bo dla nas on nic nie znaczy, ale jak w 1 czy 2 dzien swiat idziemy do rodziców A, to tam sie łamiemy opłatkiem zeby im przykro nie było, na zasadzie takiej : ,,mnie to jest obojetne, ale jesli mam sprawic tym komus przyjemnosc to czemu nie..."choinka u nas jest, bo taka jest tradycja, bo nam sie to drzewko pachnace podoba, bo dzieciaki maja frajde,itd., itp. kajocha, sory, ale czy ty masz jakis problem z tym że ja mimo że nie wierze w boga, to sobie choinke ubiore...? dobra, spadam, czasu dzis mi brak na forum... oczywiście, że nie mam z tym problemu, ale sama sobie zaprzeczasz bo to się jedno z drugim kłuci. Dzielisz się opłatkiem chociaż nie wierzysz w niego ? Traktujesz opłatek bardzo przedmiotowo w ten sposób i to nie jest ok bo skoro nie wierzysz to tego nie rób tylko dla przyjemności ! A przecież żyć trzeba w zgodzie ze sobą tak ???????????????????? Choinkę ubieraj, Twoja sprawa, ale z opłatkiem to wg. mnie przegięcie !! Sory może się narażam, ale mnie to jak cholera teraz RAZI !
-
stopy i dłonie mam zimne jak lody !! normalnie zimnica w domu a kaloryfery grzeją a mna telepie buuuuuuuu !! Nie no Dziubalku nie ma sensu się kłaść. A nawet możliwości teraz nie mam bo zaraz mnie A. wyrzuci z kompa bo musi dalej działać ze swoim kompem. Kurde gościu od komputeró oglądał, testował i nic dziadowi nie było a w domu się wyłancza i dupa blada bo A. próbował już wszystkiego wiesz i dziad dalej się wyłancza. System był skichany chyba i A. ma kolejną opcję do sprawdzenia więc nie bede małżowi przeszkadzała ;) Zmykam narazie, niech se menżu kopie w kompie :)
-
DziubalaKwiatek – dla mnie spoko to co napisałaś ;)Renia – to koniecznie uważajcie na drodze! Kajocha – to może Ty też się połóż i trochę odeśpij jak się położe i przekimam to będe zmierzła i nie zniesienia i mnie A. udusi bo wtedy jestem ponoć nieznośna. No minusem spania w dzień jest to, że poem głowa mi pęka bo kimania takie po troszku na godzinkę czy pół to tylko mnie rozdrażnia :( zreszta Alka już buszuje w łóżeczku ;)
-
Asiu poszedł PW !! ;) Kwiatku mi nie chodziło o to skąd się wzięła choinka, ale o to czego symbolem jest choinka w Waszym domu ?? A napisałaś, że świętujecie tak ja i reszta katolików to co opłatkiem się łamiecie a na codzień żyjecie ateistycznie ?? Ja wcale a wcale tego zakumać nie mogę... :duren:
-
kasikKajocha w poradniku żywienia malucha jest napisane żeby nie zmieniać mleka podczas gdy się wprowadza nowe pokarmy np.Słoiczki Może to jest powodem. Kwiaciarka chyba też kiedyś coś pisała na ten temat.Spadam do pijawki.......... Kurcze może faktycznie... A mi lekarka powiedziała, że wprowadzać normalnie słoiczki i mleko... A dupa zielona z tego jestem :duren:
-
kwiaciarkaWyluzuj Kwiatku, ja nie odebralam pytania Kajochy jako napasc na Ciebie. Myslalam ze potrafimy rozmawiac o wszystkim, nawet na tematy religijne. A tu ode mnie: Najwazniejszym symnolem swiat jest dla mnie szopka. Pozniej choinka, ktora symbolizuje jak dla mnie to ,ze choinka jako iglak jest zawsze zielona, nigdy nie umiera, tak jak nasze zycie, ktore dal nam Pan. W biblii jest wiele przywolan do choinki , np. rajskie drzewo zycia, z ktorego zbito krzyz na Golgocie. Choinka uswiadamia ze zycie jest wieczne. Tak przekazala mi babcia na pytanie po co w domu jest choinka na swieta. A prezenty pod nia symbolizuja nasza milosc do blizniego. Jescze jakies pytania? No i jeszcze cos - ja widze roznice pomiedzy wierzacy niepraktykujacy a ateista. Dokładnie !! Róznica jest ogromnaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!
-
kwiatek1976kajocha święta obchodzimy tak jak według mnie przynajmniej połowa niby wierzących ( nie chce tu nikogo obrażac, ale jak się zaczyna rozmawiac z niby wierzącymi katolikami, to okazuje się że przynajmniej połowa z nich jest wierząca tylko teoretycznie...),- bo taka jest tradycja, bo tak sie przyjęło, bo tak jest od lat.... swięta to dla nas czas rodzinny... moje dzieciaki nigdy nie pytały skąd sie wzięła choinka, kto ja wymyslił i po co... ( zresztą ciekawa jestem czy wy same wiecie skąd sie ona wzięła? I ciekawa jestem czy macie świadomość, że gdyby sięgnąć do źródeł, historii, to okazuje się że choinka jest symbolem pogańskim..., ale to tak na marginesie, mała uwaga...) Ja byłam wychowywana w domu niby katolickim, pisze niby, bo to był dom taki jak u większości Polaków czyli wierzący-nie praktykujący... tzn, - do kościoła pare razy w roku, obchodzone święta,itp., itd. No nie mówcie mi, że nie wiecie o tym że tak żyje większość katolików...? Jeszcze raz podkreślam,- nie chce nikogo obrazić ani urazić, jeśli dla was kościół jest ważniejszy niż piszę. Mój mąż tez pochodzi z takiej ,,normalnej" polskiej rodziny, choc u niego akurat Mama jest bardzo religijna... Dopóki człowiek był dzieckiem to przyjmował to co mu do głowy wkładali rodzice, klepalismy paciorki przed snem, byłam u komunii i takie tam... ale jak dorosłam, to bliższe jest mi naukowe wytłumaczenie powstania zycia na ziemi, niż opowiadanie o stworzeniu...Pytasz mnie Kajocha symbolem czego jest u mnie choinka...? Tak jak u ciebie,- symbolem świat! Ale nie będziemy sie czepiać szczegółów, np. takich,że jesli mówimy o Bozym Narodzeniu ( wy myslicie wtedy o Jezusie,prawda?),- to chionka jako taka, ma sie nijak do chrześcijaństwa, bo pierwsi chrześcijanie, uczniowie Jezusa, nie ubierali choinki ani za życia Jezusa, ani po jego śmierci... gdyby chcieć byc dokładnym i poszukać chocby w encyklopedii, to okaze się że to całe ubieranie choinki ma się nijak do Jezusa, jego narodzin... małe pytanie,- gdzie w biblii ( to przecież wazna książka dla wierzących, prawda? ), jest wzmianka o tym, że chrześcijanie z jakiegokolwiek powodu i kiedykolwiek,- ubierali choinkę??? ja naprawde jestem ciekawa dziewczyny, ile z was zna odpowiedź na te pytania....? sory,za taka forme tej wypowiedzi, ale dziwnie sie poczułam... może źle odebrałam twoje intencje Kajocha,- ale poczułam sie ,,napadnięta"... łłłłłłłeeee no Kwiatku faktycznie źle zrozumiałaś moje pytanie ! Ja nie napadam na Ciebie tylko ze zwykłej ciekawości zapytałam. Masz prawo do włąsnych przekonań i prawo do własnego zdania jak każdy. Ja zwyczajnie w świecie czytając Twój post o tym, jaką będziecie mieli choinkę zaczęłam się zastanawiać jak to jest u Was skoro wychowujesz dzieci tak a nie inaczej. Święta to faktycznie czas spędzony z rodziną, ale mi się ten czas kojarzy z kolędami w tle i pachnącym świecami, karpiem i grzybami. Kojarzy mi się to z miłością i Bóg jest zaraz obok. To jest czas refleksji i skupienia. Wtedy jestesmy bliżej Boga niż na codzień. Co Ci powiem to Ci powiem, ale dla mnie Bóg jest ważny. Kiedyś się od niego odwróciłam, ale jak się Alka urodziła to poczułam, że się o mnie upomina... Może to głupie, ale tak czułam ! Do Kościoła nie latam co każdą niedzielę, ale rozmawiam z Bogiem wieczoram. Nie jest to klepanie paciorków, ale no pewnie rozumiesz o co mi chodzi. Nie chodzi mi o to skąd się wzięła choinka. Piszesz mi, że świętujecie tak jak ja. A co świętujecie ? Bo wiesz w typowej katolickiej rodzinie (takiej co wierzy a nie praktykuje) to jest opłatek, spiewanie kolęd i pasterka i to jest Bóg i dlatego pytam Ciebie jak to jest u Was czy tak samo czy inaczej. To jest świętowanie narodzenia się Jezusa (te niby szczegóły jak to napisałaś). Kwiatku jesli w jakikilwiek sposób Cię uraziłam to przepraszam, nie czuj sie atakowana bo tak nie jest. Masz prawo Święta Bożego Narodzeia spędzać jak chcesz, zgodnie ze swoimi przekonaniami. Ja nie bede oceniała... krytykowała... mamy poprostu inne spojrzenia na ŚBN.
-
DziubalaRenia – jedziecie całą rodzinką samochodem?Kwiaciarka - zafocz potem domek z oświetleniem, uwielbiam patrzeć na takie domy, od razu czuć aurę świąteczną Ja też należę do osób uwielbiających kominki :) Ja też lubię, ale nie mam hehe ;)
-
kwiaciarkaojej, Kajoszka, ja w takich przypadkach rozbieram Ele od pasa w dol ( nawet w nocy) masuje brzuchol dosc mocno, tak zeby brzuszek poczul masaż , po krotkim masazu doginam nozki do brzuszka. Baki wtedy ida jak szalone. W miedzyczasie tez Ele siup na ramie, ale tak ze brzuchem lezy doslownie na ramieniu. Tez baki idą, ale masaz i doginanie nozek do brzuszka najlepiej wywalaja bąki. No i kropelki oczywiscie. Moze trzeba bylo podac paracetamol jak tak cala noc sie meczyla?? tak, jak piszesz Kwiaciarko nóżki do brzuszka, masaż i bąki lecą. No ale Alka miała tak co godzinkę i normalnie nie mieć już sił poważnie. Aż mnie ręce od masowania bolą poważnie !! SŁUCHAJCIE A MOŻE TO DLATEGO, ŻE WPROWADZAM ALI BEBILON2 ? JAK MYŚLICIE ?
-
DziubalaBiedna Alusia i Ty też :(, a jak z nią teraz? dzielne my som normalnie i sie nie damy strasznym bąkom ;) No ja podpieram sie ile mogę, Adam z Alką śpią bo padli oboje. Najpierw Ala przy butli mi padła a Adam się z nią połozył. Teraz sobie poczytam i zrelaksuje się ;)
-
DziubalaOdpisałam ;)
-
RenataOsloDziękuję! Reniu ja również życzę Wam szerokiej drogi !! Jedzcie ostroznie :)
-
kwiatek1976my żywa, jak co roku... planowałam jakies nowe ozdoby chionkowe, ale kurna nie mam kiedy na zakupy wyjść...., chyba że może na allegro bym cos fajnego wyszukała...? macie może jakies fajne linki do jakichs oryginalnych, ładnych ozdób choinkowych????? Pozwolę sobie zadać Ci pytanko. Skoro wychowujesz dzieci w duchu ateistycznym (tak jak pisałas jakiś czas temu) to symbolem czego jest u Was w domu choinka ? Obchodzicie Święta ? Nie rozumiem tego. Choinka jest symbolem Bożego Narodzenia... a prezenty to jak dzieciom tłumaczysz ?? Jako dary ? Jak wygląda to u Was bo ja się już pogubiłam...
-
asia78A dla tej co rano pierwsza wstanie:) :kawka: kawka ?? ludzie ani kawa nie pomożę !!!! pitoma jestem !! całą noc walczyłam z Alką. buczenie, marudzenie, bąki i brzuszek bolał i wiecznie ryk i zapałkami powieki podparte, i szczypią mnie oczy i nie mam sił normalnie koszmarna noc !!!!!!!!!!!!!
-
asia78Kurcze dziewczyny ale horror przezylam,na szczescie nei z dzieciakami. O 21.30 dzwonek do rzwi sasiadka z naprzeciwka ze jej siostrze leci krew z nosa i nie moga zatamowac. Wzielam zel z zamrazarki poszlam a tu krwotok jak z kranu. Wiedzialam ze ta pani sasiadka ma nadcisnienie,ale jeszcze zadzwonilam do mamy a ta mi kazala wezwac pogotowie. Zanim przyjechali to krew sie lala ciurkiem. I teraz juz wiem co robic przy krwotoku. Glowa na dol,lod na glowe,uciskan nos tam gdzie chrzastka,krwi nie polykac. Zabrali sasiadke do szpitala bo miala cisnienie 180/140!! a mama mi powiedziala ze to baardzo dobrze ze poszlo nosem bo jakby wylew do mozgu to tak by sie nie skoczylo tylko jakims niedowladem. A. zawiozl siostre sasiadki,ale juz wracaja. Godzine czasu probowlaysmy zatamowac ten krwotek.Przepraszam ze tak na wieczor,ale musialam sie wypisac ojej...... dzielna, opanowana kobita z Ciebie !! Zdrówka dla siostry sąsiadki !
-
Monika-krPamiętacie jak pisałam ze Ola zepsuła karuzelkę Filipowi? Zaryzykowałam i oddałam ja do naprawy i udało się wymienieli na nową Dziś mam do odbioru. no super !!!!
-
kwiaciarkaKuzwa , jestem wkurzona na maksa!!! Pani msci sie na dzieciach za to ze poszlysmy do dyrektorki! Nie rozumiem tej kretynki, przeciez nie poszlysmy na nia na skarge tylko ze ten dzieciak dusi inne. Zaczela sypac dzieciakom uwagi do zeszytow. Kubie napisala dzis 4, jedna z nich - kuba po umyciu rak nie wytral ich w chusteczke i ochlapal kolezanke. Dajac kubusiowi kartke z 4 uwagami powiedziala mu: masz , daj mamie , niech zobaczy ze z Ciebie nie jest taki aniolek , a inne dzieci to be. Kuba sie poplakal, dzieci sie zniego niektore smialy.Kuzwa no to ma ona ze mna wojne!!! Juz rozmawialam z innymi mamami, tez sa wkurzone, jutro idziemy do dyrektorki zeby zrobic spotkanie konfrontacyjne rodzice, dyrektor,wychowawca. teraz to ja bym jej koło dupy na robiła tak, że odechciałoby się babie takich numerów !!
-
gosia211Kajocha mój Danielek tez musi miec psychologa, ale on dlatego ze rehabilitantka stwierdziła ze mały ewidentnie zamknał sie przed swiatem i zyje w swoim...a ja głupia myslałam ze mam takie spokojne dziecko. a psycholog w zasadzie jest po to zeby wytłumaczyc rodzicom dziecka co mozna zrobic jak cwiczyc by rozwiazac problem....w tym przypadku Danielek nawet nie jest ciekawy swiata, nie interesuja go zabawki, nie chce po nie siegac, rozgladac sie za nimi, przy cwiczeniach mam troche kłopotow bo cwiczyc tez nie lubi, chociaz probuje obrocic to w zabawe. ojoj... a co jest przyczyną tego ? wiesz ja poszłam z Alą i Pani psycholog stwierdziła, że Ala jest bardzo dobrze rozwijającą się dziewczynką a powiem Ci, że bałam sie tej wizyty... Jak już dziecko jest chore i trzeba się nim zająć (rehabilitacja) to potem się bojisz czy aby coś jeszcze mu nie dolega. Ja trzymam za Danielka kciuki. On najwyraźniej potrzebuje więcej czasu... urodził się za wcześnie i może musi jeszcze dojrzeć do różnych rzeczy. Ja myślę, że powolutku zacznie się otwierać. Mów do niego, staraj się pokazać mu różne różniaste zabawki i myślę, że zobaczysz za jakiś czas oczekiwane reakcje :) A ta Pani psycholog co opiekuje się Danielkiem zaleciła coś specjalnego dla pielęgnacji jego stanu psychicznego ??