-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kajocha
-
a właśnie bo było pytanko Kwiaciarki czemu mnie nie było więc sie tłumacze :) spędziłam z mężem i Alką dzionek na zakupach i u kuzynki mojego małża :) poklachałyśmy i głowa mnie boli dosłownie bo jak już się szykowaliśmy do wyjścia to im się w piwnicy w piecu coś zakopciło i tyle czadu a smród i głowa mnie z tego dymu boli kurde już włosy myłam bo śmierdziało mi, ale normalnie dalej czuje ten smród !! wietrzyli szybko mieszkanie bo w domu mały bobas (2-miesieczna Julka) i babcia... ludzie ale bylo siwo...
-
MOJA !! za zdrówko dla Adasia i wszystkich chorych :) za oprychę Nuchny
-
nuchnaheh kajocho jest mi po niej coraz gorzej na brzuszku wiec chyba nie polecałabym... kurcze a ja takiego smaka mam... a nie mogę bo dupsko jak studnia/szafa 3-drzwiowa A WŁAŚNIE !! OD STYCZNIA IDĘ NA SIŁOWNIĘ :) :) :) zakupiłam sobie dzisiaj ciuszki z Reeboka (wielkie wyprzedaże więc się skusiłam ;) ) i 1-szego zapylam po karnet :) bede jak kiedyś dymała dziennie
-
nuchna witam poświątecznie :) pewnie wszystkiem z Was- jak i my spędziły Święta miło, choinkowo i syto ;) u nas ząbków nadal niet Alicja pochłonięta zabawkami które przyniósł prawdziwy gwiazdor :) A ja :duren: zmęczona z febrami na ustach - sądze od światecznego wielokrotnego składanie życzeń przygotowyuje się do inwentur w sobote...hehe ładna ściema ;) pewnie się na wietrze cmokałaś i nie chcesz się przyznać cio ??
-
DziubalakajochaA kleiczku daję Ali tak, że robię mleczko ze 150ml wody i do tego mleka daję 2 czubate łyżeczki i mleko jest wtedy zagęszczone, ale nie jest kitowate :) A planujesz podać Maciusiowi kleik ?? Maciuś kleik dostawał w szpitalu więc po wyjściu też go dostawał w domu, bo ile można być na samym Nutramigenie. Początkowo na 150 ml Nutra wsypywaliśmy 2-2,5 miarki kleiku ryżowego. I tak zjadał go co 3h. Potem zwiększyliśmy porcję Nutra do 180 ml i wsypujemy 3 (dziś wieczorem 4) miarki kleiku i je teraz co 4h (w nocy 1 raz). K raz kupił kaszkę ryżową więc wsypywaliśmy tak samo jak kleik ;) a jaki kleik kupujesz że jest w nim miarka ? Ja kupuję Alki kleik ryzowy z Bobovity i nie ma w nim załączonej miarki a pisze, że łyżeczką odmierzać
-
DziubalakajochaA kleiczku daję Ali tak, że robię mleczko ze 150ml wody i do tego mleka daję 2 czubate łyżeczki i mleko jest wtedy zagęszczone, ale nie jest kitowate :) A planujesz podać Maciusiowi kleik ?? Maciuś kleik dostawał w szpitalu więc po wyjściu też go dostawał w domu, bo ile można być na samym Nutramigenie. Początkowo na 150 ml Nutra wsypywaliśmy 2-2,5 miarki kleiku ryżowego. I tak zjadał go co 3h. Potem zwiększyliśmy porcję Nutra do 180 ml i wsypujemy 3 (dziś wieczorem 4) miarki kleiku i je teraz co 4h (w nocy 1 raz). K raz kupił kaszkę ryżową więc wsypywaliśmy tak samo jak kleik ;) a to fajnie :) 1 karmienie w nocy achh bajka ;) Alka dostawała przez kilka dni kaszkę ryżową bananową z Bobovity, ale na kleik przeszłam bo kleik to muszę dawać do każdego mleka bo Alka rzadkiego nie lubi pić... pokiciało się jej po tej gęstej Humanie :duren: i teraz musi mieć gęste :) a kaszkę to też jej zacznę dawać, ma ich kilka i ryzowe i mleczno-ryzowe i mleczno- przenna jest też :) powolutku bedzie wcinała wszystko :)
-
nuchnadziubalo starałam się czytać powoli- mam nadzieję, że już wiem o jaką sprawe chodzi z ta ziemią :)cześć kajoszka siemasz Nuchna :) :) ej dałabyś kawałek pizzy co ??
-
kwiaciarkanie chce mi wejsc zdjecie do podpisu, kajocha jak ci wlazlo to? hehe tak samo jak Tobie mi wlazło ;)
-
witam się wieczorkiem :) DziubalaKajocha - oglądanie zdjęć to sama przyjemność, gorzej z ich wybraniem do wywołania Co do słodyczy to Adaś je ciasta domowe, ciastka (takie "proste"), paluszki, krakersy itp. Generalnie nie zjada cukierków, lizaków i czekolady. No, czekoladę już zjadł A ile kleiku ryżowego wsypujesz do mleka? A to Adaś już podjada rózne paskudki ;) Fajno :) A kleiczku daję Ali tak, że robię mleczko ze 150ml wody i do tego mleka daję 2 czubate łyżeczki i mleko jest wtedy zagęszczone, ale nie jest kitowate :) A planujesz podać Maciusiowi kleik ??
-
DziubalaDziewczyny napiszcie jak często, co i ile jedzą oraz piją Wam dzieci? aha !! ja strasznie pilnuję tego żeby Alka wypijała taką ilość mleka jaka jest na pudełku z NANu podana :) i między posiłkami Alka pije herbatkę, ale to czasami po 5 łyczków ;)
-
DziubalaDziewczyny napiszcie jak często, co i ile jedzą oraz piją Wam dzieci? Jadłospis Alki wygląda tak: :arrow: wstajemy koło 7-8 i około 9 Alka pije mleczko (150ml z kleikiem ryżowym) :arrow: koło 12 Alka je zupkę, obiadek 125g lub 130g (Bobovita ma te po 125g a Gerber po 130g) :arrow: koło 13-13:30 Alka dostaje herbatkę, czasami wypije 50ml a czasami 100ml, różnie :arrow: o 15 Alka pije mleczko z kleikiem ryżowym :arrow: koło 17 jest deserek, ale Ala o tej godzinie robi sobie drzemkę i czasami nie daję radę podać jej owoców więc bywało, że nie dostała, ale teraz się wycwaniłam. Alka dostaje deserek do flachy i ciągnie z 3 dziury bo deserki są półpłynne ;) :arrow: o 18 jest kąpiel a po kapieli mleka z kleikiem a potem buszowanie do 22 :) :arrow: o 22 flacha i śpimy do 1-2 i znowu karmienie :) kolejne karmienie nocne jest w godzinach 3:30-5:30 (wszystko zależy od Alki, ale są tylko 2 karmienia nocne). :arrow: wstajemy 7-8 i tak od nowa ;) teraz wprowadzam Alusi kaszki mleczno-ryżowe i te posiłki o 12 czyli obiadki są zastąpione kaszką :) Alka już jadła kaszkę ryżową z NESTLE z bananami a teraz pora na kaszki mleczno-ryzowe :)
-
kwiaciarkaDziubalaKasik – sposoby na karpia Z prezentami to u nas było super, każdy średnio dostał po 5 prezentów na głowę :Uśmiech:Asia – jak Twój kręgosłup? Kwiaciarka - do mnie nie doszedł sms z życzeniami. No a widzisz a bylas wklepana. Mam nauczke - nie wysylac sms-ow do wielu. pozniej mi komora dala wiadomosc ze sms do wielu nie przeszedl. Ale wiem ,ze do niektorych tak, np. do Kajochy napewno, bo dostalam zaraz po swoim zyczonka od Niej :) Dobrze ze na forumie Wam zlozylam :) No ide , mam golabki tesciowe dzis na obiadek , mniam :) mniam !! zarzuć gołąbkiem ;)
-
Dziubalaasia78Dziewczyny (mamy starszakow takich jak Pola)a jak Wam dzieciaki jadly w Swieta? JA nie gotowalam typowego obiadu i polusia kiepsko jadla,dopiero wieczorem dalam jajecznice z 2 jaj,pomidora bulke to zjadla. Ale dwa dni do tylu zupelnie,ciapala tylko :( Jutro nagotuje rosolu to sobie odje Adaś wszystko wcinał . Nawet pozwoliłam mu zjeść kawałek czekolady, którą dostał na imieniny. To był jego debiut czekoladowy ;) Dziubalku kochana a Adaś je jakieś słodycze ? Jakie łakocie mu dajesz ?
-
kasikkajochaasia78czesc!!!Nawet nie dalam rady wpasc zeby Wam zlozyc zyczenia:(ale myslalam o Was przez Swieta. Mam nadzieje ze spedzilyscie je rozwnie milo jak ja:) Oprocz tego ze cos sobie zrobilam w kregoslup, A mowi ze to miesnie sobie nadwyrezylam,moze i racja. Zamiast sie polozyc na lozku jak karmilam Stefana u cioci to siedzialam 40 min bez podparcia plecow:duren: Wiedzialam ze sie tak skonczy ale mim wszystko tak zobilam a nastepnego dnia ledwo wstalam:( Ale poza tym wszystko fajnie:) ojoj biedne plecki... no ale chyba A. Ci je wymasuje cio ?? dla Stefcia z okazji skończenia 5 miesięcy dużo serdeczności, uśmiechu i buziolków od Alusi i Kajoszki :) :) :) Ładnie to tak zapominać. Natan też miał 5 miesięcy i MAjka. Więc dla na NATANKA wszystkiego najlepszego uuuuuuu sorki... poprawię się ;) dla Majeczki, Filipka, Natanka najserdeczniejsze życzonka :) ode mnie i od Alusi :)
-
Normalnie powiem Wam kochane Lipcófffki, że w oczach to mi się pierdzieli strasznie !! A. zagonił mnie do kompa i kazał powybierać fotki do wywołania. Wywołać chcemy tylko te od Alki. Miałam co wybierać bo fotek jest grubo ponad 1000... Do wywołania zostało 367 zdjęć. Normalnie oczopląsu dostanę ;) A teraz sobie poczytam :)
-
kwiaciarkakajochakwiaciarkaco jest po 30zl? wstalam i jestem zmeczona ... piers ok, juz lepiej, jeszcze boli ale mniej i mniej twarda i goraca, ale wstalam z katarem , chyba P. mnie zarazil :( Dobrze,ze Kuba ma wolne, nosa z chaty dzis nie wystawie . Asia jak my robilismy chrzciny, to czesc gosci spala u nas. Wiec chcac nie chcac na drugi dzien byli, a skoro oni byli to inni tez sie zwalili. Ale wszystko dlatego ,ze chrzciny byly w sobote. Jakby byly w niedziele, to nazajutrz do roboty by poszli a nie wrocili do nowego chrzescijanina :) Kiedy u Was koleda? Ja sie nie moge doczekac, uwielbiam jak ksiadz przychodzi :) Nasz byly psior na kazdego szczekal, warczal, kazdy bal sie wejsc. A na ksiedza nie! usiadl i obserwowal ksiedza, ten normalnie wszedl na posesje a pies siedzial i sie przygladal, ani nie warknal :) ja jakoś za koleda nie przepadam... heloł Kajocha :) Z koleda to tak jest, zalezy od ksiedza. W Szczecinie jak mieszkalismy byli rozni, jedni sztywni drudzy fajni. Tu na wsi, ksiadz jest w deche :) normalnie super gosciu :) W tamtym roku jak byl, to bylam z Elusia w ciazy. Dotknal brzucha i powiedzial - no kochanie, przybadz na swiat zdrowe , piekne i niech Bozia blogoslawi Tobie :) I bardzo sie ucieszyl , ze przybedzie mu nowy parafianin. Na wsi to inaczej jakos jest, calkiem inaczej niz w duzym miescie. W Sz-nie ksiadz wpadal i wypadal, rozdal obrazki i tyle. A tu mozna liczyc na mila,szczera rozmowe, rade itp. Faaaajnie jest :) Zmykam do dzieci, P., w robocie, a mnie chyba odwiedza dzis rodzice kolo poludnia ( mam nadzieje taka :) ) no witaj witaj kochana :) no dokładnie tak, jak piszesz... w mieście do te koledy sa nie takie jak na wsi i może dlatego nie przepadam za nimi... do wyra !! ciepła herbata, propolki, grube skarpetki !!! aha PW poszedł :)
-
kwiaciarkaasia78najadlam sie napilam moge isc spac:)A jakby co to od jutra sa tescowe fioletowe po 30zl :wanna::pasta: co jest po 30zl? wstalam i jestem zmeczona ... piers ok, juz lepiej, jeszcze boli ale mniej i mniej twarda i goraca, ale wstalam z katarem , chyba P. mnie zarazil :( Dobrze,ze Kuba ma wolne, nosa z chaty dzis nie wystawie . Asia jak my robilismy chrzciny, to czesc gosci spala u nas. Wiec chcac nie chcac na drugi dzien byli, a skoro oni byli to inni tez sie zwalili. Ale wszystko dlatego ,ze chrzciny byly w sobote. Jakby byly w niedziele, to nazajutrz do roboty by poszli a nie wrocili do nowego chrzescijanina :) Kiedy u Was koleda? Ja sie nie moge doczekac, uwielbiam jak ksiadz przychodzi :) Nasz byly psior na kazdego szczekal, warczal, kazdy bal sie wejsc. A na ksiedza nie! usiadl i obserwowal ksiedza, ten normalnie wszedl na posesje a pies siedzial i sie przygladal, ani nie warknal :) ja jakoś za koleda nie przepadam...
-
kwiaciarkaCiekawe jak chrzciny u Renaty :) też jestem bardzo ciekawa :)
-
kwiaciarkawpadlam na chwile , chyba mam zapalenie piersi buuuuuuuu , padam z bolu :( Bożżżżżżżżeeeeeeee jak ja Ci współczuje... ściakm kciukasy i oby szybko minęło !!!
-
asia78kajochawitam się ładnie świątecznie :) obiecałam sobie, że nie podejdę do kompa, ale muszę się pożalić... choinka jest właśnie rozbierana... przewróciła się teraz a to dlatego, że plastikowa nózka się połamała i dupa... choinki nie bedzie Kajocha ja pisalam pare dni temu ze A. z teciem pojechali do nas na wies,bo tesc wyrznal choinki. W sobote przywiezli toto do domu,ale jak A. wynosil toto z samochodu na taras to nie widzialam. I blad trzeba bylo obejrzec!!!! Przychodze w Wigilie ok 13 od czesania a tu a. ubiera to cos,pisze cos bo nawet nie zasluzylo zeby ja nazwac choinka!!! Mialo z 170-180 cm. Do polowy mialo galezie dlugie a od polowy bylo niemalze lyse!! Nie no dobra milao galezie po jakies 10cm. Wiem ze w ten dzien sie nie mozna klocic bo potem caly rok taki,ale darlam sie strasznie. No i jezdzilismy po druga,ale co mozna kupic 24 grudnia o 14??? no i drapaka mam strasznego:( to możemy sobie podać ręce ;)
-
asia78czesc!!!Nawet nie dalam rady wpasc zeby Wam zlozyc zyczenia:(ale myslalam o Was przez Swieta. Mam nadzieje ze spedzilyscie je rozwnie milo jak ja:) Oprocz tego ze cos sobie zrobilam w kregoslup, A mowi ze to miesnie sobie nadwyrezylam,moze i racja. Zamiast sie polozyc na lozku jak karmilam Stefana u cioci to siedzialam 40 min bez podparcia plecow:duren: Wiedzialam ze sie tak skonczy ale mim wszystko tak zobilam a nastepnego dnia ledwo wstalam:( Ale poza tym wszystko fajnie:) ojoj biedne plecki... no ale chyba A. Ci je wymasuje cio ?? dla Stefcia z okazji skończenia 5 miesięcy dużo serdeczności, uśmiechu i buziolków od Alusi i Kajoszki :) :) :)
-
witam się ładnie świątecznie :) obiecałam sobie, że nie podejdę do kompa, ale muszę się pożalić... choinka jest właśnie rozbierana... przewróciła się teraz a to dlatego, że plastikowa nózka się połamała i dupa... choinki nie bedzie kasikTo ja troszkę humorku napisze i spadam sie prasowac.Jak zabić karpia? 1. Bicie na chama: - młotek: walnąć z całej siły między oczy lub w okolice oczu (uważać na palce); - tasak: obciąć głowę (uważać na dłoń). Skutki uboczne: gwarantowane wyrzuty sumienia i mdłości. Nasze kalectwo i śmierć karpia równie prawdopodobne. 2. Bicie "na tchórza" - unikanie walki: - do wanny z karpiem wrzuca się włączoną suszarkę do włosów. Skutki uboczne: wymina korków, zakup nowej suszarki, a w najgorszym wypadku porażenie prądem. 3. Bicie psychologiczne: - podchodzi się do wanny, w której beztrosko pływa karp i znienacka pokazuje mu się kalendarz z zakreśloną czerwonym pisakiem datą 24 grudnia (na 99,9% karp umrze na zawał). Skutki uboczne: a co będzie, jak trafisz na ten 0,01%? 4. Gry wojenne: - do wanny wrzucasz petardę. Skutki uboczne: odpada patroszenie, lecz dochodzi malowanie ścian i sufitu. 5. Bicie damskie: - wyciągasz korek z wanny i wychodzisz na papierosa i serial brazylijski. Skutki uboczne: możesz zachorować na raka (palenie szkodzi). 6. Bicie niesportowe: - idąc do domu z karpiem udajesz, że niechcący wypada ci siatka pod nadjeżdżający autobus. Skutki uboczne: czasem kierowca autobusu chcąc uniknąć kolizji z siatką, w której może przecież być mina przeciwpancerna, przejeżdża nie tego co trzeba. 7. Bicie koleżeńskie: - wypijasz z karpiem flaszkę i tłumaczysz mu, że on nie ma już po co żyć, bo jego dziewczyna zdradza go z innym w sąsiedniej centrali rybnej; karp umiera z żalu lub przepicia. Skutki uboczne: chora wątroba, wyrzuty sumienia, a jak karp wie coś o twojej żonie? no to wesołych świąt dobre
-
aha !! muszę się jeszcze pochwalić :) moja Alka na nowo wypija po 150 mleka z kleikiem ryżowym a godzinkę temu pochłonęła 190ml kaszki ryżowej z mlekiem i bananami z HIPP'a :) teraz smacznie śpi z A.
-
witam się wigilijnie :) Jestem troszku zmęczona robotą, ale pełan optymizmu na nadchodzący wieczór wigilijny i całe święta :) :) :) zaraz dorwę lusterko i się pomaluję i powolutku, powolutku aż do wieczora :) laseczki moje kochane :) kichajcie temat napletków ! :) :) a zresztą nic już nie pisze :duren:
-
kwiatek1976kajochakwiaciarkaZakladam, ze te zyczenia sa szczere i plyna z glebi serca. Fajnie, ze Swieta tak magicznie na nas wplywaja ja też tak zakładam :) tak kajocha, były jak najbardziej szczere.... tymbardziej się ciesze !