Skocz do zawartości
Forum

kajocha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kajocha

  1. asia78czesc!!Chyba jakis pech mnie przesladuje,znowu zepsula sie wtyczka od lapka:(wiec pare dni bede tylko wieczorami. Troche odpoczniecie ode mnie A dzisiaj bylo wlamanie do tej sasiadki co miala krwotok:(tez jakiegos pecha ma kobita czy co? A ja nic nie slyszalam,wlezli balkonem,zeby im lapy pousychaly ze sie ppolasili na cudzeNawet nie wiem kiedy a caly dzien bylam w domu Wybaczcie ze nie poodpisuje,ale malo dzis mam czasu,bo sie wzielam na porzadki:) ludzie biedna kobieta.. a z brakiem czasu to możemy sobie rączkę podać ;)
  2. gosia211kajochagosia211powiedziałam, powiedziałam.....ze nie na darmo ojciec macieja dał jej po gebie jak zobaczył po powrocie z pracy dziecko zasrane, głodne i płaczace w łozeczku a ona lezała obok zachlana i jeszcze ma czelnosc cos takiego mówic bo ja dbam o Danielka jak tylko mogę. a rozwaliła swoj zwiazek po niecałym roku małzenstwa to teraz próboje nas poróznic. silna jesteś !! nie daj się wstrętnej babie !! no nie dam sie, na poczatku byłam cierpliwa i znosiłam duzo ale dosyc juz! ile mozna? kilka razy powiedzialam jej do słuchu. qrcze przez pierwsze miesiace jak sie wprowadziłam do Macieja (i po kilku dniach macieja matka) to było całkiem inaczej, rozmawiałysmy ze soba, dogadywałysmy sie, ona przychodziła do mnie z owocami, słodyczami ale pozniej zaczeło to byc meczące bo zaczeła przychodzic juz od rana przed 8 jak jeszcze spałam i zadawała głupie pytanie ... jak chcesz cos zjesc to w lodowce jest to i to.... no kretynka...specjalnie przychodziła mi powiedziec co jest w lodówce jak ja sama kupywałam te rzeczy.... a pozniej przyłaziła jeszcze z conajmniej z 10 razy...normalnie zyc mi nie dawal ta kobieta...teraz tez ale to juz wszystko w druga str poszło no faktycznie dziwna kobieta... wiesz najważniejsze żebyś Ty i Maciej się dogadywali a Ją olewaj ;)
  3. witam sie :) na szybko na chwilke wpadłąm, czeka na mnie robota, rybka po grecku, inne dupsy i bucząca Alka ;) wróciłysmy już z rehabilitacji i normalnie robota wre !! poczytam Was wieczorkiem :)
  4. gosia211kajochagosia211no rzeczywiescie czas pedzi, ale ja z porodu mile nie wspominam. niby ma te 8 miechow ale i tak jeszcze nie nadgonił waszych pociech. i to mnie martwi. niby do roku czasu dziecko ma czas zeby nadgonic bo pozniej jest problem a tu jeszcze tylko 4 miechy, ja robie co moge, cwicze z nim duzo, motywuje go zeby zainteresowal sie troche tym co wokol niego jest, dbam jak tylko moge. a jesxzcze przyszla tesciowa mnie wkurzyła w klotni z maciejem zagroziła ze dolozy reki zeby nam dziecko zabrali...no co za idiotka....No k... co to za baba ej ? Ja bym jej powiedziała co o niej myślę !! powiedziałam, powiedziałam.....ze nie na darmo ojciec macieja dał jej po gebie jak zobaczył po powrocie z pracy dziecko zasrane, głodne i płaczace w łozeczku a ona lezała obok zachlana i jeszcze ma czelnosc cos takiego mówic bo ja dbam o Danielka jak tylko mogę. a rozwaliła swoj zwiazek po niecałym roku małzenstwa to teraz próboje nas poróznic. silna jesteś !! nie daj się wstrętnej babie !!
  5. kwiaciarkaLemaDziubalaLema – jak nie trzeba to nie bierz Franusia do swojego łóżka, ciężko Ci będzie potem go odzwyczaić.Pisalam wczoraj, ze to ostatecznosc. Mi naprawde mocno dokucza to niespanie nocne, dlatego w ogole biore pod uwage taka ewentualnosc. Franek ma dzis taki dzien, ze jeszcze chwila, a wystawie go na allegro:bad: ja wlasnie dlatego wzielabym go do siebie. To malenstwa sa jeszcze i potrzebuja bliskosci mamy. 9miechow siedzialy pod serduszkiem,slyszaly jego bicie przy ktorym spaly, a tu nie dosc ze wyjeli to jeszcze kaza spac samemu :) Psychologowie sa zdania , ze niemowle potrzebuje bardzo bliskosci matki i bardzo fajnie gdy przez pierwsze swoje miesiaca zycia moga spac z mama, chyba ze mamie to nie odpowiada. ja bardziej kieruje sie tym ze moja Elunia potrzebuje w nocy mojej bliskosci , niz tym ,ze pozniej sie nie oduczy. No i mama tez musi robic tak aby sie czula najlepiej. A to co Dziubala napisala o tym ze moze Franiowi nie wygodnie... Cos w tym jest, bo jak Elusia zaczyna sie wiercic, to ja ją myk na drugi bok i ona wtedy spi ladnie. Widac juz ja uwieralo cos ,moze scierplo cos... Tak kilka razy w nocy ja przekrecam :) Zreszta ona juz sama tez to robi :) Pisalam kilka dni temu ze nie, a ona wlasnie ze tak :) mam dokładnie takie samo zdanie :) trzeba się wsłuchać w dziecko, ale nie zapominając o sobie :) Alka śpi ze mną i z mężem i jest nam i wygodnie i miło jak nas ciepła mała rączka rano budzi ;)
  6. DziubalaKajocha - widzę, że humorek się poprawił ano wyjścia nie mam jak się smiać ;) @ pewnie niedługo będzie i ten dziwny nastrój minie :)
  7. DziubalakajochaDziubala ejjj no nie śmiej sie bo bede jeszcze bardziej płakała ;) powaznie mam dołek i nikt mnie nie kocha Oj oj, jaka biedna Kajoszka
  8. Dziubalakajochaścięłam Aż 5 cm !!! AŻ no AŻ ;) a wiesz jaka ja do moich włosów przywiązana jestem ;)
  9. czeka mnie dzisiaj z Adamem ubieranie choinki... ludzie jak mi sie nie chce.... A żeby było śmieszniej to ojciec kupił lampki w biedronce bo brakło i poszedł wymienić bo w sklepie świeciły a teraz nie... liczy na drapane bo paragonu nie ma bo wyrzucił... :duren:
  10. Dziubalakajochaa ja mam depresje przedokresową... ide popłakać i pomarudzić ;) a najlepiej to sie do mamy do cyca przytule ;) hehe dzienkujem
  11. Dziubalakwiaciarka heh kajocha milosci do blizniego troche :he: ejjj no nie śmiej sie bo bede jeszcze bardziej płakała ;) powaznie mam dołek i nikt mnie nie kocha
  12. DziubalaKwiaciarka – nieźle Cię lekarka skomplementowała mężowi Domek i w środku i na zewnątrz widać, że już świąteczny, super Ja Maćkowi tylko kilka razy dałam vit. D Nuchna – płaskostopie ma dużo dzieci. Po latach okazuje się, że i ćwiczenia i odpowiedni butki nie pomogły, tak więc nie stresuj się, bo to nie poważnego. Kajocha – ooo, jak masz pasemka na długie włosy tzn., że ich nie ścięłaś? ;) Ja do fryzjera idę w sobotę, ale będzie rodzinka w szoku, ja pewnie też ścięłam Aż 5 cm !!!
  13. kasikCzesc laseczki !Kajocha ty po fryzjerze chodzisz jak bomba ja myslałam ze ci poprawił humor bo zadowolona jesteś? Kwiaciarka jak dziś Ela spała ładnie? Pięknie ustrojony domek a takiego bałwanka też mam kupiłam w Praktikerze. Dziubala masz ten wynik już bo nie doczytałam czy odebrałaś? Zdrówka zyczę. ta bomba chodzi i tyka, ale za niedługo wybuchnie i będzie @ bo czuję już jak mnie brzuchol napierdziela
  14. kwiaciarkakajochaa ja mam depresje przedokresową... ide popłakać i pomarudzić ;) a najlepiej to sie do mamy do cyca przytule ;) hehekajocha to sie nazywa nie deprecha ale zespol napiecia przedmiesiaczkowego heh. Przejdzie, na swieta bedziesz jak nowa Moja Elusia spi :) Ja tez bym pospala tylko mi sie nie oplaca na 20 minut klasc heh, ledwo zasne bede musiala wstawac i jeszcze gorzej. A z twarzy to normalnie u mnie same sine oczodoly widac :duren::duren::duren: ehehe ja wiem wiem kochana, że to ten zespół czy orkiestra tego napięcia ;) zwał jak zwał, ale siedzi ku... i nie chce popuścić :( xle mi nikt mnie dalej nie kocha i chyba sobie pójde po pocieszacza do sklepu... wielką czekoladę likierową z kokosami :) :) kurcze żeby Elusia spała Ci tak jak moja Alka to byłoby fajnie. Alka w nocy spała mi od 22 do 2 a potem od 2:30 do 7 rano :) teraz położyłam ja do wyrka i z babcią nyna a ja idę po pocieszacza ;)
  15. a ja mam depresje przedokresową... ide popłakać i pomarudzić ;) a najlepiej to sie do mamy do cyca przytule ;) hehe
  16. kwiaciarkakajochaMonika-krKwiaciarko ale chata oświetlona. Pięknie!!!!!!!!!!!!! Śliczny masz domek:)cudnie!!!!!!!!!! dzieki :) ah swieta, swieta mmmmmmmm to tak jak w piosence "pada snieg" - w swieta wszyscy dziecmi staja sie tylko zeby jeszcze padal snieg,puszysty snieeeg lalala UWIELBIAM SWIETA :)
  17. Moja !! Za zdrówko i przyjemnie spędzony dzionek :) Alka wstała - spadamy się bawić :) Aha u nas zmiany. Bebilon nie pasował więc po rozmowie telefonicznej z piediatrą Alki powrót do Nanu, ale nie tego NAN Active tylko do zwykłego NAN2R (z kleikiem). Ten Nan niby ma dodatek kleiku, ale rzadkie to dzidostwo i muszę dosypywać kleiku bo Alka się nauczyła pić gęste (jak piła Humanę) i teraz rzadkiego nie chce, pluje mi rzadkim mlekiem. Czekam jeszcze na pierwszą kupkę po Nanie bo na Bebilonie to kupka była wodnisto serowata coś konsystencja jakby serek Bakuś (ale porównanie..). No nic uciekam :) Miłego dzionka, zaglądne potem :)
  18. kwiaciarkaKajocha mam nadzieje ze Kuby niechec byla taka chwilowa, bo wczoraj podsunelam mu ksiazki , ktore zakupilismy do przedszkola ( mial chodzic do zerowki w przedszkolu , a poszedl jednak do szkoly i tam inne ksiazki trzeba bylo kupic). No i chetniej pisal literki, rozwiazywal rebusy, a czyta ho ho, no płynnie :) Mysle ze jego nastroj zalezy od humoru pani w danym dniu. Jak pani olewa to on tez . też mam nadzieję, że to chwilowe :)
  19. DziubalaWitam środowoPróbuję się dodzwonić od przychodni, bo Maciuś mi pokasływał z rana. A teraz na każdy jego kaszel aż zastygam w bezruchu. Do tego słyszę, że nie oddycha miarowo więc muszę usłyszeć co się dzieje. A jeszcze Adaś źle w nocy spał, ma katar. Na dzień dzisiejszy Święta nie zapowiadają się obiecująco :Smutny: przytulam mocno i zdrówka zyczę !! Oby nic poważnego dzieciaczkom nie dolegało !!
  20. kwiaciarkakajochaWitam Was kochane Lipcófffe mamuski :) Jestem k... zła jak osa !! Nikt mnie nie kocha a wszyscy mnie wk.... Normalnie gdybym mogła to rozszarpałabym małża na strzępy, mamuśkę wsadziła do szafy, ojca wysłała do piwnicy a Alkę uspała na cały dzień żeby mi nie buczała... K... @ jeszcze nie mam i cała chodzę... Tak mi hormony w dupe dają. Przed ciążą tak nie miałam a teraz to przed @ mogłabym zabić. Wczoraj zaś mnie to dorwało i chodzę podminowana i nawet się do mnie A. nie zbliża bo ugryzę :( Ludzie niech mnie wreszcie krew zaleje bo zwariuję... Mam takiego wk.... Achhh heh kajocha milosci do blizniego troche :he: dzieku cukrowa siostro :)
  21. Monika-krKwiaciarko ale chata oświetlona. Pięknie!!!!!!!!!!!!! Śliczny masz domek:) cudnie!!!!!!!!!!
  22. kwiaciarkaZaraz P. wroci z pracy, jakos sie za nim wyjatkowo stesknilam :) Obiadek w kazdym razie na niego czeka :)Ostatnio zadzwonil do niego tel. Nie zdazyl odebrac, wiec oddzwania ( myslal ze moze nastpny nadzor na domku mu sie szykuje). Odzwania , przedstawia sie i mowi ze ktos dzwonil do niego z tego nr przed chwila. W sluchawce cisza. za chwile sms: przepraszam jestem w miejscu gdzie nie ma zasiegu... za chwile sms: rany, ale masz mily glos, podoba mi sie Po jakims czasie sms: no i co nie odezwiesz sie juz do mnie? Odpowiada na sms piszac ze to pomylka. Za chwile sms: pomylka? szkoda, bo masz mily glos za chwile sms: i co? nadal uwazasz ze to pomylka? za chwile sms: no prosze , napisz cos na tym koniec sms-ow. :he: gowniary maja chyba za duzo kasy... hehehehe dobre a zdjęć Alki nie umiem wklejić teraz bo czekam aż A. naprawi naszego kompa bo ten dziad co u rodziców jest dobija mnie bo sie zawsze wiesza jak chce coś porobić...
  23. Dziubalagosia211niestety z nia mieszkamy pod jednym dachem, uwierz mi ze trudno jest zyc z taka kobieta. smierdzi od niej na kilometr, syf robi w domu nie samowity i oczywiscie ja po niej chodze i sprzatam, wiecznie o cos pretensje ma, wiecznie narzeka ze jej zle, gada sama do siebie albo do psa, wiecznie przychodzi do nas i nam truje, prosilismy ja zeby w domu nie paliła to wyjdzie ze swojego pokoju przed nasz i zacznie palic, a my zawsze jak palimy to wychodzimy ...nawet na mruz. a najlepsze jest to ze załozylismy sobie Cyfre+ no i nas w sobote nie było a ona w tym czasie poszła do naszego pokoju i nam wszystko porozłanczała, i nadal nic nie działa, M. twierdzi ze gdzies kabel przecieła, dzis bedziemy sprawdzac cm po cm. ach jak ja jej nienawidze!!!! Bez dwóch zdań - ja bym tam nie chciała mieszkać! Pisałaś, że M (czy Ty?) chciał wynająć mieszkanie. Może warto rozważyć taką możliwość, bo przecież cała ta sytuacja jest toksyczna i w pośredni sposób odbija się na rozwoju Danielka! podpisuję sie pod tym!
  24. kwiaciarkaWoczraj z P. rozmawialismy o Kuby szkole. Ta szkola jest do bani :( Przedszkole do ktorego chodzil a ta szkola to jedna wielka przepasc. W przeszkolu jesli cos robili, to robili dobrze, z uprzednim porzadnym przygotowaniem sie. A tu wszystko na odwal sie, odbebnic i dupa. Mamy na choince aniolka , ktorego dzieci robily rok temu w przedszkolu. Sliczny aniolek, wyciety, posklejany pieknie, okolorowany - cudo. Wczoraj Kubas przyniosl aniolka zrobionego w szkole - kuzwa zrobie zdjecie i Wam wkleje. No szlag mnie trafia na ta Pania no. Ona ma wszystko gleboko w d.... Kuba widze sie opuszcza , w glowie mu tylko koledzy. Zaczal byle jak kolorowac. Nie chce mu sie nawet robic krzyzowek w chacie, kolorowac. No dziecko nie do poznania. Na poczatku roku staral sie, kiedys zaszlam jak malowali farbami - moj kubus siezdial i z jezykiem na brodzie dopracowywal swoja sliczna prace. Komentarz pani - a on jeszcze siedzi i robi, dzieci juz pokonczoly a on robi. Durny komentarz. Mowie do niej, niech robi, on jest sumienny, musi miec kazda prace na ostatni guzik zapieta. A jak zobaczylam jak wczoraj prace domowa odrabial to oczy wywalilam. na szybkiego , poza linie powyjezdzal... mowie do niego - synek, co ty robisz? czemu tak malo starannie? Pozniej mowie - podpisz prace. Przeciez on uwielbial podpisywac swoje prace - teraz? a po co, pani mowi ze nie trzeba. No pani pewnie, oby szybciej dzieci zrobily i dupy juz nie truly tylko poszly sie bawic zabawkami , ktore same przyniosly z chaty. Za dobre zachowanie pani dawala serca. Za 5 minusow serca nie bylo. Wiec 4 razy dziecko moglo cos przeskrobac, bo wiadomo ze takie dziecko nie bedzie cale 5h jak trusia. Wiec sie staral , cieszyl z tych serc. Wczoraj mowi ze mu nie zalezy, nie oplaca sie starac.Bo staral sie caly dzien, na koniec krzyczal cos do kolegi i dostal uwage i juz serca nie ma. Wiec nie oplaca sie starac, a na nagrodzie mu nie zalezy - no sie nie dziwie, zrobila 6cio latkom konkurs grzecznosci , ktory ma trwac pol roku , a w nagrode da dyplom albo jakiegos kufnianego rysoraka. No trzeba miec cos nie tak pod sufitem zeby myslec ze takie dzieci pol roku wytrzymaja. Noi te uwagi. Nosz kuzwa jak mozna 6cio latkom dzien w dzien uwagi wpisywac za byle pierdole. I skupila sie tylko na zachowaniu, nauka nie wiem... nie ma nagrod, nie ma pochwal, nic. Wiecznie dupe truje o zachowaniu ta baba. Wogole , nie podoba mi sie ta szkola buuuuuuuuuuuuuu :( najchetniej bym kube przeniosla do innej, ale on juz tu sie zaklimatyzowal... A moze to tylko moje odczucia, a moze nie jest tak zle. No sama juz nie wiem. Wiem za to co jest przyczyna: Kuba chodzil do prywatnego jezykowego przedszkola. Personel starannie dobrany, najlepsi nauczyciele w wojewodztwie, wykwalifikowani. Wychowawcy przygotowani zawsze jak najlepiej na zajecia z dziecmi. W stalym kontakcie z psychologiem przedszkolny,. A tu? te panie to jak z lapanki buuuuuuuuuuu A pamietam pani z przedszkola mowila mi ze Kuba powinien isc do prywatnej szkoly, bo jest za zdolny na zwykla szkole, w ktorej zazwczyaj nauczyciele to przychodza bo musza. Nie posluchalam, a moze powinnam... Mowili w przedszkolu ze Kuba musi miec dobrych nauczycieli, ktorzy beda w nim rozwijac jego zdolnosci, bo nauczyciel , ktory przychodzi zeby odbebnic prace swoja spowoduje ze kuba straci zapal. No i tak sie stalo. Ma nauczyciela ktory przychodzi odbebnic, jak sie dzieci ucza ma gdzies, oby siedzialy cicho, bo przeciez ona zmeczona, ma male dziecko w chacie, nie chce jej sie - no mysle ze to tak wlasnie wyglada. Stac by nas bylo zeby mu oplacac taka szkole prywatna. Gorzej z wozeniem, bo daleko. Zreszta prywatna podstawowka??? jakos mi sie to nie podobalo, teraz juz nie wiem nic.A wczoraj rozmawialam z inna mama, nie mowilam jej o Kubie,ze jakos mu sie nie chce nic robic. A ona do mnie z tekstem - ja nie wiem, ale moj syn tak sie opuscil w tej szkole... Moze dlatego ze w tej szkole nie ucza sie nic czego by kuba nie umial, a zajecia sa nudne. Trzeba rozważyć wszystko i podjąć decyzję jak najlepszą dla Kubusia. Ja rozumiem co czujesz chociaż Alka jest mała to nie to samo, ale to musi być przykre jak dziecko mówi, że mu nie zależy a jeszcze niedawno tryskało energią i garneło się do kolorowania, pisania itp. ...
  25. gosia211no rzeczywiescie czas pedzi, ale ja z porodu mile nie wspominam. niby ma te 8 miechow ale i tak jeszcze nie nadgonił waszych pociech. i to mnie martwi. niby do roku czasu dziecko ma czas zeby nadgonic bo pozniej jest problem a tu jeszcze tylko 4 miechy, ja robie co moge, cwicze z nim duzo, motywuje go zeby zainteresowal sie troche tym co wokol niego jest, dbam jak tylko moge. a jesxzcze przyszla tesciowa mnie wkurzyła w klotni z maciejem zagroziła ze dolozy reki zeby nam dziecko zabrali...no co za idiotka.... No k... co to za baba ej ? Ja bym jej powiedziała co o niej myślę !!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...