Skocz do zawartości
Forum

kajocha

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kajocha

  1. kwiaciarkaasia78Zobaczcie licytowalam toto wczoraj i przegralam, a dziewczyn adala 81zeta!!! :duren:czy to nie kosztouje nowe 100?kwiaciarko??Asia ale co? Nie dalas linka :) Asia masz jakiegos iglaka ( choinke) na ogrodzie?? Kupilismy wczoraj ta jodłe kaukaska, teraz czytam ze ona rosnie do 30 m heheh ale sobie drzewko fundnelismy heh. Ale sliczna jest, sliczna! Super !! A niech ma i 50 m ;) hehe jak ładna to niech rosnie i cieszy oczy !! :) Ja też chciałabym drzewko, ale na blokach to nie wiem gdzie bym je trzymała ;)
  2. Witam się niedzielnie :) Zimno dzisiaj u nas na Śląsku i nic tylko pod kołderkę zmykać. Jesteśmy już po obiedzie i myślałam, że z Alką na godzinkę wyjdziemy z A. żeby się przewietrzyła, ale jak otworzyłam okno to z miejsca zrezygnowałam. Niby nie jest wietrznie, ale mroźne powietrze jest i jak dla Ali uważam za mroźne więc zamiat najedzoną, śpiącą Alkę wpakować do kombinezonu i do śpiwora to zapakowałam ją do łózka i opatuliłam. Śpi mój Aniołeczek kochany tak słodko, że aż mi serce się smieje :) A. poszedł do sklepu po wody dla Ali i dla nas i przyjdzie obładowany jak zawsze ;) Dzisiaj finał Big Brothera Muszę koniecznie oglądać :) Ciekawe czy wygra moja faworytka... świrnięta Jola i jej KOŃ Życzę Wam Lipcófffki miłego popołudnia :)
  3. Kwiaciarko na PW odpisałam :) Lecę spać :) Do zaś ;) Dobranoc :)
  4. Monika-krkwiaciarkaNo i jestem.Krzeselko mamy , jemy i jestesmy zadowoleni :) Wkladke uzywamy, bez niej Ela by fruwala w tym krzeselku :) kurcze to ja niewiem bo jak włożyłam Filipa jak była ta wkładka to sięgała Mu do połowy głowy i stwierdziłam że pewnie tak jest nie wygodnie wiec wyjęłam Te krzesełka mają to do siebie, że się w nich siedzi i można przechylić, ale ja Alce podusię dałam, żeby kręgosłup był bardziej na leżąco i wydaje mi się, że jest ok. Alce pasuje :) O wkładce nawet nie myślałam.
  5. Monika-krkajochaA WCZORAJ PRZYSZŁO NAM KRZESEŁKO, ALKA JUŻ W NIM BUSZUJE ;) Moja siostra z mężęm (chrzesnym) kupili Filipowi na chrzest krzesełko. Dali dziś bo stwierdzili że za duze pudło i nie bedą brali do kościoła i bujali sie z tym w chrzciny. Super!!! Filipowi też się podoba. Tylko ze wyjełam ten wkład dla maluchów bo miał do połowy głowy i niewiem czy dobrze zrobiłam. Kajocha Ty uzywasz z tym wkładem? Kwiaciarka, Kwiatek??? a Wy? Bo wiem ze macie takie krzesełka:) nie mamy wkładu do krzesełka a Kwiaciarka choinkę dzisiaj kupuje dlatego jej nie ma :) Alka jak była chora to nie gorączkowała a to ponoć lepiej jak jest gorączka bo choroba wychodzi.
  6. Monika-krkajochaMonika-krNoc chyba najgorsza z wszystkich od narodzin Filipa. Wiesz przyzwyczaiłam się że śpi całą nockę i się nie budzi a dziś w nocy musiałam 2 razy wstac bo kaszlał jak Mu ten cholerny katar spłynął ojej... i co teraz lekarz ? juz byłam u lekarza. Mówiła mi lekarka ze tak moze byc. Zobaczymy oby było lepiej Wiesz ja gorąco trzymam kciuki, ale u Alki tak się właśnie zaczęło zapalenie oskrzeli... Nie chcę krakać, ale jak katarek spływa to kurde no nie wiem obserwuj bobasa !! Ja w każdym badz razie kciuki trzymam :) A WCZORAJ PRZYSZŁO NAM KRZESEŁKO, ALKA JUŻ W NIM BUSZUJE ;) kWIACIARKO czapka nam też przyszła ta co Elusia ją też ma :) Alka bosko w niej wygląda :)
  7. Monika-krkajocha Zmykam na zakupy :) Wstąpie póxniej :) kup nam coś dobrego;) wiesz jakbym widziała to przyjełabym zamówienie ;) a jakie mam samki przed @ to matko z córką (jak pisze Kwiaciarka ;) ) hehe :) gorzej jak baba w ciązy :)
  8. Monika-krkajochaMonika-krJestem:) Witam się sobotnio!!!!!No wreszcie :) Monika chociaż Ty jesteś ;) Opowiadaj jak noc ?? Spokojna była ?? Noc chyba najgorsza z wszystkich od narodzin Filipa. Wiesz przyzwyczaiłam się że śpi całą nockę i się nie budzi a dziś w nocy musiałam 2 razy wstac bo kaszlał jak Mu ten cholerny katar spłynął ojej... i co teraz lekarz ?
  9. Monika-krkwiatek1976kasikWitam wieczorowo.Kwiaciarka ty pisałaś kiedys o grze żabki hop hop.Napisz mi na czym ona polega i czy taki 3 latek będzie w to umiał grać.Bo widziałam to dzisiaj w sklepie za 99 zł ale skoro mówisz ze warto? Dziewczyny dajcie juz spokój.Kwiatek to pisała w przenośni że nie widziała teściów na oczy.Tak to rozumie. A z opłatkiem to zgadzam sie ze trochę dowaliłaś do pieca. Miłej nocki idę jakieś Karmi sie napić. no, przynajmniej ty zrozumiałaś o co chodziło z tymi moimi teściami, ech.... a co do opłatka,- dziewczyny, naprawde nie rozumiecie jak ja to napisałam?????? Kajocha zarzuciła mi,że to nie w porządku że ja się tym opłatkiem dzielę, skoro w boga nie wierzę...,- tłumaczyłam spokojnie raz i drugi, ale nie docieralo.... dziewczyny, tłumaczę jeszcze raz,- Tak, dla mnie opłatek nie ma żadnego duchowego wymiaru bo w boga faktycznie nie wierzę, ale szanuje uczucia religijne innych, rodziny szczególnie,- więc pytam, skoro dla mojej teściowej to dzielenie sie opłatkiem jest takie wazne, i gdybym odmówiła podzielenia sie nim z nia, to ona by to potraktowała jako największa obraze i że niby jej źle życzę,że nie chcę sie z nią tym opłatkiem podzielic i złożyć jej dobrych życzeń... Kajocha, stwierdziła ze powinnam sie nie dzielić skoro w boga nie wierzę,- to ja sie juz wnerwiłam i zapytałam jej, czy według niej lepsze byłoby powiedzenie do teściowej : ,,żeby sie waliła z tym opłatkiem, bo dla mnie on nic nie znaczy????" i tylko w tym kontekście o tym napisałam! No powiedzcie mi, czy tak miałabym się zachowac???? Kajocha stwierdziła sobie że ja niby postepuje wbrew sobie skoro sie opłatkiem dzielę, ale sory, co jej do tego i skąd ona wie co jest wbrew mnie a co nie?????? Moje podejście do tej sprawy jest takie,- dla mnie opłatek nie ma zadnego duchowego wymiaru ani znaczenia, ale jest wazny dla inncy ludzi z mojej rodziny,- więc przez grzecznośc i szacunek własnie dla tych ludzi i ich wierzeń, skoro mnie o to prosza i tego ode mnie oczekują,- to sie podzielę! Bo dlaczego miałabym im tego odmówić???? Mam nadzieję, że teraz mnie dobrze zrozumiecie... dla Ciebie nie ma ok. Ale dla Twojej "teściowej" która jak piszesz jest religijna to powinno miec większe znaczenie i inaczej powinna do tej sytuacji podejsc. Kajoszka napisała to co myślała. Była ciekawa i zadała Ci pytanie które wywołało aferę. Myślę że gdyby wiedziała to nawet by nie zaczęła tematu. Kwiatku lepiej nie drążmy tematu bo może sie nie miło zrobic a po co?? Jak zdrówko Natana i reszty dzieciaków? no nie zaczynałabym i szczerze to teraz ja już nie wiem co mogę pisać a co nie...
  10. Monika-krkwiatek1976kwiaciarkaMonika zastanawialam sie gdzie jest ten post.No! nie widzieli sie na oczy,nie toleruja sie,nie zaakceptowali jej, ale sie oplatkiem dzielą pomieszanie z poplątaniem... I teraz, az strach sie bac Twojej reakcji Kwiatku. odpisałam na twoje PW.... a do reszty,- dlaczego was to dziwi????? pierwszy raz spotykacie się z tym, że przez cały rok rodzina udaje że się nie znaja,a w święta się spotykają, bo tak trzeba , bo ,,co ludzie powiedzą", i bo generalnie religia im własnie nakazuje - ,,pojednac się w święta"...?????? No nie mówcie mi, że nigdy się nie spotkałyście z taką formą obłudy...???? to oczywiście jest ,,chore", ale cóż rodziny sobie człowiek nie wybiera.... ja spotykam sie pierwszy raz. Nie wyobrażam sobie kogoś nie zaakceptowac, nie lubiec a łamac się opłatkiem......... Nic mnie tak nie wkurza jak pojecie "co ludzie powiedzą".......a co mnie to obchodzi? Postepuję wg. własnego "ja". Moniko ja też uważam, że chodzi o to, żeby być w zgodzie ze sobą (nie chodzi mi akurat o Kwiatka).
  11. Monika-krJestem:) Witam się sobotnio!!!!! No wreszcie :) Monika chociaż Ty jesteś ;) Opowiadaj jak noc ?? Spokojna była ??
  12. kwiaciarkaMonika-krCzy wszystkie juz śpią??? Oprócz mnie i Kwiaciarki oczywiściewez mi nie mow, ja mam wrazenie ze caly dzien tu siedze, o matko z corka, no przeginam dzis z tym kompem na maksa.... :duren: ale jakos mnie ciagnie dzis tutaj, a dziewczyny uciekly .... Mnie też od rana ciągnie na nasz wąteczek :) Miło się z wami dzionek rozpoczyna :)
  13. kasikA tak poza tym to sie witam.Kajocha udanych zakupów.:Łatwa-forsa: A my dzisiaj sami małż poszedł do pracy,przyjdzie o 16 a mamy mieć gosci na 17 i ja dalej tu siedzę........:duren::duren: Nie ma nikogo???????????????? Kwiatku nie gniewaj sie na nas. Miłego weekendu heh dzięki :) Zimno i wietrznie więc zakupy krótkie :) 1,5 kg klementynek, 8 bananów, 30 dag szynki w plasterkach i tyle ;) normalnie a kasy mi poszlo hehe ;)
  14. halo puk puk ;) ktoś jest czy wywiało wszystkie babolki ?? ;) Zaraz mi sie tu pokazywać, ale już ;)
  15. kasikDziubalaBoże, ale horror przeżyłam... Siedziałam przed kompem i nagle ktoś nacisnął klamkę... Najpierw myślałam, że się przesłyszałam, a za chwilę znów... Ktoś delikatnie naciskał klamkę jakby chciał po cichutku wejść do mieszkania... Serce waliło mi chyba 200/minutę, nogi zaczęły drżeć i nie mogłam się z miejsca ruszyć, a w drugim pokoju był Maciuś i o niego też zaczęłam się bać. Miałam komórkę pod ręką to zadzwoniłam do siostry (bo była bliżej od K, który pewnie już dojeżdżał do mamy) i poprosiłam żeby do mnie przyjechała. Ona doradziła żebym zadzwoniła na policję. Zadzwoniłam i czekałam... Stałam w pokoju, bojąc się wejść do przedpokoju, o podejściu do wizjera nie było mowy... Strasznie się bałam, nogi i ręce mi się trzęsły... Po 20 minutach przyjechała siostra z ochroniarzem, a za chwilę i policja. Ochroniarz sprawdził piętro ale poza smrodem alkoholu nic nie znalazł więc pojechali z powrotem. Ja zostałam z policją, która spytała co się działo. Opowiedziałam co i jak, a oni mi mówią, że było włamanie obok, że mieszkania namierzają obserwując lokatorów. Tyle to wiem, bo to nie pierwsze włamanie. Nie chcieli mi powiedzieć gdzie było włamanie, ale mam strasznego stracha. Nie zasnę chyba do rana. K. 3.00-4.00 przyjedzie siostra, ale to marne pocieszenie. Policja stała pod klatką ale już odjechali, a ja zostałam z bolącym brzuchem i trzęsącymi się rękami. Dobrze, że Maciuś cały czas śpi. Nigdy więcej nie zostanę sama w domu!!!!! Ranny a jak byś miała tak drzwi otwarte Moze oni obserwowali też was.A was często nie było teraz bo byłaś z Maciusiem w szpitalu.Ja bym dostała zawału.Dzielna jesteś Dziubalku Kasik tak jak i ja dosłałaby zawału.... Ludzie ja bym miała nakichane w gaciach. Jesteś bardzo dzielna !!
  16. Moja !! Za spokojny dzionek bez zbędnych nerwów ;)
  17. Witam się kochane Lipcówe mamuśki :) Noc była cudna :) Alka zasnęła po wielu staraniach o 22 i o 2:20 była butla i o 5 butla i błogi sennnn :) Ach jak mi tego było trzeba ;) A jak mnie prawa nerka nap.... to aż płakać mi się chce. Dzisiaj muszę wyjątkowo dużo pić i nałykać się uroseptu to może przejdzie :) Zmykam na zakupy :) Wstąpie póxniej :)
  18. Dziubalakajochaa ja nie ;) proszę o klapsa ;) Ty świntucho, klapsów się zachciało , jeszcze powiedz, że od Mikołaja je chcesz dostać he eno nawet od Mikołaja może być ;)
  19. DziubalaA tak w ogóle to był niesamowity wieczór! Moja bratowa w końcu usłyszała, że jest w ciąży! Jak wszystko będzie ok, to zostanie wrześniówką 2008 :) Po prawie 10 latach starań musieli mieć in vitro i udało im się za pierwszym razem . Tak się cieszę . Teraz bratowa musi leżeć, mam nadzieję, że się uda jej donosić! No super wiadomość Dziubalku :) Trzymam mocno kciukasy !! Życz jej ode mnie spokojnych 9 miesięcy :)
  20. Kwiaciarko poszło PW :) Zmykam spać :) dobrej nocki mamuski :)
  21. no to się napisałam, nawsuwałam frytek ;) kurde pękne zaraz :) cała klawiatura z ketchupu i soli ;) normalnie jak świnka jadłam ;) pomykam do dziecka bo buczy A. na rękach _ spać chce
  22. Moja !! Renatko jedzcie ostroznie !!!! :) Dla Was ;)
  23. DziubalaJa byłam grzeczna , bardzo grzeczna a ja nie ;) proszę o klapsa ;)
  24. kwiaciarkaaaaaaaaa nie mowilam Wam, wczoraj o 23.52 minelo 5 miechow Eli ( to wiecie , bo zyczonka skladalyscie - za co jeszcze raz dziekujemy :0 ), no ale co sie stało?Ela jak nigdy, wczoraj o godzinie 23.45 obudzila sie i zaczela gadac i smiac sie w najlepsze do nas heheh. Pogadala do 24.05 i usnela na nowo. hihihi fajnie nie? zdolna dziołcha ;) wiedziała o co chodzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...