madalenka

monikouetteaha, no i mada, Ty juz wiesz, ze my z Paula sie poswiecimy i pozyczymy Ci na pare dni naszych m, tylko dawaj znac zebysmy sobie tu harmonogram ustawily :)moj K sie zgadza ale pod jednym warunkiem Masz go nie zmuszac do grania w polska wersje scrabble dobrej nocki panienki, ja ide kurowac moje gardlo!! A w Monopoly ze mną pogra??? Zaraz spreparuje jakas liste w jakich godzinach mi beda potrzebni i Wam podesle - tyle tylko, ze teraz z 1 miesiaca zrobily sie juz dwa Ale kochane z Was laski, ze nie dacie mi tu zarosnąc

Mnie się okrutnie podobają Mutsy Urban Rider i Stokke Xplory. Sama mam Peg Perego Pliko P3 jako spacerówkę, a Bebe Confort jako głęboki wózek - jedna i druga firma super!!!!

inkaMada-ile rewelacji-ale szaaa....nie zapeszamy:):)tylko kciuki trzymamy Hehe...no z tymi rewelacjami to niestety tak jest, że musimy poczekać. Dla mnie najgorsza mimo wszystko będzie rozłąka z B. Żałujemy strasznie, że moja wiza wygasła, bo firma wynajmuje w Falsom apartament i mogłabym na kilka dni przylecieć. A co do reszty to się okaże - aż się boje myslec co bedzie w przyszlym roku.

No i najważniejsze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH MIESIĘCZNIACZKÓW!!!!

Podczytywałam Was od kilku dni, ale jakoś nie mam weny szczególnie. Olimpia śliczny obraz - mamy będą zachwycone!!! zdjęcie tez przesłodkie!!! Inka Majunia do schrupania!! słodziusi Aniołek. hehe...foteliki mamy podobne - ja mam Tobi i juz szukam na Allegro pokrowca bialego, bo w sloncu nie moge Kajeta wlozyc w nagrzany fotel. A co u mnie : - B. w sobote leci do USA - pomijam fakt, że miał lecieć 16 czerwca to jeszcze na dokładkę bedzie do 11 lipca...tyle, ze od soboty - nie mam pojęcia jak wytrzymam; - Kajtuś lata za p. Jolą jak pies!! strasznie sie polubili, wiec mam juz spokojne sumienie; - dość niespodziewanie otrzymałam propozycje rewelacyjnej pracy - musi sie najpierw jednak rozwiazac kwestia egzaminu; - mamy na wierzchu PG1 a L probuje sie przebic; - szukamy właśnie projektu domu i jak wszystko pójdzie po naszej mysli o przyszłego roku zaczynamy budowę - boję się jednak zapeszać. To by było na tyle.

Anulkabo to prawda...wiem co czujesz...my zdecydowalismy sie jednak na fotelik montowany z przodu...mała będzie jechac tyłem do kierunku jazdy....a prawdopodobieństwo, że stracisz równowage jest według mnie takie samo jak to że ktos na Ciebie najedzie... Pewnie masz rację. Do mnie niestety nie przemawia to, ze dziecko tak wysoko siedzi. Byc moze moj strach wynika z tego, ze mialam okazje na wlasnej skorze doswiadczyc takiego fotelika. Tak czy inaczej życze udanych wypadów

AnulkaMagdalenko szczerze, to Monia ma rację. Ja myslę, że synek jest za mały na samodzielną wycieczkę w przyczepce. Ale tak jak powtarzam, nie oceniam bo nie miałam doswiadczenia z przyczepką. Może odezwie się ktos kto przerabiał ten temat z tak małym dzieckiem. No wlasnie tez boje sie, ze jeszcze za wczesnie na tego typu sprzety, ale wiesz jak to jest - lato, slonko, wyobraznia dziala i az by sie chcialo z domu wiac

martusia każda przyczepka wyposażona jest w chorągiewke, wiec jestes widoczna. Ryzyko wjechania mysle, ze jest porównywalne nawet do samotnej jazdy. W Polsce nie wolno z takim czyms jezdzic po ulicach. Powiem Ci szczerze (oczywiscie to wylacznie moja opinia!!), ze na sama mysl o foteliku na rower dostaje gesiej skorki.

Ja generalnie jestem zdecydowana - nie jest to kwestia podejmowania decyzji. Chcialam w sumie tylko uslyszec czy ma moze ktos doswiadczenie w tej materii. Sciezek rowerowych nam nie brakuje w 3miescie, wiec mozna elegancko sie porelaksowac - nie chce tylko robic czegos co mogloby jakos kajtkowi zagrazac...tylko w imie mojego relaksu

martusiamada a jakich historii nasluchalas sie o fotelikach? ja osobiscie uwielbiam jezdzic na rowery i planuje kupic fotelik... jakos te przyczepki mnie przerazaja. balabym sie ze ktos moze wjechac w nia. Ja w zyciu nie zdecydowałabym się na jazdę z dzieckiem w takim foteliku. Moje powody: - przyjaciółka schodząc z roweru straciła stabilność i gdyby nie kask jaki miał jej syn dziecko uderzyłoby głową o chodnik; takie foteliki to masakra zwlaszcza jak sobie wyobraże jazde np. z górki - przy jakiejs tam predkosci dziecko zaczyna Ci fikac - nie wiem jak Ty ale ja nie jestem Lansem A.; - jako dziecko jadąc na rowerze z moim tata na zakrecie wkrecila mi sie noga w szpryche (blizne mam do dzisiaj) takze dziekuje bardzo; - foteliki na rowery sa z plastiku i dziecko z uwagi na ich ksztalt przybiera wg mnie wymuszona pozycje i dla kregoslupa to juz nie jest tak fajnie; - w przyczepce ma glowe oparta i bezpieczna a niech Ci zasnie za plecami w fotelik i zwisa mu glowka bezwladnie - horror!!! Anulkakiedy masz dziecko w foteliku przed sobą to przynajmniej widzisz co się z nim dzieje, a taki maluch 8 miesięczny siedzący sam w przyczepce przeraża mnie chyba... Jeżdząc z małym maluszkiem na pewno nie jeździłabym sama, tylko ktos jechałby za mna i ewentualnie zerkał. Poza tym wydaje mi sie, ze lusterko (podobne jak do samochodów!!!) zalatwiloby sprawe. na pewno bardziej bym sie bala miec dziecko przed soba!!! W samochodzie mamy foteliki montowane z tylu i jakos nie ma dramatu. Nikt tez nie bedzie przeciez rozwijal szalonych predkosci z takim dzieckiem.

Dzieki Moniq - ja wlasnie jestem na etapie ostrego szukania, ale w Polsce za jazde z dzieckiem w takim czyms mozna zarobic mandat (co za glupota!!) a ja nie wiem czy uda mi sie znalezc cos fajnego, ale jednoczesnie bezpiecznego dla takiego malucha jak moj.Tutaj wlasnie jest najwiekszy problem. A mozesz mi powiedziec ile lat mialy dzieci Twoich znajomych jak zaczely w tym smigac? Podaje linka do przyczepek, ktore mam naoku - niestety tylko ta pierwsza ma opcje dla niemolecia PRZYCZEPKA ROWEROWA-KID CAR-NOWA-OD NIEMOWLAKA- (361495991) - Aukcje internetowe Allegro Tu rozmawialam z dystrybutorem i powiedzial, ze on by takiego malucha tu nie wsadzil Przyczepka rowerowa do przewozu dzieci + JOGGER (362675567) - Aukcje internetowe Allegro No wlasnie - jak to jest z tym "lataniem" dziecka po przyczepce???

Drogie forumowiczki, mam ogromna prośbę o podzielenie się swoimi doświadczeniami i uwagami na temat dla mnie baaaaardzo istotny. Chcę kupić dla mojego synka przyczepkę, w która mogę go wsadzić i podróżować rowerem. Nie chcę kupowac fotelika, bo za dużo nasłuchałam się historii na ten temat. Interesuje mnie zwłaszcza kwestia wygody w takim pojeździe. kajtek sam jeszcze nie siedzi, więc boję się, że po 10 minutach zacząłby mi się wiercić i kręcić i z wycieczki nici. Pomóżcie proszę!!!!

Ann kciuki zaciśnięte, żebyś nie oszalala Kochana!!! Duża buźka dla Szkrabów a dla Ciebie mnóstwa dodatkowych sił.

Coś tu pustawo. Przepraszam, że nie odpisuję na posty, ale jestem kompletnie wybita z rytmu i nastroju. Podczytuję Was regularnie, ale do pisania weny brak. Buźka.

Aluś nie denerwuj sie - ja zaczelam gluten dawac od zeszlego tygodnia. Kupilam kaszkę pszenna z bananem z Bobovity. Podaje Kajtkowi raz dziennie, rano do kaszki ryzowej: 150ml Bebilonu + 1,5 łyżeczki (1 łyzeczka na 100ml) pszennej glutenowej + reszta do zageszczenia zwykla ryzowa. Taka dawka przez 2 miesiace. Mozesz dac tez inna kaszke np. do zupki jako zageszczacz. Ja wole dawac rano na sniadanie. Nauka lezala przez weekend, ale teraz siadam z powrotem. Opiekunka juz jest, wiec tylko wpadlam sie przywitac i uciekam. Glowa do gory Malenka!!! Czekam na zdjecia!!!!!!

Pozdrowienia i udanego tygodnia. ZDRÓWKA DLA NASZYCH MIESIĘCZNIACZKÓW DZISIEJSZYCH!!

Dobrej nocki wszystkim

Witam. Weekend intensywny, ale nie chce mi sie o tym pisac. Powklejam tylko troche zdjec. Wszystkie ktore widzialam śliczne!!!!!

STO LATEK DLA MAJECZKI!!! ZDRÓWKA, UŚMIECHU, SPEŁNIENIA MARZEŃ!!!

Dobranoc

Paula śliczniusie zdjęcia!!!!! Oliwcia superowa!!!

Alus jaka Zuzinka słodziuchna!!!! tak dawno jej nie widziałam a tu proszę jak panna śliczna!!! przecudowna księżniczka. wiecej zdjec chce!!!!!!!!!!!! Moniq, Martusia, Ala że niby mam Wam dziękować, że mnie na forum unikacie..heeee?????

jak człowiek chce troche bąki pozbijać to nie ma nikogo!!!

Kopnijcie mnie w tyłek na rozpęd, bo nie mogę. P.Jola z Pająkiem już 3,5 godz. wedrują a ja sie nie moge porzadnie skupić. Kajtek ma już małe ciemiączko, ale nie moge powiedzieć, zeby zarosło całkiem. Ponoć szybkość zarastania nie ma najmniejszego znaczenia. A co do zabków to nam teraz wyszły 2G1 a 2G2 się szykują - nie wiem tylko czy dobrze widzialam, ze te jedynki jakos krzywo wychodzą...chyba jestem przewrażliwona.

Zrobiłam sobie małą przerwę i musiałam zleźć z tarasu bo mi baniak za mocno przygrzewa. Jestem totalnie rozleniwiona przez pogodę, a mówię Wam, że mamy full lato. Ludzie już sie na plażach wykładają