-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez madalenka
-
Moja mama pojechała z kwiatkiem do babci. Ja dostałam kwiatki samodzielnie zerwane przez Kajtka na spacerku (co sie da to zasuszę a reszta jest taka wymemłana, ze nic z tego nie bedzie) i teraz połozyłam go na drzemke. Od wrzesnia (jak nie wczesniej) bede musiala poszukac nowej niani... Szkoda mi juz słów na to wszystko.
-
Uwaga, uwaga!!! wklejam BOOOSKIEGO KAJECIKA BLOOMOO!! tak słodkie zdjęcie, ze szok.
-
bloomoo Wyslij mi a jak tylko na moim kompie zacznie dzialac net poprawnie (siedze na duzym i nie mam usb) to wkleje na forum.
-
bloomoohehejak bym ogarnela to bym nie miala na co narzekac rzecz jasna ze JESZCZE nie!:) a na naszym pozal sie boze ogrodzie zalatwiaja swe potrzeby wszystkie okoliczne koty i psy hehe..tyle lat stal ten dom w stanie dewastacji i ruiny ze dla mieszkancow cuuudownego skorzewskiego osiedla dorobkiewiczow wydawal sie on byc blogoslawienstwem w miejscu gdzie zeby wyprowadzic psa trza smigac jakis kilometr hehe..a teraz wprowadzilismy sie my bleee...i nie ma gdzie psy wyprowadzac:) buahahahahahaahaha!!!!!!!!!!!!!! To nieźle zalatwiliście swoim widzi-mi-się miejscową "inteligencje" Mieszkać Wam się zachciało No i gdzie te biedne psy i koty beda sie teraz wypróżniać ?? Dobrze, że poczucie humoru was nie opuszcza, bo ja bym juz z dwururka na balkonie stala. Kocham zwierzaki, ale bez przesady. Moja mama ma podobna sytuacje - pod plotem ma wysiana trawe i od 12 lat (bez przesady!!!) probuje wydusic z ziemii żywopłot...tia...psy sasiadow maja inne zdanie na ten temat. ja sie nie patyczkuje i ochrzaniam, ale to nic nie daje niestety...
-
Jak babcie kocham WYWALE CHOLERSTWO PRZEZ OKNO!!!!!to mowa oczywiście o moim pożalsięboze komputerze!!!!!! bloomoo Kochana moja!!! nareszcie sie pojawilas!!! niestety GG mi padlo jakies 3 tygodnie temu i nie ma mowy o prawidlowym korzystaniu z niego. Nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze Kajecik jest juz w lepszej formie. raczkowanie i chodzeniem sie nie martw. Synek znajomych zaczal chodzic z dokladnie 3miesiecznym opozniem (jesli w ogole mozna o czyms takim mowic) - czyli tyle ile nosil szyny. Teraz Kubka ciezko w ogole zlapac, wiec spokojnie. Najwazniejsze, ze kajtuś jest zdrowy!!!! nasze skórne problemy (odpukac) jakos ucichly, ale co jakis czas ma od sliny skore pod szyją zakroszczoną - slini sie koszmarnie, wiec musze przetrzymac. Mielismy ostatnio ciemieniuche - raz upal, raz chłod, wiec czapki, kapelusiki wszystko zrobilo swoje. Czekam z wielka niecierpliwoscia na Was w 3city - mam nadzieje, ze sie wrezcie uda. dziekuje Ci za cieplutkie slowa i fakt, forum daje mi poczucie, ze nie jestem sama. Nie astapi prawdziwego faceta, ale zmniejsza poczucie opuszczenia hehehe Ty tez sie trzymaj Dzielna Mamusiu i zagladaj czesciej!!!! a powiedz jak domek??? ogarnelas syfoze??? jak Wam sie mieszka????
-
Witam wszystkie Zafasolkowane. Ja coprawda to nie mam co tu szukać, ale przypęłzłam za naszą Wrześniówką Inka, żeby życzyć Wam dużo siłek, cierpliwości i pozytywnego myślenia. Trzymajcie się cieplutko i dbajcie o siebie!!!!
-
Hej Kochane Zafasolkowane!! Powiem Wam z własnego doświadczenia, że musiałam się powstrzymywać od glaskania się po brzuszku. Zwróciła mi na to uwagę połozna na szkole rodzenia. Miałam problem z Kajecikiem, bo się skubańcowi na świat spieszyło. Przestrzegam przed tym, bo można sobie biedy narobić, ale oczywiście nie popadajcie w przesade. Pozdrawiam i zycze duuuuzo zdrówka.
-
starletkamartusia my nie mamy czego obcinac - włoski są ale krótkie...ależ mam dzień :( Dominik od rana płacze - nic nie pomaga ani spacer ani ręce w buzi dolne dziąsła wyglądają jak jedna wielka bania Bidulek :Smutny: Niech te zebolce juz mu wyjdą!!!!! sił Kochana!!!
-
Ja nie za bardzo mam co obcinac, wiec nie pomoge Kajtek narazie na karczku ma dywanik, ale reszta plasko lezy na glowce i sie nie wychyla specjalnie.
-
Piotrusia PannaChciałam tutaj chociaż napisać... 11. marca trafiłąm do szpitala, na kontorli okazało się że mam skróconą szyjkę i rozwarcie. Zadnych plamień, skurczy, bóli... nic nie było. Leżałam bez ruchu trzy i pół tygodnia, szczęśliwa że chociaż Maleńka jest bezpieczna. Upierałąm się żeby Mała miała na imię Antonina, Słońce moje zgodziło się żeby to dugie imię było, więc niedawno zostałą Marią Antoniną... Chociaż dla mnie była i zostanie Antosią. Rosła w ekspresowym tempie, przy przyjęciu miałą trochę ponad 330g, brzuszek rósł też coraz bardziej, i coraz większy był z niej łobuziak... przychodził do niej jej tatuś, babcia, dziadek, ciotki... 5. kwietnia zaczęło się silne krwawienie, kazałam od razu zawołać lekarza... i usłyszałąm tylko- pani rodzi. To co było potem to jeden wielki koszmar. O 20.25 Antosia zmarła przy porodzie i ja razem z nią umierałam... Było ponad 23 tyg. ciąży, ważyła 550g, 32 cm.... usłyszałąm że była duża i zdrowo wyglądała, jeszcze dwa tygodnie i miałaby szansę... Więc czemu kochane przez wszystkich Maleństwo nie mogło tych dwóch tygodni dostać? Tak strasznie, okropnie mi przykro Nie mam słów na to co się stało Tulę Cię z całego serca i modlę się, żeby ból szybko minął, bo czasu nie da się cofnąć.
-
LEJDIS - polecam z całego serca!!! film o przyjaźni, pragnieniach typowo kobiecych (nie mam pojęcia dlaczego mówi się o nim jako o odpowiedzi na Testosteron), porażkach, nauczkach, życiowych zakrętach, ale przede wszystkim właśnie o przyjaźni - nie tylko damskiej. THE BUCKET LIST (Choć goni nas czas) - pomysł świetny, ale z realizacją może gorzej. Świetne kreacje Freemana i Nicholsona. Dwóch umierających mężczyzn spotyka się w szpitalu i postanawiają w ostanich dniach życia spełnić swoje najskrytsze pragnienia. Dobre kino refleksyjne i trochę śmiechowe. 27 SUKIENEK - komedia romantyczna. Wartka akcja, ale trochę przesłodzona. Dziewczyna w ramach hobby chodzi na wesela w roli druhny. Sama jednak nie ma szczęścia do miłości....do momentu jak poznaje dziennikarza, który chce napisać o niej artykuł. Lekkie kino. SWEENEY TODD - film oparty na broadwayowym musicalu. Dla miłośników. Ja byłam zachwycona. Burton ma zmysł przerysowywania postaci, więc jego kino w tym stylu trzeba lubić. IRON MAN - nawet mnie nie pytajcie jak sie dałam na ten film wyciągnąć.... Kino akcji oparte na komiksowej postaci Człowieka z żelaza (nie mylić z polskim kinem :-))). Mój mąz zachwycony efektami, ja raczej podziwiałam sukienkę Gwyneth Paltrow. Lekkie kino, bardziej dla chłopców 13 letnich, ale dobrą kawę mają w naszym Silverscreen :-)))
-
Martusia słodkie zdjęcia. Patusia ahh ten torcik wspaniale musiala ta cała uroczystość wyglądać!!! Ja tak piszę "półgębkiem" bo coś net nawala od samego rana. Oczywiście nauka idzie jak krew z nosa. Witam sie zatem i spadam.
-
NO I OCZYWIŚCIE WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA OLIWIERKA!!!! rośnij zdrowo Szkrabiku !!!
-
WSPANIAŁYM MAMOM, CUDOWNYM KOBIETOM I SUPERMENKOM UŚMIECHU NASZYCH KOCHANYCH MALUSZKÓW, WSPANIAŁEGO ŻYCIA, SPEŁNIENIA MARZEŃ, NIEZAWODNYCH PRZYJACIÓŁ, NIEDRĄCYCH SIĘ RAJSTOP, NIEBRUDZĄCYCH SIĘ POCIECH, PRZESPANYCH NOCEK, SŁONECZNYCH DNI, GWIEŹDZISTYCH NOCY, WIECZNYCH WAKACJI, MALUTKICH PROBLEMIKÓW I CZEGO SOBIE TYLKO ZAPRAGNIEMY....BO JESTEŚMY WYJĄTKOWE!!!!!!
-
patusia23Dobranoc Słodkich snów!!! Ja sie jakos zebrac do łozka nie moge. Siedze i rozwiazuje sudoku. Nie mam motywacji, zeby isc spac...
-
Moniq hehe...nastepna do grona Stuknietych Spij dobrze!!! odpocznij porzadnie!!! buziaczki dla Ciebie!!!
-
patusia23MADALENKA jesteś Kochana aż mi łezki poleciały nawet kiedy czytam Twojego posta Hehe...mi też Oj durne baby z nas!!!
-
Patusiu jak wymieniałam telefon ostatnio to poszłam z Kajecikiem i moja mama do operatora i babka, która mnie obsługiwała mówiła właśnie, że następnego dnia ma Dzień Matki u swojego synka w przedszkolu. Wyszła taka pogaducha, że bidula przyznała się,że strasznie sie boi, bo to jej pierwszy raz i wie, ze bedzie wyla jak nic. Moja mama jej poradzila, zeby zdecydowanie sie nie malowala :Uśmiech: Powiem Ci, ze sama pamietam szkolne recitale i zaplakane oczy mojej mamy. Teraz sama mam tego doswiadczyc i poki co ciesze sie, ze Kajtus jest maly, bo nie wiem jak ja sobie dam rade ze szlochem Podziwiam Cie za ten dzisiejszy dzien jeszcze bardziej!!!!
-
Miałam iść spać, ale jeszcze zajrzałam. Przytłacza mnie dom bez B. Dzwoni co chwilę, pisze, odzywa sie to na Skypie to na GG...ale to nie to samo. Wiem, że już pewnie jestem nudna, ale tak okropnie za nim tęsknię Mineralka cieszę się, że tak wspaniale przyjęłas na świat tego maluszka. Fajnie sobie tak porównać nasze szkraby z tymi świeżynkami Mam nadzieję, że z męzem Ci się mimo wszystko ułoży. Mówię to ze szczerego serca, bo moja kuzynka dzisiaj nam powiedziala, ze prawdopodobnie sie rozwiedzie :Smutny: Niestety wszyscy jej przyklaskujemy, bo ma koszmarny układ....i do tego dwójkę dzieci z poprzedniego małżeństwa (jej pierwszy mąż zginął tragicznie). Głowa do góry!!!! Inka wiem o czym piszesz, ale sama wiesz, że na mycie podłog bedziesz miala jeszcze czas Dbaj o siebie i nie moge sie doczekać jak zdasz relacje z niespodzianki dla mamy :Uśmiech: Moniq cały czas trzymam za Was kciuki i, zebyscie obronna reka wyszli z tej sytuacji. Calej naszej zgrai WSPANIAŁYCH, DZIELNYCH MAM ŻYCZĘ SŁODKICH SNÓW!!! Jutro mamy najważniejsze święto w całym naszym życiu :Uśmiech:
-
Spokojnej nocy wszystkim życzę.
-
Piękne zdjęcia z komunii!!!!!
-
Ann WIELKIE BRAWA DLA SZYMONA!!!!!!!!!!!!!!!!! Inka aktywnie dzien spedzony w twoim stanie?????????? oj bedzie na gołą!!! Powiedzialas juz rodzicom o ciazy? jestem ciekawa reakcji. Mama sie poplakala ze wzruszenia i juz planuje co zapakowac KUBICA RULEZZ!!!!!!!!!!!!!!!
-
Zaraz przyjeżdza moja kuzynka, żeby mamie dac prezent i zrobi sobie wczesniejszy Dzien Matki.
-
Aniołku no szlag mnie trafia co za ludzie!!!! Moniq oby pomalutku wszystko wracalo do normy.
-
Moniq czytam i nie wierze w to co czytam!!!! bidulo kochana!!! trzymajcie sie i wierze, ze dasz rade...Szkoda, ze to tyle Was musi nerwow kosztowac. Mamy znajoma ze szkolnej ławki mieszka na granicy franc-niem i wiemy co to znaczy Wasz nowy rzad Badz dzielna i mam nadzieje, ze dacie sobie rade szybciutko. Tule z calych sil!!!!!!