madalenka

My juz po spacerku. A ja niestety z gorączką.... Czekam az B wroci.

Dzieńdoberek. Uciekamy na spacer. Gardło nawala, ale nie dam rady juz siedziec w domu. Buziole i do sklikania wieczorem.

Zgarnelam stronkę!!!! To teraz sobie poużywam. Będzie: - za nasze dzisiejsze świętujące maluszki: Igunię i Klaudynkę, - za Mineralkowego Jasia Kaskadera, żeby tego wiecej nie robil!! - za niezłomną Starletkę i sily, ktore ma z niewiadomego źródła, - za powodzenie Olimpijskiego przedsięwzięcia, - za Aniołkowe zdrówko i siłe do przeciwstawinia się przeciwnościom, - za Martusiowego Bartusia, żeby nie łapał więcej żadnego świntswa, - za szybko plynacy czas do oddania prawka Moniq i za nowy aparat, - za obecność Ann na naszym forum, - za mdlosci Agusi, zeby odeszly, - za klopoty Radości, takze, aby odeszly, - za nowe lokum Kronkisia, - za studia Goski, - za ciężką pracę Justysi i jej plany studyjne, - za Was wszystkie, ktore sa tak wspanialym wsparciem i bez ktorych kawa nie smakuje tak samo!!!

Starletka o mamo!!!!! ale mialas dzien!!! cale szczescie, ze masz go juz za soba. Zdrowka dla Nati!!! sil dla Ciebie i oby mąż szybko wrócil.

Dziecko położone spać. Dzisiaj dostał kaszkę przed kąpielą i obeszło się bez ekscesów. Nie wymiotował, zjadł dużo i poszedł jak grzeczny chłopczyk spać. Moja mama przyjechała ratować resztki mojego zbolałego jestestwa i przynajmniej bol glowy odpuscil. Dziewczynki, Wy wiecie jakie kochane jestescie!!!!!

justyna@madalenkaPiekna Pyzuchna!!! dawaj zdjecia na pierwsza stronke. U nas smokanie tylko do spania. Nocnikowanie jak u Justynki.Maz wylatuje w nastepna srode na 3 tygodnie do USA... Mada tule i wkurza mnie to że mam do ciebie tak daleko Ja mam taki nastroj, ze siedze i rycze. Za oknem wala mi w balkon (sprzatanie po ocieplaniu), jestem chora, mamy kryzys z B..... a on teraz wyjezdza. No nie moge... ....dzisiaj dla mnie wszystko jest do bani

Piekna Pyzuchna!!! dawaj zdjecia na pierwsza stronke. U nas smokanie tylko do spania. Nocnikowanie jak u Justynki. Maz wylatuje w nastepna srode na 3 tygodnie do USA...

Mineralka az dostałam gęsiej skórki!!!jak dobrze, ze nic sie nie stalo i, ze zawrocil!!! wspolczuje przezyc!! kupuj bramke koniecznie!!!

agus a jak corka kolezank?

radosc Kajtek mowi: mama, baba, dada, tada, dzadza (to na Zazę), dziadzia i teraz zestwa extra: brum, tsli, dzyyy dzyyy, tot tot, nam nam, ghuj ghuj, nie nie nie, tak,dat dat..reszta jest nie do napisania.

Zamiast czuc sie lepiej to z minuty na minute czuje sie coraz gorzej.... co za swinstwa sa teraz w powietrzu...

Ja uważam np., że moje dziecko mówi po węgiersku Nic nie kumam co on gada!!!

Radość wyobraź sobie, że rozumiem Cię lepiej niż nam się zdaje Jesteśmy z B. myślę na tym samym etapie. Też zaczyna nam się przełom, a wtedy jak wiadomo jest ciężko. Dzisiaj wieczorem jak wróci z pracy czeka nas masa planowania...niestety...takie zycie. Staram sie nie dolowac, ale wiadomo...nie da sie... Trzymam za Was kciuki!!

Radość wiem o czym mówisz Ja siedzę w sumie dość często, ale nadrabiać to nawet na bieżąco czasem jest trudne. Cieszę się, że nas tyle jest, ale z drugiej strony to trochę uciążliwe. Nie ma jednak co narzekac ....damy rade - zwlaszcza, ze sie towarzystwo nieco przerzedziło

Radość nie wiem co Cię gnębi, ale zdaje sie, ze przesilnie letnio-jesienne wszystkim daje w kosc U mnie zawiesiście w małżenstwie (da sie na szczescie rozwiazac), ale są też rzeczy na które totalnie wplywu nie mam - wiem, to doluje i meczy, ale wtedy dobrze jest mysli skierowac na inne tory. Trzymam kciuki, zeby sie udalo.

Agnieszka31Mada- i tak dobrze ze nie wyrwal, ja z racji wieku juz sciagnelam kolczyk Wieku mówisz...to chyba ja tez musze zaczac pomalu rozwazac jego usuniecie Radosc przepraszam Cię najmocniej za moja ignorancje - nie wiedzialam, ze masz na imie Asia Mam nadzieje, ze nie masz mi tego za złe. Patusia spokojnego dzionka w pracy i usciski dla małza - oby bylo tylko lepiej.

Moje dziecko wczoraj znalazło w moim pępku kolczyka i zachwycone odkryciem nie chcialo dac mi spokoju

Agnieszka wg mnie sie nie czepiasz..ja tez nie wiem kto to Asia...hmm Nawet nie zauwazylam, ze mamy takiego posta.

Agus masz na mysli, ze mam nie pisac do Ciebie "Agus" czy "Aga" a "Agnieszka31"?

Witam sie porannie. Jestem na maxa przeziebiona - gardlo zawalone, kaszel i oczywiscie niezmienni bol glowy. Kajtek nie zwymiotowal sniadania, wiec teoria Mineralki chyba sie sprawdza, bo kaszke zmienilam. Moj maz niedlugo leci znowu do USA..bosko. Mamy takze ciezkie dni ostatnio, wiec chyba jakies kryzysowe czasy nadeszly. Strasznie sie martwie, ale glownie tym, ze chyba nie jestem za duzym wsparciem dla niego ostatnio To wymaga pracy. Poza tym to jakos weny mi brakuje. Snila mi sie Olimpijka, ze razem bylysmy na jakiejs imprezce IDĄ MISIE Z PREZENTAMI DLA KOCHANEJ KLAUDYNKI!! NIOSĄ ŻYCZENIA SERDECZNE. UŚMIECHNIJ SIĘ SŁODKA DZIECINO - NIECH SŁODKO TWE LATKA PŁYNĄ!! IGUNIU!!! Z OKAZJI URODZIN STO BUZIACZKÓW DLA NASZEGO MALUCHA I UŚMIECHU....OD UCHA DO UCHA!!!!

Nie mam kompletnie pojecia co zrobic z Kajtkiem - znowu zwrócil cala kolacje. Specjalnie na sniadanie dostal chlebka z maselkiem i szyneczka, zeby zoladek odpoczal a tu kolacja w szmate poszla. Padam na twarz dzisiaj. Nie mam sily nawet czytac. Aha!! zazdroszcze, ze Wasze dzieci tyle pija...moje przez caly dzien jak wypije 250ml to cud nad Motlawa.

Mam koszmarny dzien, ale widze, ze nie tylko ja. I żeby bylo lepiej to nie przez Kajtka. Nie poczytam...uciekam.

Witam. Poranek do bani...

Gda JAKA PIĘKNA ZUZIA!!!!Niedawno ją widzialam,ale normalnie sie zmienila, ze szok. Taka duza panienka.Slodziuchna!!! a zdjecie ze spinkami faworyt!!!

Agus jak widać jest juz nas dwie w tym niechlubnym klubie mędzityłków. Ja już ostatnio zostawiam wyjca i robię swoje. Nieważne, ze pol dzielnicy go slyszy...nie mam sily gnoma nosic. Jak mu jest źle z jakiegoś powodu to płacze inaczej, ale jak ma histerię to ja juz ze skóry wychodzę. Nie ma mowy o spokojnej mamie wtedy...