Skocz do zawartości
Forum

madalenka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez madalenka

  1. Hej wieczornie. Siedzę sama w domku i zakuwam, a B. i Kajecik u mojej mamy pochrapują(okropnie pusto bez nich)... Ledwo na oczy widze, ale jak trzeba to trzeba. Niestety nie mogę się doczekać aż nasze łaskawe władze opublikują rozporządzenie w sprawie egzaminu Poza tym to jestem mega zła, bo właśnie smsowałam z Bloomoo no i wieści są takie, że Kajtek ponownie trafił do szpitala "dzięki" niefrasobliwości naszej służby zdrowia. Mały został położony na zakaźnym, ale nie przeniesli ich jak już sam wyzdrowiał. Teraz nie dość, że ma bakterie w moczu to jeszcze meeega kaszel i katar, bo na sali razem z nim (był juz po zakażeniu!!) leżały maluszki z zapaleniem płuc i oskrzeli!!! Bloomoo mówi, że jest wściekła na taką głupotę - Kajecik nie ma sił się nawet uśmiechąć bo tak jest słaby. Dostaje antybiotyki dożylnio 3 razy dziennie, więc nawet nie ma mowy, żeby odpoczęli, bo jeden z wlewów jest o 1.00 w nocy. Jak już mały zaśnie to wpadają i go męczą. Najgorsze, że Bloomoo psychicznie siada...nie wiem jak jej pomóc - może macie jakiś koncept????
  2. AnnDoris jasne że mogę, potrzebuję tylko adres mailowy (na PW lub GG). Co do żłobka to Marcóweczka z Krakowa (Dziubala) ma dziecko w żłobku, może mogłaby rozwiać jakieś Twoje wątpliwości? czy ja tez moge poprosić? madalene4ever@interia.pl
  3. mineralkaWitam miłe mamuśki i szcze milsze kochane dzieciaczki - dopisuje się do grona wrześniowych narodzin - mój Pysiu Jasiu urodził się 20 września 2007 o godzinie 22.55 waga 2790 - i 52 cm długości - za to teraz mężczyzna wielki aż strachpozdrawiamy Witamy nową mamę!!!! rozgość się i pisz z nami jak najwięcej!!!kawki??
  4. ann u nas w mieszkaniu tak samo - remonty pełna para....póki co jeszcze siedzimy u mojej mamy i nie słyszę tego konga, ale nie zazdroszczę. Mamy taki tydzien, że juz się boję kiedy wszystko załatwię - mój ojciec z żoną jadą do Meksyku na 3 tygodnie, więc musimy opiekowac się ich mieszkaniem plus Stefanem (żaba), moja mama jedzie na narty (dom do opieki+dwa psy i nasz kot), a w czwartek przyjeżdzają nasi znajomi... No i na górkę jeszcze nasze mieszkanie...super po prostu!!!:duren::duren:
  5. k8i gratuluje raczkowania!!! ja czekam az się Kajtkowi zachce pupa ruszyc - to moze sie przestanie wsciekac,ze nie może z brzucha na plecy przejsc a zabawki sa za daleko nefretete trzymaj sie Kochana i nie denerwuj - jakbym Ci opowiedziala co nam sie jakieś 3 lata temu przytrafiło to byś miala od razu lepszy humor Przepraszam, że nie odpowiedziałam odnośnie kamizelek - i w sumie dobrze, ze nie zawracałam Ci głowy, bo Kajtek dostał od babci kilka sweterkowych właśnie kamizelek na lato, więc nie będę za dużo kupowała. Bardzo jednak dziękuję za pamięc aniołek właśnie napisałam do Bloomoo - może da znać. agnieszka Bidulo....kurujcie się!!!
  6. Znalazłam fajną stronkę jakby ktoś miał wątpliwości co do fotelików fotelik.info :: Często zadawane pytania - poczytałam nieco i będziemy dyskutować z B.
  7. kronkis plan jak ta lala!!! Daliśmy Kajtkowi na drugie Stanisław po Bartka dziadku. Ja się chyba też na zakupy kopnę - tym razem dla siebie. Kajtkowi w sobotę kupiłam stos ciuchów!!! takiej góry to już dawno nie przytargałam do domu. Wszystko w rozmiarze wiosenno-letnim, więc póki co jeszcze nie ponosi. Uwielbiam go rozpieszczać
  8. No i dziekujemy za komplementy moniq, inka ja stoi fotelik na plasko to ta pozycja pollezaca wcla nie lezy, ale ponoc on stoi w aucie pod katem i trzeba patrzec wlasnie w aucie - chcemy zrobic probe - jest cieplo wiec bye bye kombinezon i mozna dziecko wyjac na dwor a nie niesc w foteliku. Zobaczymy jak sie kajet zacvhowa. Zgadzam sie, ze te dane sa orientacyjne, bo rowniez mam wrazenie, ze Malemu jest niewygodnie, ale nie chce mu kregoslupa nadwyrezyc. inka pokazałam Majunie Kajtkowi - zaczal krzyczec "dziadzia" i machac nozkami - no poplakalam sie ze smievhu Slodziutka!!!!
  9. justyna@madalenkaDzieńdoberek!!! Mamy historyczny moment - KAJET SPAŁ OD 20.00 DO 6.00!!!!!!!!! Mamy nadzieję,że ta tendencja się utrzyma!!! ZDRÓWKA DLA OLIMPIIBrawo moze to tak chrzest na niego wpłynął???? oj mam nadzieje!!! niestety od rana jest w swojej normalnej formie - wszyscy go wczoraj nosili wiec sie chlopak teraz domga raczek Mam nadzieje, ze Gai spadnie juz na stale ta goraczka!!!1
  10. Dzieńdoberek!!! Mamy historyczny moment - KAJET SPAŁ OD 20.00 DO 6.00!!!!!!!!! Mamy nadzieję,że ta tendencja się utrzyma!!! ZDRÓWKA DLA OLIMPII
  11. kaśka27madalenka Kajecik zaczął śpiewać w kościele, więc beka totalna. Na obiedzie w restauracji naszej znajomej leżał na stoliku obok i gadał do nas, a ponieważ mówi już "Dziadzia" i "be", więc wszyscy zachwyceni jaki to Kajtuś elokwentny No i na Wielkanoc mamy jechać do domu rodzinnego B. - jakieś 500km stąd :duren: Dlatego tez mamy taki dylemat co do fotelika, bo Kajtula jeszcze sam nie siedzi. No zobaczymy... [/url]widzę że Kajecik podobnie jak moja Ala zachowywał się w kościółku a jeśli chodzi o fotelik to ja bym wzięła jeszcze ten do 13kg. Wydaje mi się, że jeszcze jest za malutki do tak długiej podróży na siedząco i chyba będzie mu wygodniej w pozycji połleżącej. Ale to tylko moje zdanie. Nie ma to jak sobie pośpiewać No ja się właśnie też skłaniam ku opcji ze starym fotelikiem mimo, że podróż robimy z międzylądowaniem u rodziny w Bydgoszczy, bo nie chcę Kajtka narażać na tyle godzin w jednej pozycji. Zresztą będziemy się regularnie zatrzymywać na ponoszenie i poleżenie, ale i tak myślę, że ten do 13kg będzie lepszy.
  12. Ja też się kłaniam w pas i idę spać...już na oczy nie widzę.
  13. kronkiśmadziu przepiekne fotki, gratuluje cudnego synka!!!!!!!!!!!! dobranoc dziewczynki:) Dzięki serdeczne!!! ja wiem, że to może głupio brzmieć, że jestem taka happy, ale naprawdę po tylu stresach z jego zachowaniem, a raczej jego nieprzewidywalnością autentycznie pękam z dumy. Siostra B. (mama chrzestna) Kajtka z rąk nie wypuszczała a on nie prostestował. Wiem, że jutro wrócimy do normalki, ale dzisiaj naprawdę było super. A jak Pyzuchna? czytałam o teściowej dobrze, że masz to odfajkowane.
  14. k8i ogromnie mi przykro,że tak Was ta wichura boleśnie dotknęła...wyobrażam sobie niestety co czujesz. Trzymaj się Maleńka!!! Idę zaraz w kimono, bo padam na pyszczek. Może wkleję jeszcze zdjątek kilka sztuk. Naprawdę było wspaniale. Kajecik zaczął śpiewać w kościele, więc beka totalna. Na obiedzie w restauracji naszej znajomej leżał na stoliku obok i gadał do nas, a ponieważ mówi już "Dziadzia" i "be", więc wszyscy zachwyceni jaki to Kajtuś elokwentny Poza tym dostał fantastyczne prezenty, bo m.in. obraz z jego wizerunkiem, fundusz powierniczy (te dwa prezenty od moejgo taty i jego żony), wakacje z dziadkami (rodzicami Bartka), super fotelik samochodowy....i mnóstwo innych rozbestwiających podarunków. Był tak grzeczny, że aż go nie poznawaliśmy. Uśmiechnięty od ucha do ucha. Sama ceremonia była ogromne wzruszająca, bo była w parafii, w której kończyłam liceum i brałam ślub, więc bardzo osobiste podejście księży dodału uroku całości. Naprawdę same superlatywy!!! Fakt, że jesteśmy ogromnie zmęczeni, ale było warto. Teściowie jutro rano wylatują już do domu. No i na Wielkanoc mamy jechać do domu rodzinnego B. - jakieś 500km stąd :duren: Dlatego tez mamy taki dylemat co do fotelika, bo Kajtula jeszcze sam nie siedzi. No zobaczymy... To Was trochę pomęczę W kościele Kajtek zrobił konkurencję chórzystce Nasz mały elegancik Danie główne (mieliśmy osobną salę wynajętą, więc nie było na szczęście problemu z przewijaniem i Kajtuś był zachwycony tym co się działo za oknem) Prezent od matki chrzestnej (no nie zachwycił syna) Kajtuś z Pigułą (prezent od babci)
  15. Hej Kochane Gaduły!!!! Jesteśmy już po chrzcinach i powiem Wam, że był to jeden z najwspanialszych dni jakie przytafiły nam się od porodu Kajecika. Synek nie do poznania!!!! później powklejam fotki, bo jeszcze teściowe są u nas. Wszystko było idealnie - na chrzcinach się wzruszyłam (podobnie jak mój tata) Ann, Inuś, Aniołku dzięki za pamięc o mnie fotkowe mamy tyle zdążyłam nadrobić - zdjęcia boooskie!!!!! gratuluję siedzących dzieciaczków - ja mam mały dylemat, bo dostaliśmy w prezencie fotelik i na Wielkanoc wyjeżdżamy - nie wiem czy wkładać smroda dalej do nosidła czy mogę już do większego.
  16. STO LAT DLA MIESIĘCZNIACZKÓW!! Czyżby Lokatka się nawróciła i postanowiła uradować moje słabe serce??????
  17. ZMARL MACIEJ PILARCZYK - Katalog zagrożeń - Onet.pl Bezpieczeństwo
  18. Ann dzięki za cynka - biorę się do roboty. Aniołek ślicznego masz synusia - rośnie jak na drożdżach i coraz bardziej jest do Ciebie podobny!!! A kuzynek chyba też do mamusi podobny - oczka czarne - też śliczny chłopczyk.
  19. Ann sprawdziłam co mam i niestety to są tylko nr telefonów - tą listę robiła Bloomoo przed naszymi porodami, ale bez maili. katia mail doszedł - jak znajde chwilkę po Kajtka kąpieli to się tym zajmę.
  20. Ann szukam cały czas - chyba będę się musiała na rodka cofnąć, bo wydaej mi sie,że coś tam mam. Dam znać jak wrócę ze spacerkku.
  21. Moniq - ja chcę zamiast kurtki kamizelkę - bezrękawnik. Kamizelkę bawełnianą mam do koszuli - na jakieś uroczystości.
  22. Nefretete - to mogłaś za dużo zmniejszyć. Sama nie wiem czemu tak się zdjęcie zmniejszyło. Popróbuj. Pokaż co to za ciuszki? i w jakim rozmiarze?
  23. Nefretete a jakiego rozmiaru wymagał Bazarek? bo może nie musiałaś w ogóle zmieniać. Faktycznie jest malusie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...