Skocz do zawartości
Forum

szczęśliwa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez szczęśliwa

  1. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    HALLOOOO jest tu kto tak tu cicho i pusto.... A my byliśmu w zeszły czwartek na szczepieniu mały ani razu nawet nie kwięknął ;)) ale lekarz obejrzał to usg i opis co miał robione na ten brzuszek zapytał co lekarz powiedział jak Mu powtórzyłam to za głowe się chwycił powiedział żę nie będzie tu podważał innego lekarza ale da mi skierowanie kolejne i abym pojechała z małym tym razem gdzie indziej ;( no i w poniedziałek czeka nas kolejne jeżdżenie po lekarzach ;(( tym bardziej że myślałam że bardziej już się nie da a jednak jeszcze bardziej mu się to nasiliło i jak lekarz zobaczył to stwierdził że faktycznie to fajne nie jest ;( A tak to mały śmieszek jest niesamowity ;) do siadania się bierze ale na brzuszku dalej nic leniuszek mały ;p za to grzechotki trzeba uważać aby po głowie nie dostać bo spodobało mu się rzucanie nimi ;)
  2. No i byłam dzisiaj u pediatry na szczepieniu wzięłam ze sobą te wyniki z USG co miał robione w szpitalu i załamałam się ;( lekarz obejrzał zbadał małego kolejny raz nie zgodził się z tym co powiedział tamten lekarz (tak jak mówiłam tamten dziwny był i jak by od rzeczy gadał ;( ) i dał skierowanie kolejne żebyśmy tym razem znowu gdzie indziej pojechali bo on ciągle odźwiernik podejrzewa ;(( mówi że to jest największe prawdopodobieństwo tego chlustania ;(
  3. Zgadzam się z tym co pisze Mafka 30 naucz dziecko że jesteś u niego zawsze kiedy "Cię woła" ;) Ja tak robiłam zakwilił rzucałam wszystkim i pędem do niego na złamanie karku ;P oczywiście mąż z teściową się nagadali że rozpuszczę że ucze go na każde zawołanie itp itd... oczywiście jednym uchem wpuszczałam drugim wypuszczałam ;p a też miełam tak że owszem usnął ale tylko mi na kolanach jak chciałam odłożyć to odrazu krzyk ;) MAri mi też mąż robił śniadanie jak wracał z nocki i jak wstawał to robił obiad który jadłam właśnie podczas jak mały pożerał cyca ;P teraz mały się nauczył dam mu zabawki albo czasami wystarczy pielucha i nawet godzinke się zabawi sam ;)) a tak dla pocieszenia jak nie mogłam się ruszyć to tłumaczyłam to sobie tak że bardzo się z tego ciesze że mały mnie tak bardzo pragnie i potrzebuje gorzej bym się czuła gdyby mi dawał do zrozumienia że właśnie nie potrzebuje mamy ;))
  4. Ula ogromne gratulacje Jak dziś pamiętam jak sama wpisywałam się w grudniowy wątek a tu już kolejny ;)) JESZCZE RAZ GRATULACJE i będzie dobrze ;)) czas bardzo szybko minie i będziesz tulić ;)
  5. Mari on chlusta tym mlekiem niestety. pediatra dał to skierowanie na usg i teraz jutro będziemy na szczepieniu to zobaczymy co on na to powie bo ten ordynator to nie wiele powiedział zwłaszcza że chyba się coś motał.... A na wysypkę nic nam jeszcze nie poradził wręcz omija ten temat... o tym że ma śluz w kupkach też mówiłam to też nic na to nie powiedział.
  6. a my mamy takie jaja ;))
  7. Jestem jeszcze malutki bardzo ale o przyszłości pomyśleć już warto. Gdybym coś mógł zmienić w tym świecie i szczęście znaleźć w każdym kwiecie, żaden człowiek nie żył w smutku ani w biedzie. Każdy dzień byłby beztroski smutki wygoniłbym z każdej wioski. Czy to zima czy to lato nikt nie narzekał by na to. Na dzień dzisiejszy niech nas cieszy wszystko bo tak przemija szybko. A ja swym pięknym uśmiechem Was oczaruję i tym lepszy świat namaluję ;)) Każdemu buziaczki prześlę i pozdrowienia dla Was kreślę ;**
  8. Paczanga od narodzin małego nie zrobiłam ani łyka mleka anie niczego z jego dodatkiem a żółty ser zjadłam może ze dwa plasterki jak miał z miesiąc i zauważyłam ból brzuszka więc też nie jem. To chlustanie to najbardziej jest tylko uciążliwe bo co chwilkę przebieranie ciągle wszystko zalane chociaż włąśnie tak jak pisze Mari od jednych słyszę że to może być alergia od drugich że samo przejdzie że taki urok ale jak narazie przybiera bardzo ładnie bo 7kg waży więc myślę że to nie źle ale martwią mnie te krostki bo wiadomo rączkami po buzi ciągle robi boje się żeby nie zostały mu potem jakieś blizny.
  9. Witam to i ja odezwe się ze swoim problemem. Mam 3miesięcznego syna karmię tylko piersią ale jest taki problem że strasznie ulewa ale naprawdę w dużych ilościach zaczyna od momentu końca jedzenia praktycznie do kolejnego karmienia a przerwy między karmieniami już teraz 2-3h. Prócz tego ma ciągle wysypke na buzi nigdzie indziej to są takie ropne krostki. Z tym ulewanie byliśmy na usg no i wykluczył lekarz odźwiernik ale usg było robione 2h po posiłku a żołądek był dalej pełny lekarka która robiła usg stwierdziła że to dziwne ponieważ mleko matki jest od30min do 1h przetrawiane ale inny lekarz (ordynator oddziału ) stwierdził że to w porządku ale na problem nic nie zaradził a ja martwie się o małego co raz bardziej i tak czytałam że alergia pokarmowa może też być powodem ulewania. Tylko teraz pytanie jak mam wszystko wyeliminować ?? Bo aby zobaczeć na co to musiałabym wszystko przestać jeść bo inaczej nie mam pomysłu na co może być uczulony czego nie toleruje. orzechów czekolady kakao ryb jajek cytrusów nie jadam. więc co? już nie mam pomysłów ;(
  10. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Oh i nic się nie dowiedziałam 2 dni jak głupia z dzieciakiem po tym szpitalu i nic tzn ordynator zapewnia że wszystko ok więc się ciesze bo już stracha miałam nie małego. Ale dogadać się z tymi lekarzami to jakaś masakra. Patrzcie tutaj nasz lekarz sugeruje że jest przekarmiany bo za szybko przybiera tam jak zrobili USG w 3 nad nim obradowali to stwierdzili że bardzo dziwne że po 2h od karmienia on ciągle ma pełny żołądeczek a niby nasze mleko w 30min jest przetrawiane. A ordynator znowu stwierdził żę to normalne ale czy może nie ma już za mało samego mojego pokarmu. No i bądz tu człowieku mądry jeden Ci gada że przekarmiony drugi że za mało mu. A tak swoją drogą gdyby miał za mało to przecież by nie był taki spokojny i nie robił sobie 3godzinnych przerw między posiłkami przecież. Więc od lekarzy to lepiej z dala bo mogą zawrócić w głowie ;p Mam nadzieje że to wylewanie się z niego w końcu samo minie tak jak kolki... Jadzik mój też się zaczął tak do tyłu wyginać i też najczęściej jak ma jęść to się wygina i zaczyna opowiadać po swojemu ;p Jeśli to prawda że się przygotowuje do obrotów to czekam z niecierpliwością ;))
  11. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Jadzik niestety niczego się dzisiaj nie dowiedzieliśmy bo lekarka nie mogła niczego stwierdzić bez USG a wiadomo do tego też kolejki że hoho ale dzwoniła na USG osobiście od razu i "wcisnęła" nas na jutro na godzinę 10 i wtedy od razu z wynikami na oddział i wtedy będzie wiadomo na 100% bo na razie ma przypuszczenie pylorostenozy jak dzwoniła tam za tym usg to lekarz chciał żeby mały został w szpitalu do jutra ale kobietka była ok i powiedziała że puki co niech się dziecko nie stresuje że lepiej będzie się czuł w domku więc uff udało się nam teraz tylko oby jutro to wykluczyli a nie potwierdzili. A nakładki noszę z NUKA po domu i na noc aby stanik nie obcierał ale to i tak nic nie daje mam nadzieję że w końcu się wyleczą ;/ Szczepienie macie już za sobą zazdroszczę nas czeka za tydzień w czwartek też 3 wkłucia ;/ i oby Adusia się teraz trzymała i nie zaziębiła też ;*
  12. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Ludka w naszym wypadku nie mam innego wyjścia co drugi weekend musi z butelki bo ja do szkoły jeżdżę a mój niestety wszystko dla niego za trudne wkurza mnie czasami jego podejśćie bo ze wszystkim na łatwizne a nie tak jak dla małego lepiej bo też chciałam aby łyżeczką albo czytałam o strzykawce ale cóż mam nadzieję żę potem problemu nie bedzie z oduczeniem... a ostatni tydzień mam taki ogromny problem z moimi cycami że dosłownie becze przy karmieniu i nie tylko ;((( jak ostatnim razem miałam tą zmiane laktacji to było to samo bo mały więcej szarpie niż je teraz tak samo robił ale boli o wiele bardziej i nie mam pojęcia jak to wyleczyć dosłownie sutki aż białe i sine całe boli jak choler.... chodzę w tych nakładkach smaruję maścią i żadnej poprawy nie zauważam ;(( a co do nowinek malucha to od piątku w końcu zaczął podnosić główkę jak go dam na brzuch no i.... wyczaiłam że ma łaskotki i jak go delikatnie pomiziam pod paszkami albo pod brudkom to się tak super na głos śmieje ;)))) No i trzymajcie kciuki jutro o 12.30 mamy tą wizytę w szpitalu. a i w niedziele byliśmy się w końcu umówić na chrzest i mamy 13 kwietnia o 18ej bo tak w naszym kościele jest
  13. U mnie skurcze krzyżowe przyszły 0 9ej rano ale ja twierdziłam żę to jeszcze nie to bo za mało boli a wszystkie mówiły żę straaaasznie boli i że poznam ;p zaczęło się od skurczy co 10min szybko zmieniło się w co 3min przed 18ta miałam jeszcze wizytę u lekarza badał dał skierowanie ale ja dalej twierdziłam że to nie to bo mały ból ;p wkońcu mąż stwierdził że on się boi i jedziemy ;p W szpitalu pojawiłam się o 19.35 przy rejestracji nagle odeszły mi wody i poczułam duże parcie ;p W efekcie urodziłam na izbie przyjęć bo na porodówkę powiedziały że nie zdążą mnie wywieźć żę urodziłabym w windzie ;p o 20.05 miałam już synusia ;)))
  14. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Dziękujemy za głosiki ;) można oddawać każdego dnia ;)))) Impresja no tak jak wtedy próbowałam z tą butelką i posłuchałabym się męża to bym zrezygnowała bo po jakimś czasie usłyszałam "10 min go już męczysz daj Mu jednak pierś" a ja dalej swoje bo wiem że i tak musi umieć z butelki bo ja w weekendy muszę zacząć jeździć do szkoły i wtedy mnie nie będzie w domu od 7ej do 17 więc w tym czasie dzieciak musi jeść. Teraz w rezultacie bez problemu je i z butelki i z cyca ;) a co do kolek tutaj też lekarze mówią że to normalne jedynie kropelki dla złagodzenia katarek mój po dziś dzień tak głośno "furczy" na nosku i lekarz też twierdzi że to normalne więc pozostaje zaufać... acz kolwiek nie zazdroszcze Ci tego że nie jesteś tutaj w Polsce zawsze to jakoś tak inaczej
  15. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    a tak przy okazji skromniutko prosimy o głosiki ;))) https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928
  16. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Andzia to już 4miesiące ?? o kurcze ten czas tak ucieka że szok wszystkiego dobrego dla Igorka ;)) no i gratulacje pięknie że sobie dobrze radzi i już ma urozmaicone żywienie ;) Impresja cierpliwośći nigdy za wiele przy naszych maluchach ;)) mój mały jak mu 1wszy raz podałam z butelki to o dziwo załapał raz dwa po jakimś tygodniu znowu chciałam podać z butelki i męczyłam się dobre 15min zanim zaczął pić bo też jakoś dziwnie załapać nie mógł ;p jakoś się mu zapomniało ;p
  17. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    nie dało mi to spokoju i znalazłam coś takiego Dzikie Dzieci - Strona dla rodzicĂłw!
  18. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Hmmm mój mały też od dawna ssie kciuka a teraz wręcz całą piąstke ;p ale smoczka od samego początku nie chciał po dzisiaj jak Mu chce dać to bardziej się wkurza niż uspokaja. Wsumie to ssie go cały czas jak zasypia jak jest głodny jak skończy jedzenie... chyba że ma pod rączką coś innego to wtedy wymienia rączke na zabawke pieluche itp mam nadzieję że potem Mu przejdzie.
  19. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    dziewczyny wiecie co albo ja już jakaś głupia jestem albo przewrażliwiona i za bardzo jak się to mówi chucham na małego... poszłam z Nim dzisiaj do tego lekarza On Go zbadał zważył no i co stwierdza?... że dziecka na piersi przekarmić z reguły nie idzie ale Eryk jest przekarmiany i dlatego tak ulewa.. bo powiedział że kilogram przyrostu w niecałe 4tygodnie to baaardzo dużo ;p waży 6660 no i śmiał się że przyszłam do niego z obawom że nie przybiera z powodu takiego dużego i częstego ulewania a On i tak tłuścioszek ;p Impresja witamy ;))
  20. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    joasia jutro będę z małym u lekarza to go zapytam o to może faktycznie tydzień został do wizyty w szpitalu to do tego czasu by spróbować takiego zagęstnika. A Eryk zorientował się że jak jest w wodzie to można popluskać i jak ja Go poleję po brzuszku to zaczyna się cieszyć piszczeć i pluska tak że wszystko wokoło mokre ;P dzieciaki takie małe a takie pocieszne zadziwiają każdego dnia czymś innym ;))
  21. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    joasia a ten nutriton to nie jest mleko tylko to się dodaje właśnie do mleka tak?? bo ciekawe czy takie do zagęszczenia mleka nie było by można dodać do takiego piersiowego... że tak lekarz od razu wysłał nas na szpital a nie próbuje najpierw jakoś zaradzić. Ja bym chciała karmić piersią jak najdłużej teraz czasami odciągam a to dlatego żeby trochę odpoczęły bo mały mi brodawke naderwał i trochę jednak boli... ;p ale karmiąc go wtedy z butelki mam takie małe wyrzuty ;p i 100LAT dla 3 miesięcznej Kornelki kwiatuszek dla Niej ;) Maja witaj ;)
  22. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    ludka Jadzik właśnie on mi od zawsze ulewał ale to były tylko jakieś tam drobne stróżki więc to było ok a teraz to naprawde jest tak że on od kiedy skończy jeść nawet 2h po jedzeniu chlusta dosłownie tak że nic w nim nie zostaje doszło do tego że jak przebrałam pampersa o 19ej to o 2ej w nocy było tylko może raz nasiusiane bo nawet siusiać już nie miał czym więc lekarz stwierdził że da skierowanie lepiej się upewnić tylko też sama nie wiem dlaczego akurat na chirurgie ?? Mam tylko nadzieję że będzie ok. Dziewczyny a takie pytanko dla karmiących piersią jeśli np odciągacie to ile wasze dzieciaki zjadają? Bo ja ostatnio byłam zmuszona odciągać i podałam 130 zjadł wszystko i musiałam jeszcze jednak cyca podać i dojadał bo wrzask był że za mało... Ludka super Miko się uczy ;)) mój mały leniuch dopiero załapał jak grzechotke dobrze uchwycić teraz co w jego zasięgu to porywa ;p
  23. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    jadzik fajnie że Adzie łóżeczko pasuje ;)) a my 20marca mamy wizyte w szpitalu na chirurgii dziecięcej ;(( małemu tak się ulewa że nie idzie nad tym zapanować ile zje tyle z niego leci chlusta na lewo i prawo już nie mam pojęcia co z nim robić ;(( spokój jest jedynie w nocy jak śpi a przez dzień istna masakra ;(
  24. szczęśliwa

    Grudzień 2012

    Ja to tak właśnie myślałam nad tym że chyba w 5miesiącu bede mu musiała zacząć podawać jakąś kaszke łyżeczką albo coś bo skończy mi się macierzyński i jak w pracy będę to żeby mógł coś zjeść a tak to ogromnie się stresuje bo w sobote będę musiała małego zostawić od 7ej rana do 17ej samego z mężem i okropnie mi z tym ;(( w dodatku strasznie się boje że nauczy się przez to na butelke i nie bedzie chciał ode mnie pić ;((
×
×
  • Dodaj nową pozycję...