Skocz do zawartości
Forum

aleksandra UK

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aleksandra UK

  1. hey dziewczyny dawno mnie nie bylo ,ale mam gosci i nie bardzo wypada siadac do komputera ale dzis znalazlam chwilke.Amelka w niedziele zostala ochrzczona ,cala msze przespala tylko na chwilke otworzyla oczka jak ksiadz jej glowke polal woda,zreszta caly dzien byla bardzo spokojna. Ja zadnych przygotowan do swiat nie czynie poniewaz pierwszy raz od 5 lat jedziemy na swieta do polski ,czyli brzydko mowiac jade na gotowe.a wyjazd juz w ten czwartek troszke sie boje bo jedziemy samochodem i nie wiem jak Amelia zniesie tak dluga podroz ale mam nadzieje ze bedzie dobrze.Mnie dopadla jakas grypka chodze zakaszlana i ugilana dobrze ze mala ma sie kto zajac (mam na mysli chrzestna i chrzestnego)bo nie chcialabym jej zarazic przed wyjazdem. Dobrze bede uciekac lece na kawke obiecuje ze na urlopie bede tu zagladac. Niespokojna widzialam zdjecia twojej kruszynki naprawde slodkie malenstwo pozdrawiam ,buziaki
  2. Inka ja wiem ze mluszki do roku nie powinny spac na poduszce i bez koldry ,ale poprostu chcialam zobaczyc czy bedzie moze jej wygodniej ale jednak nie noi nie lubi spac tez na boczku tez zaraz sie budzi i spi tylko na pleckach ,bez podusi i na materacu tylko i w torbie bo jak spala pod kocykiem to caly czas sie odkopywala Amelia wlasnie odkryla ze paluszki u raczki tak fajnie sie ruszaja i nauczyla sie cmokac ,oj ale ona pocieszna
  3. hmm,co do jedzenia ogorkow i plci dziecka to nie wiem czy to sie sprawdza ,ja cala ciaze jadlam ogory ,nic sie nie zmienilam na twarzy(a ponoc jak ma byc dziewczynka to kobiety brzydna na buzi)wrecz wygladalam korzystniej i wszyscy mowili ze napewno urodze chlopca(dodam ze moja siostra tez byla w tym samym czasie w ciazy tzn miesiac byl roznicy i wygladala okropnie i urodzla dziewczynke) noi urodzilam dziewczynke . co do NK to ja wlasnie tam zlikwidowalam swoj profil.
  4. witam alez tu cisza Sylak sliczna kruszynka,ja tez wstawilam w podpisie pierwsze zdjecie z usg ,Amelka miala juz wtedy 12 tyg,wszyscy sie dziwili ze takie malenstwo a tak wyraznie widac,jak ja wtedy zobaczylam to tez mi lezka poleciala ,moj maz niestety nie byl ze mna ale jak zobaczyl to tez sie wzruszyl. Magda napisalas ze obodzilas sie z bolem,ale to chyba nie byly pierwsze bole?mysle ze bolal cie brzuszek bo malenstwo sie rozpychalo.Moja Amelka np.w nocy jak tylko poczula ze wstalam albo przekrecam sie z boku na bok to wtedy dawala mi znac o sobie,mialam tez taka specjalna poduszke do podkladania pod brzuszek jak kladlam sie na boku i jak tylko poczula ja to tak bombardowala ze hey,mysle ze nie lubila jej,a teraz spi na plasko jak ja kilka razy probowalam polozyc spac z podusia to zaraz sie budzila,czyzby miala uraz do poduszek?nie no zartuje oczywiscie. A miala juz twoja dzidzia czkawke?Amelia w koncowych miesiacach miala tak 4-5 razy dziennie wtedy caly brzuch mi skakal,wow znowu sie rozpisalam,narazie uciekam musze dokonczyc porzadki ,zajrze napewno pozniej .
  5. no hey dziewczyny co slychac?jak wam mija dzien?ja dzis zrobilam sobie wyad do miasta SAMA maz mial wolne wiec zostal z Amelia,noi dala mu popalc zakupy udane,ale zimno cholernie ,zmarzlam jak skrobalam samochod a jak na zlosc lod byl taki gruby ze nie moglam sobie poradzic a to auto takie wielkie,korki wszedzie ,kolejki w sklepach jak zwykle no ale prezenty trzeba bylo kupic bo za tydzien jedziemy juz do polski,to beda pierwsze swieta w polsce od 5 lat,w piatek przylatuja tez do nas brat meza i corka mojej siostry bo w ta niedziele chrzcimy Amelie,takze troszke mam kociol w domu nie wiem w co rece wlozyc,ale dam jakos rade,a narazie na pocieszenie kupilam sobie ladnego ciuszka. widze Madzia ze zostal ci juz miesiac do porodu,dbaj o siebie i ciesz sie kazda chwila tych ostatnich dni kiedy nosisz mala istotke pod sercem bo bedzie ci tego brakowalo,strasznie ci zazdroszcze bo to takie niesamowite ,a porod jest czyms magicznym pomimo wielogodzinnego bolu,jak zobaczysz dzidzie zapomnisz o nim .Ja pomimo ze meczylam sie 4 dni to wszystko wspominam bardzo milo i bardzo czesto o tym mysle.Nawet moj maz ktory caly czas mowil ze nie bedzie ze mna rodzil to jak zobaczyl jak sie mecze zmienil zdanie byl ze mna caly czas i nawet zagladal mi miedzy nogi i mowil ze widac juz glowke itp a jak mala juz wyszla i ja zobaczyl to plakal jak dziecko.ach rozmarzylam sie.
  6. witam ja posiadam wozek trzyfunkcyjny BEBE CONFORT LOOLA Individual Product Page i jestem z niego bardzo zadowolona goraco polecam chociaz wiem ze w polsce nie sa one tanie.
  7. Inka ja tez nie daje Amelii wit d3,za dwa tyg jedziemy do polski na swieta wiec napewno sie w tak owa wtaminke zaopatrze.chociaz skoro tutaj jej nie daja to moze nie ma az takiej koniecznosci.
  8. magda ja nie mialam na mysli zadnej konkretnej diety gdy karmisz piersia ale musisz uwazac na to co jesz zeby malenstwa brzuszek nie bolal zeby nie mialo kolki itp...to znaczy napewno nie mozna jesc grzybow,kwasnego,ostrego mocno opieczonego miesa,plackow ziemnaczanychitp.. duzo produktow mozna jesc ale z umiarem wszystko wprowadzac do swojego jadlospisu np mozesz zjesc kanapke z pomidorem ale po tym musisz obserwowac malucha czy po karmieniu nic mu nie jest,bo mozna jesc wszystko ale pozniej dziecko moze miec kolke i nie bedzie wiadomo od czego i maluch bedzie cierpial bo wiadomo ze wszystko sciaga z ciebie z mlekiem,a tak po obserwacji wiesz czy mozesz dany produkt jesc i czy maluszkowi nie szkodzi i tak dzien po dniu poszerzasz swoj jadlospis.ja na szczescie nie mam tego problemu i nie zaluje tej decyzji.
  9. hmmm no szkoda ze nie moge ci pomoc w walce ze zgaga (ja sie z nia meczylam i nic nie stosowalam poprostu sie do niej przyzwyczilam)ale moge cie zapewnic ze jak urodzisz to napewno minie. no tak Amelia w niedziele skonczy 3 miesiace,rosnie jak na drozdzach. co do nocek to zaraz po urodzeniu mialam chyba ze trzy nocki kiedy szlam spac o 5 rano bo caly czas plakala i tylko noszenie ja uspokajalo,ale tak po dwoch tygodniach po urodzeniu zaczela odrozniac dzien od nocy i nocki przesypia idealnie. Ja karmie ja butelka bo o porodzie nie mialam pokarmu i musialam dawac jej butelke a jak juz dostalam pokarm to ona juz go nie chciala bo przyzwyczaila sie do butelki a przy cycku zloscila sie plakala bo nie umiala go zlapac wiec jej nie zmuszalam i jest na butelce i wcale tego nie zaluje bo nie musze uwazac na to co jem .Chodzi spac o 19 po kapieli o 22 dostaje mleczko to na nastepne karmienie budzi sie okolo 4 rano i pozniej to juz o 8-9 rano,a budzi sie zazwyczaj tak miedzy 7:30 a 9:30 wiec musze powiedziec ze ja nocki przesypiam dobrze z czego sie ciesze wiadomo na poczatku jadla troszke czesciej bo co 2.5-3 godz ale nie mialam z tym problemu bo zjadala i odrazu zasypiala.od 2 miesiaca zaczela malo spac w dzien,czasami spi tylko 1-2 goz,no ale to dobrze bo wieczorem zasypia bez problemu a wtedy ja mam czas dla meza
  10. Magda na zgage dobre sa migdaly tylko obrane( pomagaja wielu kobietom ,w polsce polecaja je ginekolodzy)mozna tez pic mleko i oczywiscie Reni i Alugastrin ale nie wiem czy akurat te srodki moga zazywac kobiety w ciazy.
  11. no to prawda wszyscy sie zachwycaja ze ma tyle wlosow i ze jej sie nie wytarly ,i po urodzeniu miala baaaardzo ciemne,prawie jak tatus teraz jej troszke zjasnialy i ma takie jak moj naturalny kolor.
  12. no hey wlasnie wrocilam z przychodni musze powiedziec ze Amelia byla bardzo dzielna przy pierwszym zastrzyku naet nie zaplakala a przy drugim tylko troszke a teraz slodko juz spi,a za pierwszym razem tez dalam jej Calpol bo miala podwyzszna temperature. Magda ja w ciazy zgage mialam od 5 miesiaca ale nie z powodu jedzenia tylko tak poprostu od rana do wieczora meczarnia totalna do samego konca ciazy,ale ponoc jak kobieta w ciazy ma zgage to dziecko bedzie mialo duzo wlosow,ja sobiscie nie wierze w taki rzeczy ale moze cos w tym jest bo Amelia urodzila sie z burza wlosow. ja rowniez chcialam sie dolaczyc do gratulacjii dla nowo upieczonej mamuski:36_3_16:
  13. Dzien dobry widze ze narazie tu cisza ale nie dziwie sie wszystkie mamy tyle na glowie ,ja w sumie tez tylko chcialam sie przywitac i zyczyc wam milego dnia bo nie wiem czy bede miala czas pozniej cos napisac bo zaraz ide z Amelia na drugie szczepienie i nie wiem jak bedzie po nim,po pierwszym miala goraczke ,strasznie marudzila i na dodatek nie mogla zrobic kupki wiec nie bylo ciekawie,mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej.pozdrawiam
  14. no niestety u nas jest to malutki szpital polozniczy gdzie sa tylko wysoko wykfalikowane polozne i moga odbierac tylko porody gdzie wszystko w czasie ciazy przebiegalo idealnie i tak bylo u mnie (jedyne co to mamy z mezem konflikt serologiczny i podejrzewali u mnie zatrucie ciazowe ale z tym okazalo sie ze jest wszystko ok )dopiero w ostatniej fazie zaczely sie komplikacje ale tego niestety nie mozna bylo przewidziec.moja kolezanka tez rodzila tutaj u nas w szpitalu wszystko bylo ok porod bez problemu ale nie mogla urodzic lozyska i tez karetka wiezli ja do innego miasta z maluszkiem gdzie lekarze ja wyczyscili polezala troszke na obserwacji i z powrotem karetka przewiezli ja do naszego polozniczego ,takze takie male unity tylko z poloznymi sa naprawde super bo atmosfera naprawde domowa ale nie kazdemu jest dane tam rodzic,ja juz naprzyklad wiem ze jesli bede w kolejnej ciazy to moge zapomniec o porodzie u nas poniewaz ta ciaza byla z komplikacjami i przy kolejnej moge rodzic tylko tam gdzie sa lekarze.
  15. Inka 80 ja doskonale wiem ze przy nieregularnych skurczach tutaj odsylaja do domu i ze lekarze sa tylko w wyjtkowych sytuacjach ,a u mnie taka byla wlasnie po porodzie trzy panie ginekolog mnie badaly poniewaz krew ze mnie leciala jak z kranu i ten wysoki puls noi bylam przewozona kareetka do szpitala w innym miescie(12 mil od mojego miasta) gdzie byli lekarze poniewaz u nas jest tylko unit z poloznymi ktore przy porodzie z komplikacjami nic tak naprawde nie zrobia.
  16. dziekuje za cieple przyjecie.ja pracowalam do 39 tyg ciazy ten ostatni tydzien przeznaczylam na relax a w sumie skonczylo sie na przygotowaniach na przyjecie Amelii,a juz w czwartek 11.09 zaczely sie bole wiec byl szpital, karetka do innego szpitala(bo mala miala za wysoki puls a w moim miescie jest porodowka ale bez lekarzy tylko same polozne )potem znowu do domu bo puls malej wrocil do normy i skurcze byly niereguralne, i po paru godzinach znowu pojechalismy do szpitala a poniewaz byly male komplikacje(po przebiciu pecherza plodowego zaczely odchodzic mi wody ale okazalo si ze mala juz zrobila kupke we mnie ) 14.09 po przewiezieniu karetka do szpitala w Gloster(7:50) podaniu kroplowki zaczely sie regularne skurcze i o 10:15 pozwolila mi polozna przec i o 10:52 Amelia byla juz na swiecie,jako znieczulenie mialam tylko gas&air jak dla mnie rewelacja nie czulam bolu,ale po porodzie znow byly komplikacje ze mna stracilam strasznie duzo krwi i mialam strasznie wysoki puls(177/min)siedzialam w szpitalu dwa dni mnustwo badan konsultacji bo nie mogli dojsc czemu ten puls taki wysoki i po dwoch dniach wypisali mnie do domu,chociaz puls i tak nie wrocil do normy spadl do 121/min,przez jakis czas bylam pod kontrola swojego GP i mojej poloznej.teraz po 3 mies od porodu ja czuje sie swietnie i Amelia tez.A i jeszcze chcialam dodac ze Amelia przyszla na swiat w wyznaczonym terminie,polozna mowila ze tylko 1%dzieci rodzi sie o czasie.Alez sie rozpisalam,mam nadzieje ze was nie zanudzilam.cieplutko pozdrawiam .
  17. czesc dziewczyny jestem tu nowa osoba na forum ,mieszkam w uk od 5 lat dokladnie w Stroud(Gloucestershire)jestem szczesliwa mama od 3 miesiecy i jezeli bedziecie mialy jakies pytania odnosnie ciazy i jej prowadznia chetnie pomoge.pozdrawiam
  18. Witam wszystkie forumowiczki.Mam na imie Aleksandra od 5 lat mieszkam w UK,od 14 wrzesnia jestem szczesliwa mama Amelii
×
×
  • Dodaj nową pozycję...