-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Izak1979
-
madziaas to daj znać co i jak, a my tym czasem będziemy z Wami myślami...
-
to mój widok z okna...
-
roniakaja09hej dziewczynki!!!! nie wiem co i jak,bo widzę,że mam do nadrobienia,ale walę od razu: mam wieści od Alisss: WCZORAJ O GODZ 18:40 NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ MÓJ SYNEK NATANEK. 49CM DŁUGI I 2360G. MALUNI JEST. MIAŁAM CC I SPORO KOMPLIKACJI, TROCHE JESZCZE POLEŻĘ. WIECEJ JAK WRÓCĘ DO DOMKU. Jakie maleństwo !!!!!! Aliss GRATULACJE DLA WAS !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i od nas ogromniaste gratulacje...
-
Tośka toja Ci coś upichcę, boja robić lobie a jeść nie koniecznie... ronia to super... a Piaseczno to totalna masakra...nie wiem kto to miasto projektował a kto zatwierdzał i ile kasy za to wziął. Ciasnota i betonownia. My mieszkamy na osiedlu Słowicza to poprostu oprócz bloków i garaży nie ma nic, a wszędzie zakaz gry w piłkę, na placach zabaw pierwszym punktem regulaminu jest zakaz hałasowania bo plac zabaw pod oknami centralnie....obyśmy jak najszybciej sie stąd wyprowadzili, chcemy za wszelką cenę wrócić na Rembertów...a, ze my rodzina wojskowych to mamy szansę na kolejną , piątą już przeprowadzkę, hehehehe
-
ronia a masz taką działeczkę rekreacyjna czy budowlaną? czy tak czy siak to i tak Ci zazdroszczę, ze masz gdzie iść. My w tym betonowym Piasecznie, to musimy szukać trawnika, żeby na wszystkich zdjęciach betonu nie było....
-
Tosia Ty się nie denerwuj...takie sny świadczą tylko o tym, ze normalna jesteś i się boisz...ale napewno nie będziesz czekać zakrwawiona na korytarzu... spokojnie..
-
dzień dobry... aga2515 ale cudną masz córcie w brzuszku...ja zawsze chciałam isć na takie usg, ale jakos zawsze kasy nie starczy...ślicznosci... Nikula będzie dobrze...a szpital jak szpital, trzeba go przeżyć...ja w tym swoim leżałam już 3 razy, wiec już nawet pielęgniarki po imieniu mnie znają...fajna tam atmosfera... madziaas gratuluję donoszenia... ronia miłego pobytu na działce... nockę miałam ciężką, chyba też zaczyna mi się macica stawiać...zostawiłam męża z dziećmi i spałam w innym pokoju, alei tak łatwo nie było, w końcu nospa poszła w ruch...
-
Tosia no to gratuluje pierwszych napiec, oby tak dalej...
-
nie jeszcze nie poszłam, P. mi robi kanapeczki, bo głodna jestem...będę szamać i lody tez mam, ale to już na jutro będą...
-
dzięki dziewczyny, idę spać, może uśpię tego doła, bo dalej za mną łazi...
-
Tracy Hogg zmarła nagle na zawał czy wylew jakieś 3 lata temu. Moze pamietacie te pierwsze programy o angielskiej super niani, taka szczuplutka osóbka to własnie ona jako pierwsza pojawiła sie w tv jako super niania.
-
ronia bardzo chętnie, ale nie będę Cie fatygować. ja się ruszyć nie mogę, bo nie daję rady z chłopakami....Moze po porodzie jak się wszystko unormuje to się spykniemy...
-
anikadnmpearlWydrukowałam sobie tą książkę od Nikuli - język niemowląt i powiem wam że baaardzo mi się podoba, takie fajne podejście do dzieciaczka, nidające się zwariowac, z szacunkiem do dziecka ale i do rodziców, fajnie i wesoło napisana, z wieloma przykładami - polecam:) I dziękuję Nikula jeszcze raz mpearl ja z tej ksiązki strasznie dużo skorzystałam przy pierwszej małej. Teraz to procentuje, a najbardziej ten plan dnia, przewidywalnośc i kolejnośc pewnych codziennych rytuałów. ja też , uwielbiam Tacy Hogg, szkoda, ze tak wcześnie odeszła, mogłyśmy sie od niej jeszcze dużo nauczyć... apotem polecam jej "Język dwulatka"
-
aaa tak ogólnie... nie mam żadnej koleżanki, z którą mogłabym pogadac tak od serca, wogóle nie mam w realu koleżanki, taki samolub jestem, ale w tej chwili samotny samolub. Potrzebuję baby, żeby się poryczeć, a ona będzie wiedziała, ze się boję, że mam dość czekania na zdjęcie szwu (to gorsze niż cc), że jest mi mega ciężko momentami, mimo totalnej pomocy męża...Nigdy takiej koleżanki nie miałam...smutaskowo mi bardzo i nerwa mam i dzieciom się obrywa, zwłaszcza Szymkowi i szkoda mi go, bo to cudowny dzieciak, najbardziej cierpliwy i wyrozumiały na świecie facet...i jak się poryczałam dzisiaj to przyszedł się przytulił i do uszka szeptał : mamuniu wszystko będzie dobrze.....
-
A JA MEGA DOŁA ZAŁAPAŁAM... masakra jakaś...
-
basia681Izak1079 witam cie w naszym gronie bo nie mialam jeszcze okazji ... ja tez witam...
-
kaja będzie dobrze i przeżyjesz jeszcze ogrom pięknych chwil...a dziecko wynagrodzi Ci wszystko...
-
Aliss trzymamy kciuki...oby szybko i bezboleśnie...
-
ale cudne macie psiaki....
-
madziaaskasiunia itak to jest jak się pierwszy raz w ciąży jest.....normalnie człowiek zielony :) gdzieś czytałam że może być takie uczucie jak się szyjka rozwiera...No ja też zielona:) i wierzcie mi, ze lepiej być zielonym niż wiedzieć co człowieka czeka...szczęściary
-
kasiunia itak to jest jak się pierwszy raz w ciąży jest.....normalnie człowiek zielony :) gdzieś czytałam że może być takie uczucie jak się szyjka rozwiera... mogą to być skurcze przepowiadające, które pojawić się mogą nawet miesiąc przed porodem, poprstu macica przygotowuje się do porodu, jakby zaczął się poród to przynajmniej 2 skurcze na godzinę...i tak jeszcze czasu dużo będzie... nic się nie martw, będzie dobrze, jak się zaczną prawdziwe skurcze to będziesz wiedziała, ze to już..
-
madzias a jak nerw wczorajszy? przeszło Ci. Moze jak masz wysokie ciśnienie to daj sobie na luz z tym prasowaniem, to nie żarty....
-
Nikulawitam brzucholki, jeszcze w dwupaczku:) Jutro śmigamy na patologie ciąży i już zostajemy:) mam nadzieję,że do końca tygodnia uraczę was smskiem , że jesteśmy już rozdwojeni... i tego Wam życzę....
-
u mnie cisza...Maciuś poszedł spać a Szymek z P. pojechali po ten dowód...taka chwila moze się już nie powtórzyć.... ja nie zazdroszczę Wam tych glutów, boję się wręcz,żeby nic nie zaczęło się dziać, zresztą przez szew nie przedostanie się nic na zewnątrz..a jak pierwszy skurczyk nawet się pojawi to odrzutowiec i do szpitala, żeby mi szew szyjki nie rozerwał...także oby do poniedziałku...
-
kasiunia icześć dwupaczki!!!!! i znowu zaległości mam ale tak to jest jak chłop w domu. Zaczyna ze mnie wypływać galeretka......Antoś się chyba na świat pcha Ach wiecie koleżanka pojechała do szpitala bo dostała skierowanie na patologie ciąży: rozwarcie 5 cm,zero skurczy i termin na 2 sierpnia. O 17 już leżała na porodówce a o 21:30 już urodziła synka 3650 kg i 60 cm...... Gratulacje dla koleżanki, duży dzidziuś...