Skocz do zawartości
Forum

Izak1979

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Izak1979

  1. Izak1979

    Sierpień 2009

    Kaja aparatko, ale się uśmiałam, mój mąż patrzy na mnie jak na przygłupa...zaczęłam nawet kalendarz robić, żeby mieć przykrywkę... Ronia zapal świeczuszkę Wojtusiowi od cioci...
  2. Izak1979

    Sierpień 2009

    karol27Tosia27roniaIde po mału golić jeża a co jutro wizyta u gina??? bo ja jutro mam i też mu kolce przyciełam a ja mam problem z jeżem, bo nic nie widzę i muszę go golic na ślepo - trochę to niebezpieczne... Ogromny brzuch zasłania mi cały widok... ja jak kuraka nie ma w domku to duże lustro sobie kładę tak pod katem i jakoś widać...
  3. Izak1979

    Sierpień 2009

    a ja muszę odebrać dzisiaj twardy dowód do mojego auta, bo za obronę magistra dostałam od męża VW sharana...on ma starego opla i dojeżdża nim do pracy a ten rodzinny jest na mnie i do mojej dyspozycji.... cosik takiego tylko granatowy..
  4. Izak1979

    Sierpień 2009

    a ja właśnie śniadanko zjadłam, teraz poprosiłam o kawę i kawałek bloku...komu?
  5. Izak1979

    Sierpień 2009

    Tosia usiądź obok męża i masuj, maaasssuuujjj, sen mu raz dwa przejdzie..
  6. Izak1979

    Sierpień 2009

    Tosia27ronia łooo matkoooo mój to już by chyba dziurę w ścianie zrobł młotem pneumatycznym ??? jesli kuraka można tak nazwać musiałby chyba sobie najpierw jakąś dziurkę wywiercić, chyba, ze przez gniazdko, żeby więcej doznań było...
  7. Izak1979

    Sierpień 2009

    roniaTosia27Izak1979 to może akurat masaż szyjki wskazany, co by do wizyty się rozwierać zaczęła...budx meza raz dwa. i tak maja szczęscie, ja już drugą ciązę szew mam, takze u nas sexowanie było 8,5 m-ca temu a wcześniej w listopadzie 2007r....to się nazywa wyposzczenie ...łooo matkoooo mój to już by chyba dziurę w ścianie zrobł młotem pneumatycznym ??? no czekam kiedy zrobi to by się te nasze 35m powiększyło może do 39....
  8. Izak1979

    Sierpień 2009

    Tosia27tylko że lekarz zabronił bo chce dziś dwa posiewy pobrać:) a mój chłop wielki i ciężko będzie zatrzymać zabezpieczcie sie w takim razie...
  9. Izak1979

    Sierpień 2009

    Tosia27no jak wstanie to go chyba zmolestuję tylko że mówiłam ze on napalony jak pies i co jak mnie przeleci??? a na 19 tą mam lekarza... to może akurat masaż szyjki wskazany, co by do wizyty się rozwierać zaczęła...budx meza raz dwa. i tak maja szczęscie, ja już drugą ciązę szew mam, takze u nas sexowanie było 8,5 m-ca temu a wcześniej w listopadzie 2007r....to się nazywa wyposzczenie ...
  10. Izak1979

    Sierpień 2009

    Tosia27ronia a dziękuje od 7 jakieś roboty na bloku i jakieś stukania spać nie mogłam Ronia u mnii to samo... sprawdzają spawy na balkonach i walą od rana ja jak mieszkaliśmy na mazurach 3 lata to każdego roku stawiali koło nas nowy blok, masakra przez całe lato, jak już wszystkie postawili (przy czym jednym zasłonili nam widok na Mamry) to się wyprowadziliśmy...
  11. Izak1979

    Sierpień 2009

    Tosia Ty też ze stolicy..super, jak będzie jakieś stolicowe spotkano to ja się piszę...
  12. Izak1979

    Sierpień 2009

    ronia cześć...lak Twoja nocka minęła? Kaja przestrzel M. i kolana i łokcie, co by odwdzięczyć się nie mógł...
  13. Izak1979

    Sierpień 2009

    mpearl Ja też ciężką nic miałam, przewracanie z boku na bok to niezłe wyzwanie połączone z bólem i stekaniem i plecy jeszcze bolą i w ogóle do dupesa:( a ja postękać nie mogę, żeby dzieciaków nie obudzić, hihihi, to dopiero ból...
  14. Izak1979

    Sierpień 2009

    no dziewczyny opuszczacie sie...tylko 1 strona od wczoraj...aja tu sniadanie do kompa przyniosłam...u nas dzisiaj cieplutko, słoneczko świeci, optymizm na maxa.. madziaas trzymaj się cieplutko, może jest dobrze, bo się poród zaczyna i skurcze przepowiadające dają o sobie znać...
  15. Izak1979

    Sierpień 2009

    oki, dziewczynki, uciekam spać...będę rano
  16. Izak1979

    Sierpień 2009

    ariannaNo to ja dziekuje za takie cos cala ciaze nie zygalam a teraz hahahha ale wiesz cos w tym jest na przemian mam glebooookie przemyslenia z rykiem a do tego smiech przez 15 minut z osmarkaniem sie po pachy maaasakra odbija mi :)))) u mnie to samo...właśnie się poryczałam jak głupia bo chciałam żeby Szymek spał już w swoim łóżku a maż dość głośno wyraził swój sprzeciw...niby nic...ale poryczeć się można i poszło, że nie mam siły, ze samotna jestem, ze nie mam przyjaciół itd......
  17. Izak1979

    Sierpień 2009

    Nikulapotem przyjdzie czas na poporodowa :) ale to już mniej czasu będziemy miały na pisanie głupot...chyba, ze dojarki założymy dziecię podłączymy a my do kompów...
  18. Izak1979

    Sierpień 2009

    ariannaCzesc Laseczki jestescie debesciary :) az musialam pawikiem rzucic zeby sie uspokoic ze smiechu oooo no musicie zwolnic laseczki z tymi dowcipami...Arianna trzymaj sie, bo to dopiero początek porodowej głupawki...
  19. Izak1979

    Sierpień 2009

    Tosia27NikulaNikulatylko sie nie zatnij... Ronia -to ty pisałaś , hi hi :) http://www.sabos.snopi6a.webd.pl/photo.php?photo_id=869 hahahahahaha no spadnę zaraz z mojego nowego fotela o rany, ale się uśmiałam...mój P. popatruje na mnie jak na niespełna rozumu od wczoraj, czyli odkąd Was czytam
  20. Izak1979

    Sierpień 2009

    roniaTosia27roniaIde po mału golić jeża a co jutro wizyta u gina??? bo ja jutro mam i też mu kolce przyciełam nie w poniedziałek ale za tydzień mam. Więc jeśli będę miała wykwity to może się wygoją do poniedziałku o to razem mamy wizytę... a te wykwity naprawde paskudy...
  21. Izak1979

    Sierpień 2009

    Tosia27roniaIde po mału golić jeża a co jutro wizyta u gina??? bo ja jutro mam i też mu kolce przyciełam u mnie zawsze maż to robi...oj ma gość uciechę...
  22. Izak1979

    Sierpień 2009

    Nikula cieszę się, ze ktg wyszło ok... dzielny chłopak...
  23. Izak1979

    Sierpień 2009

    my zjedliśmy kolacje, toczymy teraz walkę o posprzątanie zabawek i chłopaki pójdą spać a ja lecę się wykąpać...
  24. Izak1979

    Sierpień 2009

    kaja to sobie ulżyłaś....hehehehe pewnie mu szczęka opadła.
  25. Izak1979

    Sierpień 2009

    roniaIzak1979Kaja tak pomyślałam, ze te nerwy to po części hormony..a małz..bez komentarza. Ronia i pewnie, ze anioły mamy, ja mam dwa (pierwszą ciąże poroniłam w 10tc) i nikt nam tego nie zabierze. i wiesz co ja patrzę na śmierć zupełnie w innym wymiarze teraz, ja mam do kogo iść do nieba... Ja też pierwszą ciąże poroniłam pod koniec 2 msc ciąży. tylko że jakoś z tym łatwiej przyszło mi się pogodzić, a tutaj miało być piękne zdrowe różowe bobo. I było piękne i nic mu nie brakowało gdyby nie serduszko ... chore małe serduszko tulam mocno...i już nie smutkujmy...nasze anioły na nas patrzą i chcą mieć uśmiechnięte mamy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...