Izak1979

Ania poukłada sie zobaczysz. Zana to miałaś dzień, a służbie zdrowia zdrowia życzę, system jest baaaaaardzo do wymiany.

my dzisiaj mieliśmy bieganiny, ale mamy skierowanie dla Szymona. odnowiła mu się przepuklina. Z prawej miał operowana 1,5 roku temu i teraz będzie miał z lewej. I przypomniałam sobie dzisiaj dlaczego prywatnie chodzimy do lekarza. W jednej przychodni chcieli nas zarejestrować na piątek, a chciałam tylko skierowanie do chirurga, a w drugiej nas przyjęli, ale pani dr. była bardzo niezadowolona z faktu, ze przyszliśmy i o zgrozo coś chcemy....masakra. W szpitalu na Niekłańskiej to juz lux, tam zawsze jest lux i mamy wizytę u chirurga we środę 16-tego i on wyznaczy termin zabiegu. sorki, ze tak rzadko zaglądam, ale mamy chorób ciąg dalszy...

hey laseczki....jakoś zimno mi dzisiaj... i śnieg wali u nas niesamowicie...

uciekam spać laseczki..dzięki za miłe słowo, a o rota tak tylko zapytałam.Tyle tych wirusów teraz, ze zaczynam myśleć o dawkach przypominających...

Marcysia a szczepiłaś go na rota?

my sobie siedzimy, dzieci bierze grypa... to się nie skończy chyba... miłego dnia

no, u nas też ponuro, a śnieg w oczy razi strasznie...

powiem Wam, ze ja rzadko narzekam, ale jestem już naprawdę zmęczona...wczoraj zrobiłam sobie wyjściowy dzień, żeby odetchnąć. Pojechałam na zakupy mięsne i do galerii, połaziłam sobie sama...było super...potrzebowałam już tego, bo jeszcze z maluchami tydzień co najmniej w domu, żeby nie przeziębić tej ospy a teraz jeszcze Szymon, pewnie antybiotyk, wiec znowu siedzimy w domu....

dzień dobry.. u nas chorób ciąg dalszy, Szymon rozłożony na maxa, oj nie wygrzebiemy się chyba z tych chorób...poczytam potem co u Was..idę po kawę

oj mówię Wam że szok. Maćkowi porobiły sie jakieś strupy na głowie, włosy mu w to wrastają, wczoraj zrywaliśmy bo trzeba było, płaczu co niemiara, wodą utleniona odkażone ale zryczelismy się oboje, Szymona cały czas boli brzuszek i niedobrze mu, i nie dobrze, kał w laboratorium, Zosia gorączkuje i wymiotuje.....no masakra jakaś...ja się chyba pociacham, już nie mam siły... Wam i waszym dzieciaczkom zdrówka życzę... i uciekam pospać, bo dzieciaki usneły to ja też spadam..

cześć laseczki... Ronia przepraszam nie mogłam być.. dzieci mają jakieś powikłania po ospie..gorączkują niemożliwie, dziś jest już lepiej ale j jestem nieprzytomna, nie śpię od tygodnia..

roniaroniaIzak1979a gdzie i o której, z przyjemnością pojadę.. dam znać kościół w Ząbkach na 16 to wiem a adres dopiero się dowiem :) dam znać zapraszam gorąco znalazłam Parafia Rzymskokatolicka p.w. Miłosierdzia Bożego ul. 11 listopada 4 05-091 Ząbki Strona parafii MiĹ�osierdzia BoĹźego dzięki..postaram się być

roniateraz koncert w niedzielę w Ząbkach zapraszam a gdzie i o której, z przyjemnością pojadę..

piękny koncert Ronia...Brawa ogromne.

dzięki dziewczyny ja pneumo dałam narazie Szymonowi tylko, bo on w przedszkolu i powiem Wam, że nic nie przyniósł oprócz tej ospy teraz. A Rota miałam dwie dawki po 310 zł i wiem, ze są te dawki przypominające, ale już nie będę ich brała. najbardziej bałam się tego okresu niemowlęcego a rota sprawdziły się w 100%.

cześć laseczki,, .. nie poczytałam, bo padam na pysk..Maciek gorączkuje od 4 dni, noce nie moje a od wczoraj ma ospę. dzisiaj jest drugi dzień wysypu i ma jakieś 50 krostek i żadnej wodnej. mam nadzieje, że tak mu zostanie. Wykąpałam go w płatkach, smaruję tym środkiem od ospy i krochmalem daję calcium, żeby nie swędziało i już. A Zośki nie tyka ta ospa, pewnie będzie miała za dwa tygodnie....wrrrrr

kaja mocno tulam i każdego dnia będzie lepiej bo choć Bóg daje nam do zgryzienia bardzo twarde orzechy to wie co robi, bo doświadcza tych których kocha....i absolutnie nie zgadzam się, żebyś myślała, ze to przez kłótnie z m. poroniłaś, to bez sensu. Nie Ty i nie on macie na to wpływ a jedynie Bóg.... to bardzo wspaniałe, że Twój m. zdobył się na wyznanie i łzy. Facetom przychodzi to o wiele trudniej a to znaczy, że kocha i Ciebie i Kaje i Waszą przyszłą dzidzie...na tym właśnie się skup, bo poczynać kolejne dziecko z pretensjami w tle to bez sensu. ja nie chciałabym być tak poczęta. Chciałabym być dzieckiem spłodzonym we wzajemnej miłosci i szacunku i jeśli teraz myślisz co ona pieprzy, nie zna mojego m. a gada to pogadaj o tym z m. Jesteś super babą, silna i mądrą i sama wiesz co dobre dla Ciebie, Kaji, m. i....dlaczego to pisze, bo właśnie rozwodzą się moi znajomi, mają 5-letnie dziecko i ona jest w 7-mym miesiącu ciąży....

kaja tulam mocno i kochana próbuj od razu....trzymam za was kciuki.

zana27Od poniedziałku zaczynam pracę :))) gratuluję...

Ronia dziękuję, dzieci spoko. Szymon ma dzisiaj ospę 5 dzień i już w zasadzie jest po ospie. krostki odpadają, nowe nie wychodzą, nic nie swędzi, jest git. teraz czekamy na ospę maluchów i oby przeszły tak samo łagodnie jak Szym..

cześć, ale popisałyście...ja posiedziałam w psp, przygotowałam sobie karty do książki, zdjęcia do wywołania i 3 książki do wywołania. teraz kończę nasz ślubny album i też go wywołam w styczniu choćby nie wiem co...

kaja jak ja za Tobą tęsknię, brakuje tu Twoich postów, nikt tak jak Ty nie pisze...i dasz radę...z drugim jest łatwiej.

u nas tylko Zośka widziała fajerwerki, chłopaków nie ruszyło...

dzień dobry.. kaja GRATULACJE !!!

szampańskiej zabawy dziewczyny.. i do siego roku!!!