-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mafka_30
-
A mnie sie chyba zaczęły,pozazdrościłam wam chyba:) Od 3 dni ok22-23jest mi niedobrze.Myślałam że to z obżarstwa ale trwa to zdecydowanie za długo.Mam na nie sposób nie byle jaki-przesypiam je:) Miłego dnia wszystkim.
-
Ale jak to mówią:lepiej kijek obciosywać niż go potem pogrubasić :) Miłego weekendu wszystkim.Bez problemów i mdłości:) Kajka84,daj znać czy wszystko w porzadku.
-
A mnie lekarz przeczulił że jeżeli cos sie takiego zdarzy mam niezwłocznie sie z nim skontaktować.Bywa różnie...
-
Ja bym ci radziła czym prędzej do lekarza pędzić,albo przynajmniej zadzwoń do niego.Natychmiast!!!
-
Kiedy można założyć maluszkowi spodenki, rajstopki, itp.
Mafka_30 odpowiedział(a) na magda31 temat w Noworodki i niemowlaki
Ja do wózka zdecydowanie zakładam kombinezon,ale jazda samochodem tylko w kurteczce żeby sie mały nie zagotował. Byle do wiosny,ehhh... -
Witam:) I ja juz wypatrywałam Listopadowych Mam. Jak na razie zadomowiłam sie w październikowym wątku ale wszystko wskazuje na późniejszy termin(czekam na potwierdzenie pod koniec marca).Więc nie wykluczone że tu wrócę...
-
A ja w domu gniję bo samochód na wiosennym przeglądzie.Taki to weekend u mnie,sprzątanie podwórka po dwóch psach,fuuuj.
-
Katar... jakie krople sa bezpieczne?
Mafka_30 odpowiedział(a) na Aggie_1990 temat w 9 miesięcy, ciąża
Ja w 4 mies ciąży przeszłam anginę,i stosowałam krople dla dzieci ,chyba otrivin baby,ale wiadomo,rzadko i w małych ilościach a oprócz tego brałam Claritine w tabl po jednej przez3 dni na rozszerzenie naczyń i pomogło.Podobno leki na alergie można brać po konsultacji z lekarzem po 3 miesiącu,Ja nie miałam wyjścia,katar był masakryczny. Pomagaja też inhalacje soli fizjologicznej z woda destylowana i sól morska na oczyszczenie nosa. I dużo soku malinowego :) -
Ojej,ale pięknie dzidzie widać,śliczne zdjątko :)
-
Margeritkamam 3 siostry i każda ma po dwójce małych bobasów(w tym jedno w wieku mojego),więc nie narzekam na brak porad z ich strony.Takie opinie co i z czym są najlepsze bo sprawdzone. A propo Fridy to mój tez nie lubi,ale żeby mu pomóc zapuszczam rano do każdego noska sól morska ,która rozrzedzi wydzielinę i ułatwi jej usuniecie.Potem kładę go na brzuszku żeby nosek sam sie troche oczyścił i wtedy atakuję aspiratorem,a zanieczyszczenia juz na brzegu prawie są,więc mały sie tak nie rzuca i nie płacze.Albo jak to zawodzi,to sadzam małego na kolanach,on sie bawi zabawka a ja atakuję.Dla mnie mniej wygodnie ale mały lepiej znosi niż na leżąco.
-
Ale mi dziewczyny smaka tymi plackami ziemniaczanymi narobiłyście,zaraz sobie je zrobię:) Kajka84,ja zgage miałam dopiero gdzies ok6-7 mies i pamiętam że coca cola była doskonała. A pro po zimnych napoi,pamiętam raz popiłam gruszkę jakimś sokiem i od podstawówki do tej pory pamiętam żeby tak więcej nie robić:) Co sie tyczy pracy to ja już tydzień temu poprosiłam o zwolnienie,także siedzę sobie już z synkiem. A co do porodu to dla mnie był tak koszmarny że modlę sie o cesarkę.Mąż był co prawda przy mnie cały czas ,a jego pomoc nieoceniona.Teraz juz mniej pamietam ale z 5 mies po wszystkim nadal miałam blokadę psychiczną i o jakimkolwiek zbliżeniu mowy byc nie mogło.Nawet byłam z tym u lekarza bo miałam wrażenie że mnie tak w środku wszystko boli jakbym nadal otwarta ranę miała.Ale niby wszystko jak w najlepszym porządku było i powiedział że to samo minie jak zapomnę.No i niby zapomniałam skoro nowej ciąży sie dorobiliśmy:)Ale myśli o urodzeniu kolejnego "arbuza"juz wracają,brrrrr.Rodziłam sn. Poród i pierwszy miesiąc po nim to istny koszmar.Ja tak naprawde dopiero gdzies po 4 mies zaczęłam cieszyc sie macierzyństwem.także życzę wszystkim i sobie samej duuużej elastyczności i gibkości ciała,i żeby mniej bolało.Zdecydowanie mniej. Dobra idę te placki zrobię,bo ślinka juz cieknie.
-
Znam jeszcze Dentinox-Gel N i Lidodent,choć sama nie stosowałam.Podaje sie także dziecku panadol w syropie i czopki Viburcol.Tyle wiem w tym temacie.
-
Ja nic w tym temacie nie wiem,niedawno zaczęłam stosowac bo się chyba pierwszy ząbek zacznie niedługo wypychac i jakby mały po posmarowaniu spokojniejszy,wiec chyba trochę działa. A jeszcze w apteczce dodała bym aspirator Frida do nosa,nie wiem jakbym sobie bez tego do tej pory dała radę w codziennej higienie nosa i przy katarze.Bo tymi tradycyjnymi gruszkami to sobie można d...ę podetrzec, takie skuteczne są.
-
Witam wszystkie mamy:) Do tej apteczki ja bym jeszcze dorzuciła : tribiotic-maść z antybiotykiem,zawsze warto miec w domu. maść na złagodzenie ząbkowanie,np.Bobodent Dla maluszków coś ewentualnie na kolki np.Esputicon,a czasami i u starszych dzieciaczków się przydaje. coś na pleśniawki też warto mieć,np.aphtin no i jakis syropek,u maluszków można podawać juz Eurespal(wskazania-zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych,zapalenie ucha środkowego,stany skurczowe oskrzeli.Mi sie jeszcze nie przydał,na szczęście,ale jak mały skończył 5 mies to się na szelki wypadek zaopatrzyłam po konsultacji z lekarzem. dobrze tez mieć pulmicort i berodual.Mój maluszek miał juz dwa razy infekcje i leczyłam samą inhalacją z pulmicortu(pierwsze 4 dni dawka 0,125mg/ml 2 razy,rano i wieczorem,po 4 dniach dawke dzieliłam na pół i szła mi jedna dawka dziennie).do tego do każdej inhalacji dolewałam sół fizjologiczną żeby wydłużyc czas inhalacji.Obyło sie bez antybiotyku,także ja bardzo chwalę sobie ten lek,tyle że teraz na recepte trudno go dostać,po zmianach naszego ministra zdrowia,a na 100% pudełko wychodzi gdzieś z 80zł za 20fiolek.Ale warto,naprawde polecam. A i jakąs maść warto miec na ukąszenia komarów ewentualnie albo przynajmniej takie plasterki do przyklejania na ubrania. No i w okresie zimowym gdzie słońca nie za wiele to wit D,zalecana od jesieni do wiosny. Rumianek i koperek też jak najbardziej. to chyba tyle z mioch przemyśleń.Pozdrawiam.
-
Dziubaladobrze że wszystko w porządku. U mnie nadal żadnych mdłości,i jakos senność w ciągu dnia mniejsza.A cera nie ciekawa,ale to moja wina bo sie po ciąży zapuściłam i od kilku miesięcy obiecuję sobie że sie za nią wezmę,więc idę może teraz jakąś maseczke zmajstruję.
-
Ja tez brałam w pierwszej ciąży bo bardzo bolał mnie brzuch,razem z luteiną. wydaje mi się że na początku 3xdziennie,potem sukcesywnie zmniejszał mi lekarz dawkowanie,i tak gdzies chyba do 14tyg. i żadnych skutków ubocznych.Wręcz przeciwnie ,ja czułam sie spokojniejsza o ciążę a wiadomo:jak mama spokojna to i maleństwo czuło sie bezpieczne.a do tego trzeba dużo odpoczywac,wtedy macica jest dobrze ukrwiona a to dobrze dla dzieciaczka.
-
Schelby,pięknie dzidzie widać.Gratulacje. Dla mnie wzruszające też było jak na wizycie za każdym razem słyszałam serduszko mojego chłopczyka ale to chyba gdzieś może po4-5mies dopiero. Mandarynka79,to ja juz nie znam innych sposobów:( Choć ostatnio widziałam u koleżanki taki błonnik jako płatki z dodatkiem owoców(Nowość - Twój Błonnik & 30% owoców marki Britta!) i mi mówiła że je się fajnie jak chrupki lub na mleku.Także jak przyjedziesz to zaopatrz sie w takie specyfiki,i wody dużo pij niegaz,baaardzo dużo.I głowa do góry(zaparcia to pikus przy hemoroidach,wierz mi) :) Atakujmy dzień
-
Kajka84a propo rosołku,to właśnie jadłam:) Mandarynka79,ja jem dużo jabłek i płatki owsiane.Jak ich nie lubisz to możesz sobie rozgotowac jakies owoce z płatkami i zmiksowac i masz taki deserek do picia ,wszystko smakuje,płatków nie czuć a są.Ja tak robię dla dziecka-zesmażam jabłka z np jagodami czy malinami i płatkami oczywiście,miksuje i mały zajada i ja tez.Pyszne i zdrowe bardzo bo płatki owsiane maja mnóstwo błonnika .Albo możesz je do jogurtu dodawać.
-
Dziubala,a my tylko zrobiliśmy test na którym kreska bardzo słaba wyszła i od razu wszystkim powiedzieliśmy i obdzwoniliśmy rodzinę.Mielismy z tym niezłą frajdę:) Kajka84,ja to juz nawet nie bardzo pamiętam smak kawy,jak sie dowiedziałam 10.2010 że jestem w ciąży ,kawe odrzuciłam,potem karmienie małego i wypiłam tylko 1/2 filiżanki gdzies z miesiąc temu a teraz zowu ciąża i znowu nie piję.Teraz to myślę że gdzieś w 2013 może mi się uda:)Zużycie kawy w naszym domu spadło 300% w skali roku.NAwet nie wspomne o alkoholu.Choc tu to przynajmniej troszkę dziubnęłam.Zaraz po porodzie miałam mlekowy szał więc nadwyżki pozamrażałam i mogłam potem małego na butelce pociągnąc przez nockę i wypic choć kapkę procentów.A o ile się barek powiększył w tym okresie.Wszystkie fajne trunki chowałam w prywatnej skrytce ,jak je rok później wyciągałam to się mąż za głowę łapał ile tego. A ja w pierwszej ciąży najbardziej przysposabiałam pierogi ruskie a teraz widze że myślę codziennie o pekince z sosem koperkowo-ziołowym i buraczkach na ciepło.Jem to juz od tygodnia ,codziennie,i końca nie widać.A żadnych mdłości jak nie było tak nie ma.Aż wam ich chyba trochę zazdroszczę :(.Przynajmniej czujecie że jestescie w ciąży. A dla wszystkich z mdłościami polecam pić herbatę ze świerzego imbiru z miodem i cytryną,mi kiedys pomagała na mdłości.
-
No i juz po badaniu.Z dobrych wieści to jest w końcu piękny pęcherzyk i ciałko żółte jestCzyli tzw puste jajo definitywnie wykluczone. Zarodek zaczyna sie tworzyc także jeszcze nie było go widać tylko małą kreseczkę która to prawdopodobnie nim jest.A za 3 tyg licze juz na serduszko:) No i wszystko wskazuje na to że chyba jednak w listopadzie będzie rozwiązanie(wychodzi na ok4 tyd5dz),choć bywa często że drugie rodzi sie przed terminem. Ja urodziłam25.07.2011 a moja siostra która w drugiej ciązy miała termin na połowę 08,urodziła 3 dni przede mną i spotkałyśmy sie w szpitalu:) Zobaczymy:)Miłego dnia wszystkim
-
No to nie zazdroszczę,nasłuchałam sie o tamtejszej opiece.Dawno temu trafiłam tam z koleżanką na pogotowie,oczekałyśmy sie prawie całą noc a na koniec stwierdzili że zdrowa jest jak byk,dodam że po paru dniach znowu tam trafiła i juz ja przyjęli bo wyjścia nie mieli.Ku ich zdiwieniu okazało się że jednak chora,ufff. A ja sie właśnie zbieram do lekarza,mam mieć dzis znowu usg ,żeby było wiadomo że serce jest itd,bo ostatnio nie było nic widac i lekarz trochę spękał. Czuję że będzie dobrze:) Także dzis sie znowu zobaczymy mój mały groszku Rośnij sobie,rośnij.
-
Dla chłopca oprócz Fabiana podoba mi się:Ksawery,Natan,Julian,a najbardziej to Kajetan. Myslę że u mnie bedzie Fabian,licze na drugiego synka żeby chłopaki razem mogli się bawić i dogadali sie,bo juz więcej dzieci nie planuje na razie,może 3 za 4-5 lat. Gabriel też jest ładne,myślałam też nad Antosiem i Ignasiem ,Marcelem. Oprócz tego znalazłam jeszcze :Cyprian,Miłosz,Franciszek,Brunon,Witold i Mikołaj. Do wyboru,do koloru... Kajka84,wygląda na to że mamy podobnie termin
-
Witaminy w ciąży w tabletkach konieczne?
Mafka_30 odpowiedział(a) na gwiazdka86 temat w 9 miesięcy, ciąża
Witam Ja w pierwszej ciąży brałam do 3 mies tylko kwas foliowy a potem Centrum materna(miałam takie duże op90tabl,i byłam bardzo zadowolona ze składu),nie wiem czy nadal takie sie produkuje,a potem do końca ciąży to już prenatal complex i oczywiście omegamed pregna DHApo 12 tyg razem z witaminami bo za rybami nie przepadam.No i czasami dodatkowo magnez i żelazo jak było takie zalecenie od lekarza. Teraz przy drugiej ciąży juz teraz do kwasu dołączyłam po konsultacji z lekarzem prowadzącym prenatal,bo organizm może być odwitaminizowany po karmieniu. Planuję jako kolejne op poszukać Centrum materna 90tabl bo w porównaniu z reszta preparatów cena nie jest taka przerażająca a skład w porządku.Ja byłam z tego Centrum zadowolona. Choć moja siostra (też w ciąży ,jako mgr farmacji)zaleca pharmaton Matruelle,ponoć że ze wszystkich na rynku sa najlepsze składowo,ale co kobieta to inna opinia. Ogólnie najekonomicznie od razu zakupić największe pudełko witamin,bo i tak sie nie zmarnuja.Można je brac w ciąży i karmiąc. A najwazniejsze to zdrowo sie odżywiać,to najlepsze dla dzieciątka.Byle do wiosny,będą ważywa świerze z działki i owoce,ehh,sie rozmażyłam.Tęskno mi do zupy z cukini,pomidorków z cebulka i szczypiorkiem i malin prosto z krzaka. Pozdrawiam. -
Tez uważam że Julka to teraz bardzo oklepane imę,choć ładne.Ja kiedys ,nie znając płci pierwszego dziecka,dla dziewczynki chciałam imię Hanna,ale teraz wszędzie te Hanie,i już koncepcja się zmieniła. Dla chłopca oprócz Fabiana podoba mi się:Ksawery,Natan,Julian,a najbardziej to Kajetan(Kajtuś,Kajtek),ale niestety męża nie uda mi się chyba przekonać nigdy :( Dla dziewczynki fajne imię Łucja(Luci),Lena,Kaja,Iga,Pola,Marika i Kalina,i właśnie do tego imienia-Kalina,muszę w ciągu niecałych już 8 miesięcy przekonać męża. Wiec czas do roboty.Pozdrawiam.
-
Dziubala super prezent mąż dostał.Gratulacje.Ja niestety w walentynki przechodziłam z mężem i synem ostra wirusówkę,ktróra się za mną ciągnęła,i ciągnęła..aż mąż zasugerował że powinnam zrobić test,bo już wszyscy zdrowi a mnie jakos na nic,no i sie okazało co nastąpiłoTakże u nas powalentynkowy prezent był,ale rónie efektowny.Pozdrawiam. Kajka84,oj ja tez bym sie spać połozyła.W nocy nie mogę jakoś i siedze do późna a w dzień też nie bo sama z dzieckiem siedzę a wtedy to chce mi sie najbardziej.Tak samo miałam w pierwszej ciązy,najpierw parę miesięcy bezsenności a potem tak nie wygodnie,a to głodna, a to do łazienki znowu trzeba ,a to sie dziecko wierci ,i plecy bolą,i tak w koło.