-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zaza26
-
ech my zwariowany wypad mamy już za sobą :) Sergiuszek trochę marudził w aucie, ale ogólnie był bardzo grzeczny (bo dużo spał ), ciocie wyściskały, kłóciły się o wózek na spacerku, więc my sobie troszkę odetchnęliśmy :)
-
ale się wyspałam m poszedł spać do salonu i nikt mi nie chrapał, a Sergiuszek spał ze mną i obudził się tylko o 0.18 na karmienie, potem się przebudził o 4, ale nie jadł i zaraz poszedł spać no i wstaliśmy o 6.20 Marimam pytanie do doswiadczonych mam. Od kiedy dzieci moga pic z kubeczka? Julek zdecydowanie nie lubi butelki. Wczoraj "pil" melise, wiecej mial frajdy z trzymania sobie tej butelki, bo upil max 10 ml ;) wiecej nie chcial. co prawda doświadczona nie jestem ale... niekapki widziałam takie już od 4 miesiąca i widziałam taki kubeczek jeszcze Medela KUBECZEK KUBEK DO KARMIENIA NIEMOWLĄT 0m+ (2760442203) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
-
mamalina Pampersy 4 są chyba od 7 kg? Używacie już ich, czy robisz zapasy? Ja właśnie się zastanawiam, jakie kupić, bo powoli Nam się kończą 3? Już mnie troszkę denerwują, bo wydają się przymaławe i ogólnie wolę większe, ale boję się, że czwóreczki jeszcze będą wisieć. Jak jest u Was? Sergiusz nie ma jeszcze 7 kg, a 4 na noc zakładamy już od 2 tyg (dokładnie nie pamiętam)... z 3 zostało nam około 40 szt, Huggisów, ale one są troszkę większe od pampersów co prawda pampersy 4 zakładamy tak, że rzepy na siebie zachodzą, ale z 3 kupa nam uciekała :/ jutro jedziemy do rodzinki w odwiedziny i mamy aż 200km w jedną stronę, ale ciocia z Niemiec przyjechała i chcę, żeby Sergiuszka zobaczyła, a ona nie ma jak przyjechać... luigi będziemy do Ciebie mieć niedaleko (jedziemy do Świdnicy) :) ale nawet się nie wpraszam () bo musimy w ten sam dzień wrócić, więc u rodzinki będziemy tylko kilka godz :(
-
wiktorio powodzenia z glutenem! i miłej zabawy na obu spotkaniach ze znajomymi :) Mari ja Sergiuszkowi jeszcze glutenu w ogóle nie podałam ani razu chyba najwyższy czas rozejrzeć się za kaszą manną... MariZaza ja już mam zaplanowane, kiedy starania rozpocznę o drugie dziecko:) pięknie, po prostu pięknie się nasi politycy postarali :) kiedy, kiedy???? ;) mój m nie chce na razie słyszeć o drugim dziecku :( ale myślę, że jak będzie bliżej pójścia Sergiuszka do przedszkola, to zaczniemy staranka :)
-
a u nas dzionek udany, dzisiaj zabrałam go do mojej kumpeli na babskie spotkanie tyle cioteczek go zabawiało, że biedaczek padł w domu jak kawka ;) Mari też słyszałam o tym macierzyńskim i jest to dla mnie nadzieja na drugie dziecko :)
-
mamalina to ja również wpraszam się na ciasto :) i oczywiście WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ dla Ciebie!!!! ropuszko ach te uśmiechy z rana!!! :) - uwielbiam je, chyba, że mi Sergiusz zaserwuje już i 4
-
mamalinaCześć!Ja tylko chciałam napisać, że żyjemy, choć mamy się średnio:( Niestety mamy problemy, które będą się za Nami ciągnąć jeszcze przez dłuugi czas:( Także wybaczcie, ale nie nie miałam ochoty i siły z Wami być. Mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej i będę Was odwiedzać. mamalina bardzo mi przykro z powodu waszych problemów, mam nadzieję, że z Lilianką i fasolką wszystko w porządku, a wasze problemy miną szybciej niż się tego spodziewacie
-
Madzia jak Lenka się obraca w wanience? nie podtrzymujesz jej?? a na twarde kupki ponoć dobry soczek/kompot z jablek Mari mam 164cm (tak na prawdę to chyba z 2cm mniej, ale w myśl zasady, że wielokrotnie powtarzane kłamstwo staję się prawdą to mam 164cm i już zapomniałam ile sobie tych cm dodałam ) u nas sukces - Sergiusz zjadł dzisiaj całą porcję Minimy i jeszcze dojadł cycem zasnął zaraz jak go położyłam do łóżeczka
-
wiktorio Sergiusz na brzuch się nie obraca, ale na boczki tak i w 90% jest to bok prawy. Bałam się że coś nie tak z napięciem, ale koleżanka powiedziała, że jej córeczka miała tak samo, a potem nagle zaczęła obracać się w obie strony Sergiusz ostatnio przewraca się z brzucha na plecy, ale niechcący, po prostu tak mocno wyciąga łapkę po zabawkę, że się giba na bok i przewraca :) no a potem jest krzyk, bo on nie wie co się stało :/
-
ale się wyspałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! młody zasnął o 6.40, ja położyłam się kilka minut później i spaliśmy do 7.50, wtedy go nakarmiłam, a on przysnął lekko przy cycu, więc zaryzykowałam i położyłam się z nim w swoim łóżku, przytuliłam mocno i łobuz zasnął - spaliśmy do 9.40 młody zadowolony, uśmiechnięty -istny aniołek chyba będę częściej tą metodę stosować... ciekawe tylko, kiedy teraz następna drzemka? ;) Monka Mari widzę, że nie tylko mój luby taki cwany Monka a może ta gorączka od ząbka?... mam nadzieję, że teraz już będzie OK Mari kiedyś też miałam takie problemy jak ty -ważyłam po 46-48 kg - czułam się ze sobą źle, obżerałam się wręcz a nie tyłam, ale mi przeszło :) choć na wagę nie narzekam, bo waże tyle co ty, ale dla mnie to i tak o 1,5kg za dużo ;) moja siostra natomiast zawsze była jeszcze chudsza niż ja, jak zaszła w ciążę (miala 18 lat) to ważył 39kg u niej przyczyną jest niedomknięty żołądek, przez co trawienie nie trwa tyle ile powinno i nie przyswaja pożywienia prawidłowo - wszystko przez nią przelatuje,a je więcej niż nie jeden facet
-
u nas pobudka o 5 rano, młody jeść nie chciał, więc nie wiem po co wstał, dopiero przed chwilą strzelił kupala, pojadł i teraz stęka w łóżeczku,a ja na necie siedzę :) ale a=zaraz do niego idę ;) w ogóle to młody mnie ostatnio wkurza z zasypianiem, bo nauczył się naciągać pieluchę na twarz, ale ściągnąć już nie umie i wtedy jest płacz :/ i tak z 20 razy zanim zaśnie -mam ochotę go udusić :/ luigi a wiesz, że Sergiusz już dostał swoją pierwszą czekoladę w prezencie? i jak ją oddałam darczyńcy to było zdziwienie, a potem obraza, że ja jej nie chcę zjeść - do niektórych to nic nie dociera :/ alatra miałam nadzieję, że u Was już wszystko OK... czy lekarze tłumaczą jakoś ten stan podgorączkowy czy tylko rozkładają ręce? przykro mi, że musiałaś zrezygnować z KP, ale jak sama piszesz są plusy takiej sytuacji ;) a powiem Wam szczerze, że choć KP pokochałam to są momenty w których mnie ono wkurwia ;) np jak młody płacze, m nie potrafi go uspokoić i leci do mnie z pretensją "młody na pewno chce cyca" - oj wtedy to mam ochotę rzucić to w cholerę, żeby mojego cwanego mężulka nauczyć dziecko uspokajać! Albo jak synuś głodny, mama świeci cycem, brzuchem i plecami, zimno jej jak cholera, a wstręciuch ryczy, płacze, kręci łepetyną, złapie cyca, pociągnie dwa razy i znów ryczy... oj wtedy to mi się KP wcale nie podoba...
-
luigi najbliższa przychodnia (i to prywatna :/), która wykonuje takie testy jest w Opolu (60km w jedną stronę) i jak pytałam o testy to kazali się najpierw udać do alergologa, więc jak mnie ta moja nie chce skierować to mam się domyślić, że mam iść do nich prywatnie :/ poza tym u nas jeden alergen niz nie załatwia, musiałabym całe pakiety robić :( no nic, 14 listopada szczepienie to ją pomęczę o skierowanie do alergologa, bo mi się to dziwne wydaje, że pediatra tak na własną rękę chce AZS leczyć (choć twierdzi, że to jeszcze nie to:/) a teściowa to ładnie przegięła!!! moja też z tych co to dzieci na siłę słodyczami i pepsi rozpieszcza, ale mam nadzieję, że zrozumie jakie to jest zagrożenie dla Sergiuszka i go oszczędzi
-
Mari Niedawno Ropuszka pytała o opuszczenie łóżeczka i twierdziłam, że to za wcześnie, a teraz jak widzę co Julek wyczynia już nie jestem taka pewna. Boję się go na dłuższą chwilę zostawiać w łóżeczku bez mojego nadzoru. Przed chwilą się tak obrócił na brzuch, że szczebelek miał między nogami i w sumie na nim zawisł i zaklinował do tego w samym rogu. Przed wczoraj obrócił się o 180 stopni i przełączał sobie melodyjki w karuzelce nogami, a wczoraj wyczaił jak to robić rączkami. Nie wspomnę o tym, że powoli łapie jak się przemieszczać na brzuchu do tyłu i ostatnio cały koc tak pokonał. U sąsiadki wziąl za duży zamach nogami i zamiast z plecków na brzuszek, obrócił się z plecków na brzuszek i znów na plecki, a dziś nie wiem co zrobił, ale jakoś śmiesznie podskoczył leżąc na kocu na plecach, że się uderzył głową o podłogę, aż to usłyszałam. Tak więc, obawiam sie, kiedy zacznie kombinować z podciąganiem... tym bardziej, że chwyta te szczebelki... my mamy łóżeczko, w którym pierwszy najwyższy poziom jest niżej niż standardowo, więc się nie martwię na razie Mariedit: zapomniałam coś napisać ;) Julek od kilku dni łapie moją twarz i "zjada" mój nos, kompletnie nie wiedziałam o co mu chodzi, aż mnie wczoraj olśniło! Ja mu daję często buzi w nosek zamiast w ustka tzn. w ustka nie daję i w zamian za to całuję nosek ;) i on mnie tak naśladuje! ;) bystry chłopczyk ;) bo dzieciaczki są bardzo bystre !!!- przekonałam się o tym jak koleżanki 7-miesięczna córeczka zrobiła cześć Sergiuszkowi i tak machała tą jego łapką a on się przyglądał, a na drugi dzień jak podeszłam z nim do lustra to próbował złapać za łapkę swoje odbicie :)
-
ropuszko co za krowa! na siłę szuka dziury w całym, żeby ci udowodnić, że się nie sprawdzasz jako mama - ja tak to widzę, po tym co napisalaś... masz rację, że ją olewasz a u nas nocka koszmarna - młody obudził się o 3.40, męczyły go bąki, potem zrobił kupkę i nie umiał zasnąć, więc wstaliśmy, ja zjadłam śniadanie, położyliśmy się z powrotem o 5.30, a już o 6.30 młody obudzil się z płaczem:( wzięłam go do siebie i wygrałam jeszcze 1 godz snu :) a tak w ogóle to chyba sama jestem winna sobie tej pobudki, bo młodego obsypało po kawałeczku żółtego sera (byłam taka głupia, że myślałam, że po takim kawałku mu nic nie będzie) i pewnie bączki też od tego były :/
-
mamamajki no to rzeczywiście nie miałaś wyboru :( teraz będziemy trzymać kciuki za znalezienie super niani! :) wiktorio to sie babci nie udało hehe a ty jej bardzo dobrze powiedziałaś Sergiuszek dostał dzisiaj po raz trzeci Minimę i dziś zjadł już 70ml, pół godz później dojadł cycochem i zasnął sobie w łóżeczku sam :) ciekawe czy ta kaszka pozwoli nam pospać dłużej? dziś pierwszy raz dostał przed snem...
-
MariMamamajki I Zaza dajcie znac, czy nasze kciuki pomogly. heheh nie :P maglowali mnie prawie godzinę :/ ale to nic, mam nadzieję, że już więcej nie będą mnie wzywać... Sergiuszek był za to grzeczniutki (tutaj pewnie kciuki pomogły ) i nawet udało się nam nie zachwiać codziennego rozkładu :) Mamamajki dawaj znać co u Ciebie! luigi jak tam wasza wysypka? jest poprawa? sorki, że pytam karmisz dalej piersią? bo ja już nie mam pomysłu co u nas uczula :( wysypka nie znika, a ja dietę trzymam :(
-
wiktorio3Mari ja do jabłek mam taką tarkę : widziałam taką tarkę u koleżanki, fajna sprawa :) chyba też sobie kupię mamamajki3Trzymajcie kciuki, bo jutro jadę do firmy... trzymam mocno!!! a u nas pobudka wyjątkowo fajnie bo o 6.40, ale co z tego jak od 3 do 4 młody nie spał :/ na 9 jedziemy na rozprawę w sądzie jako świadkowie w związku z wypadkiem, który miał mój mąż półtorej roku temu, też poproszę o kciuki, żeby nas nie maglowali za długo i żeby Sergiusz był grzeczny, bo jedziemy z nim
-
Marimam wrazenie, ze Julek jakis skok milowy zrobil w czasie tego wyjazdu, tak jak pisalam. Rece calkowicie kontroluje i siega po co zechce lezac i na plecach, boku, czy brzuchu. Potrafi, jak sie uprze na brzuszku miec w kazdej raczce po zabawce ;) nie wiem jak sie utrzymuje, ale daje rade ;) no i caly czas chce na te nozki wstawac. Ma niesamowicie silne te nogi ma wrazenie. Jak go wezme na kolana i chce przytulic przodem do siebie to on nie usiadzie na moich rekach tylko staje na nogach oparty o mnie. Aj moge pisac i pisac :) jestem pod wrazeniem i tyle :) no właśnie u nas ostatni dzień 19 tygodnia, a postępów nie widać (a przecież Sergiuszek przenoszony to powinny być wcześniej...), ale mam nadzieję, że też tak nagle się to wszystko pojawi, bo w ogóle tego skoku nie odczuwamy ostatnio... a Wam oczywiście gratuluję postępów!!!!!!!!!! i zazdroszczę tego odpoczynku Ropuszko to niezbyt miła przygoda z tą zabawką... a Oskarek dzielny chłopak, że nawet nie zapłakał, u nas nocka fajowa, bo pobudka o 6.50 niestety pogoda wyklucza spacer, ale mam nadzieję, że się rozpogodzi...
-
madzia czyli masz w domku małego aniołeczka :) nie powiem, bo nasz Sergiuszek też wczoraj był grzeczny, prawie cały dzień poza domem, a on wcale nie marudził, a jak byliśmy u znajomych wieczorem to grzecznie się zdrzemnął w foteliku i nawet potem zjadł z cycusia bez marudzenia ale za to nocka koszmar - więc chyba musiał odreagować cały dzień
-
mamamajki ale ja nie mm trójprzepływowego, tylko o zmiennym przepływie ( do kaszki jest Y, a tu jest X) i się własnie zastanawiam czy jak zrobię tą Minimę na gęsto czy będzie dobrze leciało..., no nic spróbuję dzisiaj, a jak nie to młody dostanie łyżeczką
-
bry! Sergiusz dzisiaj zrobił kupę po samą szyję -dosłownie, ale ja na szczęście byłam na spacerze z psami tata walczył z tym pieluchowym potworem Ropuszko to chyba jeszcze za wcześnie na obniżenie łóżeczka... Mari bo z Julka to jest typ sportowca po prostu :) mam pytanko do mam, które podają kaszki, kleiki czy Minimy itp. - jak podajecie?w butli czy łyżeczką? ja bym wolałam w butelce, ale nie wiem jaki smoczek... te do kaszek są 6m+... mam taki o zmiennym przepływie, który zamiast dziurki ma krzyżyk -nada się???
-
zabolek12385Jak tak z biegu bede pisać. Zaza to co czytałam ciemieniucha i te plamy odparzenia i krosty to mi wyglada na AZS. Moja cora miała od 4 mc wlasnie i teraz chłopcy tez zaczynaja miec. Podejdz do dr niech to sprawdzi. żabolek ja też tak uważam, tym bardziej że sama mam AZS, ale pediatra nie wiem czemu :/ się jakoś wzbrania przed skierowaniem do alergologa chyba się prywatnie wybiorę
-
mari w takim razie szerokiej drogi i braku korków! a Sergiuszek opuścił jedną drzemkę dzisiaj -szok! powinien spać około 15.30-16.00, ale przykmnął oczy na 2-3 minuty i to mu chyba wystarczyło :)
-
oj wiktorio rzeczywiście nieciekawa nocka coś tu cicho dzisiaj - pewnie już weekend wszystkie czują ;) a Mari dodatkowo odsypia zarwaną nockę i pracowite przedpołudnie :) my dzisiaj byliśmy na kontroli u pediatry - powiedziała, że skóra ewidentnie atopowa, ale nie wygląda wg niej źle i żebym się nie zamartwiała... łatwo powiedzieć zaproponowała, żebym zrezygnowała ze sklepowych wędlin i sama piekła schab młody pryknął dzisiaj samym śluzem, więc szukałyśmy winnego (alergenu), ja podejrzewałam rodzynki, a ona się pyta czy nie piję kolorowych herbat i skłamałam ostatnio popijałam owocowego Liptona ale już wiem, że nie warto... rodzynek też przez kilka dni nie będę jeść z mleka HA mamy zrezygnować na rzecz Sinlacu (takie coś jak Minima) i to podawać na wieczorne karmienie z lekarstw zostaje ta okropnie silna maść co drugi dzień, mamy Emolium zmienić na Oilatum, zamiast Fenistilu mamy podawać wit. A i E i znów przez 2 tyg Dicoflor