-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Moni@
-
Witam sie i ja:) Ojjj...ciezko bylo wstac rano - czuje sie niewyspana i bola mnie strasznie biodra...nachodzilam sie wczoraj kamilka - body slodziasne! :)) musze sie zorientowac ile bedzie kosztowac naprawienie szybki w moim htc - pekla mi jak wysiadalam z samochodu... mam nadzieje, ze nie urazilam mego meza, ale ten iphone mi nie podszedl...maz juz go sprzedal...wole swego htc
-
Ania ja bym na twoim miejscu same lody wsuwala Najadlam się też bigosu...ojjj będą gazy
-
Uff...ostatni goście wyszli niedawno...wszystko super, party jak najbardziej udane, tylko dzieci stanowczo za dużo Dobrze, że pogoda była w miarę i część czasu spędziły w ogródku, inaczej chyba roznioslyby dom...w sumie było ich siedmioro w wieku od 7miesięcy do 8 lat Dostalam dwa duże opakowania pampersów hahaha... Sliczny lezaczek z muzyczka i swiatelkami zabawke muzyczną - takie mini pianinko ale z dużymi klawiszami i swiatelkami A jedna znajoma chce mnie wziąć do sklepu żebym coś wybrała Jedni znajomi niestety nie dotarlli Jest po 21 a ja padam na pyszczek...jutro po południu wrzuce parę fotek z imprezy Shleby wrzuce tutaj nie martw się No i oczywiscie zjadlam za dużo ciasta...ehhh Cin ja dzisiaj widziałam w BBC news okładkę czasopisma - 3-latek na krzesełku przyssany do jednej piersi...masakra jakas Dla mnie karmienie ma sens do 12-18 miesięcy, ale to już moja prywatna opinia... Dobra zmykam bo rano do pracy Dobrej nocki
-
Kamilka moje wielkie gratulacje! Dobra, uciekam, pierwsi goście właśnie pukają!
-
A ja właśnie zrobiłam sobie przerwę na odpoczynek (kręgosłup już siada) i przekaske przed drugą turą sprzatania...w sumie zostało zmycie podłóg i wyniesienie paru rzeczy na górę...ale naprawdę ledwo już zipie, jak znajdę chwilę po zakupach to muszę odpocząć przed samym przyjęciem No i jeszcze nie kupiłam balonów, ale na szczęście mam 'party shop' z takimi bajerami dosłownie za rogiem:) Kamilka specjalnie dla ciebie wstawie później menu z party No i powodzenia na wizycie, niech się dzidziol w końcu ujawni
-
Hejka Zaraz zakasuje rękawy i biorę się za przygotowanie przyjęcia, porobie troche zdjęć to później wrzuce na priva Gdzie wy się laski podziewacie ostatnio? Ania, gabi i cała reszta...wszystko u was w porzadku?
-
Cin mi nieraz śnią się jakieś głupoty ale staram się o tych snach nie myśleć więc je szybko zapominam... Jutro moje baby shower, oj ciężki dzień mnie czeka...muszę jeszcze dokupić balony, reszta czyli jedzonko praktycznie gotowe, tylko upiec w piekarniku, grill nie wypalił przez pogodę... Dobranoc:)
-
a tak w ogole to dzisiejsza szkola rodzenia okazala sie jednak fizjoterapia nie wiem dlaczego mowia na to "antenatal classes" skoro to nie bylo to no ale rewelacji tez nie bylo, wytlumaczyli przyczyny boly, pokazali cwiczenia do robienia w domu, dali troche ulotek i tyle jedyna fajna rzecz, ktorej sie dowiedzialam, to ze w poniedzialki maja aerobik dla ciezarnych - mozna przyjsc bez zapisow
-
cin spokojnie:)) z Jula czulam ruchy codziennie, kilka razy dziennie...prawie zawsze wtedy kiedy siedzialam, lezalam itp., bardzo rzadko kiedy bylam w ruchu z Sarka z kolei duuuuzo mniej ruchow, tak jak piszesz czasem caly dzien nie dawala znac, po prostu roznila sie temperamentem od swojej siostry, wiekszy byl z niej leniuszek no i dobrze, ze masz ten detektor, bo jak widzisz, to ze dzidziol nie skacze na okraglo nie musi oznaczac nic zlego blizniaki tez czuje tylko jak siedze, leze i polleze, one niestety zaczynaja byc aktywne czesto po moim nocnym siusiu...ja z powrotem do wyrka a one zaczynaja buszowac...i spac nie moge a z tym wyciekaniem nie doradze - ale ja tez mam uplawy, jakis czas temu mialy dziwny cytrynowo-limonkowy kolor i tez myslalam, ze to wody, ale watpie, zreszta bylo ich malo a wod mialam malo w kazdej ciazy navacho ma racje - zapytaj polozna na kolejnej wizycie
-
Zbieram się pomalu bo muszę lecieć na poczte i po chodnik do przedpokoju (taki z Argosa), a potem na szkołę rodzenia, choć w ogóle mi się nie chce - wolałabym dzisiejszy dzień spędzić w łóżku :(
-
Idę się przekimac... Moje maluchy poprawiły mi humor - pierwszy raz ruszaly się tak, że brzuch falowal uwielbiam to, po prostu uwielbiam... Co tu tak pusto ostatnio?
-
delfina5To na jakąś okazję czy tak do chodzenia? tak do lazenia na co dzien...w swoje letnie na pewno nie wejde z takim bebenkiem u mnie chandry ciag dalszy, a pogoda mnie po prostu dobija - zeby w dzien swiatlo palic bo tak ciemno jest...makabra
-
na chandre najlepsze zakupy...pierdykam oszczedzanie... tylko doradzcie ktora sukienka fajniejsza, bo nie moge sie zdecydowac: Buy Navy Floral Maxi Dress (Maternity) from the Next UK online shop czy ta: Maternity Purple Jersey Maxi Dress
-
no i obejrzalam sobie :)) fajny, fajny...nawet nie wiedzialam ze taki fajny filmik byl dostepny w necie... ide chyba sobie poczytac, cos moj humor dzisiaj niekoniecznie taki jak powinien byc...jestem rozdrazniona i nie w sosie :( dobrej nocy kobitki
-
Kamilka buciki superanckie...uwielbiam takie na lato, bo i do spodni i do sukienki...super! Cin zaraz ja spróbuję...qrde bo jeszcze nie wchodzilam
-
Jakieś babsko przelicytowalo mnie o pół funta i wygrało MOJĄ WANIENKE !!! Akurat jak byłam u lekarza skończyła się aukcja...
-
Piszę z poczekalni - Amelka i Kubuś potwierdzeni Mała się pięknie pokazała, wszystko gra:) Nadal czekam na wizytę z lekarzem Buziaki!
-
Hejka:) Kamilka no klient ci się trafił...oby takich jak najmniej, gbur i tyle... A te sandalki - zrób fote i pokaż, z opisu muszą być bardzo fajne..no zrób fote plissssss Ja zaraz się zbieram bo na 10-tą muszę już być w szpitalu, będzie szybkie usg a potem pierwsza wizyta z moją lekarka - specjalistka od ciąż mnogich No ciekawa jestem co dzisiaj od niej uslysze.. Buziaki dla Was i do później
-
no to sobie ogladnelam...niedostepne dla uzytkownikow przebywajacych poza Polska...buuuuu ja sie pytam - co to ma byc? co to ma byc?
-
witam sie popoludniowo... kolezanka zadzwonila w ostatniej chwili i odwolala wizyte - mowila, ze jest zmeczona, ze przez mala nie spi, ze ona akurat usnela i ona tez sprobuje...no coz rozumiem, tylko kompletnie nam (mi i mamie) zawalila plan dnia podobno dla kilku innych osob tez juz odwolala wizyty...jak nie jest gotowa na odwiedziny, to niech kurcze sie nie umawia tylko powie wprost - ja nie mialabym nic przeciwko wpasc w innych terminie... a tak wczoraj jak glupia lecialam do tego tk maxa zeby kupic podarunki...ehhh no nic, wyszlo z mamuski wizyty ze musimy skoczyc do szpitala na badanie, wiec wlasnie na to wykorzystalysmy ten czas...potem zajechalam jeszcze zobaczyc sie z mezem i juz jestem w domku...dzieci nakarmione a ja wlasnie koncze miseczke budyniu waniliowego...uwielbiam...hmmmm pychota! jak zajechalam po mame to zaparkowalam pod ich blokiem, poszlysmy do lekarza po wizycie odjechalysmy do tego szpitala...i zaraz zadzwonil do nas tato, ze rusztowanie przy bloku runelo na zaparkowane obok samochody... a po drodze do meza wjechalam na droge szybkiego ruchu, doslownie na 5 minut drogi - taki skrot, no i po drodze byl straszny wypadek - ogromna ciezarowa zjechala na pobocze, do rowu i lezala przewrocona kolami na bok...no masakra jakas...caly ruch zatrzymany a w pobocznych uliczkach utworzyly sie potworne korki ogolnie dzien srednio udany...najwazniejsze ze cala i zdrowa dojechalam na czas po dzieci maz zabronil mi wjezdzania na drogi szybkiego ruchu, hahahaaa, nie wiem czy to bedzie mozliwe widze temat kolkowy - moje na szczescie nie mialy, ale zobaczymy jak to bedzie tym razem... ide ogladac film zapodany przez delf
-
Ja, ja jaaaaa kawkuje Maluchy od rana aktywne, jeden i drugi:) też idę je podkarmic Obudzilam się o 5-tej i nie mogłam przysnac...trochę w końcu się udało tylko teraz ciężko wstać... Dzisiaj odwiedziny u koleżanki i wizyta z mamą u lekarza więc będę po południu Miłego dnia dla Was!
-
ten przewijak ktory ja dostane od znajomej to taka jakby komoda, ale o ile dobrze pamietam to ona szuflad nie ma...a na gorze wlasnie wbudowana "stolnica", bedzie w kolorze bialym, ktory mi do niczego nie bedzie pasowac hahaha...chyba postawie ja na dole, w salonie...zobaczy sie dobra zmykam, spijcie dobrze
-
gabi no wlasnie:)) tez sie zastanawiam ile razy uzyje tego przewijaka...choc dobry dla kregoslupa taki mebelek...jak juz dostane to cykne fotke zmykam lulu, takie zmeczenie mnie ogarnelo ze szok...z minuty na minute... DOBRANOC
-
delfina ja przewijalam gdzie popadlo (na lozku, na kanapie, na podlodze) - wystarczy taka ceratka (mam juz chyba ze trzy bo czesto daja w ciazowych gazetach) do podlozenia pod pupe jesli jestesmy gdzies poza domem, a w domu wlasnie pieluszka mebel do przewijania dostaje w prezencie - a wiadomo "darowanemu koniowi nie zaglada sie w zeby" (czy jakos tak...)
-
cin ja tez sie wlasnie wybiore, tylko niech sie troche cieplej zrobi...