Skocz do zawartości
Forum

Moni@

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Moni@

  1. Moni@

    Wrzesień 2012

    No posciel tutaj też jest droga, coś ponad 30-40 funtów, komedia bo dla dziewczynek mogę kupić już za 10-15f Ja na szczęście dostalam kolderke i jedna poduszeczke mała, prawie płaską i do tego poszewka na kolderke, już dokupilam dwie poszewki na podusie, została jedna poduszka do dokupienia No na razie daję się na spokój z zakupami bo moja karta już naciagnieta do granic możliwości...teraz czekam na tą koleżankę, sporo rzeczy ma do odsprzedania po swoich blizniaczkach....a potem mąż będzie miał szansę się wykazać jak go wyciągne do tego fajnego sklepu
  2. Moni@

    Wrzesień 2012

    Ja właśnie ocknelam się z drzemki, tylko zamiast zregenerowana jestem jakas rozbita... Gabi fajnie że jesteś zadowolona z zakupów, baldachim pokaz jeszcze raz jak już będzie wisiał nad lozeczkiem w całej okazalosci:) Ja wychodząc od fryzjera wdeplam do primarka bo był akurat naprzeciwko i zakupilam maleńkie buciki dla Kubusia i po trzy pary skarpetek - ale już nie biale tylko kolorowe z niebieskim a drugie pomarańczowe dla niuni 2fast nie zobaczyłabys nawet różnicy...wrzuce na priva jak będzie okazja:)
  3. Moni@

    Wrzesień 2012

    dobra ide sie zdrzemnac, moja pora
  4. Moni@

    Wrzesień 2012

    2fast tez mysle, ze powinno byc ok, dzidzia jest tam w srodku dobrze chroniona...posmaruj sobie jakims kremem na oparzenia i bedzie ok ja juz po fryzjerze, jestem nawet zadowolona, pierwszy raz po przyjsciu od fryzjera nie polecialam myc wlosow i ukladac po swojemu nie bylo ostrego ciecia, po prostu obciela mi te zniszczone koncowki, troche skrocila z dlugosci, zagescila grzywke, bo ostatnio mi fryzjerka nie obciela jej jak nalezy fajnie mi wystopniowala z tylu i nawet kuca dam rade jeszcze zrobic:))
  5. Moni@

    Wrzesień 2012

    2fast mialam podobnie - tylko mi sie zdarzylo dwa razy - raz na krotkie wlosy, swietnie mnie sciela kobitka, wygladalam super a drugi raz juz tutaj w Londku, fryzjer ratowal moje wlosy po domoroslej fryzjerce, ktora mi popalila wlosy...zrobil fajny kolorek i scial mnie wtedy...genialanie po prostu - no i tez juz mi wiecej nikt tak juz nie scial... no ale 2fast - klamka zapadla! umowilam sie na wizytke za godzine...ciekawe czy bede klac wychodzac stamtad...hehehehe
  6. Moni@

    Wrzesień 2012

    2fast moje byly kiedys geste i sztywne, takie sianowate teraz zostaly sztywne i sianowate, juz nie sa geste, choc jeszcze troche ich zostalo...sa tez bardzo suche, ale nawet jak nie rozjasnialam to mialam suche, taka juz ich natura, pewnie temu wygladaja jakby ich bylo duzo wczoraj mialam na sobie czarna marynarke i dopiero zobaczylam co sie dzieje z koncowkami...masakra, krusza sie niesamowicie:(
  7. Moni@

    Wrzesień 2012

    mysle o czyms takim: Google Image Result for http://dojrzewamy.pl/devel/files/142648.jpg
  8. Moni@

    Wrzesień 2012

    2fast4uMoni@caly czas mysle o scieciu wlosow...o nadaniu im jakiegos ksztaltu, fajnej fryzurce, ktora nie bedzie wymagala nie wiadomo ile zachodu...zbrzydly mi juz te kudly, a od poczatku ciazy w ogole sie nie ukladaja, poza tym krusza sie i wypadajamam podobny problem i też noszę się z zamiarem ścięcia włosów, bo jeszcze trochę i oszaleję, ech... chyba sie wybiore i to jeszcze dzisiaj...nosi mnie normalnie, strasznie mnie wkurza ze je wyprostuje a one i tak nie leza...juz nie wiem co z nimi robic:( nie bede scinac na zupelnie krotko, ale koncowkom przydaloby sie skrocenie, poza tym podstopniowanie zeby mialy fajny ksztalt, no nic chyba zaryzykuje i skocze do Toni&Guy, jeszcze nigdy tam nie bylam choc kilka razy chcialam sie wybrac kamilka ja tez lubie dlugie wlosy, ale nie mam cierpliwosci do zapuszczania, zreszta w dlugich ecale nie wygladam az tak dobrze...
  9. Moni@

    Wrzesień 2012

    caly czas mysle o scieciu wlosow...o nadaniu im jakiegos ksztaltu, fajnej fryzurce, ktora nie bedzie wymagala nie wiadomo ile zachodu...zbrzydly mi juz te kudly, a od poczatku ciazy w ogole sie nie ukladaja, poza tym krusza sie i wypadaja tylko jest jeden problem - gdzie pojsc zeby mi tego nie schrzanili...zeby potem nie usiasc i nie plakac...
  10. Moni@

    Wrzesień 2012

    Hejka przywitam się tylko bo muszę iść robić dzieciom śniadanie.. Ja dzisiaj czekam na dostawę pieluszek tetrowych, znając życie przyjdą jak będę poza domem, bo muszę mamie załatwić sprawę w banku... Przez wczorajsze nerwy boli mnie od rana glowa..ehh Trzymajcie się
  11. Moni@

    Wrzesień 2012

    cinamoonkamonia spotkanie z polozna mam na 29.05 to wtedy jej ten kit wcisne :) wogle dziwne to dla mnie ze w pl to jest norma a tu nie praktykuja :) nie czaje tego...tak samo jak tego ze tu dzieci "nie przechodza" zoltaczki...i juz w sumie w nast dobie po urodzeniu mozna smialo isc do domku... ja z polozna mam 31-go:) wczesniejsze ciaze miszkalam w innym borough, ale to tez zalezy od szpitala...niektorzy badaja a niektorzy nie z zoltaczka rzeczywiscie tak jest, choc jesli jest silna to na pewno wtedy naswietlaja.. ja po cesarce wyszlam na drugi dzien, tak samo jak po porodzie naturalnym
  12. Moni@

    Wrzesień 2012

    anusiaelblagMonia Ja wczoraj z moim się pożarłam tak, że siedziałam w łazience 30minut płacząc :/ Ehh Ci faceci.. A co do śledzi to ja chciałam sobie kupić ale jak zobaczyłam truskawki to wybrałam truskawki ;) Spoko truskawki i jagody zaliczylam wcześniej Mój m nie cierpi jak mu się zwraca uwagę, nie umie przyznać się że coś źle zrobił...udusi się kiedyś tą swoją dumą...olewam to (albo przynajmniej się staram)
  13. Moni@

    Wrzesień 2012

    cinamoonkaMoni@Qrcze Najadlam się śledzi, było koło 19-tej i nadal mi się odbijają...bleeeZabolek dzisiaj spotkała mnie znajoma i powiedziała że brzuszek wcale nie wygląda na blizniaczy...no ale jego największy wzrost przeciez ciągle przede mną... A ja chyba sama poproszę o test z glukoza, nie rozumiem dlaczego w poprzednich ciazach miałam robiony a teraz nie...moja mama ma cukrzycę typu 2 i to był główny powód dlaczego wcześniej mi go robili... Mąż mi podniósł dzisiaj ciśnienie, najchętniej skopalabym mu zadek monia myslisz ze ja tez moglabym poprosic?? wogle nie slyszalam zeby oni tu robili..ok a powiedzmy ze moglabym miec cukrzyce ciazowa i nie wiedzialabym to co wtedy?? Wlasnie Cin o tym samym pomyślałam...tym bardziej będę nalegac żeby mi zrobili Powiedz że twoja mama lub tatą ma cukrzycę i że się obawiadz cukrzycy ciazowej...bo inaczej mogą nie zrobić
  14. Moni@

    Wrzesień 2012

    MAMUSIADelfina dobranoc:) Ja jak zwykle pójdę spać po północy i znowu wstane o 6. Jak tam kompletujecie już wyprawkę?Ja zaczne w czerwcu albo w lipcu Ja troche rzeczy mam, chyba czas zrobić listę...ale w sumie to czekam na to co mam obiecane od znajomych i dopiero potem zobaczę czego brakuje i będę dokupowac Choć jak zdarzają sie okazje to zawsze korzystam - tak jak dzisiaj z tymi ciuszkami:)
  15. Moni@

    Wrzesień 2012

    Qrcze Najadlam się śledzi, było koło 19-tej i nadal mi się odbijają...bleee Zabolek dzisiaj spotkała mnie znajoma i powiedziała że brzuszek wcale nie wygląda na blizniaczy...no ale jego największy wzrost przeciez ciągle przede mną... A ja chyba sama poproszę o test z glukoza, nie rozumiem dlaczego w poprzednich ciazach miałam robiony a teraz nie...moja mama ma cukrzycę typu 2 i to był główny powód dlaczego wcześniej mi go robili... Mąż mi podniósł dzisiaj ciśnienie, najchętniej skopalabym mu zadek
  16. Moni@

    Wrzesień 2012

    no to jesli sytuacja sie nie zmieni to DZIEWCZYNY GORA !!! znaczy mamy na watku 5 chlopaczkow i 7 dziewczynek :)))
  17. Moni@

    Wrzesień 2012

    zabolek brzuszek sliczny jest rzeczywiscie zgrabniutki jak na 31 tydzien...nie wiem jak ja bede wygladac za 9 tygodni ale podejrzewam ze bedzie mnie "wiecej" a lozeczko extra...pokaze mezowi, moze mu sie spodoba...a raczej na pewno, bo on lubi ciemne drewno tylko ja mysle praktycznie - jak kupimy jasne drewno to bedzie pasowac do reszty mebli w pokoju dzieci...bo stoi tam polka z Ikei w tym kolorze mamusia gratuluje drugiej cory:)) uwazaj na to cisnienie, ogranicz sol w diecie, sol podnosi cisnienie... to ja dodam Zuzke na pierwszej stronie, a potem jakby sie cos sie zmienilo to tam tez zmienimy:)
  18. Moni@

    Wrzesień 2012

    cin rozumiem twoje nastawienie, mnie tez nie zadowala "chorobowe" ani wczesniejszy macierzynski, dlatego bede pracowac dopoki mam sile...choc tez jest mi coraz ciezej, no ale u mnie to dwa dni w tygodniu a ty musisz pracowac caly etat ide sie zdrzemnac bo ledwo siedze...umeczylam sie dzisiaj tym chodzeniem do pozniej babeczki
  19. Moni@

    Wrzesień 2012

    cinus masz po prostu gorsze dni...a twoje samopoczucie pogarsza jeszcze to zatrucie... nie zawsze bedziemy piekne, dumne i usmiechniete, co nie? zobaczysz, ze niedlugo ci sie poprawi...a ja przycisne meza z tym wozkiem, zrobie ci fotki i od razu humorek ci sie poprawi ja dzisiaj zobaczylam jaki ze mnie zawodnik - polazilam pol godziny i mialam dosc - ciagnelo mi w kroczu i bolaly mnie biodra...ehhh nie dla mnie juz lazenie po sklepach, wole kanape i internet no ale kupilam malenkie biale skarpetusie, boszszsz jakie one sa slodkie...i jakie malutkie! do tego na straganie wyhaczylam porteczki dla Kubusie i bluzeczke z getrami dla naszej "laleczki", za te trzy rzeczy dalam 5 funtow, a wszystkie maja metki z marks&spencer, szkoda ze gosc akurat nic wiecej nie mial... Uploaded with ImageShack.us czapeczka: Uploaded with ImageShack.us a sobie wygodne skorzane buciki na plaskim obcasie i legginsy, bo te co mam juz wysluzone... justi rowniez zycze milego tygodnia u siostry i weekendu:)) zazdroszcze, ze masz do kogo tak wyjechac...tutaj nie ma gdzie "uciec" zabolek jak ty sie czujesz??? dajesz rade chodzic jeszcze?? jak maluszki? czapeczka jest z Marks&Spencer:)
  20. Moni@

    Wrzesień 2012

    Hejka laseczki:) Monia ma dzisiaj wychodne, słońce wyszło więc nie będę siedzieć w domu, zresztą mam już tego siedzenia serdecznie dość... Lecę na miasto załatwić parę spraw i na chinszczyzne z mamuska Za tydzien jadą z tatą do Polszy i nie będzie ich baaaardzo długo...wrócą na poród bliźniaków dopiero...smutno mi będzie bez nich:( Wczoraj dostalam pare rzeczy dla Kubusia, w tym superancka czapeczke-safari, później cykne fotke:) Buzka kochane, miłego dnia!
  21. Moni@

    Wrzesień 2012

    Delf gratuluję wyboru - Zosienka - piękne imię...moi znajomi wlasnie nazwali swoja pierwsza córeczkę Sophie:) Mnie się od razu pozytywnie kojarzy z Sophia Loren:) Ania ja z dnia na dzień coraz bardziej senna, bywa że mam trzy krótkie drzemki w ciągu dnia...a pogoda tylko mi pomaga w takim sennym samopoczuciu... Delf dopisze Zosię jutro bo pikam z komórki ok? Dobrej nocki
  22. Moni@

    Wrzesień 2012

    cinamoonkaale to nie bylo tak zupelnie na dole...no nie wiem :) moze tak tylko mnie za mocno kopnal :) no czasem jest takie wrazenie jak sie maluch przeciaga, rozciaga i rozpycha w brzuszku:)) choc moze mialas wczesnego Braxtona hicksa, why not dobra, ja zmykam, robimy wylot z dziewczynkami z domu, pewnie juz dzisiaj mnie nie bedzie, albo zajrze poznym wieczorkiem pa mamuski
  23. Moni@

    Wrzesień 2012

    cinamoonkaej a to mozliwe ze wczoraj juz moglam miec jeden z pierwszych skurczy przepowiadajacych?? Normalnie mi brzus na sekunde zrobil sie taki twardy i za chwile przeszlo..dziwne to na maksa bylo... mi twardnieje nisko na dole jak za dlugo pochodze albo postoje...musze wtedy usiasc, bo ustac nie idzie ale na przepowiadajace to chyba za wczesnie jeszcze, choc nie wiem na sto procent
  24. Moni@

    Wrzesień 2012

    kamilka893Delfina hehe mój walczy byle by tylko Kornelia nie było ... Jakby nie było przegrał bo ja miałam wybierać dla Córki on dla Syna ... hehe to na głowie staje żeby nie było Kornelia .... Musimy znaleźć kompromis , nie będę aż tak uparta Podobno dla pierwszej córki wybiera imię ojciec ... tak słyszałam :P A wy jakie propozycje ? kamilka moj maz dal imie pierwszej corce, ja drugiej mi podoba sie Nadia z propozycji twego meza...choc w sumie Julia tez miala byc Wiktoria:))
  25. Moni@

    Wrzesień 2012

    otka dzieki za pozdrowienia, czy wiadomo juz co bedzie?? delfina twoj maz taki rozgadany jak moj...na razie odrzuca wszystkie propozycje, choc mi podoba sie i Amelia i Jessica postalam troche w kuchni, i tak mnie ciagnie podbrzusze ze masakra...wzielam krzeslo takie rozkladane, wyzsze, ale dla mnie i tak za niskie - do krojenia warzyw musialam stac, bo na siedzaco jeszcze gorzej, bo rece lekko uniesione...chyba musze zapolowac jednak na wysokie krzeslo, takie na kolkach najlepiej ugotowalam baranine dla meza, zrobilam mu caly gar sosu warzywnego (mnostwo krojenia warzyw grrrr) a dla nas spaghetti, no i jeszcze ryz dochodzi a teraz chwila relaksu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...