Margeritka

pamiętacie nie dwano pisałam, ze śnił mi się trup w trumnie i sprawdziło się, miałam pogrzeb w rodzinie, zmarła moja ciocia

dzieciol dzięki za linka:) podobno jest to najlepiej przedyskutowana książka świata

ja oglądałam te nominacje na ministrów i nie rozumiem, dlaczego ktoś, kto skompromitował sie w jednym misterstwie, jest ministrem czegoś innego, podobnie nie podoba mi się wymiana w MSZ...

Bettyy dobre to:) chociaż facetom pewnie bardziej się podoba:) Natka Twój dowcip o łysej kredce tez dobry:)

smętnie i deszczowo jest bardzo

adasaga3 Margeritko, napij się czegoś rozgrzewającego przed snem, żebyś się nie przeziębiła przez to przemoknięcie. dzięki:) jak dzieci mam chore, to ja sama tak się mobiliuzję, żeby się nie rozchorować, że nic mnie nie rusza:)

pogoda iście grzybowa:) ja już na grzyby w tym sezonie się raczej nie wybiorę, ale moja mama pewnie tak:) mnie cieszy, że dzieci zdrowsze i lepiej wyglądają;)

ja jeszcze nie miałam takiej sytuacji, ale przypuszczam, że pojechałabym do lekarza na wyjęcie kleszcza i na badania

u mnie było ocieplanie sufitu i jakieś jeszcze drobiazgi, teraz malowanie, ja wybrałam kolor biały, wszytsko na biało i sufit też:) lubię, bo pomieszczenie od razu jest jaśniejsze, korytarz też na biało zrobimy, ja jakoś nie przepadam za kolorami, wolę białe ściany i kolorowe dodatki

meeg na naszym forum jest kosmetyczka, która bardzo chętnie odpowiada na takie pytania, może warto poprosić ją o radę, tu lik do niej: http://forum.parenting.pl/kosmetyczka

Dziewczyny, ile Wy jako malutkie noworodki ważyłyście przy swoim porodzie? Czy Wasze mamy przekazały Wam te informacje? Ja ważyłam 3,650 kg i miałam 62 cm (podobno byłam bardzo długa i chuda), mimo swojego wzrost noworodkowego, nie jest specjalnie wysoka, mam 165 cm, a jak u Was?

to rzeczywiście nie mieściło się w becik:) duże i długie dziecko:)

Jakie jest Twoje ulubione danie? Macie takie, albo grupę ulubionych dań?

Natka super pomysł ja swoją będę trzymać na balkonie a wypasać pod blokami:)

to bardzo pyszny i zdrowy obiad, u mnie schabowe z ziemniakami i pomidory

Jakie są Wasze ulubione zabawy z dzieciństwa, czy uczycie tych zabaw Wasze dzieci? Pamiętacie klasy, tysiąca, dwa ognie, chłopa? Czy Wasze dzieci też lubią tego typu gry?

ja oglądałam sam moment zwycięstwa i też jestem zadowolona i dumna z nich, super chłopaki, naprawdę pięknie!!!

mnie cieszy, ze dzieci zdrowieją i że widać koniec remontu - przed nami jeszcze jedno malowanie, ale przynajmniej można już spokojnie sprzątać inne pomieszczenia, bo nie będzie więcej wiercenia

a ja dziś zapomniałam parasolki i zmokłam bardzo, bo padało i padało...na szczęście wracałam juz autobusem i dojechałam dość szybko do domu

macie rację trzeba dziecku służyć dobrym przykładem:) warto tez myśleć, czego się oczekuje, kiedy samemu by się zgubiło pieniądze

a jakie tam były atrakcje, chodziliście po górach?

macie rację, teraz niemal każdego można zastąpić kimś nowym, często praca traktowana jest jako zdobycie doświadczenia i pójście dalej, czasem mało jest szacunku do pracownika i ktoś moze mieć super wizje i pomysły, a zostać zwolnionym za głupotę

bacoma i jak reakcje Twojej córki? a pamiętasz, jakie były Twoje na tę lakę, kiedy to ty byłaś dzieckiem?

Pasiok i jak tam się czujesz, co u Ciebie, nic nie piszesz, daj znać, bo się martwimy

adasaga3 Margeritko, czyżbyś czytała Newsweeka? Ja ostatnio czytałam w nim artykuł na ten temat. Ale nie tylko muzyka czy ruch dobrze wpływają na prace mózgu. Dziecko powinno się przede wszystkim wysypiać i dobrze odżywiać, chodzi tu zwłaszcza o śniadania, w żadnym razie nie powinno wychodzić z domu bez jego zjedzenia. Dzieci powinny też dużo pić. Według naukowców dzieci które były karmione piersią a potem dobrze się odżywiały są inteligentniejsze od ich rówieśników jedzących słodycze i pijących napoje gazowane. Kiedyś czytałam też że podobno dzieci często głaskane, przytulane i całowane są inteligentniejsze od dzieci którym rodzice skąpią takich pieszczot. Ponoć tworzą się wtedy jakieś neurony w mózgu. Dlatego ja moje dzieci bardzo często głaszczę po główkach, zwłaszcza Małego gdy leży sobie przy piersi i pije swoje mleczko. :-) nie pamiętam, gdzie to wyczytałam, ale na pewno nie w newsweeku, masz rację do do głaskania po główce i przytulania, to bardzo ważne dla dzieci, ja swoje też zawsze pieszczę, jak się z nimi bawię i jak się nimi opiekuję:)