Margeritka

Nanda brzmi zachęcająco, tylko długo się trzyma na twarzy...powiedz, gdzie takie kupujesz i jak cenowo to wychodzi:)

a ja nie maluję paznokci od 4 lat:) w ciąży przeszkadzał mi zapach lakieru, po porodzie nie miałam na to czasu, mnie bardzo służą hormony ciążowe i te z okresu karmienia piersią, paznokcie mam mocniejsze:)

ja jakbym miała lepsze warunki, to byłoby dla mnie lepiej, a tak rozłożę kocyk, dzieci już na nim są, śmieją się ze mnie i włażą na mnie:) a ćwiczenia z Ewą lubię bardzo kupuje te jej wszytskie teksty typu: bedzie dobrze, zobaczysz, bedziesz piekna, wytrzymaj to:)

dla mnie bieganie nie jest nudne, może dlatego, że biegam ze szwagierką:):) ale w czasie biegu często też milczymy, można sobie przemyśleć parę spraw i zdystansować się:)

witaj, ja się nie znam na tym problemie, ale słyszałam, ze jeśli plamienie zdarza się w czasie spodziewanej @ to nie jest ono zagrażające, myślę jednak, że musisz dużo odpoczywać i być w stałym kontakcie z lekarzem, a na naszym forum możesz napisać do położnej, tu link: http://forum.parenting.pl/polozna bardzo mocno trzymam kciuki:)

nie chcę Was straszyć, ale niedługo zmiana czasu... i o której to będą wstawały nasze dzieci?

Bettyy zdrówka dla Was, ściskam mocno!!! Katarzyna dobrze, że urodziny się udały, w życiu dziecka to bardzo ważne wydarzenie:) z kurtką nie wyszło, ale liczą się przecież dobre chęci, na pewno chcieli praktyczny prezent:) mam nadzieję, ze można ją jeszcze wymienić na większą, sama miałam ostatnio zamieszanie z kurtką dla Oli, odmieniałam dwa razy, raz bo za duża, drugi raz bo dobry rozmiar okazał się trefnym egzemplarzem, bo z dziurkami, nie wiem, czy to ekspedientka źle zdjęła ten czip i porwała ortalion, czy takie już było, w każdym razie z tego zamieszania kurtka już jest a w dodatku wyszło, ze z dwoma kapturami, bo zapomnieliśmy oddać kaptur od za dużej i w sklepie przyejła nam bez kaptura:) oddam przy najbliższej okazji:)

chmury, deszcz, wiatr, brrrrr

sukcesy nocniczkowe Emilki:) i to, że w końcu posprzątałam w zabawkach dzieci i teraz mają lepszy dostęp do swoich ulubionych...

Ula zdrówka dla Was dużo!!!! zmartwiłaś mnie tym kardiologiem...u nas jutro urodziny Emilki, impreza w sobotę, a dziś imieniny dziadka, ulubieńca Emilki:) pogoda fatalna jest i siedzimy dziś w domu...szkoda

Natka moje serdeczne gratulacje:) super, ze masz takie utalentowane dziecko:) Ula brawo dla Wiktorka, ale z niego zuch:), moja ma 12 miesięcy i czasem się puści sama, jak się zapomni, ale jestem z niej dumna, bo tak pięknie robi kupkę na nocniczek i już nie ucieka:) z porażek ostatnio wylała na siebie sok, szkoda, ze nie zrobiliśmy zdjęcia, ale mąż tak się tym zestresował, bo to pod jego opieką:) mała się przestraszyła, a ja miałam sporo prania i mycia, sok był nawet w uszach...

dziewczyny bardzo mocno trzymam za Was kciuki, bardzo Wam kibicuję:) nie przejmujcie się statystykami, bo to naprawdę nie jest jakąś wyrocznią, przesyłam Wam sporo ciepła i serdeczności!!!

Dziewczyny jutro moja Emilka kończy roczek:) przyjęcie dla rodziny mamy zaplanowane na sobotę, przede mną kilka wyzwań kulinarnych, ale może sobie z tym poradzę:) Z tymi urodzinami wiąże się dla mnie pewien problem związany z prezentami...Emilka wszystko ma: zabawki, ubranka po siostrze, naprawdę mam tego sporo, a rodzina pyta, co kupić i nie mam pomysłów poza pamperami i rajstopkami...Jak u Was obchodziło się urodzinki drugiego dziecka i co ono może dostać w prezencie? Pomóżcie:) Będę wdzięczna za każdą podpowiedź:)

i jak tam u Ciebie magnoliam powtarzałaś kolejny test? a Ty silver jak się czujesz, masz już @?

no i są wyniki referendum ponad 96 % jest za przyłączeniem Krymu do Rosji...Ukraina ogłasza mobilizację...moim zdaniem jesteśmy naprawdę o krok od wojny, a Wy co o tym myślicie, podsyłam link z wynikami forum: http://wiadomosci.wp.pl/lbid,6441,title,Obama-grozi-Rosji-konsekwencjami,nazywo.html

ja oglądam inny program tego typu, the voice of poland i w tej edycji jest kolega męża, z którym grał w zespole, kibicujemy mu:) a ta Twoja znajoma bardzo fajnie śpiewa:) szkoda, ze ja nie mam takich zdolności:)

moja Ola próbuje już teraz, bardzo różnie to wychodzi, zna już bardzo dużo literek i dla niej atrakcyjne jest pisanie po tablicy tradycyjnej:) ale ona w kiwetniu kończy dopiero 3 lata, więc cieszę się, ze napisze jakąś literekę:)

ja znam kilka mam po 40 i dla nich urodzenie tego dziecka to nie była pierwsza ciąża, tylko kolejna po na przykład 18 latach, jedna powiedziała mi, że to jest dla niej spóźnione macierzyństwo...jest owszem szczęśliwą matką, ale to dla niej bardzo wymagające, tym bardziej, ze chłopiec jest naprawdę szybki:) mam też sąsiadkę, która urodziła dwoje dzieci po 40, swoje poprzednie ciążę musiała leżeć i miała problemy z utrzymaniem (ale rodziła zdrowe dzieci), a w tych ciążach po 40 wszystko przebiegało dobrze, jeździła sama samochodem itd, ale fakt też jest taki, że bardzo pomagają jej rodzice, oboje na emeryturze, blisko mieszkają, są u niej codziennie:) znam też panie z uczelni, które doktoryzowały się, robiły profesury a za mąż wyszły dopiero po 40.... o dzieciach nie słyszałam:) osobiście bardzo się cieszę, ze mam 28 lat i dwoje dzieci już:) moim zdaniem najlepiej urodzić pierwsze dziecko w wieku 26-32 lat:)

Ula u nas tak jest, że obie strasznie marudzą i gorzej śpią, jak jest zmiana pogody z ładnej na brzydką...do tego też dochodzi moje zmęczenie i wrażliwość na zmianę pogody i dzień po prostu na przetrwanie...

Mariusz, powinniście o tym porozmawiać z Waszym pediatrą, ponieważ może być to refluks żołądkowy, a może też coś innego...jeśli to refluks, to dzieci z tego wyrastają i to po prostu mija, jak układ pokarmowy bardziej dojrzeje, wiele małych dzieci ma ten problem, trzymam za Was kciuki, daj znać co i jak po wizycie

witaj, bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, mam nadzieję, że niedługo zajdziesz w upragnioną ciążę i że zostaniesz szczęśliwą mamą, zapraszamy szczególnie do działu W oczekiwaniu na bociana, to miejsce dla mam starających się o dziecko:)

ja również polecam bańki mydlane, mozna kupić tanio płyny do baniek mydlanych

pięknie wiosennie

u mnie zespół i nie żałuję wyboru, byłam na weselu z dj i nie to samo...ale to kwestia przyzwyczajeń i wiele też zależy od gości

a moja lubi bawić się samochodami i koparkami, zwłaszcza, jak jakiś chłopiec przyniesie na plac zabaw takie zabawki, to piszczy za tym i się zamieniają, ona oddaje różową łopatkę i wiaderko, a oni samochodziki:)