Skocz do zawartości
Forum

nninkaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Kłodzko

Osiągnięcia nninkaa

0

Reputacja

  1. nninkaa

    Majóweczki 2015

    Nie kojarzysz, bo rzadko się udzielam ale często czytam. Po prostu zobaczyłam, że być może znam wyjście z sytuacji więc postanowiłam się odezwać.
  2. nninkaa

    Majóweczki 2015

    Ostatnio mam wiele czasu na odpoczynek i dbanie o siebie i właśnie podczas takiego błogiego leniuchowania dotarło do mnie, że we mnie rozwija się życie. To cud bez dwóch zdań! Mój synuś ma oczka, usteczka, uszka, nóżki, rączki itp, itd... a przecież nikt go nie zaprojektował, nie skręcił, nie skleił ;) Rośnie we mnie mały człowieczek, któremu nieba przychylę, bo mimo, że widziałam go tylko parę razy na USG kocham go nad życie! Mówię do niego, śpiewam mu i sama przy tym sprawiam sobie przyjemność ;) Teraz zdaję sobie sprawę co to prawdziwe szczęście. Staraliśmy się z mężem o Maleństwo przez dwa lata i traciłam nadzieję... a teraz mam po co żyć! :) Też to macie?
  3. nninkaa

    Majóweczki 2015

    Tola- nie wiem ile Twój synek ma lat, ale znajoma ma identyczny problem. Jej synek ma złożoną wadę wymowy (zamienia wiele literek) i dużo ludzi go nie rozumie co wzbudza w nim agresję... i wiecie co? Wcale nie dziwię się takim dzieciom, też bym się wkurzała gdybym miała coś ważnego do powiedzenia a ktoś albo przekręcałby to co próbuję przekazać albo po prostu mnie olał. Synkowi mojej znajomej na nerwy pomogły masaże relaksacyjne, a ma dopiero 4 lata :) no i oczywiście wizyty u logopedy. Milerówka nie czas teraz byś zastanawiała się co kierowało Twoim Eksem. Taką podjął decyzję? Trudno, tylko jego strata. Wiadomo, że to nie jest prosta sytuacja dla Ciebie, ale czas leczy rany a tak jak już dziewczyny pisały, masz dla kogo być silna :) Twoje Maleństwo czuje Twoje humory :) A i jeszcze w jednym się zgadzam z dziewczynami: będzie chciał wrócić, na pewno, i tylko do Ciebie będzie należała decyzja co zrobić :) Główka do góry!
  4. nninkaa

    Majóweczki 2015

    Obserwuję forum, ale od dłuższego czasu nie udzielałam się... Paulinko strasznie mi przykro! Nie potrafię i nie chcę nawet sobie wyobrażać co musisz czuć! Podejrzewam, że żadne słowa tu nie pomogą, jednak tylko tyle mogę... U mnie jutro zacznie się 14tc, termin na 4 maja. I co wieczór błagam tego tam na górze, by następny dzień nie przyniósł nic złego... Przy okazji... Buzię mam cała wysypaną, nic nie pomaga. Do tego plecy, dekolt... wcinam słodkie jak głupia! Wszyscy twierdzą "dziewczynka na bank!" a tu niespodzianka! Będzie synuś! :) Przestałam wierzyć w te głupie zabobony.
  5. nninkaa

    Majóweczki 2015

    Hej dziewczyny! Dołączam do Was bo widzę, że fajnie tu ;) Moją Fasolkę powinnam móc przytulić ok 15 maja, ale nie wiem dokładnie bo na drugim typowo potwierdzającym usg, gdy zobaczyłam bijące serduszko z wrażenie zapomniałam dopytać który to tydzień :P heh zakręcona mamuśka :)
  6. Więc Kochana nie pozostaje nam nic innego jak przebadać się w kierunku hormonów :) może tutaj jest coś nie tak i znajdziemy jakiś punkt zaczepienia ;) Naprawimy się i uda nam sie spełnić to marzenie i dzieciątku :)
  7. Silver, własnie lekarz mi je przepisal, dopiero pozniej zaglebilam sie w ten temat i zobaczylam ze wszystkoz robil na odwrot. Najpierw powinien zbadac mi cykle a pozniej je stymulowac. W tej chwili nie wiem nic, mimo ze minelo 1,5 roku dokladnie od poczatku staran. Po prostu lekarz potraktował mnie rutynowo. Kari, zbadaj sobie koniecznie hormony tarczycy, ja wlasnie lecze sie na jej niedoczynnosc i bardzo czesto zdarza sie ze jest ona przyczyna problemow zajscia w ciaze a co gorsza- poronień.
  8. Silver wlasnie mialam badane cykle i ponoc wszystko jest w porzadku. Owulacja przebiega normalnie. Jednak bralam wtedy clostylbegyt (czy jakos tak :) ) wiec wiem ze cykle mogly byc tak jakby przeklamane. Ale lekarz stwierdzil ze nie mam PCOS. Teraz musze zrobic badania hormonow by sprawdzic czy to nie ich sprawka. Dziewczyny, musimy być dobre myśli mimo wszystko!
  9. I tej wersji się trzymajmy ;) Doskonale wiem o czym mówisz. Ja już zaczęłam etap "wkręcania" sobie objawów ciąży :/ Ale kto wie, może w końcu po prawie dwóch latach sie udało ;)
  10. Ach i jeszcze odpowiadając na Twoje pytanie, nie mam żadnych innych objawów. Choć jeśli starałaś się kiedyś o dzidzię, wiesz że wmawianie sobie objawów jest rzeczą aż zbyt prostą ;) Ale staram się pilnować ;)
  11. Właśnie ciężko powiedzieć który to dzień cyklu. Jeśli liczyć tą jednodniową miesiączkę wywołaną luteiną to 4 dc, jeśli nie to 37. Dziwne żeby było to plamienie implantacyjne, bo z tego co wiem występuje ono chyba mniej więcej tydzien po stosunku, więc na to by wyglądało że do zapłodnienia doszło w jakimś 30dc
  12. Witam, mam problem. Staramy się z mężem o dzidzię od dwóch lat. Nie wychodzi nam, jednak w tym miesiącu miałam tylko jednodniową miesiączkę wywołaną luteiną, po dwóch dniach delikatne plamienie, tak jakby budyń czekoladowy. Prócz tego żadnych innych objawów. Czy to może być ciąża? Współżyjemy raczej często, bez parcia na "skutek", nie potrafię określić dni płodnych gdyż cykle mam bardzo długie, zazwczaj wszystkie miesiączki wywoływane luteiną. Wiem, że najlepiej byłoby odczekać i zrobić test. Ale nie dość, że ciężko jest cierpliwie czekać to w dodatku boję się rozczarowania...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...