Ulla

dzięki za wiadomość

no właśnie pocieszam się tym, że wasze dzieci też tak czynią jak mój

powiem szczerze, że chyba nie ma takiego jednego sprawdzonego sposobu, ja preferuję zostawianie dziecka w przedszkolu bez przedłużania tego w nieskończoność, bo wiem, że dziecko się wreszcie przyzwyczai, a w domu nie kłamać że nie pójdzie jutro bo o nie fair - ja w pierwszych chwilach zrobiłam z dzieckiem kalendarz wspólnie z nim by wiedział kiedy chodzi do przedszkola, rysował tam buźki uśmiechnięte, potem dzieliłam na pół dzień i przy każdym dniu rysowaliśmy co będziemy robić jak wróci, koncentrowałam uwagę na powrocie z przedszkola i chodziliśmy weekendami np. na basen, etc. jak dla mnie dziecko jak mu się tłumaczy wiele to zrozumie że mama z tatą do pracy a on do przedszkola

ja kupuje łaty do klejeni na gorąco ale niestety nie sprawdza się mąż wziął od mojej mamy maszynę i będziemy łaty naszywać chyba będzie lepiej

brawo gratulujemy i czekamy na rozpisywanie się z nami:)

MArg myślę, że zakupienie łóżka dla Oli to bardzo dobry pomysł, mój miał rok jak przeszedł na kanapę i cały szczęśliwy, ja też bo położyłam się koło niego w nocy jakby co i teraz młody lubi mieć dużo miejsca

ja wybudzałam, by zasypiał o normalnej porze, gorzej było rano, bo za żadne skarby nie chciał spać dłużej niż do 5 potem do 6 a teraz już nie walczę z tym wstawaniem taki typ

ja na brzuszek używałam espumisan, więc myślę, że może pomóc, poza tym zawsze po kąpieli wieczornej robiłam ćwiczenia nóżek i bioderek a to też sprzyjało ruchom jelit

fajny pomysł tylko jak z wilgocią, nie zmieniają się pod wpływem zbyt wilgotnej powierzchni?

Wszystkiego najlepszego w dniu dzisiejszym dla nathalie z okazji urodzin. Dużo radości, zdrowia i spełniania marzeń i dużych i maleńkich.

a ja dzisiaj na kontrolę, żelazo mi spadło więc aplikuję sobie witaminki

ale dużo pytań padło- odnośnie kosmetyków to powiem, że nie zmieniam specjalnie, ale zawsze po kąpieli smaruję ciało oliwką dla dzieci, po porodzie Biły Jeleń obowiązkowo odnośnie karmienia piersią - polecam dla mam które chcą, czują potrzebę a nie wszystkim na siłę - ja się zafiksowałam przy pierwszym i nie pozwolę sobie na to przy drugim ile będę mogła wykarmić będę karmiła ale jak nie starczy mojego mleka (bo tak było przy pierwszym) dokarmię butlą i każdy z nas będzie szczęśliwszy - mam koleżanki które bardzo sobie chwalą karmienie, mam takie które nie potrafią piersią więc ściągają mleko do butelki, mam takie któe tylko na dwa trzy miesiące karmiły - najważniejsze by spróbować, nie zrażać się przy pierwszym niepowodzeniu ale też nie fiksować się że to tylko jedyny pokarm dla dziecka odnośnie zabobonów - będą i były i niech sobie są a my i tak myślimy racjonalnie

dziewczyny a ja w środę znowu muszę przejść się do przedszkola bo okazało się, że moje dziecko pierwszy raz od września wyszło na spacer na śnieg bo u nas pełno i wiecie co - panie nie założyły mu nawet kombinezonu tylko posłały w tym w czym był w sali przedszkolnej, czyli skapetki i spodenki..............wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

ja z Mikim średni problem z brzuszkiem miałam- całą ciążę piłam rumianek, podawałam też małemu, bujałam go na brzuszku na moich udach, robiliśmy co wieczór takie słabe ćwiczenia nóżek które pomagały też na brzuszek

to się czegoś dowiem od ciebie co i jak

a my jak zawsze coś wymyślimy do robienia - w zeszłym roku z masy solnej, w tym roku mam mniej czasu, bo młody jest teraz u babci na tydzień ale może jakaś wyklejanka

Maryśka ty to skarbnica promocji:)

Dziewczyny karnawał trwa więc możliwe, że będzie więcej okazji do spotkań w gronie najbliższych. Tak sobie pomyślałam może zrobimy sobie tutaj listę szybkich, niezbyt drogich dań, przekąsek, smakołyków na akie spotkania karnawałowe?

dziewczyny a mój m. wyciąga mnie na Hobbita nie przepadam za takimi bajkami ale chce obejrzec to w 3d bo jeszcze nie był, jakie jest wasze zdanie?

Witam serdecznie i super że do nas dołączyłaś. Z nami raźniej:)

super, że jesteś z nami i mam nadzieję że na forum odnajdziesz swoje miejsce

ja nie słyszałam o tym żelu, wszelkie inne metody mogą a nie muszę przyspieszyć poród, ja piłam kawę, chodziłam po schodach, piłam malinowe napary i nic - mojemu nie spieszyło się na ten świat

ja również dołączam się do życzeń spełnienia wszystkim marzeń z miesiąca na miesiąc i tworzenia coraz to nowszych marzeń:) wszystkiego naj

ja muszę poszukać takiego by pasował do mojego wózka

niestety to prawda