Ulla

hej dziewczyny mam nadzieję, że niektórym emocje zeszły i będą jednak do nas zaglądać - bardzo bym sobie życzyła - było by fajniej u nas dzisiaj ponownie dzień w domu bo mały choruje ale mam nadzieję, że ja będę czułą się lepiej bo wczoraj ani on ani ja nie mieliśmy humoru

Fajnie Iwka i widać, że przez poszukiwanie potrzebnych infomacji można znaleźć wiele więcej informacji i przyjaciół

Hejka Iwka, dzięki wielkie. U mnie też rodzinny obiad, więc sama wszystko szykuję, od kilku dni siedzę z małym w domu i mnie już wszystko wkurza, mały wkurzony od wczoraj ale będzie dobrze - dzisiaj pospał ale już chce z nim wychodzić. Poza tym jeszcze ten tydzień i proszę bardzo wyjeżdzamy do teściów odpocząć.

szkoda że uciekłyście, bo nie tylko was ale też inne grupy tutaj mam, część została część poszła - przykro mi ale nie będę pisała na kilku forach jednocześnie - mam cichą nadzieję, że będziecie tutaj pisały też, bo ja zostaję i przykro mi będzie jak nie będę miała z kim gadać z czerwcówek u nas łóżeczko dodatkowe zakupione, chyba sklep jeden na necie znalazłam i zakupię kilka ważnych rzeczy

przykro mi że odchodzicie bo ja z chęcią poczekam na kolejne zmiany na lepsze by znowu poczuć tutaj tą atmoserę którą mnie zachęciła a nie kierować się tylko gwałtowną decyzją, może jeszcze wrócicie tutaj - bo to chyba nie tylko kwestia miejsca ale przede wszystkim osób które je tworzą a tworzymy je my

mój wczoraj przeszedł samego siebie, ogólnie choroba i niedopsanie spowodowało rozwalenie dnia, dzisiaj spał od 19:50 do 6:30 to bardzo długo i mam nadzieję, że jest wyspany

mój jak szedł to pytali czy jest odpieluchowany - bo jak nie szedł do swoich równolatków a jak tak to może iść do starszych dzieci a że on samodzielny to poszedł do starszych a w państwowych po 3 roku życia warunek jest że dziecko już jest bez pieluchy

a czy wasze czterolatki mają tak jak mój etap - ja chce sam, moje itp.

no to podobnie jak ja - jak mały był malutki to przy cycku go trzymałam a drugą ręką pisałam na necie - życie trzeba umieć sobie to zorganizować ale nie jest to proste

Dziewczyny mi też jest bardzo przykro, że jest taka atmosfera. Nie taka była koncepcja Redakcji by wszystkich skłócić, zezłościć. Mi też jest trudno pisać, jak połowy dziewczyn nie widzę, jak dostaję informacje o nowych portalach - chciałabym tak jak Iwka zostać tutaj, poczekać aż zrobią dobrze do końca wszystko ale co w sytuacji jak jest taka negatywna atmmosfera. Bo rozumiem też Redakcję, ale rozumiem dobrze też dziewczyny. JEsteśmy w patowej sytuacji.

oj u nas to zależy od wieku - umiałam i nadal potrafią to zorganizować, teraz cieszę się , że bardziej w ciągu dnia umiem pracować przy nim, on już to rozumie że muszę popracować ale ważne bym była przy nim

mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że dziecko po 3 tygodniach od niechodzenia od przedszkola uspokoiło się, jest fajniejsze dla innych, bardziej spokojne i ogólnei to mój syn - i teraz już wiem że wina to przedszkola bo panie, jak mąż poszedł po rzeczy dziecka nawet słowem nie spytały jaki jest powód - dla mnie to dowód tylko na to, że wiedzą że zrobiły źle.

spokojnie kochana po to tutaj jesteśmy - wszystko się ułoży musisz tylko ty sobie to poukładać w głowie a pomoc specjalisty nie zaszkodzi, dawaj znać jak tam się układa

warkosia jeżeli uda ci się z nim gdzieś pójść to super, połowa sukcesu, warto rozmawiać z dzieckiem co chce robić, zacząć robić to wspólnie a nie że idziemy na zajęcia - naprawdę wybór może być przeogromny, mało kiedy dzieci na stale lubią chodzić w te same miejsca ale warto rozmawiać co go interesueje - piłka, basen, angielski - może inną metodą

no a jak tam u was wiosennie mija przedszkole funkcjonowanie?

ogólnie przedszkole działa na innych zasadach, bardziej rygorystycznych aniżeli kluby maluszka, poza tym w klubie maluszka może być nauka a przede wszystkim jest opieka, najczęściej bez jedzenia, chyba że panie postarały się o zgodę sanepidu

o właśnie wczoraj była Rodzinka, oglądałyście:)

myślę i wierzę, że to przejściowe co by obie ustaliły sobie noc i dzień, będzie dobrze, cierpliwości - mówię to do ciebie ale do siebie już też za wczasu mówię

apropo rodzinki, to ostatnio często widujemy się z rodzeństwem męża, ostanio byli na święta, teraz przyjeżdżają w niedzielę, a za dwa tygodnie jedziemy chyba wszyscy do teściów w bieszczady - w sumie bardzo fajnie jak się tak widujemy

hej dziewczyny ja co do podpasek to bardzo dużo ich zużyłam bardzo się ze mnie lało, mąż musiał dokupować, poza tym jak lubiłam mieć czysto a mój maluszek dzisiaj w porządku jednak atak miałam gazów - tzn. zatrzymują mi się gazy między łapatkami, mam ból szczęki i muszę chodzić aż wygazuję się - okropieństwo ale już umiem sobie z tym radzić

Marg fakt, że chłopaki byli w poniedziałek na basenie i myślę że właśnie przez to się załatwił. Jednak to był kolejny raz po całej zimie, więc nie tak często ale zima jeszcze byla za oknem. Teraz wiosna, więc najaważniejsze że Miki dobrze reaguje na antybiotyk. A za tydzień przeszło jedziemy na 2 tyg. do teściów. Już nie mogę się doczekać, bo okazuje się że całe rodzeństwo będzie.

mika_152 Hej dziewczyny,faktycznie trochę zagmatwało się na forum,ciężko się połapać,ale z czasem się przyzwyczaimy nie? pewnie że tak tym bardziej że Redakcja bardzo szybko załatwia niedociągnięcia i powoli oprócz szaty graficznej będziemy mogły stwierdzić że jest ok

Dziubala powiem szczerze, że mi też jeszcze trudno tak szybko się na nim poruszać, ale tak samo miałam z poprzednim forum jak zaczynałam. Oczywiście ja nie mam problemów ze zmianami i szybko się dostosowuję ale rozumiem te którym przychodzi to ciężej.

no koniecznie dbaj o siebie, mój maly wczoraj wieczorem tak dokuczał ruchowo bo zapewne przez to że ja w ciągu dnia ciagle w ruchu ale dzisiaj jest ok

hej dziewczyny ja też staram się odnależć - ale ważne że wiem jak pisać do was i jak was czytać:) a co do zaparć - rumianek, jogurty, dużo wody, ćwiczenia, zwiększony błonnik w diecie - to podstawa