Ulla

a u nas nie ma mowy o kwaśny - ogólnie słabo można cokolwiek u niego zauważyć co mu smakuje ogólnie mało chce jeść i kombinuję u niego ale za to brat nie ma z tym problemów i kwaśne też zje - a co do powiedzenia nie słyszałam i nie wierzę

wiadomo najcieplej i najprzyjemniej jest zawsze na rączkach u rodziców

a ja niedawno byłam w IKEA i kupiłam taką do komputera lampeczkę a do dzieci na stolik do rysowania taką tanią zwykłą a koło łóżeczka na zaczep na takim druciku - super sprawa

ale to było rok temu

mój synuś też nie specjalnie narzekał na brzuszek jednak bywały takie sytuacje wówczas uwielbiał bujanie na moich kolanach a jak był starszy dostał od mojej mamy misia któego rozgrzewało się w piekarniku:) cudne rozwiązanie

Dziewczyny ja już napisałam z moim synkiem list do św. Mikołaja. On ładnie udekorowany. Trochę musiałam go naprowadzić na to co może dostać, by było mi łatwiej do spełnić. A jak sytuacja u was?

oj Marg trzymam kciuki by szybko poszła choroba od was- u nas też ciągle coś ale nie dajemy się

Mało dałaś informacji - jak karmisz? co jadłaś? Czy przy mm dopajasz? Napisz coś więcej może pomożemy.

a u nas nic jeszcze nie mówią o Mikołaju - muszę podpytać kiedy zebranie

mgła a popołudniu słoneczko na chwilę się pokazało ale i tak się zimno

Kochana nie można nikogo dyskrymionować jednak zasady stania się rodziną adopcyjną są jasno i konkretnie wyjaśnione w każdym ośrodku adopcyjnym. Wiele czasu minie zanim dokładnie zostaniecie zweryfikowani. Trzeba zatem przejść się tam i dowiedzieć się wszystkiego. Powodzenia.

Zróbmy sobie rozeznanie, którą telewizję śniadaniową preferujecie. Stawiacie na oglądanie TVP2 Pytanie na śniadanie czy może na TVN Dzień Dobry TVN?

A to niespodzianka - ależ mi miło dziewczynki za pamięć:):) Kochane jesteście:*

Moje kochane koleżanki. Tak się zastanawiam czy podzielacie moje zamiłowanie do poduszki rogala do spania w czasie ciąży. Ja przy pierwszym nie kupiłam i żałowałam bardzo ale przy drugiej ciąży od razu zakupiłam i nie mam zamiaru oddawać bo nadal lubię z nim spać. A jak jest u was?

Jestem na etapie rozszerzania diety. Jak w przypadku pierwszego dziecka tak i u drugiego stosuję metodę - jeden słoiczek na początek potem już sama gotuję. A jak jest u was?

Pani Doroto, nie ukrywam że nie mam już innego pomysłu jak zapytać panią o może inne jeszcze sposoby na wydłużenie rannego snu u mojego dziecka. Mój przedszkolak ma ponad 4 lata i od urodzenia nie potrafi spać dłużej niż maks do 6. Oczywiście gdyby to była 6 lub nieco przed 6 nie robiłabym problemu. Jednak mój syn wstaje - tj. często budzi się o 4:30. To jest bardzo męczące ale przede wszystkim martwię się o niego. Bywają dni że dosypia prawie do 6 i uważam ten dzień za dzień idealny. Jednak są dni i istnieje pewna zależność - im bardziej jest zmęczony tym standardowo każdego dnia budzi się o te 15-30 minut wcześniej niż dnia poprzedniego. Niestety jest dzieckiem które trafia na takie placówki w swoim życiu gdzie nie preferuje się drzemek a jedynie relaks. Co w jego przypadku jest już dużym osiągnięciem że ten relaks w ogóle jest. W domu standardowo drzemie. W tym roku chodzi spać na drzemki weekendami a o 15-16 jest odbierany w tygodniu z przedszkola. Zasypia wcześnie koło 19 maks koło 20, ale standardowo staramy się by zasypiał koło 19-19:30. Ma rytuały, staram się doceniać pozytywnie, fajnie kończyć dzień, uspokajać wcześniej, podaję melisę rano i wieczorem, ograniczam cukier w każdej postaci, nadmiar bodźców, nie pozwalam czytać o 4:30 książeczek, rysować, schodzić z łóżka. Próbowałam by dosypiał nawet z nami ale nie potrafi tego robić bo go obecność nasza w łóżku rozprasza. Nie ukrywam że zastosowałam już system motywacyjny na tablicy za wiele spraw także wstawanie, nastawiamy razem budzić i on go wyłącza ale pod warunkiem że budzi się przed budzikiem. Nie chodzi z tym wstawaniem o mnie czy męża bo my jakoś sobie z tym radzimy ale chodzi mi o niego. Jak tak wstaje o 11 już ma kryzys, potyka się o własne nogi, rani swoje ciało uderzając się gdzieś obijając. Jest mi niezwykle żal a momentami ręce mi już opadają ale nadal szukam sposobu by ta ranna godzina była przesunięta do 6 a nie o 4. Może Pani ma jeszcze jakiś pomysł by pomóc mojemu synowi rozpocząć dzień o przyzwoitej porze. P.S. Pani pediatra zaproponowała podanie leków uspkajających - niechętnie ale dałam - nic nie dały dziecko obudziło się standardowo. On nie ma problemów z zasypianiem, nie budzi się w nocy, nie mówi przez sen, nie chodzi, nie woła nas. On nie potrafi dospać rano.

zimno i ponuro

a ja jestem zauroczona książką Dobre Maniery Kubusia Puchatka - cudna

no właśnie może uda nam się zrobić postanowienia noworoczne:)

no właśnie dużo zależy od kwestii finansowej rodziny - u nas oboje jesteśmy na etacie o podobnych pensjach więc spokojnie podzielić się mogliśmy

może duże rzeczy jesteśmy w stanie sobie wyobrazić że dziecko ma prawo do takich zachowań ...nie wiem jakoś tak wydaje mi się że o tych dużych sprawach o nas też mówiły nasze mamy a o tym że dziecko po raz enty nie wykonuje rzeczy o którą prosimy to już rodzice nam nie mówili i to nas bardziej irytuje że zbyt często one sie powatarzają

minie na pewno:)

pewnie tak będzie jak mówisz a co do słowa śmiać mi się chce bo starszy był cały czas ze mną i pierwsze słowo to było NIE a potem TATA wrrrr może tym razem Wiktor zrobi mi niespodziankę

no komputerowe zabawy są fajne i zachęcają dzieci ale warto z nich korzystać jako dodatek do prac plastycznych które niosą za sobą wiele pożytecznych rzeczy dla rozwoju dziecka

pięknie każde dziecko rozwija się samodzielnie ale spokojnie można zachęcać dziecko do szybszego rozwoju