Skocz do zawartości
Forum

aaska_863

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aaska_863

  1. aaska_863

    Maj 2012

    Hej! A jednak bobotic działa!!!!!! Przynajmniej na tyle, że Filip się raczej nie wybudza i lżej jest mu puszczać bączki :) Jestem przeszczęśliwa i mam nadzieję, że tak będzie dalej. Jeśli chodzi o moją dietę to: rano chleb z szynką, na obiad zazwyczaj ryż z jakimś mięskiem (gotowanym) a na wieczór znowu kanapki (bleeeeeeeeeee). Nawet mleko odstawiłam dla Filipa bo miałam wyrzuty, że to przeze mnie tak się mały męczy :/ Dziewczyny podziwiam wszystkie które sobie potrafią zorganizować czas z dwójką i większą ilością dzieci bo ja dopiero dziś na spokojnie zaczęłam dzień. Byliśmy nawet na spacerku ale upał straszny i musieliśmy wrócić
  2. aaska_863

    Maj 2012

    Hej Dziewczyny melduję się półżywa. Jeśli małemu kolki nie przejdą to się wykończę. Zaczęłam dziś podawać Filipowi Bobotic - jedyna w nim nadzieja. Nadrobię wpisy mam nadzieję jutro. Miłego wieczoru :)
  3. aaska_863

    Maj 2012

    Dziewczyny co myślicie o chustach np takiej CHUSTA TKANA EXOTIC -AlMelle- W Y S Y Ł K A 0 ZŁ! (2395600673) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
  4. aaska_863

    Maj 2012

    My też uciekliśmy przed upałem. Mały śpi więc wzięłam się za mycie podłóg. Żebyście mnie widziały jak się uwijałam ;) padłybyście ze śmiechu. Ale musiałam wykorzystać czas a teraz mam zamiar paść na łóżko i leżeć i czekać kiedy Filip się obudzi.
  5. aaska_863

    Maj 2012

    lucy315 Właśnie wróciliśmy ze spacerku nad morzem :) w końcu jest ładna pogoda jak na czerwiec przystało! Spacer nad morzem w taką pogodę... Zazdroszczę Ci Lucy i chyba się do Ciebie wybiorę ;)
  6. aaska_863

    Maj 2012

    Witaj Olinka :) im więcej nas tym weselej :) A my dalej męczymy się z tymi paskudnymi wzdęciami a do tego doszły "prawdziwe" wieczorne kolki. Nie można małego uspokoić. Biedny ten mój Filipek najpierw ciężki poród, potem szpital a teraz to :/ Jeśli chodzi o ortopedę to my jeszcze nie mamy skierowania i nie wiem za bardzo ile się czeka. No ale zapytam we wtorek u neonatologa. Czekam na tą wizytę w tej poradni jak na wyrok. Normalnie ryczeć mi się chcę, jak myślę, że Filipowi może coś być... Nocka nam minęła spokojnie (chociaż tyle dobrego). Nad ranem troszkę gazy męczyła Filipa to zabrałam go do nas do łóżka i od razu padł. Zauważyłam, że dużo lepiej śpi jak się go przytuli. Filipa ciałko robi się powoli parówką ;) takie śmieszne ma grubiutkie rączki i nóżki. Cieszę się bardzo, że tak rośnie. Miłego dnia
  7. aaska_863

    Maj 2012

    Emilia1988Jesteśmy już po szczepieniu :) Hania była bardzo dzielna :) Nawet pan doktor śmiał się z niej :) Hania to maly śmieszek :) Pielęgniarka wbiła jej igielke a Hania uśmieszek na buźce :) Ta Hania Twoja to Aniołek :) A my dziś zaliczyliśmy wizytę u lekarza. mały waży już 4000 g :) we wtorek jeszcze wizyta w poradni neonatologicznej :/ Pogoda u nas się beznadziejna, ale ponoć weekend ma być już super :)
  8. aaska_863

    Maj 2012

    Emilia1988 Zbieramy się pomału na szczepienie :) Trzymajcie kciuki za Hanię :) Powodzenia Haniu :) Badz dzielna :) pisze jedna reka bo na drugiej mam Filipa. znowu kolki :/ wciskam mu smoczka to moja piers wtedy odpoczywa. Lucy czekam na Twoja opinie Bobotica. Slyszalam tez o czopkach, ale to chyba na recepte.
  9. aaska_863

    Maj 2012

    hej. ja tez sie pytalam poloznej o szczepionki platne. ona powiedziala ze raczej odradza z tego wzgledu, ze jesli wystapi uczulenie po szczepionkach to od razu bedzie wiadomo na którą z nich przy tych z nfz.
  10. aaska_863

    Maj 2012

    aha Jaki wynik obstawiacie w dzisiejszym meczu???
  11. aaska_863

    Maj 2012

    Hej Dziewczęta :) Odważyłam się i dałam mojemu kropelek Espumisanu wczoraj wieczorem i dziś rano i wydaję mi się, że jest poprawa. Filip praktycznie dziś śpi i na śpiocha wyniosę go na dwór. U nas też słonecznie :) Alfik Twój Piotruś to bardzo wysoko główkę trzyma. Super rodzeństwo :) Lucy z kupkami u nas jest tak, że czasem są tylko kleksy (jakieś 3-4 pampersy) a potem to już prawdziwa kupa :) gdzieś czytałam, że taki maluszek nawet przez kilka dni może nie zrobić kupki i że to normalne (ale nie wiem czy to pewne źródło było). Uciekam na spacerek Miłego dnia :) pa
  12. aaska_863

    Maj 2012

    Hej Dziewczyny :) Lucy, Marjaneczka Wasze dziewczynki są przesłodkie :) My korzystaliśmy z pogody i spacery zaliczaliśmy. Właściwie to jedyny system usypiania Filipa w dzień bo dalej go męczą gazy :/ nic już nie pomaga :/ noce są różne ale zazwyczaj dobrze śpi. Dziś z małym też wyszłam tylko na chwilę, uśpiłam go na dworze i przeniosłam znowu do domu i jak na razie śpi już godzinę :) Chyba kupię bieguny do łóżeczka. Ile taki maluch powienien spać? mój nawet nie śpi 15 godz w ciągu doby :/ w czwartek mamy wizytę u lekarza to zobaczymy co z jego wagą. Dodatkowo wydaje nam się, że mały jest jakby wystraszony. Mój M. się śmieje, że do czarownicy go trzeba bo pewnie ktoś go zauroczył :) Moja mama była przez kilka dni to nam na szczęście nagotowała. mniam mniam :) szkoda, że 3/4 z tego nie mogę jeść, ale w przyszłym roku nadrobię wszystko (łącznie z toną truskawek :) ) Położna w końcu przyjechała w piątek i nawet w porządku babka. Mecze my też oglądamy :) dla mnie Euro może się nie kończyć bo teściowie wybierają się do nas po mistrzostwach :/ Nie wiem jak zniosę tysiąc mądrych rad Dziewczyny co Wy jecie na obiady??? Ja już nie mam pomysłu... Kurczak mi się kompletnie przejadł. Zjadłabym schabowego w grrrrrrrrrrrrrrrrrrrubej panierce
  13. aaska_863

    Maj 2012

    Lucy na raz dajesz te 30 ml? i z butelki?
  14. aaska_863

    Maj 2012

    Marjaneczka nareszcie!!!!! Gratulacje dla Was i dużo zdrówka dla Amelki. Nie mogę się doczekać już zdjęć. A ja myślałam, że to co w swoim szpitalu przeżyłam to był horror ale widzę, że Ciebie też los doświadczył. Najważniejsze, że możecie już cieszyć się maleństwem. A my zaliczyliśmy dziś pierwszy spacer. Właściwie to chłopaki zostali jeszcze na dworze a ja wróciłam do domu. Jest u nas tak ciepło, słonecznie i ogólnie przyjemnie :) Emilia ja bym nie dała radę jeszcze na procesję :/ Lucy a ja jak wróciłam ze szpitala to miałam 10 kg mniej a tu jeszcze do zrzucenia następne 10. Ale ja mam tak, że jeśli czegoś nie zjem w przeciągu 3 godzin to mam mało pokarmu, więc muszę się "tuczyć", ale dla mojego Filipa wszystko :) Filip dalej ma problemy z gazami :/ Masaże, noszenie po karmieniu do odbicia, moja ścisła dieta mało co pomagają. Dziś w desperacji wysłałam mojego M. do apteki po espumisan, ale te kropelki są od pierwszego miesiąca. Jutro mamy jechać do położnej (tak, tak MY do przychodni a nie położna do nas) to zapytam i niech Filipa może lekarz zobaczy. Zaczynam się zastanawiać czy może mały nie toleruje mleka mojego... Zaczynam powoli wpadać w paranoję
  15. aaska_863

    Maj 2012

    Hej :) Ja podczytuję ale się nie udzielam chyba z braku organizacji, ale mam nadzieję, że to się zmieni. Mama jest u mnie do jutra więc też chcę z nią spędzić czas bo potem się pewnie zobaczymy za pół roku :/ Filip w miarę spokojny, brzuszek też mu mniej dokucza. Wkurzyłam się dzisiaj bo miała przyjść położna do nas a ona zadzwoniła i powiedziała, że nie może przyjechać i żebyśmy do przychodni MY przyjechali. Przecież to jej obowiązek, żeby przyjechać do noworodka!!! Mam rację czy może się mylę???Przez to głupie czekanie nie poszliśmy na spacer. wrrrrrrrrrrrrrr................................... Ja też się bardzo martwię o Marjaneczkę. Szkoda, że nie mamy do niej numeru kontaktowego :/ Ale myślę, że jak zobaczyła Amelkę to zapomniała o reszcie świata, w końcu tyle na nią czekała. Ale Marjaneczka odezwij się!!!! Emilia ja nienawidzę pogrzebów. Za słaba jestem... Jeśli chodzi o żółty ser to ja dostawałam w szpitalu na śniadania i małemu nic nie było. Lucy zazdroszczę Ci imprezy :) Mam nadzieję, że my z czasem wrócimy do "życia towarzyskiego". A co Ty taka obiadkowa się zrobiłaś??? Teraz to jesteś mama i żona pełną gębą ;) Zuzkus podziwiam Cię, ja przy jednym dziecku mam problem żeby poskładać dzień a co mówić przy czwórce. Aha dziewczyny jak Wasze brzuszki??? Wróciły trochę do stanu sprzed ciąży??? bo ja mam "oponkę" :/ nie potrafię się zmobilizować, żeby wieczorem chociaż 10 brzuszków zrobić. Uciekam na obiadek :) pappa
  16. aaska_863

    Maj 2012

    Mój robi 'jajecznicę' tzn taką żółtą z ziarnkami (nie wiem jak lepiej to opisać) kilka razy dziennie. Odstawiam w takim układzie nabiał. Kolki to raczej nie są, chociaż kto wie. myślicie, że dziś za zimno na werandowanie???
  17. aaska_863

    Maj 2012

    Marjaneczka- dziewczyny mają rację pisząc żebyś nadrabiała sen przed bo po już będzie ciężko. Ja po dzisiejszej nocy wyglądam jak nie wiem co. Nawet do lustra nie chce mi się zaglądać :/ Lucy mój Filip ma też ten problem. Stąd ta nieprzespana dzisiejsza noc. Przed kupką czy gazami tak mi się strasznie pręży, robi się cały czerwony i stęka albo/i płacze. Tak mi go szkoda. W szpitalu pytałam pielęgniarkę o to a ona na to, że niektóre dzieci tak mają i to normalne(ja tam jej nie wierzę). Zapytam położną jak przyjdzie. Ciekawe co ona powie na to. Ja nabiał jem i się zastanawiam teraz czy nie odstawić na 2-3 dni i zobaczyć czy daje to jakiś skutek. Jak znajdę chwilę napiszę o horrorze jakim był szpital.... A to mój Filip :)
  18. aaska_863

    Maj 2012

    Wychodzimy w końcu ze szpitala :))))))))))))))))))) Napiszę więcej jak będziemy w domku. Marjaneczka wiem, że nie jest Ci łatwo. Pamiętam jak mój M. czekał, że powiem że to już a się nic nie działo. Ja też miałam mieć wywołanie w poniedziałek a skurcze same do mnie przyszły nad ranem i też nic a nic nie zapowiadało kilka godzin wcześniej, że coś się zacznie. Trzymaj się Kochana i myśl tylko o przyjemnych rzeczach. Mnie dużą radość sprawiało przeglądanie ciuszków i układnie w co małego ubiorę jak będziemy wychodzić w zależności od pogody. A to dopiero dziś jest możliwe, i szczerze to wszystko jedno w czym wyjdziemy (no oczywiście Małemu musi być ciepło) byle jak najszybciej stąd i jak najszybciej do domu. Ściskam Cię serdecznie i myślę o Tobie. Już niedługo :) Najpóźniej w poniedziałek będziesz tulić Amelkę :) Głowa do góry i zero łez!!!!!!
  19. aaska_863

    Maj 2012

    Marjaneczka Tobie przynajmniej już pół forum kibicuje :) A może jutro na Dzień Dziecka Amelka zechce się pojawić na świecie :) Ja dziś mam trochę lepszy humor. Dziś robili małemu badania na glukozę, elektrolity i biliribinę. Zobaczymy co wyjdzie. Mały znowu w ciągu doby cięższy o 35 g :) tylko zaczyna mi ulewać trochę, chyba za dużo wisi przy tej piersi. Dziewczyny trzymajcie kciuki żeby wyniki były dobre.
  20. aaska_863

    Maj 2012

    Marjaneczka na prawdę Ci współczuję tej niepewności i oczekiwania ale wierzę, że wszystko będzie dobrze. Moja dr tłumaczyła mi, że poród 2 tyg przed terminem i 2 tyg po terminie jest o czasie i nie powinno się nic dziać. Lucy mój miał infekcję (podwyższony czynnik crp) i przez to 7 dni antybiotyków. Wczoraj minął 7 dzień brania antybiotyków i dalej dostaje, z tego względu, że ma wahania glukozy (minimalne). No i tak z dnia na dzień wymyślają nam nowe badania na które trzeba czekać (oczywiście w szpitalu). Ordynatorka kontaktuje się w między czasie z kliniką i tak czuję czasem jakby mój Filipek był królikiem doświadczalnym. wrrrrrrrrrrrrrrr.......... Wczoraj przeryczałam pół dnia.....
  21. aaska_863

    Maj 2012

    Dziewczyny ja tylko na chwilę. jeszcze nas nie wypuścili.wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr...... ciągle coś wymyślają!!!! już nawet nie piszę kiedy powinni nas wypuścić, bo pewnie znowu coś wymyślą. Trzymam kciuki za Marjaneczkę, z myślą, że trzyma już Amelkę blisko siebie.
  22. aaska_863

    Maj 2012

    Niestety nie mam jak przerzucić zdjęć z komórki. W środę jeśli wyjdziemy postaram się wrzucić. Ale małemu robi się już drugi podbródek a policzki to ma pączusie. Emilia jak wizyta u ginekologa? Twój mąż to pewnie dziś do Ciebie dwa razy mocniej się uśmiecha ;)
  23. aaska_863

    Maj 2012

    Emilia jak czytam sobie o tym dniu bez prezerwatywy od razu mi się włącza głupawka ;)
  24. aaska_863

    Maj 2012

    Lucy wykorzystuj pogodę maksymalnie. Powodzenia z teściami. Czekam na relacje jak było, bo mnie też czeka wizyta teściów Madzia ja w szpitalu dostałam zastoju i naprawdę mogę sobie wyobrazić co przeżywasz. Mnie pomogły zimne okłady na pierś i rozmasowałam ją jakoś. Ciekawe jak tam Marjaneczka
  25. aaska_863

    Maj 2012

    Hej Dziewczęta. Ja dalej na szpitalnych salach ;) Humor mam lepszy bo mały znowu przybrał 60 g w ciągu doby a to zwiększa szanse na wyjście w środę :) Marjaneczka wiem co czujesz bo ja też chodziłam przeterminowana i nie mogłam się doczekać a ten mój mały łobuz siedział i siedział... Cierpliwości i będziesz już z Amelką :) Czekamy niecierpliwie na newsy :) Emilia a u mnie już nawet słońce się pokazało :) Jak sobie myślę o jakichś zbliżeniach to aż szew mnie boli. Ale mam nadzieję, że z czasem mi przejdzie. Ja dopiero zaczęłam połóg a Ty już kończysz, ale Ci dobrze. Miłego dnia Dziewczęta Marjaneczka daj znać koniecznie co u Was. Trzymam kciuki za jak najszybsze rozwiązanie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...