-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kasandra00001
-
jej, jaka tu cisza.... wona, mam z moim mężem i jego obowiązkami domowymi tak samo :)
-
elciasloneczkoLece dziewczynki :) trzymajcie kciuki :) Miłego Dnia przede wszystkim życze:) Bede po południu powodzenia! obyśmy obie dzisiaj z dobrymi wiadomościami przyszły :)
-
Nadia_2012cześć Dziewczyny!!!czuję się w obowiązku wytłumaczyć gdyż dowiedziałam siż że się nie co martwiłyście, a wiec mam się dobrze i moja ciąża też, (choć od miesiąca nic nie wiem bo jutro na kolejna wizytę), a nie odzywałam się nie z nygustwa czy że nie chciałam, po prostu zero czasu, do 16 dużo pracy, czasami i wiecej nawet a jako ze cały dzień jestem przy kompie to już popołudniem nawet mi się do niego nie chce zagladać, no ależ rzeczjasna to mnie nie usprawiedliwia, przepraszam nawet za bardzo nie wiem co się u Was dzieje-nie jestem w stanie nadrobić materiału, dziś znowu urwanie głowy więc nici z lekturki dodam ze ja nadal nie odebrałam wyników z badań prenatalnych bo w szpitalu codziennie słyszę, "jeszcze dr nie przyniósł z 19.10" ale na jutro juz myślę że musze miec bo ide na kolejną wizytę do mojego ginekologa i chciałbym aby te wyniki zobaczył, tak więc trzymajcie proszę za mnie kciuki i za te wyniki prenatalne i za badanie bo ani ruchów jeszcze nie wyczuwam a mdłości totalnie zniknęły, brzuszek nadal malutki, a propos Agatu jaki Ty masz piękny brzuszek, to udało mi się zobaczyć, mnie do Ciebie całe lata świetlne normalnie, gratuluje. Jesli Wy wszystkie macie takie brzuszki już to ze mną chyba jest coś nie tak, no nic jutro wszystko się okaże, obiecuję że teraznie pozostawię was w takiej niepewności i się odezwę po wizycie :) buziaczki Nadia, fajnie że jesteś. CIeszę się że wszystko ok. Ty jutro masz wizytę, a my z elcią już dzisiaj... Trochę się denerwuję... zobaczymy. Dzisiaj na USG ma być też mój mąż, zobaczymy czy z pracy dojedzie... gin przyjmuje od 16, zobaczymy która będzie, bo u nas się na wizyty na godzinę nie zapisuje... Ja ostatnio coś senna jestem... Wczoraj popołudniu spałam ponad godzinę, a wieczorem chciałam oglądać must be the music finał, ale o 21.00. zasnęłam przed TV. mój mąż mnie potem obudził i powiedział kto wygrał :) Wczoraj chyba pierwszy raz miałam zachciankę. Miałam wielką ochotę na kolację taką z restauracji, więc pojechaliśmy z moim. Pycha było, Tak się objadłam że ledwo od stołu wstałam Ostatnio coś źle śpię, cały czas jakieś sny, budzę się i jeszcze na jawie mi się coś dzieje. Mam już tego dość, bo zapewne przez to nie umiem się wyspać ;/ W weekend nawet tu nie wchodziłam, jakoś czasu nie było, a widzę ze tak znowu napisałyście się, że ciężko nadrobić, tym bardziej że mam dużo roboty w pracy.
-
"on chciał tym uzyskać" miało być. aha, ta koleżanka oczywiście w moje tłumaczenia nie uwierzyła i nie odzywa się do dzisiaj. Na szczęście nie była to jakaś bliska znajoma, ale i tak strasznie mi przykro, że ktoś nie wiadomo z jakiego powodu robi mi koło d... bardzo nieładnie. Najbardziej czego nie lubię na świecie, to wciskania mi słów których nie powiedziałam, albo rzeczy których nie zrobiłam... wrrr ależ się rozpisałam o tym idiocie... a w sumie on nie zasługuje nawet na wspomnienie o nim...
-
dodam jeszcze że po jakimś pół roku, moja dawna koleżanka, o którą mnie szef pytał, czy uważam że się nadaje do tej roboty (powiedziałam że oczywiście, że jest kompetentna i wogóle) podeszła do mnie i podziękowała, że powiedziałam szefowi że ona się NIE NADAJE!!! tylko on mógł jej to powiedzieć, bo tej rozmowy raczej nikt więkcej nie słyszał i chyba nikt więcej o niej nie wiedział. Nie wspomnę że ona w końcu dostała tą robotę i zwolniła się sama po miesiącu czasu jak mi "podziękowała". Nie wiem co ona chciał tym uzyskać...
-
oj tak, pracodawcy to bywają ... jakby to powiedzieć... nieobliczalni... bez urazy do tych którzy mają pracowników :P Ja jak się zwalniałam z pierwszej pracy to miałam miesięczne wypowiedzenie. Poszłam pracodawcy na rękę i powiedziałam mu już 2 mies wcześniej, żeby mógł kogoś szybko zatrudnić i żebym mogła jeszcze przyuczyć, bo w miesiąc to raczej żadko kto tą robotę łapie... no i ok. Dodam że z na wypowiedzenie zareagował, jakby czuł wcześniej, wiec było ok. Bez większych problemów, choć trochę się bałam, bo wiedziałam, że wiąże ze mną nadzieje... w każdym razie całe 2 miesiące był dla mnie ok, ja też zresztą do ostatniego dnia pracowałam jak zawsze, a nie jak większość z tych która się zwalniała bumelkę urządzała. On w ostatnim dniu tak mi dał popalić, że jak go widzę na ulicy czasem, to mu nawet dzień dobry nie mówię, bo mnie ten facet odraża, że tak można się zachować do pracownika, który był tak bardzo pracowity i lojalny... eh... szkoda gadać
-
hej ;) miałam dzisiaj tyle roboty w pracy że nawet nie miałam wejść i was podczytać. Na dodatek na przyszły tydzień też szykuje się super dużo roboty.. eh... CO do brzuszka. To ja chodziłam do pracy póki co w szerszych bluzkach czy sweterkach, ale są w praniu więc zaczęłam w tych bardziej obcisłych i słyszę komentarze - ale się już wypchało, ale już masz brzuch a to dopiero na kwiecień... i takie tam. nie wiem, może faktycznie mam większy niż normalnie powinnam mieć... ale to przecież co brzuch to inaczej
-
Cześć! ja dzisiaj przyszłam do pracy na później, bo nie czuję sie najlepiej.. wczoraj znowu wieczorem wymiotowałam, a po pracy spałam do wieczora. Nie wiem co się dzieje, na dodatek ból brzucha i do tego ból głowy doszedł. Może to ten stres w pracy? Dobrze że weekend się zaczyna... a w pon do ginki :)
-
weszłam na chwilę i widzę same dobre wiadomości :) to mnie cieszy ;) Fens super, gratuluję Ci że wszystko jest, ja w pon idę i już się zaczynam stresować... Cieszę się że u Myszki dobrze. Pozdrowienia dla niej!
-
kurde jaka jestem zła. Siedzę w pracy mimo iż dzisiaj znowu nie czuję się najlepiej tylko i wyłącznie dlatego, bo umówiłaś się z jednym kolesiem. Już 2 razy nie dojechał (w inne dni) i wygląda na to że dziś też nie dojedzie ;/ szlag mnie trafi. A ja już dawno bym w domu spała. Na dodatek mnie głowa rozbolała ;/ wszystko przez tego .... grrr. Sorry musiałam się wygadać
-
FENSTARSSIgla777ewkaoooo moj maluch odezwal sie po prawie dwoch dniach przerwy ;) jezu jak super!!! Prawie wszystkie juz czujecie swoje szkraby. ja albo nie jestem w stanie odroznic tych ruchow od pracy jelit lub zoladka, lub moj maly Alex nie za bardzo ruchliwy, spioch i tyle!!! Nie wiem czy to powod do radosci czy mam sie raczej niepokoic???oczywiście, że masz być spokojna ;) jeszcze Ci nie raz przywali w żebra i pęcherz to się posikasz z tej radości...haha dobre.... posikasz z tej radości ;) naprawdę się uśmiecham do monitora, a w pracy pewnie patrzą i myślą że idiotka :P
-
_Elena_Kasandra00001 a jak Ty się czujesz? Co słychać? dzięki że pytasz... ja zależy kiedy. chodzę do pracy i ostatnio mam stresujący czas... wogóle brzuch mnie pobolewa, podbrzusze. Wczoraj się bardzo źle czułam, po pracy spałam cały dzień a na koniec jeszcze wymiotowałam... eh... nie wiem czy ten stres się daje we znaki... w poniedziałek idę do ginki, nie umiem się doczekać na USG, może znowu będę spokojniejsza... brzuszek rośnie, więc jestem dobrej myśli
-
Elena, ty się nei stresuj. przecież Twój lekarz powiedział że bóle głowy to normalne. W necie różnie piszą, nei możemy wierzyć w internet, bo co strona int. to inna opinia. Najlepiej słuchać się lekarza.
-
dominoo nie wiem czy sama maść pomoże, mi ginka dała globulki Pimafucin. Ja bym poszła na TWOIM miejcu do gin, lepiej infekcje w ciąży leczyć za wczasu, a z drugiej strony po co masz się męczyć.
-
Myszka19Kasandra00001Myszka19wlasnie nie nic nie czulam nawet bielizny nie mialam jakoss szczegulnie wilgotnej wlassnie mam wrazenie ze nawet sluzu bylo mniej ... to czemu poszła do lekarza? mialam zle przeczucie ... i przetalam czuc kopniaki... ta kobieca intuicja... myszka trzymaj się. strasznie mi przykro i nie wyobrażam sobie co czujesz... ale musisz wierzyc ze wszystko bedzie dobrze
-
Myszka19ewkaMyszka ale jak to ze wody saczyly sie ?? czulas cos ??wlasnie nie nic nie czulam nawet bielizny nie mialam jakoss szczegulnie wilgotnej wlassnie mam wrazenie ze nawet sluzu bylo mniej ... to czemu poszła do lekarza?
-
myszka przykro mi ze takie wiadomosci masz :( ale może akurat się uda. Musisz wierzyć. Szanse są małe to nie znaczy żadne. Pamiętaj, że wiara czyni cuda. Dałaś komuś kontakt do Ciebie z nas żebyśmy wiedziały na bieżąco co się z Tobą dzieje? będziemy tu zapewne wszystkie trzymać kciuki za Was. Głowa do góry, jest nadzieja, więc może się uda!
-
Iwa, no właśnie ja też z opolskiego ;) dziewczyny, a jaka jest różnica między 3d a 4d i czy faktycznie to jest takie fajne??
-
Moniaa81Mi lekarz powiedział że tak ok. 20 tygodnia, nie wiem, zastanawiam się czy nie zainwestować w 4D... A i muszę potwierdzić, bo obok w miejscowości lekarz przyjmuje na NFZ i ma 4D usg. Pomyślę ha,ha hmm a ja liczyłam że jak pójdę w pon do lekarza, to mi coś już powie.. już się doczekać nie mogę żeby wiedzieć czy syn czy córka..
-
Iwa Ty jesteś z opolskiego..co nie? robiłaś może USG 3D albo 4D ? jeśli tak, to gdzie i ile płaciłaś? i w jakim tyg?
-
no właśnie, od którego tyg w tym zwykłym USG może być widać jaka płeć?
-
cześć ;) mi z tego kalendarza wychodzi dziewczynka :) ale moim znajomym i rodzinie wszystkim których sprawdzałam pasuje raczej z tego kalendarza: Kalendarz chiński płeć dziecka a tam wychodzi chłopiec Ja też marzę o dziewczynce, i nawet wczoraj się mojego pytałam który też chce dziewczynkę czy drugie dziecko chce chłopca, on powiedział, że fajnie by było jakby była parka, ale jak druga też będzie dziewczynka to też będzie dobrze. A więc mamy takie samo nastawienie :) najważniejsze żeby mieć kiedyś córkę :) mam nadzieję, że nie będziemy musieli zbyt wiele razy próbować :)
-
co do kg to ja sie boje na wage stanac... kiedys stawalam codziennie... ale jak tydzien temu stanelam i sie okazalo ze nie wiadomo kiedy mi 1,5 kg przybylo to az sie boje ile mam teraz ;/
-
Ewka ale Cię już "wypchała" dzidzia od środka! super! ale przy nast. dziecku to podobno szybciej i mocniej wypycha :)
-
Iwa napisz przepisy na te Twoje pyszności z urodzin (chodzi o kolację)