
larissa85
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez larissa85
-
Carolineee - dziękuje za odp! Ja właśnie brałam ten Pimafucin - 6 szt, skończyłam tydz temu i znów coś się przyplątało. Dzwoniłam do swojej lekarki i jutro mam przyjść po coś na recepte a tymczasem stosować Trivagin. U mnie dziś "tylko" plus 25 stopni i zachmurzone, w końcu da się żyć:) Piszecie o różnych owocach - ja uwielbiam nektarynki, ale 10 zł za 5 sztuk to przesada:) Czekałam i czekałam i dziś są już za 6 zł więc się objadam 2 koszykami.
-
Dziękuje dziewczyny:) 2 tyg temu ustapiły mi mdłości i znów wzięłam się to za czekoladkę to za loda i tak jak piszecie, uwielbiam pieczywo... Także sama się przyczyniłam do rozwoju infekcji... Tylko jak dotrwać do następnej wizyty? Dzieki za rade o tych czopkach z kwasu mlekowego dziś je sobie kupię i zobacze czy choć złagodzą dolegliwości..
-
Dzień dobry:) Dzięki dziewcz za opinie nt staników:) Madlenka, z tą nauką susiania to u nas ciężka sprawa. Jednego dnia już ładnie woła, siada, sika a drugiego dnia regres... Już tydz to przerabiamy. Dziewczyny, czy któraś z Was ma problem z częstymi infekcjami intymnymi? Ja miałam na samym początku ciąży, dostałam gynalgin i przeszło. Zaraz potem znów - dostałam 6 czopków i odstawiłam je tydz temu i od kilku dni znów - pieczenie i swędzenie. W nocy najwidoczniej się drapię i podrażniam, że na wkładce mam małe kropelki krwi od tego drapania. Wizyte mam za 13 dni, ratuje się tantum rosa. Może któraś z Was ma jakiś sprawdzony sposób aby to złagodzić? Dziękuje.. PS. Czy któs dziś nie ma urodzin? KariKari - wszystkiego dobrego:)
-
Witajcie dziewczyny Gratuluje udanych wizyt oraz tym dziewczynom, które poznały płeć:) Witam nowe dziewczyny. Fajnie, że nas przybywa. Ze smutkiem przeczytałam o Marlenie - bardzo mi żal:( Ja nie odzywałam się ponad tydz - córka trochę chorowała, siedzę z nią w domu i uczymy się sikać na nocniczek także pranie i mycie podłóg to moje główne zajęcie:) Mam pytanie nt biustonoszy. Czy możecie polecić jakieś? Dzięki.
-
Dzień dobry:) U mnie też pogoda się popsuła, ale to może nawet lepiej, bo ja siedze z zapaleniem gardła a córka krtani także nie jest nam żal fajnej pogody. Jak się ogarnę to wkleję zdjęcie Dzidzi z usg:) Witam nowe dziewczyny. Ja też polecam na zaparcia śliwki i sok ze śliwek oraz siemie lniane do picia. Co do wózków to mam xlandera, ale starszy model - xa. O ile gondola jest super to spacerówka już nie. Oparcie jest niestabilne i dziecko nie siedzi tylko "leży". Jakbym wcześniej wiedziała to co wiem dziś to kupiłabym byle jaka gondole, nawet używaną a zainwestowała pieniadze w porzadna spacerowke np baby jogger. Tak naprawde gondola służy tylko ok 5 mcy a potem już spacerówka. Zimą wątpie żebysmy z niech korzystały tak często jak latem:) Ale najważniejsze zeby pojechac do sklepu i ogladnac wozki na zywo, zobaczyc u znajomych jak sie skladaja, ile miejsca zajmuja, jak regulowane jest oparce, jak zdejmuje sie tapicerka... Co do badań prenatalnych to ja osobiście nie chce ich robić. Moja kuzynka robiła z racji tego, że miała 35 lat. Wyszło jej duże prawdopodobieństwo, że dziecko ma zespół Downa. Przepłakała do końca ciąży a dziecko urodziło się zdrowe. Bardzo żałowała tego badania. Ale to kwestia indywidualna. Ja wiem, że w pierwszej ciąży bardziej przezywałam:) Teraz jest bardziej na luzie:) Pozdrawiam gorąco w te chłodne dni.
-
Witajcie dziewczyny Nie było mnie od pt i naprawdę musiałam wiele nadrobić. Tym dziewczynom, które miały wizyty i pokazywały fotki gratuluje:) Tym zaś, które mają L4 i się nudzą mówie cieszcie się i nudzcie dalej:) Ja byłam u rodziny w górach z mężęm i córka i niestety mała ma zapalenie krtani i tchawicy a mnie drapie w gardle. Górskie powietrze nam nie posłużyło. Rano byłam na wizycie. To 12 tydz plus 6 dni. Miałam dokładne pomiary. Z nich wynika, że wszystko jest ok i następna wizyta za mc. Powoli odstawiam luteine. Życzę miłego popołudnia.
-
MarlenaR - termin: 26/12/2014 Madlenka - termin: 22/12/2014 Carolineee- termin: 06/12/2014 Megi1992- termin: 02/12/2014 Marta A -Termin:01/12/2014 Larissa85- termin: 06/12/2014
-
Ja poroniłam w listopadzie i lekarka kazała odczekać 3 cykle. Udało się w drugim miesiącu starań. Bardzo żal mi dziewczyn, które starają się nawet ponad rok - człowiek czeka i czeka i co miesiąc ma nadzieje...
-
Megi1992, mój mąż też tak mówił, że nie lubi widoku krwi itp i że nie będzie patrzył, bo się boi. A tu nagle panie położne i lekarz go zawołali i kazali przecinać pempowine. Biedny chłopina nie odmówił, bo mu było wstyd, że co, że niby miekki?:) i przecinał i patrzył jak łożysko "wyskakuje" co pewnie do najprzyjemniejszych widoków nie należy. Dziś sobie bardzo chwali i cieszy się, że był, że widział, że przecinał. Także zachwalajcie dziewczyny mężom/partnerom. Druga sprawa taka, że jak Wy jesteście ledwo żywe podczas porodu to dobrze żeby choć jedna osoba z Wami była w miarę trzeźwo myśląca. Mąż podawał mi wodę, pomagał wstawać/kłaść się na łóżko porodowe, ćwiczyć na piłce itp.
-
Czesc dziewczyny. Karmienie piersią super sprawa - córkę karmiłam rok. Jest to jednak wyrzeczenie, szczególnie na początku. Moja mała nie chciała w ogóle pić z butelki, choć od początku ją przyzwyczajałam ( dziś ma 2 lata i nigdy do butelki się nie przekonała). Także moje wyjścia przez pierwszy rok były sporadyczne, pierwsze miesiące to z dzidzią na reku. Porównując, moja bratowa w ogóle nie karmiła piersią, tylko od razu butelką. Wyjście na kilka godzin nie sprawiało jej żadnego problemu, bo każdy mógł dziecko nakarmić. Piszę to tylko dlatego, że będąc w ciąży wiele moich znajomych mówiło tylko o karmieniu piersią a życie potem to zweryfikowało nieco inaczej:) Ale plusy są duże. Nie wiem czy to tak naprawdę jest, że dzieci karmione piersią są odporniejsze, być może. Moja chorowała przez 2 lata tylko raz, mimo, że rok chodzi już do żłobka. Co do porodu to ja też mam niski próg bólu:) Rodziłam 31 h, tak naprawdę miałam już dość i było mi obojętne czy mnie pokroją czy co mi zrobią, chciałam żeby to się już skończyło. Jednak po porodzie wstałam sama po 2 h, poszłam do łazienki. Następnego dnia było super. Co innego z dziewczynami, które miały cesarki. Leżały biedne cały dzień, potem rana bolała.... Kuzynka rodziła ze znieczuleniem i niestety wystąpiły u niej przez ok miesiąca migrenowe bóle głowy co ponoć jest powikłaniem po znieczuleniu. Dwie koleżanki miały znieczulenie i bardzo chwaliły, nic im się nie działo. Piszę to, bo naprawdę każdy jest inny - jedni rodzą dwa dni, inni 5 godz, jedni mają powikłania po znieczuleniach, inni chwalą cesarkę, bo organizm szybko się regeneruję...
-
KariKari - w pełni się z Tobą zgadzam co do F&F. Ja body dla córki kupuje tylko tam. Na początku kupowałam też np w H&M, ale po kilku praniach aż wstyd było je ubrać dziecku:)
-
Co do wyprawki to jak zaczną się przeceny to warto coś kupić. Pewnie pod koniec czerwca, na początku lipca już będą. Latem można kupić fajne rzeczy na jesień/zimę. Pamiętam jak w pierwszej ciąży latem kupiłam kombinezon na zimę przeceniony ze 149 na 29 zł. Warto wtedy kupić kocyki, jakieś neutralne body, śpiochy, czapeczki. Wózki zaś, jeśli komuś nie zależy na nowych kolekcjach to pod koniec roku, początkiem stycznia, ale nam już wtedy będą potrzebne:)
-
Jestem - bardzo mi przykro:( Życzyłabym nam, żeby nas przybywało a nie ubywało...
-
Hej, Ja robiłam takie badanie kilka lat temu, właśnie jak wyszła mi II grupa. Choć wychodzi ona wielu kobietom to ponoć niewielu lekarzy mówi o badaniu czystości pochwy. Badanie to wyglądało trochę jak cytologia. Pani pobrała "materiał" za pomocą takiego długiego patyczka. Ja robiłam to prywatnie i zapłaciłam ok 150 zł. Co do zgagi to ja miałam w pierwszej ciąży naprawdę uciążliwą. Piłam wodę Zuber i pomagało.
-
Dzieki dziewczyny:) Faktycznie fajnie wygląda i na pewno pysznie smakuje:) Dzięki, to już problem z wyborem ciasta z głowy:)
-
Hej, Ja mam taki żółty śluz niemal codziennie. Tyle, że ja biore luteine plus mam bakterie w moczu. Dziewczyny, doradzcie jakiś przespis na dobre i łatwe ciasto na urodziny. Nie musi być tort, ale może coś z masą? Dzięki.
-
Hej dziewczyny, Co do rozstępów to pani dermatolog powiedziała mi, że jak ktoś ma słabe włókna kolagenowe i skłonność do powstawania rozstępów to żadne kremy nie pomogą niestety. Ja od dawna mam rozstępy i po pierwszej ciąży nasiliły się w okolicach bioder i piersi. Smarowałam się oliwką pół na pół z balsamem nawilżającym. Wiele koleżanek kupowało właśnie Elancyl i inne drogie kremy i niektóre miały rostępy, niektóre nie a jeszcze inne niczym się nie smarowały i rozstępów nie miały także sprawa indywidualna:)
-
Hej dziewczyny, Jeśli mogę coś doradzić to przemyślcie proszę długie podróże samochodem. Ja w 7 tyg ciąży jechałam ponad 20h autem na wakacje i jak wysiadłam po tym czasie (robilismy dużo przerw) to prawie mnie wynosili:) Było naprawdę ciężko. Jeszcze zależy jak kto się czuje, ale jak są mdłości i wymioty a za oknem ciepło to za ciekawie nie jest:) Proszę napiszcie mi, te, które biora luteinę czy Wasi lekarze mówili coś do kiedy macie ją brać? Moja na razie mi mówiła, że mamy przetrwać I trymestr i tyle. Od znajomej słyszałam, że brała do 20 tyg ciąży. Pozdrawiam.
-
Cześć dziewczyny. Pogoda coś nie dopisuje ostatnio. Myślę, że jakby było piękniej to i my czułybyśmy się lepiej:) Napiszcie dziewczyny czym się sugerujecie licząc tygodnie ciąży - czy terminem z om czy z usg? Mi w pierwszej ciąży oba się pokrywały a teraz różnią się o 4 dni. Niby to niewiele, ale zastanawiam się jak liczyć żebym sama ja wiedziała w którym jestem tyg:) Co do pracy w ciąży to uważam, że jeśli ktoś dobrze się czuje to jak najbardziej powinien pracować, ale na siłę nie ma się co męczyć. Jeśli samopoczucie nienajlepsze lepiej pójść na L4 i odpoczywać. Wiem, że te, które mają swoje biznesy mają czasem gorzej, bo od ich pracy zależy ich biznes. Ja w pierwszej ciąży poszłam na L4 w 6 mcu i bardzo dobrze wspominam ten czas - poczytałam książki za wszystkie czasy, dużo spacerowałam, wszystko skompletowałam na spokojnie. Teraz w drugiej ciąży już nie ma się takiego spokoju, bo jest pierwsze dziecko:) Jeśli chodzi o wakacje to warto teraz pojechać. Ja w pierwszej ciąży byłam na super wakacjach, z dzieckiem też są fajne, ale już inne. Na wakacjach w ciąży zwiedziliśmy dużo (teraz z dzieckiem nie byłoby szans - wiele atrakcji od 5 roku życia):), mogliśmy wyjść o każdej porze dnia i nocy. Z dzieckiem są niezapomniane wrażenia, ale jest trudniej. Na pewno rozumiecie o co mi chodzi:) Miłego dnia.
-
soqlka, nie martw się. Ja miałam bakterie w moczu cała pierwszą ciąże i teraz też mam. Łykam Femisept Uro 3 x dziennie.
-
Dziewczyny a ja mam pytanie do tych, które biorą luteinę. Przyjmujecie pod język czy dopochwowo? Ja miałam najpierw dopochwowo, ale podrażniła mi bardzo okolice intymne i teraz przyjmuje pod język. O ile rano jestem jakoś w stanie przeżyć te dwie tabletki to wieczorem jest naprawdę ciężko. Jest mi niedobrze, nie mogę znieść tego posmaku, potem nie mogę spać, serce zaczyna mi szybciej bić. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby żeby dać radę to jakoś zmęczyć czy Wam nie przeszkadza tak bardzo ten smak? Vanessa 35 powodzenia na wizycie. Marion - co u Ciebie? Nadzieja - bardzo Ci współczuje, przeżywałam to samo w listopadzie..
-
Zgadzam się z Malyną. Ja dowiedziałam się o płci na 100% w 20 tyg ciąży. Wcześniej u znajomych zdarzało się często, że lekarze mówili bardzo wcześnie i jednak później okazywało się coś zupełnie innego:) Moja lekarka przed 18 tyg nie mówi, bo twierdzi, że często u dziecka jelitka brane są za narządy męskie:)
-
Hej dziewczyny, Carolineee, ja nie jadłam mięsa od 15 lat i teraz zaczęłam jeść na nowo indyka i kurczaka. Wołowiny także nie jestem w stanie przełknąć. W pierwszej ciąży i podczas karmienia nie jadłam w ogóle mięsa, nie miałam braków żelaza także jeśli nie lubisz zrezygnuj a przygotuj sobie różnie drób i rybki:) Mnie na mdłości bardzo pomagają biszkopty i herbatniki. Miriam, nic więcej nie da się zrobić. Mam dwie koleżanki, które także miały krwiaki. Obie leżały w szpitalu dopóki się nie wchłonęły, potem ciąża przebiegała bez zastrzeżeń. Także dużo leż i mało wstawaj. Powodzenia. Miłego weekendu dla wszystkich
-
Marion, a jesteś ciągle w kontakcie z lekarzem? Martwi mnie, że piszesz, że krwawienie się nasila. Ja w listopadzie zaczęłam najpierw krwawić delikatnie, bolał mnie brzuch i plecy a potem krwawienie trwało 3 tyg i wszystko się oczyściło samo... Beta utrzymywała się jeszcze przez jakiś czas na wyższym poziomie. Masz możliwość pójścia w najbliższych dniach do lekarza?
-
Witajcie dziewczyny. Chciałabym do Was dołączyć jeśli mogę:) Termin mam na 6 grudnia. Jest to moja trzecia ciąża. Pierwsza zakończyła się porodem - mam córkę, zaś druga w listopadzie zakończyła się poronieniem w 5 tyg. Teraz zapobiegawczo lekarz nakazał mi brać luteinę, bo miałam lekkie plamienie w 6 tyg. Wczoraj byłam u lekarza i jak na razie wszystko jest ok. Ciekawa jestem jak Marion - pisałaś, że miałaś plamienie. Także dziewczyny cieszcie się zdrowymi ciążami;)