Skocz do zawartości
Forum

_Alfa_

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez _Alfa_

  1. Ja muszę mieć skrętne koła, albo przynajmniej skrętną oś :) I chyba zdecyduję się na ten, nie wiem czy sama znalazłam czy któraś z Was pokazywała ale najbardziej mi się podoba. Ma zapinany kosz, skrętne koła, duże koła i folię na podnóżku spacerówki w razie czego ;) Lekką spacerówkę mam w domu i pewnie w czerwcu już przeniosę, więc ta nie na długo ale zawsze coś. http://allegro.pl/nowosc-wozek-riko-brano-2w1-gratisy-nowosc-i5317308278.html
  2. Ja byłam u babci na gołąbkach Wzięłam też trochę do domu, obżarłam się... Właśnie mam full spodni, tylko boję się mierzyć, bo coś czuję że może w dwie pary jeszcze wejdę...
  3. Mi zaczęło się czoło przejaśniać dopiero :P Jak nastolatka wyglądałam! Ja powinnam mieć pierwszego syna wg chińskiego a mam córkę :P Teraz to nie pamiętam już co, ale nie wierzę w to.
  4. Ja po 15.07 pójdę na usg. Wolałabym szybciej, ale co zrobić. Tylko byle się płeć pokazała! Z wózkami to jeszcze się nad Mutsy zastanawiam. Miałam teraz i był bardzo fajny, tylko jeden minus, no dwa - dość ciężki i bardzo mały kosz na zakupy. Ale idealnie bujał ;)
  5. Kupiłam najtańsze pieluszki tetrowe na Allegro i po roku wyrzuciłąm tylko dlatego, że już mi nie były potrzebne :) Innych nie próbowałam, teraz kupię w Pepco. Zostały mi flanelowe jeszcze i ze dwie czy trzy dokupię.
  6. Dobra, dajcie linka do bloga, zrobię se listę wyprawkową ;)
  7. Ja mam grubsze kocyki, mam też poszewkę na kołderkę do wózka, tylko jeśli bym tam np kocyk upchała to nie dokupuję nic. Tylko ten śpiworek. No ten kombinezon ze Smyka czad! Strasznie mi się podoba. Właśnie miałam taki tylko biały kombinezon na zimę, na to gruby koc i ta płachta z gondoli. Ja wiem, że szybko będę wychodzić, raz że starszą do pkola odprowadzić, dwa z psem wyjść więc my się w domu kisić nie będziemy :) No chyba jak młoda wstanie to skoczymy do maka na cheeseburgera i może frytki do tego ;)
  8. Ale bzdura :) Fakt, po porodzie w tej karteluszce jest napisane nazwisko matki ale nie widziałąm żeby było gdzieś ojciec nieznany :P Żadnego nowego aktu nie braliśmy, bo nie mieliśmy innego. Wszystko załatwialiśmy sami a nie przez szpital. Pierw my byliśmy i na miejscu odbieraliśmy akt, potem usc składa wniosek o pesel i to po 3 tyg chyba odbieraliśmy.
  9. Piękny ten wózek! Kolejny, który mi się podoba ;) Ja mam swoje nazwisko, córka ma po tacie, jakoś żyjemy :P Teraz myśleliśmy o szybkim ślubie, tak właśnie żeby każdy miał to samo nazwisko ale jakoś mnie do tego nie ciągnie. Zoabczymy potem.
  10. Dokładnie, bez ślubu musi być oboje rodziców, żeby potwierdzić ojcostwo. I w sumie bez aktu urodzenia nie ruszy się niczego, więc to się jako pierwsze załatwia. Potem pesel i z tym dopiero lekarz itp. O tak, ten kombinezon super, tu nawet jak większy będzie to nie będzie tak przeszkadzało. U nas dziś rosołek, zaraz będzie. Potem może naleśniki zrobię... Nam się otworzył chińczyk wietnamczyk pod domem i teraz M. by codziennie tam obiady kupował. A ja już na to patrzeć nie mogę :P Z Laurą znów mieliśmy kebaba pod domem i ja co wieczór jadłam cheeseburgery na kolację :P Teraz bym takiego zjadła!
  11. Ja dostałam od bratowej ale wsio na chłopaka, w razie czego są, jak okaże się że dziewuszka to przebiorę co pasuje, na szczęście młody rodził się w lutym więc ciuchy w sam raz zimowe :) Właśnie pierwsza myśl - że z pck hehe ale zajarzyłam po chwili o co chodzi ;)
  12. Też nie mamy ślubu, w USC po prostu pani pytała jakie nazwisko ma nosić dziecko, odpowiedzieliśmy że ojca, przyszła inna pani, przed którą miał oświadczyć, że jest ojcem dziecka i tyle. Nic wcześniej nie musieliśmy robić. I w akcie urodzenia jest tata, jest jego nazwisko. Pierwsze słyszę żeby trzeba było wcześniej coś załatwiać :)
  13. Dokładnie. Wierzga to łapkami i nogami, szlag może trafić :P A tak to wchodząc np do sklepu rozebrać łatwiej nawet rozpiąć taki śpiworek żeby nie upocić dziecka.
  14. Paaie krótko zima była, zaraz wiosna przyszła, ale skoro ciuszki 74 ubierałam dopiero na 9 miesięcy to nie widzę potrzeby z kombinezonem robić wyjątku. Wydaje mi się, że spokojnie 62 styknie, no max 68. Albo kupić gruby na 62 i jakiś cieniutki na 68, bo półroczne dziecko jak wejdzie w 68 to u nas już wiosna będzie :) Jak młoda miała 9 miesięcy to był grudzień, ciuszki miała na 68/74 a mama mnie na kombinezon namówiła na 80. I założyłam jej może 2-3 razy, bo był sporo za duży. Dopiero w wakacje jak miała niecałe 1,5 roku to jej przymierzyłam i był na styk :) Śmieszny ten kombinezon :) do gondolki to i tak jeden kij ;) Przynajmniej nie wkurzasz się, że Ci nogi nie w te dziury uciekają ;)
  15. Jak Laurę rodziłam to padał śnieg, pierwszy spacer po tygodniu zaliczyłyśmy przez zaspy, kombinezon miałam na 56 i 62 i ten 56 zakładałam. 62 był za duży, więc tydaje mi się że 80 to też za duży, nie przesadzajmy, pod nim będzie jakiś bodziak i ciepłe śpiochy czy pajac, na tym kołderka/koc i ta "plandeka" od wózka :) Nie ma sensu wg mnie za duży, bo dziecko się utopi w nim :) Takie moje zdanie. Wózek na ten moment upatrzyłam ale muszę na żywo popatrzeć jeszcze inne. Zależy jaki mi się spodoba. Jeśli będzie okazja na używkę to kupię, jak będą tylko nowe to kupię nowy. Taki póki co http://www.juniornet.pl/images/towary/full/wozek_gleboko_spacerowy_x_lander_xq_asia.jpg fajny, bo ma kosz zapinany ;) Jeszcze Tako mi się podoba - ten moonlight też fajny! Tylko kosz wydaje mi się mały... No i Laret mi się podoba.
  16. Też gdzieś za 3 tygodnie pójdę na usg i mam nadzieję, że się dowiem co i jak... No bo kurde dla mnie najgorsza część szykowań to... wybór imienia!! Szlag mnie trafia, jak na chłopaka jest tak na dziewczynkę jak zawsze co tydzień mam inne pomysły...
  17. Azsa a skoro masz póki co u pracodawcy L4 to jak masz dostać świadectwo pracy? To się dostaje dopiero jak już się zakończy współpracę... Co do porównywania to z jednej strony idzie się wkurzyć a z drugiej... w sumie normalka. No bo już jedną w ciąży widział, gdyby miał siostrę która była w ciąży to pewnie by do niej porównywał... przynajmniej tak sobie to można tłumaczyć :P Mój też mnie wiecznie wkurza. Oszaleć idzie!
  18. Witaminy... Biorę tylko kwas foliowy i magnez z wit B, no i Mamarin codziennie na mdłości. Witamin w pakiecie nie biorę bo jakoś mi nie wchodzą. Przez wakacje sobie odpuszczam, ale od końca sierpnia czy pocz. września zaczynam brać na pewno.
  19. A nie, rożek do trzymania :P Do karmienia chciałabym, bo ciężko mi było bez odłożenia się poduchami, tu jedna załatwiłaby sprawę. Ja mam taką poduszkę mini z tym granulatem do spania, żeby poleżeć ok ale do spania się nie nadaje :P Może w tym tygodniu pojadę sobie do hurtowni... Pooglądam sobie wózki...
  20. Hej :) Wózek póki co wymyśliłam sobie xlandera xq, miałam go już, tylko używkę i byłam prawie zadowolona. Prawie, bo sądzę że z nowego bym była w 100%. A nowe bez fotelika koło 1000zł, więc źle nie jest. Rożek mam ale poza tym, że w szpitalu w swoje opatulali to w domu nigdy nie korzystałam. Teraz też nie zamierzam, lepiej mi się dziecko trzymało bez rożka :)
  21. Mi tylko dupka kształt zmieniła, tzn nie wchodzę w spodnie ale brzuch jakiś nie duży. Od początku tak miałam, że spodni nie dopinałam mimo że potem spadały, musiałam i tak pasek nosić. Oj jak ja Wam zazdroszczę... Teraz zjadłam i mnie mdli, oj okrutne to. Nawet nie wiem co jeść, bo na wszystko patrzę ze wstrętem :/
  22. Mi przechodzi po... soku z cytryny ;) Żadnych rennie czy gavisconów nie tknę, bo mi po nich niedobrze.
  23. Hej :) Sukienki śliczne, mogłabym podrzucić pomysł babci ale na takiego malucha to kiepski pomysł. Miałam dla Laury kilka i może dwa razy jej założyłam :P Podwija się wiecznie, tragedia. Jak już dziecko podrośnie to jest lepiej :) Chociaż śliczne bardzo, kuszą! Ja dziś o dziwo nieźle spałam. O 23 przyszła córa i we dwie spałyśmy sobie, przebudziłam się rano, myślałam że już po 7 a dopiero 6 była. Zasnęłam dalej i obudziłam się koło 7:30. Teraz nie wiem co mam robić. Posprzątam i chyba pójdziemy na zakupy. Mam jeszcze zupę z wczoraj ale już mało, mogłabym coś jeszcze zrobić tylko nie mam pomysłu... Z bólem to mam tak, że gdzieś w pachwinie mnie boli jak szybko wstanę. Muszę się pozginać żeby przeszło. Oj mdłości... W 4tc się dowiedziałam o ciąży, przed 6 zaczęła się jazda... i szczerze do dziś mnie całe dnie mdli. Czasem mniej, czasem bardziej ale najgorsze jest to że nie wiem jak temu zapobiec... Już nie mam siły, wczoraj zjadłam jednego żelka i tak mnie zasłodziło, nie wiedziałam co robić! Na kwaśne w ogóle patrzeć nie mogę, nie wiem co jeść na śniadanie, nic mi nie wchodzi. Kupuję już Almette śmietankowe i kanapki z tym i pomidorem robię, ale tylko rano, wieczorem już mnie po tym ekstra zgada łapie. Ser żółty i ketchup ale właśnie wieczorem, rano mi niedobrze. Rano tylko parówki przejdą ale ile można je jeść!? Macie tak? Cycki mnie cały czas dość mocno bolą, brzuch tak do 11-12tc to mnie napier* wręcz, cały czas nospę brałam... Moje to z usg równo się pokryło z @. Wyszło 29 z wg om 30 więc tak samo. Z Laurą to dwa tyg różnicy było, w rezultacie urodziła się 9 dni po terminie :P Ciągle myślę jak to jest po pierwszej cc, jeśli drugą będę miała to też szybciej przecież. Pojęcia nie mam, spytam na wizycie w lipcu.
  24. Chociaż w poprzedniej ciąży miałam inaczej, sraczki za przeproszeniem dostawałam :P Teraz już mi łatwiej, wiem co po kolei się dzieje, jednak każda kolejna ciąża jest prostsza. Byle tylko tą płeć już poznać, bo nawet wacika nie mam z wyprawki, poza tym chciałabym już jakieś imię wybrać i zacząć robić zakupy.
  25. Ja tam bym się słowem nie odzywała do teścia. Mój jest też dziwny, w ogóle nie rozmawia ze mną poza jakimś "pijesz herbatę czy kawę", nie narzekam. Chociaż były momenty że musiałam z nim np gdzieś jechać, trasa 20km a on słowem się nie odzywa. Wkurzające. Usg mam tyle ile na nfz, czyli 3 u mojej. Inne robię prywatnie. Nie narzekam, bo nigdy nie zalezało mi na tym (dziwoląg, wiem). Do momentu płci mogłabym mieć codziennie, ale to tylko ciekawość a już potem jak na badaniach jest ok, jeśli serduszko bije dobrze, ruchy czuję to usg mi nie jest takie potrzebne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...