Skocz do zawartości
Forum

cinamoonka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez cinamoonka

  1. monika_81dbozuta to bedzie kogo podpytywac w razie watpliwosci caly czas sobie poczytuje o poronieniach, ich przyczynach, ostatnio przeczytalam ze nawet 2-3 poronienia nie musza swiadczyc o pozniejszej plodnosci i mozliwosci zajscia w ciaze, wiec o tyle dobrze...zawsze jest jakas nadzieja ze wszystko bedzie dobrze kolezanka niedawno wrocila z Polski, zaslabla tam, nie wiedziala ze jest w ciazy, zostala tam prawie dwa miesiace, bo ciaza byla zagrozona i lezala w szpitalu, na dodatek ma straszna anemie...ale jak na razie wszystko u niej ok, ma termin na kwiecien, to jej pierwsza dzidzia mysle ze dobrze ze zdecydowala sie zostac w Polsce az wszystko sie unormuje, tutaj nikt by nia sobie glowy nie zawracal do 3-go miesiaca a gdzie dziewczyny sie podziewaja dzisiaj? :) a ja dzisiaj sie podziewalam w pracy :) wlasnie skonczylam moj 4 dniowy maraton i zaczynam 4 dni lenistwa :) dbozuta super ze wyniki ok... tylkio sie cieszyc i zabierac do dziela :) monika ja tez zaraz po poronieniu siedzialam w necie i czytalam czytalam i czytalam o mozliwych przyczynach poronien.Wniosek jest jeden...nie ma jednoznacznej i konkretnej odpowiedzi...to moglo byc wszystko...natura,infekcja cokolwiek.Ja to nawet zarzucalam sobie ze jak popijalam wygazowana cole na mdlosci to moze tym zaszkodzilam..i wiesz co teraz juz sie nie zastanawiam tak widocznie musialo byc ze na 4 kobiety w ciazy ja musialam byc ta ktora akurat poronila...juz nawet doszlo do tego ze obwinialam sie za to ze za bardzo chcialam dziecka a przeciez nie zawsze sie ma to co sie chce..i tak w kolko..co chwila jakas nowa przyczyna przychodzila mi do glowy...tylko wkurza mnie jedno ze tu w UK my nie mamy mozliwosci tak jak w Polsce isc do ginekologa bo zanim przebijemy sie przez GP to masakra...a ja jeszcze mam takiego ze szkoda gadac... pytalas sie jeszcze o dni plodne...wiec ja nigdy nie wyliczalam,nigdy sie tym nieinteresowalam no bo i po co...jak tylko z moim K postanowilismy miec dzidzie to wtedy pierwszy raz obliczylam mniej wiecej dni plodne i dzien owulacji ale to tak bardziej dla samej siebie chyba a nie po to zeby od razu zajsc w ciaze...ale udalo sie :) w pierwszym cyklu..z tym ze wtedy to pracowalismy na jednej zmianie wiec caly czas bylismy ze soba..teraz niestety sie mijamy ja 4 dni on 4 nocki a pozneij mamy 4 dni wspolnie wolne...szczerze to nie wiem jak to bedzie w tym cyklu..bo ja zawsze mialam @nieregularne wiec ciezko mi tak konkretnie wyliczyc ale w tym miesiacu obkupilam sie na ebayu w testy owulacyjne wiec bede testowac okollo 23go bo mniej wiecej wtedy powinno sie cos u mnie dziac :) wiecie co ja nie wiem czy mnie lekcje biologii na temat zaplodnienia,dni plodnych nieplodnych owulacji itp ominely czy ppoprostu tam nic nie bylo tlumaczone..bo ja mam mnostwo pytan i to naprawde bardzo banalnych a wrecz jakby sie tak zastanowic to glupich..
  2. monika_81ja do odebrania dziewczynek ze szkoly nie zrobilam nic, takiego mam lenia, ze szok, az wstyd sie przyznac...przygarnelam troche dopiero po poludniu, zeby maz sie przez cos nie przewrocil jak wroci z pracy...hehdziewczyny jak dlugo bede krwawic? to pewnie kwestia indywidualna, ale pewnie tak do dwoch tygodni, mam racje? nigdzie nie moglam znalezc informacji ile to moze trwac...ja mam kiepska krzepliwosc krwi wiec sie nie zdziwie jesli troche to u mnie potrwa.. cinamoonka brawo za odwage, ja sie wlasnie zastanawiam czy po pierwszym cyklu sie od razu odwaze...mam nadzieje ze tak tak bardzo pragne dzidziunia... dobrej nocy kobietki! czy to odwaga czy glupota to sie okaze oby to byla odwaga :)
  3. monika_81ja do odebrania dziewczynek ze szkoly nie zrobilam nic, takiego mam lenia, ze szok, az wstyd sie przyznac...przygarnelam troche dopiero po poludniu, zeby maz sie przez cos nie przewrocil jak wroci z pracy...hehdziewczyny jak dlugo bede krwawic? to pewnie kwestia indywidualna, ale pewnie tak do dwoch tygodni, mam racje? nigdzie nie moglam znalezc informacji ile to moze trwac...ja mam kiepska krzepliwosc krwi wiec sie nie zdziwie jesli troche to u mnie potrwa.. cinamoonka brawo za odwage, ja sie wlasnie zastanawiam czy po pierwszym cyklu sie od razu odwaze...mam nadzieje ze tak tak bardzo pragne dzidziunia... dobrej nocy kobietki! ja krwawilam pare godzin od zabiegu a pozniej dwa czy trzy dni lekkie plamienia i tyle..pozniej juz nic a nic
  4. Alfa_Beta_OmegaJa położyłam się zaraz jak dziś napisałam i spałam sobie do 11:) Teraz muszę zabrać się za sprzątanie, nie mam energii, moje Chi mi uciekło:P A muszę się zebrać, bo kilka dni nas nie było i niezły bałaganek nam się narobił:/Cin, czyli co? Teraz zaczynasz? Bo ja nie wiem, moja koleżanka serdeczna po poronieniu teraz trzy miesiące odczekała i zaczyna starania. A ja co? tak kochana ja juz zaczelam :) moj K zaraz po zabiegu byl jakby na nie..wolal odczekac..ale teraz bez mojej namowy ani zaadnej gadki pocichu powiedzial mi ze chce zebysmy mieli dzidzie wiec juz ze tak powiem oficjalnie zaczelismy staranka...nawet jego zabieg mu nie przeszkodzil ;) bidulek :)
  5. Alfa_Beta_Omegacinamoonkaczy to tylko ja jestem tak pozna pora?? :) nie wiem jak ja to robie szczerze...wstaje o 5.30 praca od 7-19 nie spie do 1 i tak przez 4 dni :) ale jak juz nadchodzi moje wolne :) to budze sie o 7 w ciagu dnia jak moge sobie pozwolic to pozwaalam na drzemke i chodze spac o 3 :) kurde obiecalam sobie juz nie palic no bo skoro w tym cyklu zaczynam staranka to miloby bylo zebym przestala jarac..dzisiaj NIBY wypalilam przed godzina OSTATNIEGO papierosa a teraz mysle czy by nie isc na stacje i nie kupic paczki..grrr wiem ze moge rzucic bo raz rzucilam na 3 lata po 7 palenia i teraz znowu rzucilam na 12 tyg po czym wrocilam...kopce tak ze smialo wedzarnie moglabym otworzyc ;/ Moj K nie pali..przy nim i ja nie pale ba nawet nie mysle zeby zapalic..nie wiem jak tu sie wyzbyc tego nalogu :(Ja po zabiegu wróciłam do fajek, ale dużo nie paliłam, tylko tak do piwa. Jeśli masz problem z rzuceniem, są świetne tabletki na receptę. Moja koleżanka je brała - bierzesz je przez miesiąc, nie próbujesz się ograniczać, a i tak przestajesz palić po 5 dniach. Tyle, że na receptę i nie pamiętam jaka to nazwa, ale lekarze powinni wiedzieć. I przepisać skoro się starasz:) Tylko nie wiem jak to w UK wygląda:) monika_81dochodzi polnoc a ja "pozarlam" wieksza polowe pudelka "Michalkow"...moj sposob na stresy...jedzenie...duzo jedzenia...jeden pali, a drugi je..ja nigdy nie palilam ale od zawsze pomagam sobie w trudnych sytuacjach slodyczami, deserami, ciastem...ech! a obiecalam sobie ze bede sie zdrowo odzywiac - dla maluszka, zeby tez byl zdrowy, no coz od jutra sprobuje sie opanowac, choc to nielatwe..cinamoonka - moj facet tez ode mnie sporo starszy...o 11 lat:) ale ja zawsze bylam nad wiek...powiedzmy dojrzala, wiec raczej nam to nie przeszkadza, a ja zawsze lubilam starszych ode mnie facetow...tez bym chciala zajsc jak najszybciej, jemu juz 40-stka stuknela wiec, coz czas ucieka (choc podobno faceci moga zapladniac do konca swego zycia) co do papierosow, trudno mi radzic bo nigdy nie palilam, ale mysle ze jak pomyslisz ze dzieki temu fasolka bedzie zdrowa i bedzie miala wieksze szanse, to papieros cie nie skusi...juz dalas rade rzucic, tym bardziej dasz rade teraz:)) ja planuje jeszcze zrobic oczyszczanie dr Dabrowskiej, mam nadzieje ze wytrzymam chociaz 10-12 dni, byloby super...moja dieta przed zajsciem w ciaze dawala wiele do zyczenia (zajadalam stres - przeprowadzke i egzaminy w collegu w tym samym czasie...), mysle ze po takim oczyszczeniu bedzie mi tez latwiej zajsc w ciaze, no i jak pare kilo spadnie to tez nie bede plakac ide spac bo rano oczu nie otworze a dzieci trzeba do szkoly wyprawic na razie dziewczyny Ja jak się stresuję to nie mogę jeść, tylko palić mogę. Może dlatego, że w ogóle palę. Gdybyś paliła może też byś tak reagowała. To tak silne jak cukierki:) A dodatkowo jak ja się denerwuję to zaczynam łazić, prawie jakbym sport uprawiała jakiś:P Ja właśnie po @ !! Hura! I teraz nie wiem co dalej:/ A, bo ja dalej nierobek jestem. Ja jak sie stresuje i jestem smutna to nie jem ale pale a jak jestem szczesliwa to pochlaniam jedzenie tonami :) dziwny ten moj mechanizm
  6. monika_81witam oczywiscie ledwo rano wstalam, wczoraj zdrzemnelam w dzien i dlatego poszlam spac tak pozno...a rano...och jak ciezko bylo sie podniesc ja musze w pracy poinformowac, ze poronilam...cholerka nie chcialam ich tak wczesnie informowac o ciazy ale musialam, bo mialam stycznosc z chemikaliami i musieli je wykluczyc, tylko dlatego im powiedzialam... od jutra znowu pojde na silownie, mialam ponad miesiac przerwy, ale czuje ze porzadne wypocenie sie dobrze mi zrobi, i fizycznie i psychicznie.. milego dnia! co do poinformowania w pracy to ja tez niestety musialam sila rzeczy powiedziec a pozniej powiedziec o poronieniu...fakt faktem po zabiegu bylam ponad miesiac na light duty ktore mi sie konczy jutro..niestety
  7. nie poszlam nie kupilam :) ide szpilki obejze i pojde spac :) pozdrawiam
  8. czy to tylko ja jestem tak pozna pora?? :) nie wiem jak ja to robie szczerze...wstaje o 5.30 praca od 7-19 nie spie do 1 i tak przez 4 dni :) ale jak juz nadchodzi moje wolne :) to budze sie o 7 w ciagu dnia jak moge sobie pozwolic to pozwaalam na drzemke i chodze spac o 3 :) kurde obiecalam sobie juz nie palic no bo skoro w tym cyklu zaczynam staranka to miloby bylo zebym przestala jarac..dzisiaj NIBY wypalilam przed godzina OSTATNIEGO papierosa a teraz mysle czy by nie isc na stacje i nie kupic paczki..grrr wiem ze moge rzucic bo raz rzucilam na 3 lata po 7 palenia i teraz znowu rzucilam na 12 tyg po czym wrocilam...kopce tak ze smialo wedzarnie moglabym otworzyc ;/ Moj K nie pali..przy nim i ja nie pale ba nawet nie mysle zeby zapalic..nie wiem jak tu sie wyzbyc tego nalogu :(
  9. dbozutaWITAM i ja wieczorową porą, dzwoniłam rano o wynik kariotypu dupa blada nie ma....a o u was ?? kochana a to nie mialo byc w grudniu??
  10. Alfa_Beta_OmegaWitajcie!Oczywiście dołączaj do nas;) My tu chyba szybkie, bo chcemy jak najszybciej zajść:) Wróciłam z weekendu od teściów.. Padnięta i nażarta jak mała świnka jestem! Alfa chyba ?? lol nie chyba a na pewno co dobrego jadlas??
  11. monika_81hej dziewczyny, moge sie do Was przylaczyc...??jeszcze niedawno bylam na czerwcoweczkach i lipcoweczkach a dzisiaj... jak widzicie mam juz dwie cory, kilka tygodni temu dowiedzialam sie ze jestem w trzeciej ciazy, tak bardzo sie wszyscy ucieszylismy, ciaza wyczekiwana bo staralismy sie ponad 7 miesiecy (tyle nam to zajelo po odstawieniu tabletek, ktore bralam przez 4,5 roku) gdzies okolo 5-go tygodnia ciazy zaczelam plamic na brazowo, ale nie przejmowalam sie az tak mocno bo w drugiej ciazy tez plamilam a wszystko bylo ok w zeszly piatek plamienie zmienilo sie w krwawienie, nie jakies ogromne ale jednak.. poszlam do lekarza, po badaniu podejrzewala ze to poczatek poronienia, poprosilam zeby mnie skierowala do szpitala, niestety w szpitalu kolejne badanie ginekologiczne, a po nim stwierdzenie, ze szyjka zamknieta ale ciaza zagrozona, prosilam o USG ale mi nie zrobili bo kolejka byla za dluga...normalnie paranoja nastepnego dnia pojechalam na drugi koniec Londynu zeby zrobic USG prywatnie u polskiego lekarza, okazalo sie ze zarodek obumarl w 5tym tygodniu...a poronienie zaczelo sie dwa tygodnie pozniej...czyli kilka dni temu dzisiaj zwleklam sie z lozka dopiero okolo poludnia, nastroje mam tak zmienne, ze tragedia... chce znowu sprobowac zajsc w ciaze, i mam do was pytanie jak szybko mozna zaczac sie starac? za poltora tygodnia bede miala USG w szpitalu (na wtedy mieli termin) wiec sie dowiem czy wszystko sie samo dobrze oczyscilo...na razie jest tak jakbym miala okres, zdarzaja sie malutkie skrzepy, ale to doslownie takie kropki nie chce dlugo czekac, bo znam siebie i wiem ze wtedy wpadlabym w depresje, a majac male dzieci nie moge sobie na to pozwolic...bardzo pragne jeszcze jednego maluszka... przeczytalam czesc postow (reszte postaram sie nadrobic ale troche mi to zajmie...) i wiem ze niektore z was sporo przeszly, wiec na pewno macie wieksze doswiadczenie niz ja... pozdrawiam witam...niestety widze ze tez jestes w Uk no coz...sama wiesz jak jest tu z opieka do 12 tyg :( przykro mi czytac takie historie ktore to nam kobietom sie przydarzaja... ;( u mnie minelo dzisiaj 6 tygodni od zabiegu...w polowie 5 go dostalam @ wiec wszystko mam nadzieje wraca do normy...pytasz jak szybko mozna sie znowu starac..ja poniewaz naleze do tej niecierpliwej czesci kobiet zaczynam sie juz starac w tym cyklu...i tak jak Ty wiem ze jesli tego bym nie zrobila popadlabym w depreche.U Ciebie to troszke inna historia bo z tego co zrozumialam nie mialas zabiegu wiec jest ponoc lepiej bo wszystko samo sie oczyszcza i szybciej wraca do normy. Teraz choc minelo 6 tyg nadal lapie doly...w kazdy poniedzialek w mojej glowie wyswietla sie ktory to bylby juz tydzien..robie to mimowolnie,ale robie niestety. Wiem ze sama sie tym nakrecam ale coz. ...dlatego biore mego w obroty :) nie tak od razu bo on pooperacyjny teraz ale daje mu jeszcze pare dni.. i wiecie co nie chcialam ale nie moglam sie powstrzymac...mowilam ze nie bede wyliczac bla bla bla i co guzik..obliczylam dzien owulacji :)
  12. Oopsy DaisyTo gdzie Ty pracujesz?No wiesz ludzie sobie dopowiedzą wszystko sami... pracuje w fabryce... :) bez rewelacji :)
  13. Oopsy DaisyLudzie zawsze będą się wtryniali.Ja pamiętam że mnie mówili że mnie bił będzie itd.Nie posłuchałam-dzisiaj jestem prawie 2,5 roku po ślubie;-)Weekend mija i jutro z powrotem do pracy ja pracuje 4/4 po 12h a dzisiaj dopiero zaczelam swoja zmiane :) 3 dni zostaly :)
  14. Oopsy DaisyLudzie zawsze będą się wtryniali.Ja pamiętam że mnie mówili że mnie bił będzie itd.Nie posłuchałam-dzisiaj jestem prawie 2,5 roku po ślubie;-)Weekend mija i jutro z powrotem do pracy a czemu mialby bic ?? :/
  15. Oopsy DaisyNo i dobrze.Najważniejsze że się kochacie i jest Wam razem dobrze.A o resztę niech się martwią inni;-) aby sie nie wtryniali ze swoimi madrosciami to by bylo super :)
  16. Jesli mam byc szczera... zwiazek ze starszym facetem a szczegolnie ze starszym facetem i jego bagazem nie jest latwy...ale jak sie osoby kochaja to wszystko jakos da sie ustawic... choc jak mowie latwo nie jest...
  17. moje dobrze gorzej z jego otoczeniem... :) ale jakos przestalam sie tym przejmowac...a i on chyba troszke mniej juz sie przejmuje chociaz czasami ma jakis glupie jazdy w temacie swego wieku...wybijam mu z glowy glupoty ale i tak czasami wracaja wiec znowu walkuje i wybijam :)
  18. jakby rok temu ktos mi powiedzial ze zwiaze sie ze starszym mezczyzna to bym w glowe sie popukala :) a zycie lubi nas zaskakiwac :)
  19. Oopsy DaisyNo mój ma 31 , chyba nie jest tak tragicznie jeszcze mlodego masz tego chlopa ;)
  20. a tak poza tym to jakbym te 3 dni temu nie dostala okresu to bym pomyslala ze moze w ciazy jestem...oprocz bolacych piersi to doslownie mam wszystkie objawy jak mialam bedac w ciazy... schiz jakkis :) ciaza urojona normalnie :)
  21. Oopsy DaisycinamoonkaOopsy DaisyNo to młódka jesteś ;-) Ja 30 listopada kończę 27 tak teoretycznie mlodka ale jak co do czego to czasami czuje ze mi czas ucieka ;) Kochana ja sobie daję do 35 lat czas ;-) choć wierzę że wcześniej przyjdzie szkrab moj partner jest sporo starszy :) wiec wolalabym troszke szybciej :)
  22. Oopsy DaisyNo to młódka jesteś ;-) Ja 30 listopada kończę 27 tak teoretycznie mlodka ale jak co do czego to czasami czuje ze mi czas ucieka ;)
  23. Oopsy Daisya no cisza , cisza ;-)Owocnych starań;-) Ja czekam do nowego roku ;-) ja chyba jestem zbyt niecierpliwa...niie chyba a na pewno...bo jakbym miala zakladac ze to nie tak szybko zaskoczy to to wole sie starac troszke szybciej.. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...