cinamoonka

agatu1no to moj brzuch bedzie pierwszy ;)[ATTACH]81802[/ATTACH] moj wyglada podobnie z tym ze bardziej uwydatnia sie wieczorowa pora :) cykne wieczorkiem zdjecie to dodam :)

agatu1hej mamuski :)intensywny dzien za mna, zakupy zakupy zakupy teraz obiad - a na obiad kapusniak :):):) mniam!!! ja dzisiaj mam w planach rybe po grecku :) tylko najpierw to musze zwlec sie z lozka i jakies sniadanko zjesc...

jutro mam moje pierwsze usg nie liczac tego co mialam w 8tyg i nie wiele bylo widac procz serduszka :) strasznie sie denerwuje czy wszystko z dzidzia w porzadku przez ten stres ktory mialam w ostatnim czasie....dzisiaj wstalam i beczalam bez powodu..normalnie koszmar nie moglam lez powstrzymac...moj tylko patrzyl i dopytywal co sie dzieje a ja nawet nie potrafilam odpowiedziec co jest glownym powodem mego placzu...no bo jak mam sprecyzowac o co chodzi kiedy to chodzi o wszystkie moje leki i obawy...jak to wszystko bedzie wygladac jak dzidzius sie juz urodzi...ehh szkoda gadac

ewkaa ja mam [ATTACH]81799[/ATTACH] teraz wyjatkowo smakuja mi ze smietana... ;) smak sie zmienil :) ewka nie kus :) ja dzisiaj nie mam weny na robienie pierogow a by sie zjadlo :)

Myszka19o tym to nawet nie slyszalam ;) czego to nie wymysla ;P wiesz w sumie to by byla dobra sprawa jesli to jest faktycznie skuteczne...ja bylabym spokojniejsza moc slyszec serduszko kiedy bym chciala :)

Myszka19ja mam ogromna nadzieje ze wszystkie kwietnióweczki beda najszczesliwszymi mamusiami ;) a martwic bedziemy sie podejrzewam ze cale 9 miesiecy... a myslalyscie cos o wyprawce ? ja natknelam sie na strone o monitorze oddechu dla noworodkow i niemowlakow kosztuje ok. 400zl i w razie bezdechu alarmuje ja sie strasznie boje wlasnie smierci luzeczkowej slyszalam badzo duzo przypadkow:(:( ja jeszcze nie myslalam nad niczym :) jedynie teraz na czas ciazu o takim czyms w stylu "domowego ktg" nie wiem dokladnie jak to sie w pl moze nazywac ale tu to jest prenatal listening system nie wiem tylko na ile to skuteczne

Myszka19napewno bedzie ok ;) ja bylam w piatek i tez sie strasznie denerwowalam i niecierpliwilam ;P ale jak dzidzia zaczela machac raczkami i nozkami to juz niczym sie nie przejmowalam ;) i jak czekam na ten moment kiedy to przestane sie martwic....

ja juz sie nie moge doczekac pn jak juz zobacze nasza kruszynke :) oby wszystko bylo ok

to i ja sie dolaczam...tylko musze ogarnac co i jak tutaj sie robi :) i oczywiscie sie przyzwyczaic :)