ma-mmi

Ullano to chociaż jeden mąż się wyłamuje od jajecznicy a co do podziałów to jak to wygląda w doprowadzaniem do przedszkola, żłobka, szkoły albo do osoby opiekującej się - kto to robi? O nie moj tez nie robi jajecznicy ale krem z porow robi rewelacyjny

emaranMa-mmi, a tą środowiskową to gdzie mogę spotkac? Bo na razie to byłam tylko u lekarza, no i mam wyznaczony termin USG. Powinnam zadzwonic do szpitala? Czy to lekarz jakoś mnie pokieruje? Wiecie, nie chce też dac plamy,że coś przez własną niewiedzę zaniedbałam. A poród jest bezpłatny? emaran przejdz sie do helsestasjon i zapytaj o ta srodowiskowa bo ja dosyc pozno sie zglosilam, ale to raczej samemu trzeba sie zglosic a potem to juz ci wyznaczaja termin. do szpitala na usg tez sama dzwonisz i sie zapisujesz... srodowiskowa w odpowiednim momencie powie ci cie ze masz wybrac szpital w ktorym bedziesz rodzic nie wiem jak u ciebie u mnie to srodowiskowa zapisala nas na spotkanie z siostra w szpitalu i obejrzenie go. porod jest darmowy i tak jak pisalam wybierasz sama jak chcesz urodzic....

druga partia 1 pierwsze co zniknelo to pociag, a my wczoraj jak go robilam smielismy sie ze go wyrzucimy 2 mniaaam 3 bar z hot-dogami musial byc 4 lowienie ryb 5 Merinque' owskie galaretki

gorzataoj cos tu dzisiaj pustkami swieci My sie dzis imprezowalismy... Dziekujemy wszystkim za zyczenia i..... Wszystkiego najlepszego dla Adrianka Emiki- rosnij szkrabie duzy impreza sie udala wszyscy zadowoleni...( Merinque dziekuje ze pochwalilas sie galaretkami- zrobily furore i pierwsze co fotografowali to wlasnie je) poza tym obowiazkowo kazdy musial zostac pomalowany przed wejsciem na salony no to kilka fotek 1 oznakowanie musi byc 2 tata 3 mama 4 tort 5 solenizant zasunal ciuchcie

UllaMam do was takie pytanko, jak to u was w domku jest nieformalnie podzielone - od czego jest tata a od czego mama przy wychowaniu. Macie jakoś to rozgraniczone. Jakieś konkretne zabawy, pielęgnacje, usypianie, etc. A tak do tematu to my tez nie mamy podzialow... tzn. Mamy jakas rutyne, ale nie jest to cos w czym nie mozemy sie zmienic... I tak np tata bierze prysznic z mlodym a ja przygotowuje mleko potem tata siedzi z mlodym az ten wypije i schodzi na dol i sprzetem wszystkie zabawki porozrzucane po calym salonie ja w tym czasie ogarniam stoliki cholerne szklane stoliki

Daffodilagusia20112Mój M to z gotowaniem nie bardzo ale zrobi dobrą jajecznicę,zawsze on ziemniaki na frytki obiera i kroi i kiełbaskę smaży z cebulkąMój M. zawsze śniadanka weekendowe przygotowuje, jajecznicę robi rewelacyjną :) Ja tez mam luz w niedziele i dla mnie zawsze jest jajko na miekko

curryDaffodilCurry ja też bym pojeździła tak z ciekawości, ale tylko na dużym, pustym placu, żeby nie było czego przetrącić :)Racja, albo nauczyć się cofać TIRem :) Ja kiedys chcialam autobusem ale poczekam az wiekszej wprawy nabiore bo w koncu prawko mam 2,5 roku

DevachanEmeran,ja dodatkowo do tego co w NO to tylko usg robiłam jak bylam w PL bo szkoliłam sie wtedy i dosc często latalamPani,która robiła mi usg polowkowe, Polka,miala praktyki w Afryce,gdzie kobiety nawet po ang nie mówią,i na moje obawy takie jak twoje,ze sie nie dogadam,bo bałam sie ze rodząc języka e gębie po ichniemu zapomnę,powiedziala mi,ze język porodu jest uniwersalny,sama natura podpowiada co trzeba robić,instynktownie rozumiesz co od ciebie chcą :) A w szpitalu wszyscy mówią po ang i żadnej wiele specjalistycznej mowy nie ma, a mąż twój mówi po norwesku? Przecież może do szpitala isc z tobą,tylko najpierw zadzwon i umow sie ze tam masz rodzic,to ci powiedzą,kiedy możesz przyjść,żeby ktoś miał dla ciebie czas,pokazać oddział,i odp na pytania,dla mnie było najważniejsze,żeby mnie nie nacinali ;-) W szpitalach jest tam dużo lepszą aparatura,miła opieka,dobre jedzenie,dobre warunki,będzie ok,zobaczysz Srodowiskowa w odpowiednim momencie zapyta gdzie chcesz rodzic wiec i tak wspolnie wyznacza termin na spotkanie w szpitalu i tak jak Dev mowi tu po angielsku wiekszosc.- tak Em koniec stresu czas zaczac czerpac radosc Ja sie nic nie wspominalam ze nie chce byc nacieta po pierwsze dlatego ze bez potrzeby nie nacinaja po drugie ze czasem gorzej jest popekac... U mnie mlody by sie nie urodzil gdyby mnie trachneli zaklinowal sie... Wazniejszy maluch niz naciecie ale to moje zdanie i szanuje Dev Twoje... Mam nadzieje ze mi wybaczycie te poskracane niki

Emaran glowa do gory. To ze masz mniej badan nie musi oznaczac ze cos sie dzieje. Ciesz sie ze jest wszystko okej i nie musisz jak wiekszosc w pl latac z rana po laboratoriach i ewentualnie jeszcze wydawac mase kasy. Ja tez chodzilam do poloznej cala ciaze i u nas na kazdej wizycie sluchala serduszka ale zwyklym przenosnym sprzetem a ktg robili w szpitalu ale to tylko jak jezdzilismy bo wydawalo nam sie ze bejbi nie kopie ( skubaniec tak nas czasem straszyl) i wtedy podlaczali na pol godziny. W pokoju w ktorym rodzisz jestes z mezem i masz przydzielona polozna i ona czuwa nad cala akcja jak juz sie rozkreca wola 2 kolejne i odbywa sie porod. Mozesz sobie wybrac jak chcesz rodzic czy w normalnej pozycji czy to na stojaco czy na czworaka moze to byc tez wanna. Decyzja nalezy do Ciebie. Atmosfera porodu w porownaniu do pl niesamowita. Dodatkowo Ci powiem zebys sie nie stresowala tu maluchy pierwsza szczepionke dostaja w 3 m-cu zycia. Emaran wierz mi ze ilosc badan nie wplywa na stan bejbika. Czasem pomaga owszem ale co jesli lekarz sie myli i cala ciaze przechodzisz z mysla ze bedziesz miala chore dziecko. Zero radosci z ciazy i stres a tu bach zdrowy maluszek I po co ten stres? Wierz mi bedzie dobrze juz raz rodzilas i skoro wszystko bylo okej to po co martwila sie na zapas- zacznij cieszyc sie ciaza. Trzymam kciuki. Emaran maz norweg?

Milenko rosnij na pocieche mamy i duzo zdrowka od nas

ropuszka77mari powiedz powiedz koleżance ja tam jestem zadowolona że ta lekarka poleciła nam szybciej bo teraz dopiero by mi żal było jednak wiadomo jak to rodzice przeżywają dla lekarzy to pestka:(ja dziś sama z przepisu od wiktorio zupke brokułową zrobiłam roboty mało ale czy mu posmakuje???? masakra te prezenty taki koszt my mamy szczepienie w czwartek to powiem ile dokładnie Oskar waży ale coś mi sie wydaje że zapomniałyście że chyba on jest największy albo Jasiu od alatry????Oskar już jakiś czas temu ważył 8300 to teraz aż się boje (i wcale nie je ponad norme):):) wiktorio masz fotelik ten większy siedzący czy da się go troszke połozyć,bo my mamy tylko siedzący i nie chciałabym Oskarkowi zaszkodzić na plecy itp.ale ostatnio cały w potówkach był po wyjeżdzie bo tak ciasno ma w kurtce :( Sorry ze wam sie tu wpiernicze.... Ropuszka, a moze nie zakladaj dzieciowi kurtki do auta? My jezdzimy bardzo duzo i mlody z nami i nigdy mu kurtki nie zakladamy siedzi jak my w bluzie a kurtka i jakas czapka jest zawsze w aucie choc tez zadko uzywana bo jak mamy tylko przeleciec z auta do budynku to myk myk no chyba ze bedzie masakrycznie zimno.... Co do fotelika polecam ten YouTube Moj mlody uwielbia w nim jezdzic a i ze spaniem sobie swietnie radzi, a jezdzi w nim od 8 m-ca

Witam i ja... Gosia nie wiem jeszcze... Na chwile obecna troche goracy okres sie zaczyna podwojne zamowienia itp. ( w zwiazku ze swietami oczywiscie), a co za tym idzie wiecej pakowania bede miala, wiec jak dam rade to postaram sie przed 22, a jak nie to dopiero po nowym roku A tu moj plywak

Daffodilma-mmiDaffodilNo dobra, co do jazdy nie będę się sprzeczać, ale parkuje się na pewno gorzej :) Oj zgodze sie... Ja sie dziwnie czuje jak przesiadam sie do malego dlatego ze duzym jezdze, ale jak jezdzilam malym fordem i tylko od czasu do czasu przesiadalam sie do malzowego to bylo ok. Niestety fordzik rozwalony a dobrze mi sie nim jezdzilo.. Ja mysle ze kobiety wola wieksze auta, ale wybieraja mniejsze bo z miejscami parkingowymi w naszej poloni lipa A powiem wam jeszcze ze jak jezdzilam swoim to miejsc na parkingach pelno, a jak tylko malzowskiego bralam nie bylo sie gdzie wcisnac Ja małżowym rzadko jeżdżę, bo mnie wpienia, że ledwo do pracy zdążę dojechać, a tu już telefon i że niby się stęsknił, a tak między słowami chce wybadać czy było gdzie zaparkować i czy mu nie zarysowałam Taką wiarę we mnie pokłada Dobre Ja tak mialam na koncowce ciazy meldowanie co 15 min ale po to by sprawdzic czy nie rodze...a my sprobujemy sprzedac naszego staruszka i cos nabyc... Troche mi go szkoda bo ma fajnie siedzenia zrobione tak ze jak jade moge w kazdej chwili siegnac malolata czy to zapchac go smokiem czy to dac pic itp. No ale nic zobaczymy jak to bedzie i co to bedzie

Migotka5Hej. Adas dziekuje Ciociom za zyczenia. Wlasnie,co to za szczepionka?Musze spojrzeć w kalendarz szczepien. Merinque powodzenia w pracy.Wizualizuj dobre spotkanie i będzie cool. Ma-mmi Mialam takie samo odczucie z impreza i cieszę sie ze Juz po. A Wy w knajpie,tak? Madzialska Wlasnie co u Maćka słychać? Imagen hoho piękny zgryz a faktycznie maluchy wymuszają czasem. U nas tez zeby pełna para idą.Widze po zachowaniu mego Asa. Nie nie kochana my szalejemy w domu

DaffodilMartek73DaffodilIszmaona to chyba kwestia przyzwyczajenia :) Ja od zawsze jeżdżę małymi i jak wsiadam do mężowego zdecydowanie większego, to nie do końca ogarniam :) Ja jestem zdania, że większym się lepiej jeździ. Lepiej widać, wyżej siedzisz itp. No dobra, co do jazdy nie będę się sprzeczać, ale parkuje się na pewno gorzej :) Oj zgodze sie... Ja sie dziwnie czuje jak przesiadam sie do malego dlatego ze duzym jezdze, ale jak jezdzilam malym fordem i tylko od czasu do czasu przesiadalam sie do malzowego to bylo ok. Niestety fordzik rozwalony a dobrze mi sie nim jezdzilo.. Ja mysle ze kobiety wola wieksze auta, ale wybieraja mniejsze bo z miejscami parkingowymi w naszej poloni lipa A powiem wam jeszcze ze jak jezdzilam swoim to miejsc na parkingach pelno, a jak tylko malzowskiego bralam nie bylo sie gdzie wcisnac

Oooo typ Daffowym opelkiem tez bym posmigala fajny jest

A jezdze tym no i jakos specjalnie nie narzekam ale pogardzic nowym bym nie pogardzila Musialam tak bo tylko jedna fotka do postu mi sie wkleja

Albo tiguan

Ja bym mogla miec ten wv touran

Adasku samych pomyslnosci dla Ciebie

Migotka5Ma-mmi cudowna książka!Naprawde super pamiątka! Widze,ze Jan to taki wyluzowany Papa No i brawo i szacun dla Kongena za pierwsze odległości. Przecudny.Adas cykor,to nie jego czas. I jak tam widziałam u Roy-Kenneth'a pierwszy ząb w kwietniu tak dla porównania Adas pod koniec wrześniaGosia zazdroszczę Ci spotkania z Ma-mmi! Migotka5Wojtusiowi niechaj gwiazdka pomyślności nigdy nie zgasnieMa-mmi-co to znaczy polska gościnności?:A jak ja nozownik albo rabus?Materac sie i tak znajdzie Choc nie!wy macie wideonianie to mogłabym Byc w tv ma-mmi Adasiowi coś słyszę w nosie jakby charczy.Dla mnie to jakby zatoki zapchane od zębów.Narazie obserwuje bo lekarz ktory mi pasuje to o 19 więc za późno a jeszcze jakie badziewie złapie gorsze u lekarza? Migotka ja strasznie ufna jestem mysle ze skoro ja nic nikomu nie wezme to i inni nie wezma... czekaj chlopa wygonie na weekend do niemcowni i mozesz wpadac bedzie babskie party... Gorzate sciagniemy albo lepiej do niej sie wbijemy i bedzie bal Merinque wspolczuje chorob A my po szczepieniu i obylo sie bez placzu i komplikacji oj lubie to nasza srodowiskowa, ma podejscie... my wazymy 12,800 i mierzymy 83 no i szykujemy sie do imprezy bleeee juz bym mogla miec za soba...

Migotka5MAdzia widzę,że Macius podbija swoim wozem po dziewczyny już? Adaś dostał pchacz-wóz w jednym na rok.Gosia to faktycznie dobra cena.Fajne takie zimowski w Norge Nic tylko przylatywac. *Sluze materacem w salonie i lozeczkiem turystycznym Wojtusiu rosnij duzy, badz zdrowy i miej zawsze dobre serducho sto lat

No to fajnie nie musialas sie stresowac tylko spokojnie sobie jechalas... Moj mlody wlasnie spi wiec mam nadzieje na relax A ja widze wasze suwaczki wiec nie wiem o co kaman

Gosia daj znac jak podroz.... I przy nastepnej okazji dam Ci foty

I kolejne