Skocz do zawartości
Forum

ma-mmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ma-mmi

  1. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    JESTEM!!!!!!!!! viosnaMeringuehej mamki-pamiętacie mnie jeszcze?? laptop od tygodnia mam popsuły-dysk twardy padł a wraz z nim wszystkie zdjęcia :-[ w pracy zapiernicz i trochę kwasów-za dobra dla nich byłam i mi zamieszkali...no ale ją zawsze mówiłam ze nie mam menedżerskiego charakteru... dzieciaki dalej "pociągająca"-Omar druga seria antybiotyków , Hana chwilowo bez... śniegu u nas brak za to dziś rani -5 było...choinka ubrana od tygodnia-dzieci zachwyconepostaram się wieczorem poczytać Z tym dyskiem to masakra, aż mnie zmotywowało i zamawiam płyty archiwizujące, bo faktycznie żal. Zdrówka dla dzieciaków. U nas jeszcze choinki nawet nie ma, trza kupić. Dziewczyny jakie potrawy wigilijne sa u Was na stołach? No i co kupujecie Dzieciakom pod choinkę? Ja nic bo i tak juz prezentow pelno wala sie po chacie u tesciowki. Od kolezanki chyba dostanie mlody cos z ubrania bo dzis powiedziala ze jak nam nie bedzie pasowalo to mozemy wymienic w name it -zobaczymy co, ale mozemy otworzyc dopiero w wigilie Nelsonz tyn dyskiem to przykra sparawa, szkoda zdjęc. Ja kiedyś nagrałam wsyztskie zdjęcia na dysk zewnetrzny (na szczęscie ni eusunęłam ich z kompa) i dysk sie popsuł! z płytami tez róznie bywa, ale trzeba ponagrywać. Chociaż ja już zrobiłam fotoksiązkę - to takiej tragedi by nie było bo jakaś pamiatka z pierwszego roku Szyma jest. A teraz do rzeczy! Nie mogłam spać od 4!!! Dziwne uczucie... zrobiłam test, bo okres mi się spożnia już 4 dni (ale cały czas czuję jakby miał zaraz się zacząć) test wyszedł POZYTYWNY!!!!!!!!!!! i niby się ucieszyłam, ale tez popłakałam, bo mój Szymonek kochany już nie będzie jedyny!!! Tak sobie pomyślałam, mimo że wykańcza mnie i mam coraz mniej cierpliwości do niego - ale teraz już chyba wiem dlaczego;) A wiedzie, że czułam że coś jest na rzeczy, tylko nie chciałam sobie robić nadzei. Włosy mi tak zaczeły rosnąć i takie miękkie sie zrobiły, przez ostatni tydzień totalnie zmieniły sposób układania się. DO tego zawsze przed okresem mam takie podskórne grube pryszcze na czole i szyi, i zaczeły się robić, ale po dwóch dniach same zniknęły! No dobra, koniec podniecania się. Poczekamy do wizyty lekarskiej. ALe takie dziwne emocje mną targają, wiem dopiero od trzzech godzin i to "tylko" test i wiem że nie powinnam się cieszyć dopóki nie zobaczę serduszka bijącego, ale nie wiem co czuję??? AAAAAaAAAAAAAAAAA Nelson serdecznie gratuluje i laleczki zycze slonko2802hejdawno mnie nie było więc nie nadrobię co u was ja dopiero wróciłam do "normalności" po 2-tygodniowym pobycie w szpitalu z Przemkiem, a święta za pasem więc czasu mało Nelson gratulacje ogromne :) napewno wszystko będzie ok Slonko przerypane, ale pomysl nad ta zmiana lekarza i tak jak Nelson napisala moze byc odporny na jakis lek. Mojemu starszemu tak biegunke leczyli w szpitalu ze szprycowali 1,5 miesieczne dziecko przez tydzien antybiotykiem na ktory byl odporny i nie doszli skad biegunka. Wypisalam sie na wlasne zadanie i od razu do lekarza ktory pierwsze co to wszystkie potrzebne badania (stad wiemy ze byl odporny) i okazalo sie ze ma bakterie coli . Dwa dni i po biegunce. A w szpitalu przez tydzien nie doszli madzialskaWitajcie kobiety :)Nelson, ale nowina! Super, gratulacje! Migotka, a co Cie sklonilo do decyzji o odstawieniu Adasia? Jak to znosisz? ja miałam ogromne wyrzuty sumienia. Viosna, dla mnie tez dywanik za pstrokaty, ale dzieci własnie takie lubią :) Gorzata, odważna decyzja hehe Ja oczywiście cały weekend w pracy, w piatek znowu nocka.W domu byłam o 6.40, a na 16.15 znów do pracy. Wczoraj dostałam info, że pierwszy dzień Świąt mam wolny, wiec chyba uda sie tą imprezke zrobic. Niestety drugiego dnia juz do pracy, wiec na łeb na szyje z rana w drugi dzien swita bedziemy musieli wracac... Zyczymy by wszystko poszlo po waszej mysli madzialskano to z naszego roczku u rodziców nici...Tesciowie sie uniesli i powiedzieli, ze do moich rodziców nie przyjda... WRRRRR co to za ludzie? Przeciez to dziecka swieto Migotka5a propos tesciowych-to co kupujecie pod choinke? Od nas dostaja po ksiazce z pierwszego roku mlodego. Oczywiscie kazdy ze swoimi fotkami poza tym chyba kupie tesciowej jakas bluzencje a staremu nie wiem. Ale i tak najwiekszy problem to malz bo temu nie wiem co kupic. Chyba po trochu nadrobilam. Sorry dziewczyny ale obiecalam mezowi ze od nowego roku ruszymy z tym sklepem internetowym tak wiec calymi dniami siedze wstawiam foty redaguje bla bla bla...... Do tego swieta, wyjazd i juz mam czasem dosc. Widze ze Karola to gadula u nas nie za duzo z takich zrozumianych: hade, czyli papa; Mama; Papa; te (tre-czyli trzy); tog -czyli pociag; i..... NIE chyba jedyne polskie slowo w jego slowniku Dodatkowo wyszly nam wszystkie 4 za jednym razem i zebow mamy..... 12 Pozdrawiam wszystkie bardzo goraco...
  2. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Madzia sesyjka rewelacyjna... Maciek to juz prawdziwy maluch a my wczoraj obcielismy wloski a co... i tez troche przypozowalismy zeby nie bylo... przysypalo nas tata kurtke mial w samochodzie wiec tylko na 10 minutowy spacer do skrzynki i spowrotem....
  3. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnaMa-mmi spóźnione, ale szczere: STO LAT! I najlepszego:).Ja nie z kawką a herbatką się witam (kawa mi się skończyła). Wczoraj byliśmy u teściów, zostawiłam tam moich chłopaków i pojechałam do galerii. Miałam chwilę oddechu. Ale mąż po godzinie KAZAŁ mi wracać. Wkurzył mnie bardzo, bo powodu nie było żadnego. Dzisiaj z kolei auto mi nie odpaliło i musiałam jechać autem męża, z tym, że z godzinnym opóźnieniem, bo musiał najpierw sam załatwić co nie co. ooo ja tez bym sie wkurzyla...nasze maluchy juz sa takie duze ze spokojnie bez nas wytrzymaja.... my wczoraj tez mlodego zostawilismy na chwilke u tesciowej i pojechalismy na kawke do znajomych
  4. maleńka8212Niestety nie mam na dziś dobrych wieści. Niestety jak widzicie mnie raczej w weekendy nie ma na necie, ponieważ siedzę przy nim przez cały tydz by zabić czas,gdyż narzeczony jest w pracy,więc na sobote i niedzielę nawet mi nie w głowie by włączyć komputer. W ten weekend przyznam nie było ciekawie,w sobotę przyjechał mój wujek z meblami ,niestety okazało się ,że meble są w stanie tragicznym,(po kilku latach w piwnicy po prostu zaczęły pleśnieć )a my zdążyliśmy wcześniej wyrzucić meble z pokoju i w tym momencie zostaliśmy bez niczego.Narzeczony się wściekł, na dodatek kolega który miał pomóc zrobił w trąbę i nie przyszedł a nawet nie zadzwonił,rodzina narzeczonego mieszkająca stąd 10 min drogi na piechotę ma w nosie ,więc nie było nawet komu pomóc,w domu były takie nerwy ,że w końcu nie wytrzymałam i zapaliłam.Niestety nerwy i papieros nie uszły mi płazem,poszłam do łazienki i w niej zasłabłam,gdy zmierzyłam ciśnienie było zdecydowanie za wysokie. Na drugi dzień pół dnia było dobrze aż nagle kilka słów za dużo i znów się zdenerwowałam złapałam za papierosa i odpaliłam ale zaraz zgasiłam wyciągnęłam z pod tarasu siekierę i zaczęłam walić nią z całych sił po meblach wyrzuconych do ogródka .Narzeczony wybiegł zabrał ode mnie siekiere i zaczął uspokajać i od tamtej chwili więcej nawet nie pomyślałam o fajkach. Nigdy więcej się nie poddam. to tez jakis sposob zajac rece czyms nawet i siekiera, a moze masz cos co uwielbiasz robic, ale do tej pory nie mialas na to czasu? jakas pasja ktora pochlania cie bez konca wazne ze sie nie poddajesz...., a czy dostalas juz odpowiedz eksperta?
  5. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Witam i ja o rok starsza o piec mlodsza.... u nas sniezy sniezy sniezy sniezy....-8 dwa dni z malzem za mna- wypoczelam troche, a na pewno sie wyspalam dziewczynki zapraszam na poranna kawke
  6. ale nastukalyscie a nie bylo mnie chyba dwa dni no ale nadrobilam i widze ze atmosfera ciut sie oczyscila Świeżynka81Fakt, tematy poboczne się pojawiły, jak w każdym wątku Ale przytaczając ten przykład miałam na myśli to, że jak ktoś kocha bezgranicznie, to potrafi pokonać swoje słabości dla dobra tej drugiej istoty. My którzy nie palimy, nie musimy wdychać dymu papierosowego, zawsze możemy gdzieś odejść, pójść do innego pomieszczenia. A to dziecko w łonie matki co może zrobić? Przecież sobie na spacer nie wyjdzie. A tak w ogóle dziewczyny w ciąży,które palicie przecież mówicie do swoich kruszynek tam w środku, prawda? Jak idziecie zapalić to mówicie do dziecka "Chodź maleństwo, idziemy na fajkę" ? Bo to razem z nim palicie, to dziecko wyboru nie ma,jego organizm chłonie to, co Wasz. swiezynka to wcale dla niektorych nie jest takie proste... Świeżynka81Dla mnie to, że ktoś jest za słaby, to w tym przypadku nic więcej jak wymówka. a ze tak zapytam palilas nalogowo? -pyt. grzecznosciowe iwonekMaleńka ja mam świetny ;-) pomysł. Zamien jeden nałóg na drugi - forum A tak poważnie to czekam tu jutro na Ciebie wieczorem żebyś przyszła z informacja - Dziewczyny dziś nawet macha nie było o to jest mysl iszmaonamaleńka8212On?! Pali i zawsze palił więcej ode mnie,więc dziś rano gdy mnie wkurzył ,nawrzeszczałam na niego ,że ma mnie nie doprowadzać do szału bo już wystarczająco się męczę rzucając i cicho -sza bo na razie jest git chodziło mi o to, czy strofuje Cię widząc że sięgasz po fajkę. Czy namawia do rzucenia palenia. Myślę że już teraz powinnaś wprowadzić zmiany w waszym domu, fajka na zewnątrz tylko, przecie zdziekco jak się urodzi nie może żyć w oparach dymu tytoniowego. Nie wystarczy wyjsć do innego pokoju. W domu w którym jets maluch wogóle nie powinno się palić. strofowania meza ktory pali nic i tak by tu nie daly _Alfa_No i ja ciekawa jestem jak tam nie-palenie idzie Swoją drogą to powinno być zdrowe ale też odrzucać jak tylko zajdziemy. Mnie odrzuciło totalnie! Chociaż ja to tylko do piwka paliłam. Ale od piwka też mnie odrzuciło Moje dziecie mądre, wie jak matkę zniechęcić mnie nie odrzucilo i w okresie grilowym prawie plakalam tak mi sie chcialo zimnego piffffka Oopsy DaisyMoja kuzynka w ciąży ograniczyła palenie, całkowicie nie udało jej się zerwać z nałogiem.Plastry,terapie,tabletki-nic nie przyniosło efektu.Mały urodził się zdrowy i duży byczek ( na szczęście)'' Nie jedna'' Maleńka zmaga się z takim problemem.Kobiety w ciąży które paliły były , są i będą Niestety kobiety nie zdają sobie sprawy jak bardzo szkodzą dziecku paląc. niestety czasem te wszystkie zabiegi przynosza odwrotny skutek...pamietam jak mamuska mi plastry kupila i ja z tym plastrem na tarasie cmilam faje hahahaha Świeżynka81Oopsy DaisyMoja kuzynka w ciąży ograniczyła palenie, całkowicie nie udało jej się zerwać z nałogiem.Plastry,terapie,tabletki-nic nie przyniosło efektu.Mały urodził się zdrowy i duży byczek ( na szczęście)'' Nie jedna'' Maleńka zmaga się z takim problemem.Kobiety w ciąży które paliły były , są i będą Niestety kobiety nie zdają sobie sprawy jak bardzo szkodzą dziecku paląc. Oopsy najczęściej jest tak, że właśnie zdają sobie sprawę, niestety nic sobie z tego nie robią. skad wiesz czesc z nich na pewno probuje, ale tak juz powiedzialam nie dla wszystkich jest to proste.... czasami tez pewne decyzje przychodza nam latwiej z wiekiem. w pierwszej ciazy bylam mloda i tak jak juz powiedzialam palilam dlugo, w ostatniej jestem juz starsza (ale wciaz mloda co by nie byla )i palenie potrafilam rzucic ot tak po wykonanym tescie.. Malenka jak postepy?
  7. Świeżynka81Ma-mmi nie powiedziałam, że jest łatwo rzucić, ale jeśli komuś tak naprawdę zależy, to rzuci. Bo cały ten proces się w głowie zaczyna. Jak sobie twardo nie postanowisz, to możesz sobie próbować a i tak się nie uda. A jeżeli dla kogoś nie jest wystarczającym argumentem to, że najzwyczajniej truje swoje dziecko, to tak jak wcześniej napisałam uważam, że tak do końca mu na nim nie zależy i w tej kwestii zdania nie zmienię. czyli chcesz mi zarzuc ze skoro z pierwszym synem palilam to go nie kochalam od poczatku??????? - swiezynka dlaczego nie znajac kogos zarzucasz takie rzeczy? sa nalogi i nalogi ciagle mysle ze malenka weszla tu po pomoc a nie by obrzucano ja cyt. "Pytanie chciałam skierować do lekarzy ,doradców bądż ekspertów,ale jako ,że jestem tu nowa nie mam takiej możliwości." curryiszmaonacurryPewnie, że ludzie jakby ich zapytać to zawsze powiedzą, że bliscy są najważniejsi. Ale nie chodzi o słowa i deklaracje tylko o czyny. A czyny mówią: "zależy mi na sobie, a nie na Tobie dlatego nadal będę palić/pić/etc." A nawet jak chęci są dobre to co z tego? Dla rodziny liczy się efekt a nie chęci czy obietnice. nie do końca się zgodzę. Wiem, że są tak słabi ludzie, tak słabe organizmy, że nie są w stanie zwalczyć nałogu. Ale pewnie, że są i to jest wyjaśnienie czemu tak postępują. Ale w żadnym wypadku nie jest to usprawiedliwienie. i my nieusprawiedliwiamy Malenkiej, ale staramy sie tez nie oceniac jej Świeżynka81iszmaonaŚwieżynka a ludzie, którzy tracą rodziny z powodu nałogu? Myślisz, że wszyscy wolą niszczyć siebie/ bliskich niż rzucić zło? Nie twierdzę, że w przypadku maleńkiej jest to AŻ TAKI nałóg, piszę ogólnie.Iszmaona myślę, że tak. Fakt, nałóg to choroba, ale to my dokonujemy świadomej decyzji czy chcemy z tym walczyć, czy nam niewygodnie rzucić to w cholerę i lepiej w tym tkwić. Mój ojciec przez alkohol właśnie popełnił samobójstwo. I co może mi ktoś powie, że tak nas kochał nade wszystko. że nas zostawił i obarczył brzemieniem na całe życie? moj tata tez lubil wypic... nie byl jakims zapijaczonym lazega czy natrabiony dzien w dzien ale lubil... trzezwego dnia popelnil samobojstwo ale ja wiem ze nas kochal nie czuje sie obarczona brzemieniem smutno mmi bylo ze inni maja tate a ja swojego mam na cmentarzu i mimo iz musialam go odciac w wieku 9 lat i tak byl i bedzie tata.... co mial w psychice nie wiem ale wiem ze nie zrobil tego bo nas nie kochal aśka 79KOBITY bo nam sie tu Maleńka załamie. MALEŃKA decyzje podejmiesz sama, i nawet jeśli nie taką jeśli wszyscy oczekują, to będzie Twoja decyzja. Na pewno kochasz maleństwo więc zrobisz to co dla WAS najlepsze.MATKI idziemy na inne tematy, juz :) chyba Maleńka zrozumiała :) Asia dobra duszo ja tez mysle ze podejmie wlasciwa decyzje ( o ile jeszcze tu zajrzy) IWA23Świeżynka81iszmaonaŚwieżynka a ludzie, którzy tracą rodziny z powodu nałogu? Myślisz, że wszyscy wolą niszczyć siebie/ bliskich niż rzucić zło? Nie twierdzę, że w przypadku maleńkiej jest to AŻ TAKI nałóg, piszę ogólnie.Iszmaona myślę, że tak. Fakt, nałóg to choroba, ale to my dokonujemy świadomej decyzji czy chcemy z tym walczyć, czy nam niewygodnie rzucić to w cholerę i lepiej w tym tkwić. Mój ojciec przez alkohol właśnie popełnił samobójstwo. I co może mi ktoś powie, że tak nas kochał nade wszystko. że nas zostawił i obarczył brzemieniem na całe życie? Mój ojciec tez popełnił samobójstwo przez alkochol i mimo mnie nie wychowywał,nie mieszkał z nami to w tedy gdy byłam na jego pogrzebie to w jakimś stopniu to przeżyłam a teraz nawet nie mówię czemu on nie żyje bo mi wstyd . a ja sie mojego taty nie wstydze...
  8. curryma-mmi Curry ja absolutnie nie mialam na mysli usprawiedliwiania... mozesz nie wierzyc ale jestem przeciwniczka palenia w ciazy- tak ja, ja ktora w pierwszej palilam. dla jednych cos jest proste dla innych nie i nie wiem czy doczytalas ze napisalam ze trzymam kciuki by sie udalo niestety ja wiem jaki to nalog....mam nadzieje ze Malenka zawita tu jeszcze, a przede wszystkim ze wygra z nalogiem.... nie mi jest ja osadzacAleż ja doczytałam o Twoich kciukach :)) Kciuki i ja trzymam. Ale nadal nie rozumiem, że ktoś może palić w ciąży. Nie twierdzę, że palenie łatwo rzucić ani, że to jest proste. Ja przez 11 lat byłam uzależniona od czegoś silniejszego niż papierosy... Chciałam mieć dziecko (instynkt macierzyński poczułam) i potrafiłam rzucić 2 lata przed ciążą żeby się organizm oczyścił i żeby dziecko było zdrowe. I mój nałóg był...hm... raczej nieporównywalny. Ale po prostu podjęłam decyzję i ją wykonałam dla dziecka. kazdy jest inny u jednych instynkt rodzi sie od razu u innych przychodzi pozniej .... szczerze jednak wierze ze w przeciagu kilku dni i malenka zrobi ten maly duzy krok do przodu.... nam sie udalo wiec mysle, ze i jej sie uda
  9. iszmaonaDziewczyny ale Wasi partnerzy POWINNI Wam pomagać, a nie utrudniać! Ja swojego to bym zatłukła jakby przy mnie palił! Jak chcą palić to niech palą ale tak, zebyście tego nie widziały ani nie były biernymi palaczkami. To Wasze wspólne dziecko, i wspólne dobro. Warto postawić jasno granicę w tym przypadku. ja nie mialam tego problemu, bo partnerzy nie palacy tylko ja bylam uzalezniona no a po ostanim rzuceniu na razie mi nie spieszno do fajek mimo ze pelno ich u nas lezy w domu
  10. Świeżynka81ma-mmi bardzo się mylisz. Nie mam żalu do wszystkich, jestem osobą logicznie myślącą i wiem że nikt nie mógł się do tego przyczynić, więc nikogo nie obwiniam i bardzo Was proszę, abyście mi nawet nie insynuowały, że wylewam na kogoś swoją złość za stratę dziecka, bo ja się z tym już pogodziłam. Do palenia zawsze podchodziłam bardzo radykalnie, jestem jedyną osobą w rodzinie, która nie paliła i nie pali a musi ciągle ten smród wdychać. Mąż rzucił palenie 3 lata temu właśnie ze względu na mnie, więc nikt mi nie powie, że jak komuś bardzo zależy to nie można, a w tym wypadku każdej matce powinno zależeć. Widziałyście może kiedyś porównanie łożysk kobiety niepalącej a palącej? ja widziałam i po takim doświadczeniu wiem, że palenie nie jest dla dziecka w łonie matki obojętne. swiezynka ja nie mialam na mysli ze przelewasz zal na innych chodzilo mi raczej o to ze nie znasz dziewczyny a zalozylas ze tak do konca nie kocha swojego bejbika... dziewczyna widocznie zdaje sobie sprawe ze zle robi i dlatego napisala tu byc moze w poszukiwaniu pomocy, a dowiedziala sie ze jest nie kochajaca matka (nie tak do konca)... rownie dobrze mogla siedziec cicho i udawac najwspanialsza osobe pod sloncem jak to ona wyzbyla sie wszystkich nalogow po zajsciu itd.... curryma-mmi, wybacz ale nie zgodzę się z Tobą. Nie wydaje mi się żeby usprawiedliwianie się "ciężkim nałogiem" było fair w porządku do dziecka. Czasem trzeba zacisnąć zęby, bo robi się to dla kogoś, kto powinien być najważniejszy. A co do tego co napisała Świeżynka - ja dziecka nie straciłam, a uważam dokładnie tak samo jak Ona. Więc to chyba nie do końca tak, że Jej zdanie jest subiektywne. Curry ja absolutnie nie mialam na mysli usprawiedliwiania... mozesz nie wierzyc ale jestem przeciwniczka palenia w ciazy- tak ja, ja ktora w pierwszej palilam. dla jednych cos jest proste dla innych nie i nie wiem czy doczytalas ze napisalam ze trzymam kciuki by sie udalo niestety ja wiem jaki to nalog....mam nadzieje ze Malenka zawita tu jeszcze, a przede wszystkim ze wygra z nalogiem.... nie mi jest ja osadzac
  11. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnaI jeszcze zdjęcie kartek świątecznych. Żałuję, że nie miałam czapeczki mikołaja lub jakiegoś zdjęcia z dworu na śniegu, no ale robiłam z tego co miałam. Viosna nie masz czego zalowac bo zdjecie sie wkomponowalo idealnie
  12. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskaHejka :)Ma-mmi, niezłe wdzianko :) Nelson, mam nadzieję, że już z Wami lepiej. Viosna, książka cudna! Nawet sama o niej myślałam. Ale stanęło na kalendarzach-chce zrobic podobne jak rok temu, z Maciusiem w roli głównej. Tylko tym razem zamierzam go wystylizować adekwatnie do każdego miesiąca. Dlatego jak macie jakieś pomysły to podrzućcie coś. Oczywiście chodzi tez o to jakie gadżety uda mi się zdobyć lub pozyczyć. Styczeń kojarzy mi się z zimą, ale śniegu przecież nie przyniosę, postawiłam na temat karnawał. Jakieś serpentyny, napis w tle 2012/2013, czapeczka, balony... Luty-walentynki. Mam poduszkę serce, wytnę jakieś z papieru, mam taką zawieszkę serduszka... Marzec-święta w tym roku tak dziwnie wypadają-31 marca i 1 kwietnia, więc mam plan w jednym z tych miesięcy święta, w drugim-wiosna. Święta to koszyk z jajkami, wiosna to kwiatki-w pracy mamy taki kwiecisty obrus, może mi się go uda pozyczyć. Maj-majówka. Mam taki koc piknikowy w kratke, koszyk by się przydał Czerwiec-dzien dziecka. Obstawie go zabawkami :) Lipiec i sierpień to wakacje/lato-piłka plażowa, jakies kółko do pływania, letni strój, wiaderko do piasku Wrzesień-szkoła. Poukladam książki, koleżanka pożyczy mi ten beret, który wkłada się na odbiór dyplomów-nie wiem jak się nazywa :P Fajnie jakbym okulary znalazła z takimi grubymi oprawkami... Październik-jesień. Uzbierałam liści, jakąś parasolkę postawię...Kalosze by się przydały, ale nie mam :) Listopad-Święto niepodległości. Powieszę flage jako tło. Grudzień-święta. jakaś choinka, bombki, prezenty Macie jakies pomysły jeszcze? jablka mozesz obrzucic go jablkami nie wiem w jakim miesiacu sie zbiera
  13. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    NelsonAAAA!!!!!!! działa mi forum w pracy na tych maluchahc Ma-mii- wdzianko super! spodnie kremowe, czarne tez moga być, złotawe... Viosna- ile płaciłas za ksiazke? 129 zł? ja myslałam ze to torche tańsze ;) ale jak się powiedziało A trzeba powiedziec B ;) A jesli chodzi o obiady to tak je już z dwóch dań - jak w przedszkolach ok 12 zupa a drugie po 14. POtem tylko owoc, czasem jakaś kolacja, ale ostatnio po chorobie nie chce już tyle jesć co wczesniej, wiec tylko mleko pije przed spaniem. Wczoraj zasrał łóżeczko i siebie po pas o 23, wiec był jeszcze raz kąpany, ale zasnał bez słowa - czyli przestał go bolec brzuch. Ma-mmi i Gorzata - jakbym posatnwoaiła z małżem wyjechac do Norwegii? warto? on znajdzie tam prace Jest elektrykiem. ale słabo zna angielski. Jade zaraz na usg piersi. ale że mi forum działa to potem wam coś jeszcze napisze Miłego dnia! mysle, ze tak mozna na poczatek przez adeco, ale lepiej podszkolic jezyk jeden lub drugi i zatrudniac sie bezposrednio imagenViosna Wojtuś śliczniuśki był i jest a za nie długo przystojny będzie, a książka/zeszyt rewelacja. Migotka masz rację on się boi, boi się tego że ja go zostawie a na to wszystko jeszcze się nałożyło to że kolejny ząb wychodzi. Tyle co dwa mu wyszły i ja nawet nie pomyślałam że to już czas na następny ale widocznie tak ma być. A niania jak na razie fajna, dzisiaj przyniosła mu na mikołaja prezent. Misiek chyba ma po starej niani uraz - krzywdy mu nie robiła ale zajmowała się nim od niechcenia dlatego często jej marudził. Nelson biedny ten twój Szymon. Można by powiedzieć że jak nie urok/katar to sraczka. Dużo zdrowia. Czy wasze dzieci boją się obcych osób? Misiek chyba bardzo bo jak ktoś obcy do niego zagaduje to od razu okropny krzyk. haha u nas to moge smialo stwierdzic ze moje dziecko nie rozroznia obcego od swojego lapy wyciaga do wszystkich haha- prawda Gosia? spanie odbylo sie normalnie wiec musialo cos byc na rzeczy przed wczoraj, bo czytalam ze sporo maluchow mialo ciezka noc Viosna 8 mam moje dziecie sobie zabawe znalazlo i wrzuca moj telefon za sofe a ja musze ja wysuwac pincet razy dziennie by go wyciagnac
  14. Świeżynka81No to i ja dorzucę swoje "5 groszy". Zastanawiałaś się może Maleńka jakie Cię spotkało szczęście, że jesteś w ciąży i dotrwałaś już do 20 tygodnia? Może trochę radykalnie podchodzę do takich kwestii, ale czytałaś może trochę to Forum? Widziałaś ile tu kobiet które oddałyby dosłownie wszystko, żeby zajść w ciążę, lub żeby ją donosić? Wiesz jaki to ból tą ciążą się cieszyć, a potem ją stracić? Chyba nie. Moim zdaniem nie doceniasz daru od losu który otrzymałaś i na tym dziecku tak do końca Ci nie zależy -i jakkolwiek brutalnie to brzmi, to wierz mi, baaaardzo to ocenzurowałam, bo odkąd przeczytałam Twój wpis, to w głowie mam same inwektywy. Swiezynka wiem,ze to boli i zal jest do wszystkich, ale nie mozesz oceniac dziewczyny ze nie zalezy jej na dziecku.... nalog ten jest bardzo ciezki wiem co pisze sama palilam w pierwszej ciazy a dziecko, ktore mialam pod serduchem kochalam calym sercem...palilam do 8 miesiaca i nagle rzucilam (co tez nie bylo dobrym krokiem bo powinnam zrobic to stopniowo)... Malenka skoro palisz trzy papierosy dziennie i jest to kilka machow to jestes na najlepszej drodze do rzucenia, latwo nie jest ale my babki jestesmy silne ja rzucilam po 15 latach palenia i na razie mi nie spieszno do powrotu Trzymam kciuki by udalo Ci sie rzucic
  15. ma-mmi

    Listopad 2012

    dziewczyny na brodawki polecam purelan oczywiscie w postaci masci... co wazne to, to ze nie trzeba zmywac przed karmieniem mi pomagla bardzo szybko a mialam niezle poranione przez brzdaca Medela, PureLan, Maść na brodawki z lanoliną, 37 g - Medela - Świat niemowlaka - Smyk.com zeszloroczna listopadowka
  16. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Migotka5ma-mmiviosnaJest ich dwa razy więcej, ale jeszcze kilka: Viosna wyszlo super Nelsonhej!Sorry dziewczyny za moją nieaktywnośc, ale.... jak na weekend miałam cos napisac to dopadła mnie i Szymona jelitówka - rzygaliśy obydwoje całą sobotę a w nd dogorywaliśmy. W pracy u mnie okres barbórkowo świateczny wiec też jest co robić. Madzialska - przede wszytskim 100 lat dla Maciusia!!!!!!!!!!!!! Niech rośnie zdrowo i wesoło! Viosna - ksiązka super, gdzie robiłaś? bo ja chcę zrobić w fotojokerze, ale jeszcze nawet zdjęc nie wybrałam! (kiedy ja to zrobię to nie wiem) Teraz siedzie w sypialni zamknieta i farbuje sobie włosy, a Szym z babcią. Pozdrawiam Was wsyztskie serdecznie i pamietajcie, ze o was nie zapominam A i widziałyście, zę nas przeniesli chyba już do maluchów? jak ten czas zapierdziela! O Nelson jak milo ja tak na szybko... caly dzien poza chata a i tak na basen nie dotarlismy bo mama miala lenia za to na lazenie bo sklepach nie miala.... no i zaliczylam prezenta od tesciowki ale musze sobie spodnie do tego trzasnac pomyslalam ze jakies kremowe Viosna gdzie obiecana fotka? Jakiego prezenta dostalas jubilatko?Pochwal sie Migotka a dostalam wdzianko fote mam niewygledna bo kolezance wysylalam ale prosze .....bardziej jak pastuszek tu wyszlam ale chodzilo tylko o pokazanie co a na przebieranki nie mialam juz checi...
  17. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    viosnaJest ich dwa razy więcej, ale jeszcze kilka: Viosna wyszlo super Nelsonhej!Sorry dziewczyny za moją nieaktywnośc, ale.... jak na weekend miałam cos napisac to dopadła mnie i Szymona jelitówka - rzygaliśy obydwoje całą sobotę a w nd dogorywaliśmy. W pracy u mnie okres barbórkowo świateczny wiec też jest co robić. Madzialska - przede wszytskim 100 lat dla Maciusia!!!!!!!!!!!!! Niech rośnie zdrowo i wesoło! Viosna - ksiązka super, gdzie robiłaś? bo ja chcę zrobić w fotojokerze, ale jeszcze nawet zdjęc nie wybrałam! (kiedy ja to zrobię to nie wiem) Teraz siedzie w sypialni zamknieta i farbuje sobie włosy, a Szym z babcią. Pozdrawiam Was wsyztskie serdecznie i pamietajcie, ze o was nie zapominam A i widziałyście, zę nas przeniesli chyba już do maluchów? jak ten czas zapierdziela! O Nelson jak milo ja tak na szybko... caly dzien poza chata a i tak na basen nie dotarlismy bo mama miala lenia za to na lazenie bo sklepach nie miala.... no i zaliczylam prezenta od tesciowki ale musze sobie spodnie do tego trzasnac pomyslalam ze jakies kremowe Viosna gdzie obiecana fotka?
  18. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    gorzataMigotka5Ma-mmi na pewno wymyśli coś superowego Mezulek.Madzialska będzie dobrze.Rob swoje i będzie dobrze. A ja mam druga @ po urodzeniu i takiej obfitej nigdy chyba nie Mialam.Na początku jak byłam nastolatka.Masakra... ja jeszcze @ nie mialam ale ja cycuje caly czas wiec pewnie dlatego, no coz narzekac nie bede a mezu wczoraj nakupil wedlin, troche polskiej kielbasy, bo norwegowie parowkowi i kielbas jako takich nie ma . paroweczki drobiowe dla dziewczynek, piers idycza wedzona, troche krakowskiej suchej,troche chemii bo tam tansze.ale najwazniejsze przywiozl mi moje ulubione slodycze http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/6/60/Maltesers-Wrapper-Small.jpg/220px-Maltesers-Wrapper-Small.jpg uwielbiam no i wczoraj cala paczke wcielam marysia dzisiaj z przedszkolem do teatru idzie karolinka slini sie jak bernardyn, az jej sie czerwona buzka zrobila. ja mam urodziny pod koniec grudnia i sie zastanawiam czy robic jakas imprezke.jak pomysle ile to roboty to mi sie nie chce, ale z drugiej strony to moje 30ste no i rodzinka meza na przerwe swiateczno noworoczna przyjezdza, wiec glupioby bylo nie zrobic.no jeszcze pomysle. ma-mmi a ty robisz imprezke czy tylko z janem swietujecie? ja bym najchetniej poszla do kina z moim a rodzinka bedzie wiec bedzie mial kto dzieci pilnowac Gosia ja nic nie robie.... ale moja trzydziestka to byl szal moje dziecie dzis/wczoraj przeszlo siebie... obudzil sie o 23 i byl problem z zasnieciem (WHY???) wzielismy go do nas to zaczely sie wedrowki ludow przytulanie, ciaganie za wlosy, wkladanie palcow do nosa wrrrrrr wytrzymalam pol godziny i wynioslam gnoja posmarowalam smoka zelem i poszedl spac mam tylko nadzieje ze dzis nie zrobi powtorki.....my dzis na basen i chyba cos ogarne spakuje woz i do galerii ruszymy ale najpierw mlodego moze w kime poloze
  19. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Migotka5Gosia a co dobrego Maz kupi?Ma-mmi Ja mojemu galaxy taba,bo Moj androidowy tylko Maz Merinque szacunek z tym sprzątaniem po nocach.Ja mam takie nocne zrywy raz na jakiś czas jak D wyjedzie. Dziewczyny o której Wasze Malenstwa chodzą spać? Adas dzisiaj u babci " Malo co raczkowal głownie chodził" Zaczyna sie!Moj Kochany Maly Frankenstein (tak chodzi z rekami w górze i mi sie to kojarzy) no tak tylko ze dwa miesiace temu dostal ode mnie iPad'a 3 to jeden mu wystarczy (chyba co?) a co do spania to po 19 zaczynamy go oporzadzac i kolo 20 juz w lozeczku madzialskaWitajcie kobiety :)Miałam gorsze dni ostatnio, więc milczałam. W pracy było gorąco, myślałam już, że to koniec... Jakoś się wyjaśniło, ale wiele nerwów i lez mnie to kosztowało. Okazało się, że to nie mój błąd, ale dyrektorka już na maxa wściekła była. Jutro mam zmianę, aż się boję co będzie... A na imprezce oczywiście był szwedzki :) Madzia i jak sie sprawdzil jesli chodzi o zdanie meza? No i mam nadzieje ze z praca bedzie wszystko okej i atmosfera wroci do normy ja dzis tez przesiedzialam przed kompem i wrzuacalam produkty na strone a jutro czeka nas basen i szwedaczka po sklepach i tylko 4 dni do urodzin -ta ciekawosc mnie zabije
  20. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    Migotka5Madzia super zdjęcia.Widac,ze był szwedzki.Nigdzie tam stołu na środku nie byłoGosia uhu ha!Wasza zima zła?Fajnie macie z jednej strony. Czy ja pisałam Juz,ze uwielbiam na zimę wszystko w stylu norweskim? Ma-mmi ja bym tam Janowi pokazała iście polskie obertasy a nie kankany,Phi! Trza było z nim obertasy po polsku powywijac I zazdroszczę fryzjera.Pokazesz nam jak pięknie wygladasz? Merinque!!Co u Was?karmicie sie jeszcze? Ja coraz częściej mysle o odstawienia Adasia.On właściwie tylko w nocy Juz ssie. Ciekawe czy sie sam odstawi? no pewnie cos bym pokazala tylko w zadaniu jakie mial wykonac byl kankan sie troche ogarne strzele make-up i cykne jakas szybka fotunie kurcze ale ja mam lenia... dobrze ze jutro basen bo zakwitne w tej chalupie, a tak wszystkie galerie moje jutro i wciaz brak pomyslu na prezent gwiazdkowy dla malza
  21. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    witam wieczornie troche sie cofnelam w czasie i patrz Madzia co znalazlam: Make Babies with HOT celebs! makemebabies.com ja dzis po wizycie fryzjerki wiec na swieta juz z glowy
  22. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    madzialskadziękujemy :)Taki: A to my: Widze Madzia ze impreza sie udala... Torcik pierwsza klasa (nie wiem czemu ktos skomentowal na fb ze szkoda ze sama nie robilas-dla mnie akurat to nie ma znaczenia wazne ze torcik ladnie wygladal i smakowal) No i ladnie wygladaliscie.... Daj znac jak impreza i co w koncu ze stolem wyszlo- po Twojemu czy po mezowskiemu.... Wiecej zdjec poprosimy My tez wczoraj bylismy na urodzinkach u polskiej rodzinki wiec wszyscy polacy tak wiec mysle ze Jasko troche sie nudzil co prawda troche mu tlumaczylam przy zabawach no i kankana tez musial zatanczyc... Ogolnie ja sie pobawilam... Teraz spijam kawke i musze sie wziac za sprzatanie bo ma fryzjerka przyjechac
  23. ma-mmi

    Listopadowe bobaski!

    A wiec Maciusiu przyszla i na Ciebie kolej z calego serca zyczymy Ci samych pomyslnosci i duuuuzo prezentow
  24. jadzikma-mmi Prawdziwy tran jest z wieloryba wlasnie ten norweskiNa moim na opakowaniu jak byk jest że z dorsza... Sorki Jadzik masz racje wlasnie doczytalam bo norwedzy mowia ze z wieloryba no ale nas tez cale zycie uczono ze z niego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...