Skocz do zawartości
Forum

CosmoEwka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez CosmoEwka

  1. CosmoEwka

    Promocje

    AgaG - a fajny jest? podobal sie dziecku? moze i sie skusze... bylby z glowy prezent od dziadkow
  2. 17.35.. spi. kat_ja - prosze przestan bo przepukline ze smiechu dostane ;), ale dziekuje za sosik! jak cos skorzystam z tajnego przepisu :) ale zeby jakiegos listonosza obciazac stresem dostarczania sosow to jednak nie bede ;). niemniej jeszcze raz dzieki za taka niecodzienna propozycje ;). odkrylam dzis ze boli mnie zab. wiem ze nie brzmi to zaskakujaco ;) ale dodam cicho ze boli mnie taki co jeszcze nie bolal... zatem jednak moja karma to cotygodniowe chodzenie do dentysty, az wyciagne nogi. w poniedzialek wybieram sie na ostateczne mikolajkowe zakupy. musze sporzadzic jakas liste zebym znow nie kupila 80% rzeczy ktorych nie mialam w zamiarze.
  3. Kinia nigdy nie byla fanka jedzenia. no ale tak calkiem jej sie poodmienialo zeby nie napisac pochrzanilo ;) od jakis dwoch tygodni. w kazdym razie udalo sie. zjadla ogladajac bajke. dalam jej kaszke '8zboz' na mleku. niezbyt duza porcja ale i tak liczy sie ze zjadla. mysle ze do pol godziny zasnie. juz ledwo patrzy na oczy musze wiec sie pospieszyc, bo inaczej zasnie na nocniku ;). ide ja zapedzic do lozeczka :)
  4. kat_ja - nie mow o slodkim bo bede musiala wypic pol litra mineralnej zeby oszukac zoladek ;) i wmowic mu ze nie lubi slodkiego ;) uwaga... trzymajcie kciuki, za 15 minut podejmuje heroiczna probe dzielnego spokojnego i zwienczonego sukcesem nakarmienia kingi na noc (co brzmi niedorzecznie zwazywszy na godzine ktora mamy)
  5. udalo sie. przed 14 zjadla. na razie mamy dwa posilki zaliczone. pewnie za godzine zje ostatni - trzeci. nie bez bolu i podstepow. pozniej pojdzie spac... a pozniej jak wczoraj w srodku nocy zazyczy sobie picia, wypije 150ml... po czym postanosi zdjac pieluche, a ja bede co sil kombinowac zeby jednak tak sie nie stalo bo po takim piciu wiadomo... albo zasika lozko albo ja nie zmruze oka pytajac ja co 10 minut czy chce sikac. ;) prze... kichane ;) makaron lubi. je go palcami po sztuce. po 5 razach ma juz dosc ;)
  6. pudelek - moze nie sprawdzilas na zamowieniu i nie ustawilas wybranego formatu? tam trzeba chyba zmienic na 10x15... ale jesli mialas dobrze a zrobili zle to reklamuj! Kinia malo co lubi. Lubi zupe pomidorowa i pomidory surowe, ale po nich dostaje niewielkiego uczulenia, ale trudnego do pozbycia sie :/ wiec staram sie unikac jej dawania ich. tyle ze jak je zobaczy to... zje z przyjemnoscia. wszystko inne co lubi to dwa dni zje ale na trzeci juz tego nie lubi, musze wiec robic przerwe. lubi kotleta. lubi parowki cielece (ale nie gryzie ich jak trzeba i juz nie raz pozniej wymiotowala :/) slodyczy nie lubi. nowosci nie lubi. nie ufa jedzeniu ktorego wczesniej nie jadla. drozdzowek nie zje bo sie brzydzi dotykac, bo najczesciej wybrudzi sobie nimi rece. lubi za to czyste swieze pachnace bulki ;) ale to tez takie dziubanie. mleka nie lubi. kakao nie znosi. jogurty fructis lubi ale tylko te zolte ;). generalnie gdy nie chce jesc nie zje NIC chocbym jej nie wiem jakie smakolyki pod nos podsuwala :/ o 10.30 - 3h od wstania zjadla zupe pomidorowa... na razie to tyle. pewnie na wiele godzin.
  7. Kinga wstala 2h temu. Do teraz nic nie zjadla...
  8. ja tez sie dzis tak wymnelam... inaczej bym dostala swira. kupilam ryz i wode mineralna ;). Kinga osiagnela chyba zamierzony efekt bo jak 3tyg. temu wazyla 14kg tak dzis w wyniku akcji protestacyjnej po czesci glodowej osiagnela wage 13,7kg. juz nie wiem co i jak jej dawac na kolacje ktora musi byc najpozniej o 17... skubana nie chce wtedy jesc. podziubie tylko i tyle. niby luz, nie chce to w sumie nie musi jesc, ale pozniej je dopiero za 14-15godzin. sypia niespokojnie a ja wtedy zachodze w glowe czy dlatego ze cos ja boli, czy dlatego ze chce sikac, czy moze dlatego ze jest glodna. tak mysle ze mrozny spacer wzmoglby u niej smaka na cos, pobudzil apetyt, ale co z tego jak wyjscie jest ok do poki nie trzeba sie ubrac i nie widac ze mama nie zartuje i powaznie stoi w drzwiach i co gorsza ma zamiar ja zabrac ze soba. juz wpadlam na pomysl by czesto ogladac z nia albumy ze zdjciami, w ktorych jest wieksza czesc zdjec na polu robiona... moze to zadziala. kiedys... nie wiem po kim ona taka uparta :duren: edytuje bo testuje ;) włala:
  9. o 16 zjadla jogurt... po 17 - 1/4 grysiku... przed 18 juz spala... myslicie ze mozna kubraczek z wariatkowa zamowic na allegro? ;)
  10. Kinga nie akceptuje rajstop, wiec jak cos ubieram spodnie ocieplane od spodu polarem. poki co jednak mamy strajk wiec wiadomo... Kinia wstala dzis o 7.20... wciaz nie spi. raczej juz nie bedzie spala. pewnie usnie na noc wiec miedzy 17-18... musze przed 17 dac jej kolacje
  11. pudelek - nie to nie ten o ktorym myslisz. spac swoja droga nie chce isc... ale ten okupacyjny to doslownie okupacyjny. polega na niecheci do wychodzenia na spacer. nie wiem jakie ma ządania ale wiem ze do poki nie zmieni zdania okupujemy nasze mieszkanie ;). no ale w sumie... wiosna juz niedlugo ;) a i na sanki zaoszczedzimy ;) hehe
  12. CosmoEwka

    Promocje

    te pluszaki z kubusia puchatka (28cm) wciaz sa w Selgros po 24zł. widzialam dzis w najnowszej gazetce. sprawdzalam tez w 'Smyk' i tam Lumpek identyczny kosztuje 39,90. czyli 16zl roznicy na jednej sztuce. widzialam tez ten odkurzacz 'pylek' playskool co to na mini-mini teraz non stop reklamuja http://www.zabawki.pl/sg_obrazki/HB264680_midi.jpg kosztuje tam cos ok.95zł (w Selgros).
  13. zbliza sie 20. Kinga jest po kąpieli i po kolacji... wreszcie jakis w miare normalny dzien ;) moja strona wiec za: duzo sniegu na swieta oraz zebysmy po zwazeniu sie po swietach usmiechnely sie z satysfakcja. ide do mojego potwora :)
  14. :) Dziubala - tak, Kinia spi z nami w pokoju, gdyz posiadamy swoj wlasny tylko jeden. niestety. czasem mysle ze moze dlatego tak niespokojnie sypia, bo czuje moja obecnosc... pudelek - fotki z rossmanna sa super. wczoraj odebralam i sa swietne. zreszta jak zawsze, ale tez zawsze sie obawiam czy cos nie schrzania. kat_ja - probowalam wysadzac Kinie na nocnik w czasie snu, w nocy. kilka razy sie udalo. w sensie jak ja posadze to sika. jest nieprzytomna, sika przez sen, odruchowo. musze ja bezwladna trzymac mocno na sobie opierajac no i na tym nocniku ;). tyle ze czasem ona nie chciala siasc na nocnik. wiercila sie, byla niespokojna, ewidentnie chciala sikac, ale nie mogla sie zdecydowac. kilka razy po 2-3h takiego wiercenia w koncu sie decydowala i sikala do nocnika. tyle ze kiedys ostatnio (tyle ze byla wtedy przeziebiona) jak spala w dzien 3h to sie zsikala... nie zawolala, nie wiercila. no nic. jakos to bedzie. w kazdym razie ona nie akceptuje pieluchy na sobie. mowi ze nie jest maluszkiem, bo kiedys jej mowilam ze bedziemy sie uczyc wolac i siusiac w nocy do nicnika, bo pieluszki nosza malutkie dzieci ;). ona uparta dziewczyna wiec albo bedzie ciezko albo pojdzie rach ciach szybko. poki co mam w domu 30sztuk pieluch i na razie wiecej nie kupuje. po godzinie meczarni udalo sie i o 13.50 usnela. mysle ze za godzine wstanie. tak wiec mysle ze dzis uda mi sie dac jej normalna kolacje i wykapac mojego upartego brudaska ;). niniejszym oglaszam ze dzis nikt u mnie w domu nie pojdzie spac przed godzina 20 (a moze i 22 ;) ). ufffff ;)
  15. Dziubala - ja wczoraj bylam tam dwa razy ;). wygralam ;). saljut - a ja mam dzis bo boli mnie glowa nad prawym okiem. czuje sie jak dzwonnik z wiadomo kąd ;). musze tylko gdzies zadzwonic ;). Kinga wstala po 7 tyle ze w nocy od 2 do 4 prawie nie spala... lezala i rozgladala sie. zazyczyla sobie sciagnac pieluche i tym sposobem ku swej radosci spala od 2 do 7 bez pieluchy. nie zsikala sie... ale o 2 zdjeclam jej zasikana pieluche (no ale zalozylam jej ja o 17.30 :/)
  16. CosmoEwka

    Promocje

    mozna. zawsze u nich wywoluje tak wlasnie. bardzo ladnie robia. www.fotouslugi.pl do tej promocyjnej ceny nalezy doliczyc 3,99 za otwarcje sesji. ja wywolywalam teraz 335 zdjec, wiec za sztuke w sumie wyszlo mi cos ok. 26groszy. warto bo zdjecia sa sliczne. wyslalam im netem w niedziele, a dzis je odebralam.
  17. saljut - pomysl ze to jedynie kwestia ujecia i oswietlenia. na dobrze zrobionym zdjeciu kazda moglaby byc fajna laska ;) no i ze przynajmniej nie jestes mroczna i diabelska ;). wiesz co teraz jest dżezi trendi cool? zalogowac na nasza-klasa ale nie zapisac sie do zadnej klasy ;). no moze do podstawowki (najlepiej gdy nikogo poza nami tam jeszcze nie ma ;) ) czaic sie jedynie i odswiezac strone kilkadziesiat razy w ciagu dnia ;). no i jakze serwery maja to wytrzymywac... ;)
  18. wyjasnienia, sprostowania: 1. zdjecia Kingi sa na internetowej stronie nestle-dziecko. do zadnej gazety nie wysylam bo na to jestem zbyt leniwa. nie lubie zreszta kupowac dzieciecych gazet bo w kazdej pisze to samo. 2. odstresowywuje sie zazwyczaj na zakupach zywieniowych ;). dzis dodatkowo poogladalam sobie zabawki ;). kupilam dwa breloczki Kini z myszka miki i mini. odebralam pieska z carrefour ;) i upragnione wyczekiwane zdjecia. to by bylo na tyle ;). czuje sie ociupinke odstresowana. zaraz oddam sie rozpuscie wkladania zdjec do albumow. Kinia zawolala ze chce siusiu, posadzilam ja wiec na nocniku. ogladala w tym czasie Elmo. dalam jej na krzeselku talerz z kotletem i ziemniakami. za chwile patrze ze dziecko prawie spi... wzielam wiec i jakos tak wyszlo ze o 17.30 juz spala. znow nie spala w dzien... efekt taki ze spi juz na noc, ale jak maz moj wroci o 22 to bede truchlala z nerwow ze byle odglos bedzie mogl spowodowac ze ona wyspana postanowi przywitac tatusia... tak wiec niby spoko, niby sie ciesze, ale jednak nie do konca bo bede zyla w nerwach az wybije polnoc... na ta swoja kolacje tez malo co zjadla. podziubala ziemniakow troche i kilka kawalkow kotleta zjadla. takie byle co, zwazywszy pore jedzenia i to ze teoretycznie obudzi sie ok.7 ech...
  19. saljut - o wstepnych efektach odchudzania nie omieszkam poinformowac cie 3 grudnia. a o kolejnych po nowym roku ;). bialo za oknem. zbieram sie pozniej do GKr na odstresowanie ;)
  20. pudelek - moja mleka w ogole nie pije. upomniec sie raczej nie upomni o jedzenie. jak juz to nagle jest wrzask ze np ma smaka na kotleta. a tu dziad zamrozony w zamrazarce siedzi zadowolony i masz babo placek. w sumie malo co jej smakuje. np ma ochote na bulke - skrajny przypadek glodzonego (oczywiscie przez matke ;) ) dziecka -> a tu jak na zlosc np w tym momencie nie ma bulki w domu. jest masa innych smakowitosci ale ona ma je gdzies. jest wtedy placz i masakra. a ja wtedy np jestem wykonczona nerwowo bo np od 3h zastanawiam sie jak tu cos podsunac jej do jedzenia zeby uniknac takiej sytuacji. warto tez dodac ze np dwie godziny wczesniej miala bulke na talerzyku ale... bulka juz obeschla i zapewne ktos ja zjadl lub wyrzucil od tamtej pory. ;) dom wariatow
  21. zwariuje z jedzeniem Kingi. a wlasciwie z niejedzeniem :/. nic nie chce jesc. jak wstala o 7.40 to dopiero niedawno zjadla podstepem niecala szklanke zadkiej zupy pomidorowej :/. nic nie chce jesc. spija za to hektolitry herbatek. sika po tym jak oszalala. a ja swiruje bo jak jest glodna to strasznie marudzi. a jak marudzi to zeby sama cos zjadla lub zebym ja ja nakarmila to wrecz nieosiagalna sprawa. wczoraj w ciagu calego dnia (12h) zjadla: troche zupy, odrobine serka danio, pol banana i pol zwyklej porcji grysiku na kolacje. niby nie tak malo, ale dzien wczesniej usnela bez kolacji, a dzis wciaz nie chce jesc... sama juz nie wiem kto tu sie odchudza. ja czy ona ;)
  22. Dziubala - w naszych albumach (dziadkow albumow nie licze ;) ) mamy wywolanych w tej chwili cos ok. 1740 zdjec. W tym tyg. powinnam odebrac 335, czyli oznacza to ze bede musiala dokupic jedenasty 200zdjeciowy album, bo w ostatnim 10 kupionym wszystkie sie nie pomieszcza. niedlugo zabranknie dzieciecych wzrorow albumow w Saturn i Media Markt ;). tyle ze ja staram sie to robic na biezaco. ostatnio czekalam na promocje cenowa stad taki przestoj z wywolywaniem. ostresowuje mnie to. lubie robic zdjecia, wybierac najladniejsze, kadrowac, wywolywac, ukladac w albumie... lubie patrzec na opisane, rowno ulozone albumy na polce. takie male zboczenie ;).
  23. a to sie pochwale. wczoraj odkrylam ze umiescili fotki mojej Kini na Dziecko w konkursie jesiennym. az dwie ;). teraz czekam na niespodzianke bo wedlug tego co pisza tam powinnni nam cos wyslac w nagrode ;). pewnie kolejna zielona plastikowa lyzeczke ;). albo malutka proble mleka co to go Kinga nie pije od 15 m-cy ;). no ale sam fakt umieszczenia fotki cieszy ;).
  24. AgaG - nie umiem ci pomoc odpowiadajac na pytania :(. wlasnie takiego przebiegu ospy sie balam i dlatego zaszczepilam Kinge na ospe :(. nie bylabym wstanie powtrzymac ja od drapania, a zbicie wysokiej temp. u niej bez czopkow z ibuprofenem (nurofen junior) jest wrecz niemozliwe, a je skolei nie kupie w polskich aptekach :(. mam nadzieje ze na wszelki wypadek kolega ktory jest teraz w niemczech da rade mi je kupic i przywiesc :/. jakby co... kiedys. bo bezsilnosc jest straszna. zdrowia dla was!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...