siupka

Kacperek niezbyt. Krosty na pupie wychodza nowe, stare sie koncza ale slady zostaja. Wysypka na ciele jest. Warzywa, owoce prawie odstawilam. Kaszki tez. Glutern tez. Nie wiem od czego to jest. Jutro kolejna wizyta u lekarza. Od tak mam jej sklad tego podac? Niewiem czy mi wypisze od tak.... hm.... i po skierowanie do alergologa idziemy tez.

marlesia - a tego Jelenia mozna kupic w kazdym sklepie?

magart - wspolczuje nocki ;/ marlesia - plyn do prania Lovela hipoalergiczny od urodzenia.

nieobliczalna - spokojnie, kiedys wyjda :) im pozniej tym lepiej. Mam znajoma ktora ma corcie, ktora miala 13 czy 14 miesiecy jak jej 1 zabek wyszedl. Heh.

Magart - a jak odciagasz to nic a nic nie widzisz? U nas ciut tam widac. Annia - no to gratulacje :) MOj tez nie marudzil przy 1 zabku. Dopiero od 2 sie zaczelo. A 3 mu krzywo wyszedl.. nie wiem czemu ;/ Nieobliczalna - kuruj sie kochana. Mnie tez zawialo wczoraj i ledwo zyje ehh.

aguska - no ja mam takie przeczucie ze przez mleko.. tylko dotychczas nic mu nie bylo.. Annia - nam jeden lekarz powiedzial ze kazdemu niemowlakowi - chlopczykowi, trzeba podczas kapieli po trochu sciagac ten napletek, bo inaczej sie zakazenie wda i beda problemy. MArlesia - dzieki. Moze sie wreszcie cos dowiemy. Kacper dzis znowu ladnie przespal nocke. Dalam mu jesc przed 22 - i spal do 6.30. Ale cos dzis bardzo marudny jest.

Magart - kacper dostal fenistil w kropelkach. Wczoraj dostal 2 razy mleko i patrze a jest caly obsypany na plecach i brzuchu. Chyba jeszcze raz sie wybierzemy do pediatry ale innej. Sama nie wiem. Przeciez od ponad tygodnia dostaje sama marchew z ziemniakiem i nic nie schodzi. Oo ile zdjec no prosze :) Slodkie macie dzieciaczki:) Ja wczoraj nie pisalam bo caly dzien z mezem spedzilam wreszcie :) Kacperka zawiezlismy o 15 do tesciow a my poszlismy sie przejsc i pogadac w ten zimny dzien...

Ufff syn wreszcie zasnal. Ale sie nameczylam. 5 podejsc... Makabra... Czasem jak jest przemeczony to nie idzie go uspic.. hyh. Maz sie zbuntowal i jutro nie jedzie remontowac. musi odpoczac po kilku miesiacach walenia od 6-21. I dobrze.. jeden dzien go nie zbawi.. Niech sie synem nacieszy.. o ile bedzie chcial.. Bo czasem wogole nie okazuje by chcial z nim pobyc. Juz widze jaka klotnia jutro bedzi z moim tata... bo bedzie pyskowal ze sobie jeden dzien odpuscil.

Kacperek

U mnie zaczelo sie w nocy. Rano mialam jechac na wywolanie - bardzo tego nie chcialam. W nocy o 2.00 dostalam skurczy nie wiedzialam co jest grane. Ledwo wytrzymalam do rana. Maz mnie zawiozl. 2,5 cm rozwarcia. Masaz szyjki. Najgorsze co moglo byc heh. Na porodowke z mezem. Meczylam sie bardzo dlugo. Dostalam kroplowke. Bolalo cholernie. PO calym dniu sie proszenia dostalam znieczulenie. Rozwarcie 8 cm. Lada chwila i mialam wejsc na pilke i poskakac bo dzidzius byl za wysoko. I w ostatniej chwili lekarce sie cos nie spodobalo. Tetno dziecka zaniklo totalnie. Minuta pozniej i bylo by po synku. Syn byl kilkakrotnie owiniety pepowina wokol szyi. Szybko na cesarskie ciecie i jakos go uratowali.

19-20. i zazwyczaj spi do 5.45

Pietrucha - my nie szczepimy na pneumokoki. Tesciowa mnie w ogole ostatnio opieprzyla ze nie zaszczepilam Kacperka jakas szczepionka ochronna. Zeby nie chorowal. Twierdzi ze non stop cos mu jest przez to. Ze z mojej winy. Phi. ;/ Nieobliczalna - ciezko mija. Sama w domu jak zwykle z miskiem. Teraz spi, ale tak to ciagle chce siadac, ciagle by przy nim byc. Nawet obiadu nie dalam rady zrobic, ale trudno. Maz i tak wroci pozno, to juz kolacje sobie zje. Jesli chodzi o to wapno to dopiero podalam 2 razy, a poprawy nie widze narazie. Buzke ma w krostkach... Nie chce krakac ale mam wrazenie jakby to wszystko do skazy dazylo... Oby nie. Ale policzki ma brzydkie. Czerwone, szorstkie, krosty sa i na uszach tez. I po za tym pod slonce ta skora na policzkach jest hmm taka jakby posklejana. I coraz wiecej chropowatych miejsc. Dermatolog bedzie umial wykluczyc/ potwierdzic skaze? Ojjj jak ja bym chciala gdzies SAMA sie wyrwac... Marzenia. Do grudnia napewno nie. Jak sie wyprowadzimy to wtedy... Ale chyba bede bala sie zostawic miska mezowi.... Skoro nigdy z nim sam nie zostal.... NO ale coz.. Kiedys bedzie musial byc ten 1 raz heh.... Chetnie bym gdzies poszla poszalec hii :) Bo tylko te pieluchy i jedzenie hehe. Ja sie ostatnio w ogole codziennie z mezem kloce... Ehhhh....

Ewusia - moze jeszcze bedzie raczkowac. MaGART - Kacper byl najpierw troche pod 50, a teraz 97.

Ewusia - witaj Aguska - wapno sie daje podczas alergii, by maly sie tak nie drapal. Lub jak jest przeziebione. Tak tak picie dostaje. CHoc ostatnio przestal sie budzic w nocy. Ciekawe na jak dlugo heh.

marlesia - to zycze udanej, spokojnej nocki :) My jak bylismy u lekarki to tez twierdzila ze drugi jeszcze nie idzie. Na drugi dzien juz byla plama na zabku i wiedzialam ze wyjdzie szybko i wyszedl. Wiec nie zawsze lekarze maja racje. Czasem wiecej matki wiedza niz oni. Ja sprawdzalam teraz Kacpra wage wg centyli.... i na 97 ;/ a zawsze byl na 50... z tym ze on ma duzo wzrostu.. wiec nie wiem czy tak mam na to patrzec... Czyli wychodzi na to ze powinnam mu dawac mniej jedzenia. sMIESzne. Bo i tak nie je bog wie jak duzo. 5 posilkow gora 6. W nocy juz mu nie daje jedzenia.

Kacperek tez poznaje tatusia smieje sie od ucha do ucha, choc dziwne bo rzadko go widzi. Podawal ktos z Was wapno? jesli tak to w jakich ilosciach? i jakie? w syropie bezsmakowe?? Zwazylam Kacperka na mojej wadze.. troche jest falszywa ale tak mniej wiecej wyszlo... ta dam... UWAGA.... 9-9,5 kg... hehehe szoklam sie totalnie. Nie wierze wlasnym oczom. W 2 miesiace przytyl ponad 2 kg.... masakra... myslalam ze teraz wolniej to bedzie szlo....

Dziewczyny jesli chodzi o zabki. To co moge Wam powiedziec co zaobserwowalam. To u Kacperka to wyglada tak. Najpierw widac bialy jakby nalot, albo gigantyczna krope tam gdzie sie ma przebic zabus. I dziaslo jest bardzo czerwone, jakby napompowane. Pozniej jest mega duzo sliny... poprostu wyladuje non stop ta slina.... Moj caly mokry jest non stop od tej sliny. Heh. Wiadomo wklada do buzi wszystko. I przewaznie za dzien, dwa, wtedy ta biala kropa zanika i juz zaczynam widziec w tym miejscu ksztalt zabka. I na nast dzien przewaznie juz zabek sie przebija. U nas to dlugo naszczescie nie trwalo. Teraz w tym zabku, to ta plame biala widzialam troche - kilka dni. ale jak juz wczoraj zabaczylam ze sie zmniejsza i widac na cos ala zab. to wiedzialam ze dzis juz wyjdzie.

Nieobliczalna - no tez sie ciesze... Teraz pytanie po czym wyskakuje mu to uczulenie pieprzone. Ja nie mam zielonego pojecia. Kilka pomyslow. Ale czas pokaze. Tylko ta chropowatosc nie chce zejsc. Mam nadzieje ze Kacperkowi zabki przystopuja choc na troche. Bo po wczorajszym dniu mam dosc. Nerwy juz tracilam. Ale noc przespana chociaz i teraz wstal przed chwila bo o 9 sie jeszcze zdrzemnal. Mam nadzieje ze juz bedzie lepiej dzis skoro zabka juz mamy. Choc niekiedy widac juz zeba a mlody jeszcze marudny. Ja jak juz nastepuja totalny kryzys to daje viburcol w ostatecznosci. I pomaga jak reka odjal. Magart - a no rzadzi Czekam az ktos go przescignie hehe

Cerrie - dzieki za info. Ja w ogole jak bylam u pediatry, i zobaczyla uczulenie to mowi ze ona nic nie powie tylko sami musimy wykryc ;/ do alergologa chyba tez musimy isc.

aguska - z pleckow zeszly krosty. Zostaly na brzuszku chropowate plamy i to na pupci. Mamy 3 zabka!! :)) Kurde... mam nadzieje ze zeby przystopuja...heh. Aaa i kolejna cala noc przespana :)

oo Marlesia - faktycznie. Najlepszego dla synka :)

aguska - wow szczesciara faktycznie z Ciebie :)) Ja jestem ledwo prawie rok po slubie... a juz widze ze nie jest tak jak przed... u nas dziecko bardzo nas poroznilo.... licze na poprawe po przeprowadzce w grudniu no ale zobaczymy... mam obawy ze bedzie jeszcze gorzej. Bo trzemu mu dziecko i wszystko pod nos podtykac.... no coz. czas pokaze.. PADAM!! Kacper mnie wykonczyl. Plakal i plakal dzis. A mnie nerwy zaczely puszczac :(( Zab.... Nienawidze byc sama bez pomocy jak mu zabki ida.... ehh. A meza jeszcze w domu oczywiscie nie ma.... yh.

u nas risotto dzis. U Kacperka pomalu juz widac 3 zeba. Jutro zapewne sie przebije. Mam pytanie Wasze dzieciaczki chca juz siedziec? Bo ja ostatnio czytalam ze kregoslup nie jest jeszcze gotowy. A Kacper juz nie lubi lezec tylko daje mu 1 palca i sie podnosi i chce siedziec. Tylko boje sie by cos z tymi pleckami bylo nie tak... Kacper jak najbardziej bedzie duzy, tylko nie wiem po kim :P Bynajmniej nogi napewno beda dlugie....

No to musze kupic jeszcze ten ibufen w razie czego. Cos czuje ze bedzie bol jak 3 zab bedzie wychodzil. Bo strasznie sie przebija. I nie moze.... Magart - dzieci majace 80 cm juz biegaja? DObre sobie hehe U nas jest problem z tym ze jak mu kupie jakies spiochy czy cos razem z nozkami to gora jest za duza, a nogi za male i go uciska heh. Kombinezon mam dlatego bez stopek na 6 m. A kurte kupilam na 86 Jest ciut wieksza, ale wole takie bo mam taka na styk od Kacperka kolegi ale zle sie ja wklada itp. A pod kurteczke zima przeciez sweter czy cos, wiec musi miec duzo wiecej miejsca :) Wyrosl mi Kacper z ciuchow na 74 cm. Musze zas sie na zakupy wybrac. Eh.. ale pogoda leje i leje.... A my dzis po poludniu idziemy do mojej kumpeli. Przynajmniej czas jakos szybciej minie.. Heh.

Cerrie - no jest. I niestety wychodza nowe krosty... A ucho drapie do krwi..... ehh... Przeciez do tych 2 tyg. bedzie strasznie wygladal i sie meczyl ;/